Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wciąż sercu bliski - Beskid Niski
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11307
Strona 1 z 1

Autor:  Rohu [ Pn mar 21, 2011 11:02 am ]
Tytuł:  Wciąż sercu bliski - Beskid Niski

Tydzień temu z żoną przy okazji pobytu w rodzinnych stronach wybraliśmy się na mały popołudniowy spacerek w Beskid Niski.
W niesprzyjających warunkach pogodowych weszliśmy najkrótszą drogą na Górę Grzywacką.
Mimo błota, topniejącego śniegu i bardzo mocnego wiatru udało się :D

Kilka zdjęć z wycieczki:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

Po zejściu z tej ogromnej góry pojechaliśmy samochodem do Świątkowej Małej zobaczyć odnowioną jesienią cerkiew.
Po drodze napotkaliśmy "ciekawostkę przyrodniczą" Magurskiego Parku Narodowego:
Obrazek
WTF? Park musiał jakoś wydać budżet przed końcem roku? Czy szwagier dyrektora produkujący znaki drogowe chciał dorobić?
Zawsze wydawało mi się, że rysie to jedne z najpłochliwszych i najrzadziej spotykanych zwierząt.
Czy ktoś wie ile jest zarejestrowanych przypadków przejechania rysia przez samochód?

Po długiej jeździe przez las (utrzymywałem prędkość 20-30 km/h żeby nie potrącić rysia) docieramy w końcu do Świątkowej Małej. Cerkiew jest piękna i pachnie jeszcze świeżym drewnem:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przy okazji podjeżdżamy jeszcze do cerkwi w Świątkowej Wielkiej:
Obrazek
Powoli się ściemnia więc wracamy do domu.
Po drodze zahaczyliśmy jeszcze o zajazd Pod Małym Laskiem na granicy Kątów i Nowego Żmigrodu.
Jedzenie było paskudne. Całe szczęście, że dwa lata temu nie zdecydowaliśmy się na przyjęcie weselne w tym lokalu, bo byłoby tragicznie.

Autor:  LigeiRO [ Pn mar 21, 2011 11:20 am ]
Tytuł: 

No i o to chodzi, czy nisko czy wysoko, byle być w górach. A tereny całkiem fajne niż te usrane żleby Kasprowego czy inne zBoczanie.
Co to za obiekt na zdjęciu nr 3?

Autor:  Parzi [ Pn mar 21, 2011 11:21 am ]
Tytuł: 

Jedyną informację na temat zagrożeń Rysia jaką udało mi się znaleźć to ta:

Do głównych zagrożeń spowodowanych działalnością człowieka zaliczany jest niski stopień lesistości spowodowany wylesianiem, kłusownictwo oraz zabijanie przez środki lokomocji.

To z wikipedii.

Natomiast liczba Rysiów w Polsce szacowana jest na ok. 200szt. więc trafić takiego, to na prawdę trzeba mieć "szczęście"

Autor:  Krabul [ Pn mar 21, 2011 11:25 am ]
Tytuł: 

:thumright: :thumright: :thumright: A gdzie fota: "Żona na tle panoramy Beskidu Niskiego"? :mrgreen:

Autor:  Rohu [ Pn mar 21, 2011 12:01 pm ]
Tytuł: 

LigeiRO napisał(a):
Co to za obiekt na zdjęciu nr 3?

Zdjęcie jest zrobione z wieży widokowej na szczycie Góry Grzywackiej.
Ten obiekt to zadaszony ołtarz z jakąś przybudówką z tył (zamknięta na kłódkę ;) ).
Z tego co kojarzę, to powstał wtedy co wieża widokowa z krzyżem lub nieco później.

Parzi napisał(a):
zabijanie przez środki lokomocji

A jednak coś jest na rzeczy.
Mimo to trudno mi sobie wyobrazić przejechanie rysia.
Swoją drogą to wyeliminowanie takich tępaków z populacji rysi, które nie spier.dalają przed nadjeżdżającym samochodem jest właściwie dla nich korzystne. "Złe geny" zostaną usunięte na drodze ewolucji ;)


Krabul napisał(a):
A gdzie fota: "Żona na tle panoramy Beskidu Niskiego"?

Przez silny wiatr miała niekorzystnie rozwiane włosy, więc nie zgodziła się na publikowanie :alien:

Autor:  Parzi [ Pn mar 21, 2011 12:38 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Swoją drogą to wyeliminowanie takich tępaków z populacji rysi, które nie spier.dalają przed nadjeżdżającym samochodem jest właściwie dla nich korzystne. "Złe geny" zostaną usunięte na drodze ewolucji


Naturalna eliminacja słabszych osobników ;)

Autor:  gouter [ Pn mar 21, 2011 12:55 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Tydzień temu z żoną przy okazji pobytu w rodzinnych stronach wybraliśmy się na mały popołudniowy spacerek w Beskid Niski.
W niesprzyjających warunkach pogodowych weszliśmy najkrótszą drogą na Górę Grzywacką.

