Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wielkie Solisko
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=10462
Strona 1 z 2

Autor:  Explorer [ So paź 09, 2010 4:18 pm ]
Tytuł:  Wielkie Solisko

Kolejny odcinek epopei tatrzańskiej!

W piątek o 3:40 pakuje się razem z Michałem i Prof.Kiełbaską do autokaru zmierzającego w oczywistym kierunku :)
Wysiadamy w Poroninie, gdzie ma dołączyć do nas kolejny górski zapaleniec.
Czekamy i czekamy (temp. -5'), chyba 2 piwka ubyły z plecaka, aż w końcu pojawia się Stan. Pakujemy się w auto i ciśniemy do Szczyrbskiego Plesa.

Na miejscu okazuje się, że będzie można krzesełkiem podjechać do Chaty pod Soliskiem, więc czemu nie (gdzieś między kupnem biletów a samym wyjazdem, wpadliśmy jeszcze do pobliskiego hotelu na herbatkę, goście byli zaszczyceni obecnością ludzi gór :mrgreen: )

W schronisku znów jakiś browar się polał, a widoczki coraz lepsze:
Obrazek

Obrazek

W końcu się ogarnęliśmy i ruszyliśmy w głąb Doliny Furkotnej
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po dotarciu nad drugi staw obraliśmy nasz własny kierunek marszu.
Warunki były świetne, praktycznie zero śniegu w żlebie
Obrazek

Obrazek


Po niecałej godzinie wchodzimy na przełączkę w grani i ukazują się kolejne widoczki
Obrazek

Tutaj też zaczynają się pierwsze tego dnia schody, oblodzona grań na szczyt
Obrazek

Po wejściu na szczyt robimy sesje zdjęciową na słynnym Kowadełku:

Obrazek

Obrazek

i kilka innych widoczków:
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dalej postanawiamy iść granią na Furkot.
Grań jednak okazała się trochę bardziej wymagająca niż pewien profesor przypuszczał :)
Trudności techniczne to już pies ebał, ale oblodzenie dało nam mocno po głowie, nie wspominając już o niewyróbie czasowej
Obrazek

Obrazek

Stamtąd szliśmy-Wielkie Solisko:
Obrazek

Gdzieś między Zadnią Soliskową Kopą a Skrajną Bystrą Turniczką musieliśmy się wycofać, natrafiliśmy na pionowy uskok.
Zeszliśmy do stawu i postanowiliśmy wracać ponieważ Furkot miał być tylko przystawką przed kolejnym daniem głównym, ale czasu by już dziś brakło...


Okolica jest na prawdę piękna i chyba każdy z nas wrócić jeszcze nie raz w te strony!

Autor:  Ivona [ So paź 09, 2010 4:48 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
Trudności techniczne to już pies ebał, ale oblodzenie dało nam mocno po głowie


oj ślisko jest w Tatrach,oj ślisko..zwłaszcza rano :wink: nie mówiąc już o zlodzonej graniówce..na żywca :shock:

Explorer napisał(a):
Furkot miał być tylko przystawką przed kolejnym daniem głównym,


czyli Hruby next? :wink:

Autor:  Explorer [ So paź 09, 2010 5:04 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
nie mówiąc już o zlodzonej graniówce..na żywca


w kilku miejscach daliśmy chyba mocno dupy



Ivona napisał(a):
czyli Hruby next?


tak miało być

Autor:  Ivona [ So paź 09, 2010 5:13 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
tak miało być


mając w pamięci warunki na grani z ostatniej niedzieli,myślę,że na grani w kierunku Hrubego mogłoby być miejscami nieciekawie bez sznurka, mimo że mieliście mniej śniegu.
Ale pogoda super!

a Hruby nie zając :wink: na mnie też te 2 góry czekają,ale ja mam ochotę potraktować je jako jedne z elementów w większych projektach graniowych..więc zostawiam je na któreś tam lato :D

Autor:  Jakub [ So paź 09, 2010 6:28 pm ]
Tytuł: 

Widzę że na Krywań się dało... ehh... za rok ...

