Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Tatry - Świnica - Wschodnia Grań ( fragment ) - 30.12.2010 http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11552 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Brajan [ N maja 15, 2011 8:25 pm ] |
Tytuł: | Tatry - Świnica - Wschodnia Grań ( fragment ) - 30.12.2010 |
Po działalności na lodospadzie w Białej Wodzie następnego dnia postanowiliśmy wybrać się na Wschodnią Grań Świnicy ( II ) Rano śniadanie pakowanie gratów i po 9 wyłazimy z Betlejemki i dreptamy w stronę Świnickiej Przełęczy. Pogoda początkowo do bani, jednakże im wyżej tym się przejaśnia. Idziemy wpierw przez pojezierze by na koniec wyjść żlebem na przełęcz. Warunki ogólnie dobre - śnieg twardy zmrożony. Na przełęczy robimy chwilę przerwy i dajemy od razu do góry. Pogoda nie może się zdecydować raz nawiewa chmury i g widać a raz jest przejrzyste niebo w dodatku wiatr zaczyna dawać i to nieźle co przy ponad 10 stopniowym mrozie zaczynamy odczuwać. W drodze na Świnicę kilka razy udaje nam się zobaczyć widmo Brockenu. W końcu około południa wyłazimy na Taternicką Świnicę. Z wierzchołka widzimy że jakiś zespół działa już na grani - później okażą się to znajomi. Na szczycie wieje jak cholera. Więc chwila przerwy kilka zdjęć zakładamy od razu żelastwo wiążemy się liną i dawaj po grani na główny wierzchołek. Grań między wierzchołkami przebiegamy dosłownie nie zakładając nawet 1 przelotu. Na Świnicy Głównej chwila przerwy kilka zdjęć parę słów z ludźmi który tylko tutaj mieli plan dojść i zaczynamy zmagania z granią. Wpierw prowadzi Rafał. Początek jest łatwy potem kilka uskoków gdzie należy zachować ostrożność i później znowu kawałek łatwego terenu. Pogoda jeśli chodzi o widoczność to się zrobiła piękna ale jeśli chodzi o wiatr to zaczyna piździć coraz mocniej i po gębie zacina śniegiem konkretnie. W okolicach Gąsienicowej Turni zmieniamy się i dalej ja prowadzę. Więc dajemy po grani dalej raz w górę raz w dół po czym dołazimy to wąskiego miejsca i spotykamy się z 2 zespołem. Niestety władowaliśmy się w korek. Oni zatrzymali się w cholernie wąskim miejscu i nie sposób ich wyminąć. Mówią ze dalej jest do d*py i zastanawiają się nad wycofem. Jednak w korku staliśmy dalej. 2 zespół nie mógł się zdecydować czy się wracać czy zjeżdżać, w końcu po jakimś czasie zdecydowali się na zjazd. By im pomóc i by to jakoś szybciej poszło złażę do nich i opuszczam jednego z nich na dół, sprawdzam stan po czym 2 zespół zaczyna zjazdy na stronę 5 stawów. Międzyczasie kompan dołazi do mnie. W końcu i my zaczynamy się zastanawiać co robić. Został nam tylko trawers po płytach do Niebieskiej Turni. Opuszczam się te 3 m w dół i postanawiam sprawdzić dalszą drogę. Okazuje się że warunki są nawet dobre, śnieg jest zmrożony ale ze względów bezpieczeństwa musielibyśmy zrobić to na sztywno a nie na lotnej jak szliśmy do tej pory. Zaczynamy rozważać za i przeciw, ja chcę ciągnąć dalej bo wiem że bym to zrobił kumpel radzi zjazd za 2 zespołem zważywszy że straciliśmy na tym przestoju z dobre 45min. Cholernie chciałem iść dalej, jednakże po tekście: " wyciągniemy do niebieskiej ale co dalej, nie ma pewności że znajdziemy stanowisko zjazdowe a patrz jaka tak kupa śniegu". Więc i to mnie przekonało było około 15 a za 1h robiło się ciemno. Szkoda jak cholera ale cóż. Tymczasem zaczęliśmy szykować się do zjazdu chcąc zjechać z pozostawionej pętli przez 2 zespół. Wiatr wiał dalej jak cholera i nieraz zaczęło mną telepać zważywszy że sterczałem dość długo wcześniej w 1 miejscu. W końcu kumpel opuszcza się do mnie, zrzucamy line z kamora wpinamy w pozostawioną pętle - lina w dół i ja że mam cały szpej zjeżdżam pierwszy, po czym zjeżdża kolega. W związku z tym że teren jest nieprzyjemny po ściągnięciu liny przerzucamy ją przez wystający blok skalny i wykonujemy jeszcze jeden zjazd. Po 2 zjeździe zwijamy sznurki pakujemy szpej w plecak i zaczynamy dreptanie w stronę Zawratu. Przez nieuwagę mijamy go i musimy podchodzić na szczęście nie dużo wydreptanym podejściem z DPSP. Na Zawracie łapie nas noc i piździ jak cholera. Chwila przerwy i zaczynamy zejście Zawratowym żlebem. Następuje kolejna niespodzianka otóż kumplowi siada czołówka, myślę sobie - kurde to jednak dobrze że się wycofaliśmy. Złazimy więc z 1 moją i kolega ma 2 ale zwykłą latarkę którą trzyma w ręce. Złazimy na dół na szczęście bez niespodzianek, nad czarnym stawem spotykamy się z 2 zespołem i razem idziemy na piwo i obiad do Murowańca po czym do Betlejemki. Ogólnie to wyjście wspominam jako bardzo dobre w znakomitym towarzystwie. Reszty grani szkoda no ale mimo wszystko zrobiliśmy jej znaczną część. Fotki z tego dnia: https://picasaweb.google.com/BogdanKrzy ... t30122010# Następnego dnia w Betlejemce spędziłem najlepszego Sylwestra jakiego miałem do tej pory w nowy rok przez chorobę górską ![]() https://picasaweb.google.com/BogdanKrzy ... 203012011# |
Autor: | raffi79. [ N maja 15, 2011 9:08 pm ] |
Tytuł: | |
Zarąbista jest ta grań ![]() |
Autor: | Rohu [ N maja 15, 2011 9:38 pm ] |
Tytuł: | |
raffi79. napisał(a): Zarąbista jest ta grań
Fajna. My też zjeżdżaliśmy z tego samego miejsca. Podobnie jak i wy z braku czasu i z obawy, że możemy nie znaleźć stanowiska do zjazdu z Niebieskiej. |
Autor: | