Naszego tegorocznego Sylwestra spędziliśmy w pięknym miejscu - w miejscu, o którym ludzie mówią "strefa bez agresji".
Byli tam ludzie o różnych kulturach, o różnych zainteresowaniach...każdy z nich był inny, ale połączyła nas jedna pasja - pasja do gór.
Kilka miesięcy temu obiecałem zrobić relację z wyprawy. Powiem tylko tyle, że warto było czekać.
SVIRVIR, WIOLA, KASIA, KUBA.
[/b]
Tragedią była podróż liniami PKP do Zakopanego, kto jechał, ten wie.
Pierwszy dzień - standardowo spacer na Gubałówkę.
Następnego dnia rano wyruszamy busem do Polana Palenica.
Pogoda dopisywała nam przez całą drogę do samego Schroniska w Dolinie Pięciu.
Mrozik był co widać na zdjęciu, Wioli aż końcówki włosów zamarzły, hehe
Wieczór spędziliśmy razem z naszymi znajomymi przy butelce dobrego trunku. Nie siedzieliśmy zbyt długo, bo jak się domyślacie byliśmy bardzo zmęczeni.
Następnego dnia rano wybraliśmy się na spacer oraz uczyliśmy się hamowania na czekanie...
Trzeciego dnia chcieliśmy się wybrać na Kozi Wierch, ale pogoda nam nie dopisała, poszliśmy w stronę Zawratu.
Wielka kostka lodu znaleziona przez Kasię jak widać na zdjęciu, svirvir długo się nie zastanawiał i postanowił zrobić popielniczkę dla wszystkich palaczy...
Godzina pracy z czekanem i popielniczka gotowa, na odwrocie grawer " Dolina Pięciu", słabo widać napis na zdjęciu. Powiem wam tylko tyle że całe Schronisko było pod wrażeniem mojej pracy.
SYLWESTER UWAŻAM ZA OTWARTY !!!
" STARYCH NIMA, CHATA WOLNA, OJ BĘDZIE BAL "
Bawiliśmy się wszędzie na stołach na ławkach w korytarzu na palarni, było tyle narodu... Po prostu jedna wielka rodzina
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2011 :D
Pierwszy dzień nowego roku większość bardzo cierpiała np.ja
z powodu mojej choroby, nie mogę pić alkoholu hmmm zostawię to bez komentarza. Powrót do domu lada dzień, kolejny rok przed nami. Każdy z nas zajmie się swoimi sprawami obowiązkami, po głowie chodzi mi malutka myśl czy jeszcze się kiedyś spotkamy w tak pięknym miejscu jakim jest Schronisko Pięciu Stawów Polskich.
Jako D.J. powiem wam że poprowadzić Sylwestra dla was dla ludzi którzy kochają góry to zaszczyt.
Proszę wszystkich którzy robili jakiekolwiek zdjęcia o przesłanie mi zdjęć spakowanych na pocztę. Kiedy odpalałem flarę na górce widziałem że robiliście zdjęcia.
RAZEM Z WIOLĄ ŻYCZYMY WAM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 2011, SPEŁNIENIA MARZEŃ ORAZ SZCZYTÓW O JAKICH MARZYCIE...
WIOLA & D.J.MISZA.SVIRUS & VIRUS
Na koniec jeszcze kilka zdjęć...
