Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Podwójna wołowina
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=10403
Strona 1 z 1

Autor:  Mooliczek [ N wrz 26, 2010 1:51 pm ]
Tytuł:  Podwójna wołowina

Będzie krótko, zwięźle i treściwie.
Z cyklu: "Tatrzańska edukacja eksploracyjna".
Dr Achilles prezents: Wołowa Turnia, południowym żebrem (III).

Obrazek
Topo wejścia: od samego dołu oraz z obejściem pierwszego uskoku.

Startujemy z Popradzkiego Plesa. Podejście biegnie za czerwonymi znakami w kierunku Chaty pod Rysami, które opuszczamy na wysokości Wyżniego Żabiego Stawu (obejście od zachodu). Dalej w kierunku południowej ściany Wołowej Turni, wprost do Wołowej Kotlinki.

Obrazek
Południowe żebro z proflu

Warunki tego dnia były o tyle nieprzyjemne, że wczesny poranek w Żabiej Dolinie przywitał nas przenikającym zimnem, wiatrem i wilgocią.

Pierwszy uskok w południowym żebrze obchodzimy od wschodu, omijając zalegające jeszcze wczesno-wrześniowe śniegi i wchodząc na taras tuż nad nim. Początek wspinaczki na moment “zamraża” nam dłonie i palce, ból jest dokuczliwy, a ruchy skrępowane – skała okazuje się mokra, śliska, a przede wszystkim, paskudnie zimna, gdzieniegdzie pojawił się nawet verglas. O godz. 9 rano termometr Igiego wskazywał 2 st C. Nie miałam nawet pewności, jak mocno trzymam się chwytów i krawędzi…i czy przypadkiem zaraz nie puszczę, gdyż zwyczajnie, nie czułam dłoni.

Obrazek

Wreszcie, zgodnie z prognozami, po 10-tej pojawia się słońce, zalewając nas upragnionym ciepłem. Wspinaczka od razu robi się przyjemna, zważywszy urok samej drogi: południowe żebro to bowiem bardzo ciekawy, a przede wszystkim – bardzo ładny wariant wejścia na Wołową Turnię.

Obrazek

Droga umiarkowanie eksponowana, biegnąca ściśle żebrem bądź tuż poniżej jego ostrza, oferuje dobrą asekurację – mocna skała (za wyjątkiem dwóch “kuszących”, a ruchomych bloków skalnych pod stanowiskiem na przedostatnim wyciągu – pozor!), w kilku miejscach stałe punkty (kotwy), odnotowano również dwa stare haki i jedno przerdzewiałe kolucho (to ostatnie jednak mało przekonujące). Chwyty dobre, układają linię w logiczną całość.

Obrazek
Na stanowisku - przedostatni wyciąg

Obrazek

Tuż po 11stej pojawiamy się na wierzchołku Wołowej Turni.

Obrazek
Igi na wierzchołku Wołowej Turni

Wcale niekrótki popas, odpoczynek i rozpoczynamy zejście w dół, wschodnią granią (I), aż na Żabią Przełęcz Mięguszowiecką. Obawialiśmy się śniegu w zacienionych, zlokalizowanych po północnej stronie grani miejscach – na szczęście niepotrzebnie. Przed 13stą jesteśmy znowu pod południowym żebrem i…. podejmujemy z pozoru – dość dziwaczną – jednak całkiem pozytywnie odkręconą decyzję: zaatakujemy żebro ponownie, tym razem od samego dołu, bez omijania pierwszego uskoku. Spuchnięty achilles boli mnie, jak fiks, jednak bardzo chciałam poprowadzić tą drogę, a pogoda nam sprzyjała. Poza tym, jesteśmy tu też dla treningu, więc - czemu nie?

Ruszamy!

Obrazek
Drugie podejście - przedostatni wyciąg

I na owym pierwszym uskoku pojawia się problem: jeden z friendów klinuje się tak mocno, że siłujemy się z wyjęciem go z rysy ponad pół godziny, tracąc cenne minuty. Tym samym, koniecznym jest podkręcenie tempa podczas dalszej wspinaczki, aby nadrobić czas i zdążyć wejść i zejść przed zmrokiem, pojawiając się chociażby na znakowanym szlaku jeszcze przed nastaniem nocy.

Dalej idzie już bardzo szybko i sprawnie. Wpadamy wręcz na wierzchołek, zdejmujemy szpej, pakujemy go do plecaka i zbiegamy na przełęcz. Potem zostaje już tylko (albo aż) przejście złomami Wołowej Kotlinki, aby złapać ostatnie fotony światła na szlaku, tuż przed godziną 20.00.

Obolali, ale zadowoleni, schodzimy radośnie :) Znowu udało nam się uciec przed parkingowym cieciem w Popradzkim ;)

Użyty sprzęt:
Lina połówkowa (2 x 50 metrów), kilka długich pętli (duże bloki skalne, ponadto przydatne przy przedłużeniu przelotu przy trawersie w górnej części żebra), friendy (rozmiar 0,5-3), podstawowy zestaw kości, ekspresy (5-7) i/lub luźne karabinki. Haki zbędne.

Galeria zdjęć: http://summiter.pl/?p=3552

Autor:  raffi79. [ N wrz 26, 2010 1:55 pm ]
Tytuł: 

:thumright:

Autor:  Ivona [ N wrz 26, 2010 1:57 pm ]
Tytuł: 

Boże Mulik ale fajnie poczytać coś wreszcie nie o Kościelcu,Rysach i innych takich :wink:

PS
moje story też się wlaśnie pisze..

