Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Świeżaki w Tatrach-weekendowo
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=10559
Strona 1 z 1

Autor:  klax [ Pt paź 29, 2010 9:22 am ]
Tytuł:  Świeżaki w Tatrach-weekendowo

Czas 8-11 października.
Start: Łysa Polana
Meta: Łysa polana :)

Świerzaki, dlatego że większość z nas ( a było nas pięciu chłopa) była po raz pierwszy w życiu na szlaku. Do łysej polany dojechaliśmy autem. Stamtąd ruszyliśmy ok 14.00 przed siebie w stronę Wodogrzmotów Mickiewicza i tu już nastąpił pierwszy postój :wink: (niektórzy fajke zapalili, inni foty porobili).
Obrazek


Po 15 minutach ruszyliśmy dupy i kurs na D5S obraliśmy. Po zejściu ze szlaku do MOK'a znalazłem jeszcze fajne podejście do wodogrzmotów z bliska, o którym zresztą przeczytałem na forum. Pięknie tam jest.

Fotkę wkleję póżniej

Dalej poszliśmy Doliną Roztoki i im wyżej tym coraz to chłodniej się robiło, ale i widoki z obydwu stron zachwycały.

Obrazek
Obrazek
Doszliśmy w końcu do krzyżówki do schronu w D5S i na Siklawę. A więc postanowiliśmy ją obejrzeć jako że to było blisko i w sumie prawie po drodze. Po dojściu do wodospadu również piękne widoki.
Obrazek
Obrazek
Wbijamy się na górę pod Wielki Staw. Mała przerwa na foty i dochodzimy do schroniska.
Obrazek
Dość późno było już. Ludzi po prostu zatrzęsienie. Nie było miejsca na glebie prawie nigdzie. Jednak udało nam się w kuchni turystycznej dołączyć do dwójki turystów którzy już tam sobie miejsca zajęli :) ( jeżeli to czytacie, to pozdrawiam Was). A więc w kuchni było nas już 7 osób, a później dołączył jeszcze jeden kolega który zresztą spał na wąskim stole kuchennym. Ja sam z innym kolegą spaliśmy pod tymi stołami bo było tak ciasno. Mimo wszystko prawie wszyscy się wyspali i ogólnie było całkiem OK.
Obrazek
Rano się posililiśmy, pogadaliśmy, z ganku schroniska widoki popodziwialiśmy i w drogę.
Obrazek
W stronę MOK'a. Po drodze nasza ekipa się rozdzieliła. Dwóch z nas chciało iść szybciej i sobie poszli. Ja z dwoma kumplami szliśmy swoim tempem no i po drodze zresztą sporo się zatrzymywaliśmy aby rzucić się na polanie, pogadać, pooglądać no i płyny uzupełnić :wink:
Obrazek
Gdy ujrzeliśmy schron w MOK'u z góry oraz asfalt tam prowadzący, usłyszałem jak w okolicach lata helikopter. Zatrzymywał się na parkingu na Włosienicy po czym leciał nad Morskie Oko, powisiał trochę nad stawem i powrót. Całe szczęście nie była to chyba akcja ratunkowa tylko jakiś lot pokazowy/ćwiczebny.
Obrazek
Po zejściu do schronu mała przerwa i organizacja dalszych losów naszej trójki ( dwóch idących przodem poszło nad Czarny Staw pod Rysami ). A więc i my tam poszliśmy obchodząc staw lewą stroną. Podejście było dość, hmm, ciężkie po tych schodkach z plecakami na grzbiecie ( idioci, nie zostawiliśmy dużych plecaków w schronie). Po podejściu nad Czarny Staw, mała przerwa, foty. I tutaj czuje się dopiero ogrom Rysów i otaczających gór.
Obrazek
Obrazek
Schodzimy w dół, tym razem Morskie Oko obchodzimy z drugiej strony (moim zdaniem ładniejszy wariant) i spotykamy się wszyscy w schronisku. Ciepłe żarcie, piwo. Robi się ciemno i mieliśmy zamiar zostać w schronie, jednak w ostatniej chwili pada pomysł z dupy żeby wracać na łysą polanę i do Zakopca. I tak też robimy. Droga z MOK'a na parking upłynęła błyskawicznie. Pakujemy się w auto i na poszukiwanie noclegu ruszamy. Znaleźliśmy coś. Ruszyliśmy na rekonesans Zakopca ok. 22 aby coś zjeść.
Na drugi dzień postanowiliśmy wjechać kolejką na Kasprowy z racji tego iż dużo czasu już nie było. Na górze posiedzieliśmy z godzinę. Widoki na szczyty i nie tylko :) i w dół.
Obrazek
Po zjeździe na dół obowiązkowy zakup "serków" dla żony na Krupówkach i do domu. Aż żal dupę ściska że czas tak szybko płynie. Droga była dość prosta, jednak jak na pierwszy raz zupełnie wystarczająca. Zauroczyłem się górami i z chęcią będą wracał w wolnej chwili.

Autor:  piomic [ Pt paź 29, 2010 9:43 am ]
Tytuł: 

klax napisał(a):
Wbijamy się na górę pod czarny staw
Na zdjęciu jest Czarny Staw? Na pewno?

Autor:  klax [ Pt paź 29, 2010 9:56 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
klax napisał(a):
Wbijamy się na górę pod czarny staw
Na zdjęciu jest Czarny Staw? Na pewno?


Wielki staw winno być > mea culpa :)

Autor:  Morti [ Pt paź 29, 2010 11:29 am ]
Tytuł: 

No, bardzo podobna wycieczka do mojej pierwszej wędrówki w Tatrach. Bardzo fajnie, że Wam się podobało, góry to piękne miejsce. Życzę częstych powrotów do nich ;) I czekam, na następne relacje z wojaży.

Pozdrawiam

Autor:  Lechuu [ Pt paź 29, 2010 11:49 am ]
Tytuł: 

nigdy w życiu nie widziałęm tyle ludzi w Piątce, żeby musieli spać na stole w kuchni :lol: swoją drogą szacun dla was, przecież tam pizga niemiłosiernie

Autor:  klax [ Pt paź 29, 2010 12:01 pm ]
Tytuł: 

Lechuu napisał(a):
nigdy w życiu nie widziałęm tyle ludzi w Piątce, żeby musieli spać na stole w kuchni :lol: swoją drogą szacun dla was, przecież tam pizga niemiłosiernie


Nawet na korytarzu przy wejściu spali. Warunki były niesamowite. W stosunku co do niektórych to mieliśmy luksus :)

Autor:  awake [ Pt paź 29, 2010 3:52 pm ]
Tytuł: 

Lechuu napisał(a):
nigdy w życiu nie widziałęm tyle ludzi w Piątce, żeby musieli spać na stole w kuchni

:lol:

Ja tylko raz widziałem sytuację odmienną i to chyba lało wtedy przez 3 dni

Autor:  Lechuu [ Pt paź 29, 2010 5:38 pm ]
Tytuł: 

:lol: :lol:

może dlatego, że częściej bywam tam zimą niż latem...

Autor:  klin86 [ Pt paź 29, 2010 5:42 pm ]
Tytuł: 

Lechuu napisał(a):
nigdy w życiu nie widziałęm tyle ludzi w Piątce, żeby musieli spać na stole w kuchni :lol: swoją drogą szacun dla was, przecież tam pizga niemiłosiernie


Jeśli nie spali na werandzie i za winklem (z widokiem na Orlą), to nie było tłoku. We wrześniu mimo mrozu nad ranem, spali właśnie tak

Autor:  Lechuu [ Pt paź 29, 2010 6:38 pm ]
Tytuł: 

:O muszę się jeszcze sporo o życiu nauczyć :lol: swoją drogą pobudka z widokiem (albo i nie) na Orlą... miodzio

Autor:  piomic [ Pt paź 29, 2010 7:15 pm ]
Tytuł: 

Piątka najlepiej wygląda jak po kilku dniach lampy lunie przed wieczorem i wszystkich krzakowników wygoni z psiworkami pod dach.
A stare schronisko nad Małym Stawem? Nie mieli miejsc? Bo tam bywa luźniej i klimat jakoś mi bardziej leży.

Autor:  klax [ Pt paź 29, 2010 7:57 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Piątka najlepiej wygląda jak po kilku dniach lampy lunie przed wieczorem i wszystkich krzakowników wygoni z psiworkami pod dach.
A stare schronisko nad Małym Stawem? Nie mieli miejsc? Bo tam bywa luźniej i klimat jakoś mi bardziej leży.


Jeżeli to ten mały domek, to gdy my byliśmy to było zamknięte.

Autor:  Azyjka [ Pt paź 29, 2010 9:59 pm ]
Tytuł: 

klax napisał(a):
Jednak udało nam się w kuchni turystycznej dołączyć do dwójki turystów którzy już tam sobie miejsca zajęli


Jak była tam taka miła blondynka to też pozdrawiam! Bo parę dni później spałam z tą panią w jednym pokoju w Chochołowskiej. :mrgreen:

klax napisał(a):
Schodzimy w dół, tym razem Morskie Oko obchodzimy z drugiej strony (moim zdaniem ładniejszy wariant)


Zdecydowanie ;)

Widok na Orlą z rana byłby wysoce porządany, ale zmarznięcie w nocy już niekoniecznie. :roll:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/