Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Ostry Rohacz
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=10514
Strona 1 z 1

Autor:  matiq [ Śr paź 20, 2010 4:20 pm ]
Tytuł:  Ostry Rohacz

Witam ...
Każdy się "czymś dzieli" to i ja się podzielę ... Jak co roku już od lat paru czas urlopowy przeznaczony w znacznym stopniu na górskie "zmagania" (choć nie wiem czy to dobre określenie) - myślę, że każdy wie o co mi chodzi…

Relacje zaczynam troszkę od środka Naszego pobytu (mojego i mojej drogiej Połówki) tj. Od wejścia na Ostry Rohacz (2088 m.n.p.m). Docelowo miał jeszcze paść Płaczliwy (2125 m.n.p.m) ale:
po pierwsze: zmęczenie wzięło górę
po drugie : czasowo moglibyśmy nie zdążyć przy zejściu na jakże błogosławione rowerki w Chochołowskiej :)

Tak więc zaczęło się około 7:00 "na dole" u wejściu/wyjściu dol. Chochołowskiej na Siwej Polanie. Na dzień dobry zdecydowaliśmy aby nadgonić troszkę czasu weźmiemy bicykle ale co ... nieczynne choć nie wiem czy powinienem być zdziwiony w tym miejscu o tej godzinie 22 września ;/ NIEWAŻNE.

Lekki niesmak na starcie - przeliczenie "hipotetycznego" czasu przejścia tam i z powrotem (Tolkien :P) (powrót bez bicyklów około 14h
:? ) no to trzeba zasuwać żeby chociaż zjechać :) ... No to w drogę ...

Cisza, spokój, tylko szmer wody gdzie nie gdzie ... -1 st.C. więc rześko. Lecimy. Pod schroniskiem szybka herbatka i dalej. Im wyżej tym słoneczko bardziej na Nas zaglądało. Potem nawet żałowaliśmy, że tak się na Nas uwzięło :P ... Na przełęczy pod Wołowcem tuż przed 10:00. Znów chwilka przerwy kilka fotek ... i coś takiego wyszło
Obrazek

W oddali widać już cel. Pogoda zaczyna być coraz piękniejsza. Mały postój i na Wołowiec (2064m.n.p.m.) niebieskim szlakiem.
Obrazek
Znów mała przerwa i dalej w stronę Rohaczy

I widoczek spod szczytu. Tutaj stwierdzamy wspólnie, że już Nam wystarczy. Trochę zmęczenie wzięło górę. Na płaczliwy stąd jeszcze około 1:00 i tyle samo powrotu a tu na zegarkach około 12:00. No i perspektywa rowerków ...

Obrazek

Poza tym jak to mówią ... zawsze będzie po co wrócić :) ...
Kilka widoczków ze szczytu i na masyw Ostrego Rohacza (2064 m.n.p.m)
.....................
Widok spod szczytu

Obrazek


Masyw Ostrego

Obrazek


Mała Lufka :)

Obrazek


"ja tu jeszcze wrócę..."

Obrazek

Czas wracać. Jak widać na zdjęciu - lekko zaczęło się chmurzyć. Momentami szczyt był niewidoczny, a chmurki wyglądały groźnie. Na szczęście my już byliśmy na dole (tzn. na Jamnickej Przełęczy). Powrót do przełęczy pod Wołowcem nie przez Wołowiec tylko bokiem takim trawersem wzdłuż szczytu. Na nim kilka "płatków śniegu" na szczęście nie groźnych. Z przełęczy Wyżnią Chochołowską Doliną do Polany Chochołowskiej i do wyjścia (z uwzględnieniem rowerków oczywiście).

To pierwsza relacja więc może nie każdemu spodoba się mój styl pisania ale co tam - zaryzykuję. Pytania śmiało - choć nie wiem o co możecie pytać skoro na forum jest gro informacji...
Przepraszam za błędy i za wielkość panoram, ale w miarę korzystnie wyglądają w takiej rozdzielczości...

Następne relacje niebawem ...
pozdrawiam
matiq@wp.pl

Autor:  Fenomen [ Śr paź 20, 2010 10:33 pm ]
Tytuł: 

bardzo fajna wycieczka, bardzo fajna pogoda i bardzo fajna relacja :)

Autor:  Krabul [ Cz paź 21, 2010 7:04 am ]
Tytuł: 

matiq napisał(a):
więc może nie każdemu spodoba się mój styl

matiq napisał(a):
Pytania śmiało - choć nie wiem o co możecie pytać

matiq napisał(a):
Przepraszam za błędy i za wielkość panoram

matiq trochę więcej śmiałości
Relacja bardzo ok, przejrzysta, dobrze się czyta, zdjęcia w porządku. Czekam na następne.

Autor:  matiq [ Cz paź 21, 2010 7:14 am ]
Tytuł: 

Dzięki ...

zachęciłeś mnie i zaraz chyba zmęczę następną :)

Autor:  zyl3k [ Cz paź 21, 2010 8:50 am ]
Tytuł: 

gratki :
Cytuj:
bardzo fajna wycieczka, bardzo fajna pogoda i bardzo fajna relacja


dokładnie to samo chce napisac

gratki podobało mnie sie :)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz paź 21, 2010 8:53 am ]
Tytuł: 

jeden użytkownik ma nawet nick RUCHACZ -pod wpływem wycieczki w tę okolicę... tak na bidę ponad 3 lata temu :lol:

Autor:  ryz1 [ Cz paź 21, 2010 9:05 am ]
Tytuł: 

..... .....

Autor:  peepe [ Cz paź 21, 2010 9:34 am ]
Tytuł: 

coś się mocno przestraszyliście tych czasów, myśmy kiedyś z koleżanką Lufką wyszli coś ok. 8:00 z parkingu na Siwej z browarem w schronie, solidnym popasem na Wołowcu i po zrobieniu Ostrego i Płaczliwego pod schronem byliśmy coś ok. 18:30

Autor:  matiq [ Cz paź 21, 2010 11:22 am ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
... pod schronem byliśmy coś ok. 18:30


A do wyjścia ? jeszcze kawałeczek ... czas czasem, ale kilka poprzednich dni w górach już w nogach było ...

Autor:  peepe [ Cz paź 21, 2010 12:26 pm ]
Tytuł: 

no kawałeczek, ale myślę, że w naszym przypadku można to było zrobić szybciej, a wyszliśmy później... w dół rowerki pewnie tez by jeszcze były ;)
matiq napisał(a):
ale kilka poprzednich dni w górach już w nogach było ...

no tak, to mogło być decydujące

Autor:  Lufka [ Cz paź 21, 2010 1:08 pm ]
Tytuł:  Re: Ostry Rohacz

Teraz już nie wyśrubowałabym takiego czasu, kanapowiec się ze mnie zrobił.

Patrz peepe, tu jakoś mniej pionowo wygląda ta ściana ;)
matiq napisał(a):

Obrazek


Autor:  dziana67 [ Cz paź 21, 2010 11:05 pm ]
Tytuł: 

fajna relacja, fajna pogoda :)
zastanawiałam się kiedyś nad rohaczami, ale raczej chciałabym spróbować tam uderzyć w zimie. Ktoś był ? (bo taki leniwiec ze mnie nie chce obczajać starych relacji)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/