Autor:  Vespa [ N wrz 26, 2010 2:02 pm ]
Tytuł:  Re: Podwójna wołowina

Mooliczek napisał(a):
podejmujemy z pozoru – dość dziwaczną – jednak całkiem pozytywnie odkręconą decyzję: zaatakujemy żebro ponownie


Wariaty :D :alien:

Super się czytało :)

Autor:  Rohu [ N wrz 26, 2010 2:09 pm ]
Tytuł: 

Fajna akcja.
Mooliczek napisał(a):
Początek wspinaczki na moment “zamraża” nam dłonie i palce, ból jest dokuczliwy, a ruchy skrępowane

Mooliczek napisał(a):
Nie miałam nawet pewności, jak mocno trzymam się chwytów i krawędzi…i czy przypadkiem zaraz nie puszczę, gdyż zwyczajnie, nie czułam dłoni.

Pięknie opisane. Dokładnie te same odczucia miałem wczoraj. Niestety u nas pogoda się nie poprawiła i słońca w górach nie widzieliśmy.

Autor:  Explorer [ N wrz 26, 2010 2:25 pm ]
Tytuł: 

Jak dla mnie bomba! :D

Autor:  Mooliczek [ N wrz 26, 2010 2:29 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
PS
moje story też się wlaśnie pisze..

No jest parę tematów do opisania, więc pewnie będziemy wrzucać na zmianę :) (o ile nie piszesz All in 1).
Vespa napisał(a):
Wariaty :D :alien:

:mrgreen:
Rohu napisał(a):
Dokładnie te same odczucia miałem wczoraj.

Paskudne uczucie, cała dolina słyszała, że nikomu z nas taki obrót sprawy się nie podobał ;)

Autor:  antyqjon [ N wrz 26, 2010 4:59 pm ]
Tytuł: 

Że wam się chciało ;)

Autor:  Lukasz_ [ N wrz 26, 2010 5:03 pm ]
Tytuł: 

Fajny cel :) Pozostałe też :wink:

Autor:  don [ N wrz 26, 2010 8:01 pm ]
Tytuł: 

Też niedawno tę drogę robiłem, ale pogoda była znacznie lepsza. Przynajmniej było ciepło.

Autor:  grubyilysy [ N wrz 26, 2010 11:18 pm ]
Tytuł: 

Gratki, fajna wycieczka :wink: .
Ha, kolejny post nabity!

Autor:  Mooliczek [ Pn wrz 27, 2010 7:13 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Gratki, fajna wycieczka :wink: .
Ha, kolejny post nabity!

Wielkie dzięki!!!
To i ja sobie nabiję posta, a co!

Autor:  kilerus [ Pn wrz 27, 2010 7:23 am ]
Tytuł: 

Super droga, też miałem ją w planach ale jakoś wypadła mi z głowy ;)

Dzięki za przypomnienie :lol:

Autor:  Mooliczek [ Pn wrz 27, 2010 10:29 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Super droga, też miałem ją w planach ale jakoś wypadła mi z głowy

Jak się łoi Szarpane Turnie, to takie żeberko może wypaść z pamięci ;) Ale naprawdę, fajna droga, warta polecenia. To też poniekąd odpowiedź na:
antyqjon napisał(a):
Że wam się chciało ;)

- koniec końców, uroda drogi zadecydowała o tym, że się chciało.

Autor:  Rohu [ Pn wrz 27, 2010 11:21 am ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
Jak się łoi Szarpane Turnie, to takie żeberko może wypaść z pamięci

Jeżeli chodzi o trudności to Szarpane przez Komin Komarnickich i potem granią to też III.
V+ to droga od samego początku południowo - wschodnią granią, ale na to raczej póki co nie planujemy się porywać.

Autor:  jck [ Wt wrz 28, 2010 7:15 am ]
Tytuł: 

A ja myślałem, że miały być Alpy...

Autor:  Mooliczek [ Wt wrz 28, 2010 8:05 am ]
Tytuł: 

Plany mają to do siebie, że czasem się zmieniają.
Alpy nie uciekną ;)

Autor:  jck [ Wt wrz 28, 2010 4:32 pm ]
Tytuł: 

Patrząc na ściany północne to chyba jednak uciekają...

Autor:  Ivona [ Wt wrz 28, 2010 4:47 pm ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
jednak bardzo chciałam poprowadzić tą drogę


zapomniałam nadmienić,że ło to w tym biznesie właśnie chodzi :wink:
to jest to Koko Jambo :D

jck napisał(a):
Patrząc na ściany północne to chyba jednak uciekają...


no spieszcie się,fajny,zimny wrzesień,sypało i siadało na słońcu..
Dreiselwand na Was czeka !

Autor:  Mooliczek [ Wt wrz 28, 2010 6:09 pm ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
Patrząc na ściany północne to chyba jednak uciekają...

Spieszmy się robić nortfejsy, tak szybko odchodzą?
Trudno, odejdą, to odejdą, żył sobie nie podetnę. Jest tyle gór..
Zawsze będzie co robić :)

Autor:  Jacek [ Cz wrz 30, 2010 9:40 am ]
Tytuł: 

Super.
Już od dawna chodzi mi to po głowie...
może w końcu przyjdzie ten dzień..

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/