Trzeba było odwiedzić księdza w Katach, to mój dalszy kuzyn

Autor:  Krabul [ Pn mar 21, 2011 3:25 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
A gdzie fota: "Żona na tle panoramy Beskidu Niskiego"?

Przez silny wiatr miała niekorzystnie rozwiane włosy, więc nie zgodziła się na publikowanie alien

Skąd ja to znam:
- Usuń to zdjęcie. Zobacz jaką mam głupią minę / Jestem tutaj zziajana / Mam spocone włosy / Jestem czerwona jak burak.
- Ale kochanie, na żadnym innym Mięgusze / Wysoka / Gerlach nie wyszły tak dobrze.
- Ale ja na nim dobrze nie wyszłam!!! Skasuj je!!!

Autor:  agii26 [ Pn mar 21, 2011 8:26 pm ]
Tytuł: 

u mnie mąż podobnie gada :lol:...ale krócej.....wyszedłem tu beznadziejnie skasuj... :lol:..

Autor:  piomic [ Pn mar 21, 2011 9:15 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
rysie to jedne z najpłochliwszych i najrzadziej spotykanych zwierząt

Raz widziałem jego ślady na śniegu w Tatrach. Chyba to był ryś, bo na bank kot a wielkość łapy pomiędzy żbikiem a tygrysem.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt mar 22, 2011 6:47 am ]
Tytuł: 

fajny ten hangar :lol:
a co do zdjęć i ewentualnych min itp to standard :lol: :wink:

Autor:  Carcass [ Śr mar 23, 2011 10:36 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Wciąż sercu bliski - Beskid Niski


Fajnie się rymnęło.

Świetne klimaty. Widać, że śniegu już niewiele. Jak tak dalej pójdzie to weekend majowy będzie można spędzać już w letnim klimacie.

Autor:  Rohu [ Cz mar 24, 2011 12:11 am ]
Tytuł: 

Weekend majowy w Beskidzie Niskim zazwyczaj przypomina już bardziej lato niż zimę.
Chociaż pamiętam jakieś 4-5 lat temu wyjazd w Bieszczady pod namiot na weekend majowy. W sobotę w dzień grzało tak, że temp. dochodziła do 30 stopni. W niedzielę zaczął padać deszcz i się ochłodziło. W nocy z niedzieli na poniedziałek na namiocie osiadł szron.
Kolejnej nocy było podobno -7 stopni. Połowę przesiedzieliśmy grzejąc się przy ognisku. Resztę przespaliśmy, a raczej przemarzliśmy dygocząc w namiocie.
Rano dodatkowo przywitał nas bardzo mocny i zimny wiatr, więc zwinęliśmy obóz i uciekliśmy do domu.
W domu przepakowaliśmy jeszcze plecaki, zmieniliśmy śpiwory na zimowe i kolejnego dnia pojechaliśmy na 2 dni w Beskid Niski. Było już znacznie cieplej i przyjemniej.

Autor:  Basia Z. [ Cz mar 24, 2011 9:17 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Weekend majowy w Beskidzie Niskim zazwyczaj przypomina już bardziej lato niż zimę.
Chociaż pamiętam jakieś 4-5 lat temu wyjazd w Bieszczady pod namiot na weekend majowy. W sobotę w dzień grzało tak, że temp. dochodziła do 30 stopni. W niedzielę zaczął padać deszcz i się ochłodziło. W nocy z niedzieli na poniedziałek na namiocie osiadł szron.
Kolejnej nocy było podobno -7 stopni. Połowę przesiedzieliśmy grzejąc się przy ognisku. Resztę przespaliśmy, a raczej przemarzliśmy dygocząc w namiocie.


Taaa, był to chyba ten weekend majowy, kiedy pojechałam w Góry Strażowskie sama, z zamiarem spania w płachcie biwakowej.
Przespałam dwie noce (na szczęście śpiwór mam ciepły) za każdym razem rano wytrząsając z płachty około pół kilo szronu, który się tam osadził przez całą noc tylko od mojego oddechu.
Potem zaczęło padać i na ostatnie dwie noce znalazłam kwaterę.

Tak poza tym miło się czyta o Beskidzie Niskim.
Trzeba by go znów odwiedzić, staram się bywać tam przynajmniej raz w roku na kilka dni.
Ale moim ulubionymi rejonami są okolice Dukli oraz zachodnia część Beskidu Niskiego - szeroko pojęte okolice Wysowej.

Może właśnie się wybiorę na weekend majowy.

Pozdrowienia

Basia

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz mar 24, 2011 5:47 pm ]
Tytuł: 

ten znak o rysiach to wygląda jak prośba o amnestie :lol:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/