Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Stohomania
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11153
Strona 1 z 1

Autor:  zephyr [ Wt lut 15, 2011 1:32 pm ]
Tytuł:  Stohomania

Ze względu na straszne wichury w sobotę wyjazd w Małą Fatrę przełożyłem na niedzielę. Celem wyprawy był Stoh na którym jeszcze nie byłem. Miałem zamiar zdobyć go 2 tyg wcześniej ale wolałem wyjść po raz drugi na Rozsutec :).
Z parkingu w Stefanovej wyruszyliśmy o 9.00. Śniegu bardzo mało ale przez piątkowe opady zrobiło się wszędzie strasznie ślisko.

Obrazek

To miejsce musieliśmy ominąć lasem.
Obrazek

Po ok. 1godz meldujemy się na przełęczy Medziholie.
Obrazek

Krótki odpoczynek i ruszamy w prawo na Stoh. Szlak prowadzi początkowo przez las dość stromo. Odcinek ten pokonujemy dość szybko. Las się kończy i ukazuje się nam piękny widok na Tatry.
Obrazek

Teraz zaczyna się dość mozolne podchodzenie na szczyt które się mi trochę dłuży. Dobrze, że widoki piękne dookoła. Po drodze mijamy fajne formy śnieżne utworzone na drzewach.
Obrazek
ten wyglądał jak jakiś obcy ;P

Obrazek

Po ok. 1godz w końcu docieramy na szczyt. Jesteśmy sami na szczycie. Niespotykana cisza i zero wiatru. Robimy parę minut odpoczynku na jedzenie i robienie fotek dla lansu ;).
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety pora się zbierać bo jeszcze mamy kawałek do przejścia. Zaczynamy schodzić w stronę Stohowe Sedno. Zejście okazuje się zdeczka nie ciekawe bo jest sam lód i dość stromo. Po drodze mijamy Słowaka i współczujemy mu, że idzie od tej strony bo to istna golgota.
Obrazek


Na przełęczy zaczyna wiać dość mocno i robi się momentalnie zimno. Podchodzimy mozolnie na Południowy Groń.
Obrazek

Obrazek

Na Południowym Groniu sporo ludzi na skiturach. Mi korki wybiło jak zobaczyłem podchodzącą Słowaczkę w koszulce z krótkim rękawem!
Obrazek

Obrazek

Chwila odpoczynku i zaczynamy schodzić w stronie Gronia. Przypomina mi się to zejście jak parę lat temu schodziliśmy tędy jak szliśmy z Wielkiego Krywania i tak mnie bolały kolana, że musieliśmy zbiegać po tym wyciągu bo inaczej się nie dało.
Teraz postanawiamy zjechać tędy na duposlizgach zakupionych dzień wcześniej w Tesco ;). Jednak jest jeden problem bo jest okropnie ślisko i nie da się za bardzo hamować. Ja jadę pierwszy. Normalnie śmierć w oczach. Słowacy patrzą na nas jak na wariatów ;). W połowie drogi kumpel woła, że wjechał na jakiś kamień i pęknął mu dupozjazd. Okazuje się, że mój też pęknął ;P. Jakoś jednak docieramy na dół. Gacie całe mokre ale co z tego jak był niezły fun :D.

Obrazek

Teraz czeka już nas nudne zejście przez las do Stefanovej.

Autor:  antyqjon [ Wt lut 15, 2011 1:54 pm ]
Tytuł: 

Fajny spacer. Na kilku zdjęciach uchwyciłeś fragmenty halo wokół Słońca :)

Autor:  Rohu [ Wt lut 15, 2011 2:07 pm ]
Tytuł: 

antyqjon napisał(a):
Na kilku zdjęciach uchwyciłeś fragmenty halo wokół Słońca

To tylko Photoshop ;)

Autor:  Lechuu [ Wt lut 15, 2011 3:12 pm ]
Tytuł: 

zobaczyłes halo i nawet o nim nie wspomniałeś w relacyji?;p

Autor:  matragona [ Wt lut 15, 2011 8:15 pm ]
Tytuł: 

Uwielbiam te podejścia na Stoh i Południowy gruń,są takie...hm,upierdliwie męczące,a ślisko nie tylko zimą,bo jakoś dziwnie od wiosny do jesieni często tam błotko zalega i też można się nieźle przejechać :twisted:
Piękne miałeś widoki na Tatry,fajna wycieczka :) lubię te okolice,byłam kilka razy,ale po obejrzeniu Twoich zdjęć znów bym pojechała :)

Autor:  miler [ Wt lut 15, 2011 10:21 pm ]
Tytuł: 

Dobrze, że mu tylko dupozjazd pęknął, bo inaczej ze śmiechu by nie pęknął, a co innego mu mogło pęc. :wink:

Autor:  Vespa [ Wt lut 15, 2011 10:45 pm ]
Tytuł: 

Szkoda że nie bardzo jak i kiedy mam poznać ten rejon, bo już kolejna relacja robi mi smaka... :roll:

Autor:  peepe [ Śr lut 16, 2011 9:15 am ]
Tytuł: 

zephyr napisał(a):
Mi korki wybiło jak zobaczyłem podchodzącą Słowaczkę w koszulce z krótkim rękawem!

oni już tak mają, kiedyś na Małej Wysokiej zmarzłem będąc ciepło ubrany (podobnie do Ciebie), wiało jak diabli, a tu za chwile wchodzi 4 Słowaków w krótkim rękawku i krótkich spodenkach

Autor:  Basia Z. [ Śr lut 16, 2011 9:48 am ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
Uwielbiam te podejścia na Stoh i Południowy gruń,są takie...hm,upierdliwie męczące


Podejścia jak podejścia, ale zejścia.

Z Południowego Grunia schodziłam tylko raz i dałam sobie słowo, że więcej nie będę.
Najgorsze jest chyba to że ten stok na całym ok 500 m deniwelacji ma prawie jednakowe nachylenie.

B.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/