Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

krótki raport z wypraw ;)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11500
Strona 1 z 2

Autor:  maku [ Pt maja 06, 2011 10:22 pm ]
Tytuł:  krótki raport z wypraw ;)

witam jako nowy forumowicz na wstępie powiem jakie szlaki przetarłem w naszych Tatrach:

wyprawa 1 ( i pierwsza w życiu ): czerwiec 2009

dzień I - na rozgrzewkę Morskie Oko
dzień II - dol.chochołowska przez przeł. Iwaniacką do dol. Kościelickiej + jaskinie :)
dzień III - Giewont

wyprawa 2 : sierpień 2009

dzień I - znowu rozgrzewka i dol. Kościeliska i jaskinie :P
dzień II - ponownie Giewont i Czerwone Wierchy
dzień III - Kasprowy
dzień IV - hehe spacerek na Nosal ;)

wyprawa 3 : (bardziej spacerowo ): grudzień 2009

dzień I - dolina Pięciu Stawów ( zimowe warunki, mróz i śnieg - bez raków i innych akcesoriów )
dzień II - Czarny Staw Gąsienicowy

wyprawa 4 : luty 2010

dzień I - tradycyjnie dol. Kościeliska i jaskinie :P
dzień II - Sarnia Skała

wyprawa 5 : sierpień 2010

Rysy

dodam jeszcze że w między czasie zdobyłem najniższy szczyt tj. Łysicę :)

Autor:  kwscore [ Pt maja 06, 2011 11:15 pm ]
Tytuł: 

:oops:

Autor:  Mazio [ Pt maja 06, 2011 11:24 pm ]
Tytuł: 

Nie jest to imponujące portfolio, ale jakże podobne do większości z tych jakie mogłbyś prześledzić, gdyby Ci się chciało, na tym forum. Moje się nie wybija, ale gdy czasem wspomnę satysfakcję z pierwszego samodzielnego wejścia po łańcuchach na Szpiglasową Przełęcz pamiętam ten stan. Ważne by nigdy nie Cię nie opuszczał.

Autor:  grubyilysy [ So maja 07, 2011 1:21 pm ]
Tytuł:  Re: krótki raport z wypraw ;)

maku napisał(a):
...dodam jeszcze że w między czasie zdobyłem najniższy szczyt tj. Łysicę :)...

Tam to nic ciekawego.
Za to Wieżyca wymiata, byłem trzy razy.
Nie uznaję oficjalnej listy Korony Gór Polski bez Wieżycy.
maku napisał(a):
...jedyne miejsce gdzie powrót jest nieunikniony - TATRY

Zdaje sie że nie wszyscy tak mają, ale dobrze wiedzieć, że ktoś jeszcze choruje na te same choroby. :wink:

Autor:  LigeiRO [ So maja 07, 2011 3:33 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
bez Wieżycy


Mścisz się na południowcach ;)?

Autor:  raffi79. [ So maja 07, 2011 5:20 pm ]
Tytuł: 

maku napisał(a):
zimowe warunki, mróz i śnieg - bez raków i innych akcesoriów )



tym to się nie chwal bo wg mnie jest to szczyt głupoty

Autor:  dresik [ So maja 07, 2011 6:59 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
maku napisał(a):
zimowe warunki, mróz i śnieg - bez raków i innych akcesoriów )

tym to się nie chwal bo wg mnie jest to szczyt głupoty

Deja vu
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 09&start=0

Autor:  raffi79. [ So maja 07, 2011 9:15 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
krótki stromy odcinek wariantu zimowego



Wystarczy :mrgreen:

Nie mówię o Roztoce bo tam trudności nie ma ale jak występuje oblodzenie to piruety można ładne wywijać.


:D

Autor:  Spiochu [ So maja 07, 2011 10:33 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie mówię, że nie mogą się zdarzyć warunki wymagające użycia raków


Ja ostatnio schodziłem z kijkami i w jednym raku i miejscami miałem spore problemy.

Cytuj:
Nie mówię o Roztoce


Na koniec Roztoki jak zdjąłem już rak to mimo maksymalnej ostrożności i zapierania się kijami nie udało mi się uniknąć gleby na lodowym płacie.


Co nie zmienia faktu że wiele razy byłem w piątce bez sprzętu i jakoś dało radę.

Autor:  maku [ Śr cze 01, 2011 7:55 am ]
Tytuł: 

kochani pod koniec czerwca wybywam w nasze Tatry... tak jak w podpisie :P cel... Rysy od naszej strony i Orla Perć... uwagi, porady, sugestie mile widziane... pozdrawiam ;)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr cze 01, 2011 7:58 am ]
Tytuł: 

Ludwiku Dorn ,Sabo i Maku- nie idźcie tą drogą

Autor:  Chariot [ Śr cze 01, 2011 9:36 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
Ludwiku Dorn ,Sabo i Maku- nie idźcie tą drogą

:mrgreen:

Autor:  Chariot [ Śr cze 01, 2011 9:45 am ]
Tytuł: 

maku napisał(a):
kochani pod koniec czerwca wybywam w nasze Tatry... tak jak w podpisie :P cel... Rysy od naszej strony i Orla Perć... uwagi, porady, sugestie mile widziane... pozdrawiam ;)

maku, idz na spacer z dziewczyna, pogriluj z przyjacio£mi, pow£ocz sie po Piotrkowskiej, ale od Orlej Perci i Rysow w czerwcu trzymaj sie z daleka :evil:
poczytaj sobie kilka krotkich watkow na forum-
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=375
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4020
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=259

Autor:  maku [ Śr cze 01, 2011 10:45 am ]
Tytuł: 

hmm, rozumiem ale inny termin nie wchodzi w grę i chyba jednak zaryzykuję... jak nie dam rady to zawsze moge zawrócić... a zresztą przed wyjściem jeszcze sie zorietuje co i jak na szlakach... tak czy inaczej dzięki ;)
a poza tym, jest ryzyko, jest zabawa... może to głupie ale prawdziwe... po prostu trzymajcie kciuki :P

Autor:  Chariot [ Śr cze 01, 2011 10:59 am ]
Tytuł: 

maku napisał(a):
jak nie dam rady to zawsze moge zawrócić.

i to mi sie bardzo podoba
czekamy na relacje z tych pieknych rejonow

Autor:  Kasia86 [ Śr cze 01, 2011 1:17 pm ]
Tytuł:  Re: krótki raport z wypraw ;)

grubyilysy napisał(a):
maku napisał(a):
...jedyne miejsce gdzie powrót jest nieunikniony - TATRY

Zdaje sie że nie wszyscy tak mają, ale dobrze wiedzieć, że ktoś jeszcze choruje na te same choroby. :wink:


Jest nas więcej!

Autor:  maku [ Śr cze 01, 2011 9:49 pm ]
Tytuł: 

hehe... dobrze wiedzieć ;)

Autor:  kuznia [ Cz cze 02, 2011 8:21 pm ]
Tytuł: 

Popieram.


TATRY to miłość i jak się raz pojedzie to nieunikniony powrót co rok.

Autor:  maku [ Pn cze 06, 2011 3:53 pm ]
Tytuł: 

wiec tak.... termin wypadu to 19-24.06 :D przygotowania trwają ( dziś zakup butków i okularków ) ... raki i czekan tez będzie, od tak na zaś :P oby się udało...