Autor:  Explorer [ So paź 09, 2010 6:46 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
projektach graniowych


pewnie mamy podobne pomysły :D

Autor:  Mazio [ So paź 09, 2010 7:17 pm ]
Tytuł: 

Nie prożnujesz Staszku. :)
Brawa dla wszystkich. Tęsknię do Tatr.

Autor:  Fenomen [ So paź 09, 2010 7:18 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
na mnie też te 2 góry czekają,ale ja mam ochotę potraktować je jako jedne z elementów w większych projektach graniowych..więc zostawiam je na któreś tam lato :D

moze jakas relacja z ostatniego wyjscia na Zmarzly? :>

Autor:  Ivona [ So paź 09, 2010 7:48 pm ]
Tytuł: 

Fenomen napisał(a):
moze jakas relacja

na razie kończę swoje alpejskie wypociny.
A tatrzańską relacje wklei Mpik (jak jutro zlezie na dół w jednym kawałku :mrgreen: ), bo to nasz ciąg dalszy projektu, który czekał na swój koniec od kwietnia :wink:

Autor:  fanatyk [ So paź 09, 2010 8:07 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
goście byli zaszczyceni obecnością ludzi gór

i jednego chama z imprezy :lol:
Explorer napisał(a):
w kilku miejscach daliśmy chyba mocno dupy

wydaje Ci się :)

Autor:  mpik [ So paź 09, 2010 9:38 pm ]
Tytuł:  Re: Wielkie Solisko

Explorer napisał(a):
Warunki były świetne, praktycznie zero śniegu w żlebie
Obrazek
Żółwik, :lol: poznajesz drania :?: (mówię oczywiście o miejscu, nie o osobie) :wink:
Kiedy mu oddamy pięknym za nadobne :?:

Autor:  Explorer [ N paź 10, 2010 7:35 am ]
Tytuł: 

fanatyk napisał(a):
jednego chama


jakby się tak przez sekundę zastanowić to może i więcej by się ich nazbierało hehe

Autor:  prof.Kiełbasa [ N paź 10, 2010 8:07 am ]
Tytuł: 

Wycieczka w lekkim melanżowym stylu -o dziwo droga na szczyt bardzo prosta. Potem ze 2-3 miejsca przypałowe przez to oblodzenie. Poszliśmy ile "puściło" .
Wjazd kolejką bezcenny na tej wycieczce nie szliśmy lasem :lol:
Widoki super ,ale nie pokusiłbym się o powró na tę górę.
Jakieś foty i 2 filmy dorzucę jak dam radę jutro.

Ps: pozdrowienia dla mojego ukochanego misiaczka za wyrozumiałość i ciepło w serduszku dzięki ,któremu mogłem zdobywać piękne taterkowe szczyty i raczyć się pysznym piwkiem :wink:

Autor:  prof.Kiełbasa [ N paź 10, 2010 8:08 am ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
fanatyk napisał(a):
jednego chama


jakby się tak przez sekundę zastanowić to może i więcej by się ich nazbierało hehe

Marcin ty chamie z imprezy :lol:
siejesz popelinę czowieku gór :lol:

Autor:  kefir [ N paź 10, 2010 9:42 am ]
Tytuł: 

Miś Panda :lol:
Solisko już od dłuższego czasu mi chodzi po głowie ale dzisiaj obieram kierunek na nieco inne szczyty. Przynajmniej widze, że pogoda jest godna 8)
Biorę olejek do opalania!

Autor:  raffi79. [ N paź 10, 2010 1:38 pm ]
Tytuł: 

Soliska się zachciało :mrgreen:

Wczoraj byłem niedaleko. :P

Autor:  prof.Kiełbasa [ N paź 10, 2010 1:39 pm ]
Tytuł: 

na rysach? :wink:

Autor:  raffi79. [ N paź 10, 2010 1:42 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
na rysach?


Nie.
Miałem być na Lodowym z Bogdanem.
Od rana miałem gorączkę i przeszedłem tylko kawałek i zawróciłem bo nie było sensu.
Szkoda było pogody wiec pojechałem na Solisko żeby choć foty zrobić.

Autor:  prof.Kiełbasa [ N paź 10, 2010 1:47 pm ]
Tytuł: 

zdecydowanie szkoda pogody :)
czyli generalnie posoliliśmy :wink:
kefir -pamietaj zabierz agrest :lol:

Autor:  kefir [ N paź 10, 2010 2:42 pm ]
Tytuł: 

Agrest jest na sezon letni :lol:

Autor:  Explorer [ N paź 10, 2010 2:42 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
wiec pojechałem na Solisko


to się kręciliśmy w tej samej okolicy widzę
a Bogdan coś działał na Lodowym?


! napisał(a):
czowieku gór


nie zasługuję na ten szlachecki tytuł, który nadała mi pewna rozwydrzona nie-wiasta


PS
Lepiej wrzuć zdjęcie rysy którą schodziliśmy gdzieś po drodze :)

Autor:  raffi79. [ N paź 10, 2010 2:48 pm ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
Bogdan coś działał na Lodowym


Tak był z kierownikiem Betlejemki :mrgreen:
Szliśmy razem wszyscy.

Autor:  stan-61 [ N paź 10, 2010 7:11 pm ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
Nie prożnujesz Staszku.
Robię, co mogę - na miarę moich skromnych możliwości. 8)
Explorer napisał(a):
w kilku miejscach daliśmy chyba mocno dupy
Tylkoz powodu braku liny. :roll:

Autor:  Lukasz_ [ N paź 10, 2010 7:31 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Tylkoz powodu braku liny. :roll:


Nie było chętnego do niesienia ? :D

Szkoda że mi sie nie udało znowu z Tobą gdzieś wyjść...

Autor:  Explorer [ Pn paź 11, 2010 8:07 am ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Nie było chętnego do niesienia ?



to nie do końca tak było, ale ... może nie będę rozwijał wątku :mrgreen:

Autor:  stan-61 [ Pn paź 11, 2010 8:39 am ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Nie było chętnego do niesienia ?
Nie, to raczej niedopracowania logistyczne. :wink:

Autor:  Krabul [ Pn paź 11, 2010 11:15 am ]
Tytuł: 

Fajnie chłopaki. Takie mniej popularne góry są zayebiste. A Kiełbasa to .uj na ropę - siedzę w pracy a ten dzwoni i drze się, że na kowadle na Solisku siedzi. :D :D :D

Autor:  Vespa [ Pn paź 11, 2010 11:23 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
siedzę w pracy a ten dzwoni i drze się, że na kowadle na Solisku siedzi. :D :D :D

A to menda wredna! :lol: :lol: :lol:

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn paź 11, 2010 11:40 am ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
Lepiej wrzuć zdjęcie rysy którą schodziliśmy gdzieś po drodze :)

Obrazek

więcej fot wrzucę w tygodniu bo żywcem nie mam czasu na neta :roll:

Vespa napisał(a):
Krabul napisał(a):
siedzę w pracy a ten dzwoni i drze się, że na kowadle na Solisku siedzi. :D :D :D

A to menda wredna! :lol: :lol: :lol:

a jak było gdy weszliście na Wysoką? :twisted: zemsta jest słodka 8)

Autor:  stan-61 [ Pn paź 11, 2010 11:56 am ]
Tytuł: 

To jedno z dwóch newralgicznych miejsc. Drugie, to partia podszczytowa.

P.S. Brak na tym zdjęciu skali odniesienia i nie do końca oddaje stopień trudności. Oznacz może dokładniej rysę i wielkość sylwetki białego człowieka.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/