Autor:  Chariot [ Pn cze 06, 2011 4:31 pm ]
Tytuł: 

maku napisał(a):
przygotowania trwają ( dziś zakup butków i okularków ) ... raki i czekan tez będzie, od tak na zaś :P

kup sobie od razu ochraniacze na dziob, lopatke i grot czekana i na raki, coby nie porysowac siebie, kolegow i zawartosci plecaka
i uwazaj na poczatkowe etapy chodzenia w rakach, ja zrobilem kilka dziur w spodniach i ochraniaczach, latwo jest tez zahaczyc rakiem o spodnie i stracic rownowage-badz ostrozny na poczatku
no i buty dobrze rozchodz na miescie

Autor:  Spiochu [ Pn cze 06, 2011 10:36 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
kup sobie od razu ochraniacze na dziob, lopatke i grot czekana i na raki


Ja do dziś nie mam takich ochraniaczy ani pokrowca na raki i jakoś mało mi to przeszkadza. Czekan można tak przytroczyć żeby (naszemu) plecakowi nie zaszkodził. Raki jeśli chcemy mieć w środku na czas podroży można zawinąć w reklamówkę i ręcznik. Takie rozwiązanie jest nawet lżejsze od pokrowca a bardziej praktyczne. Na nocleg i tak musimy zabrać jakiś ręcznik.

Autor:  Rohu [ Pn cze 06, 2011 10:58 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Na nocleg i tak musimy zabrać jakiś ręcznik.

Kwestia mocno dyskusyjna :lol:

Autor:  Spiochu [ Wt cze 07, 2011 12:46 am ]
Tytuł: 

Rzeczywiście, kwestie higieny są dyskusyjne. Ostatnio można to dobrze odczuć w tramwajach.

Autor:  Rohu [ Wt cze 07, 2011 12:47 am ]
Tytuł: 

W górach musi być JGB :wink:

Autor:  grubyilysy [ Wt cze 07, 2011 2:35 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Spiochu napisał(a):
Na nocleg i tak musimy zabrać jakiś ręcznik.

Kwestia mocno dyskusyjna :lol:

Dlatego ja używam do tego celu polara. Jeśli główny mam na sobie to zapasowego polara. Jeśli oba mam na sobie to znaczy że jest zimno i wtedy właśnie zakładam raki na nogi.

Autor:  keff79 [ Wt cze 07, 2011 6:53 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Jeśli oba mam na sobie to znaczy że jest zimno i wtedy właśnie zakładam raki na nogi.


Czasami to nawet z założonymi rakami jest zimno :D

Autor:  maku [ Wt cze 07, 2011 7:36 am ]
Tytuł: 

hmm, no w czerwcu nie powinno być aż tak zimno żebym musiał zabierać 2 polary ale jeden będzie na bank... ;) i na pewno sobie z tym poradzę...

Autor:  PrT [ Wt cze 07, 2011 7:46 am ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Takie rozwiązanie jest nawet lżejsze od pokrowca

Spiochu a stringi też nosisz? :mrgreen: Lżejsze są... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

EDIT: Sorry za literówkę w nicku

Autor:  Spiochu [ Wt cze 07, 2011 8:44 am ]
Tytuł: 

Pewnie że noszę. Dokładnie taki model:

http://www.backcountry.com/camp-usa-xlh ... ss-cmp0028

Autor:  Chariot [ Wt cze 07, 2011 3:42 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Ja do dziś nie mam takich ochraniaczy ani pokrowca na raki i jakoś mało mi to przeszkadza. Czekan można tak przytroczyć żeby (naszemu) plecakowi nie zaszkodził.

kazdy sobie radzi w tym temacie, jak mu wygodniej. zalezy tez, czy ma sie wlasne auto, czy sie podrozuje autobusami, pociagami, ciasnymi busami itp.
ja nie mam auta, wiec staram sie ulatwiac zycie wspolpasazerom-czekan z ochraniaczami na ostre czesci nosze w srodku plecaka, zeby kogos nim przypadkowo nie zahaczyc. wyciagam z plecaka dopiero w gorach, kiedy go potrzebuje
Spiochu napisał(a):
Raki jeśli chcemy mieć w środku na czas podroży można zawinąć w reklamówkę i ręcznik.

mozna, tez tak kiedys robilem. jest to rozwiazanie praktyczne i nic nie kosztuje, recznik sie tylko brudzi od rdzy z rakow
ja mam cos takiego teraz-
http://www.outdoorkit.co.uk/product.php?product_id=7930
prawie nic nie wazy i nosze raki tylko w reklamowce

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/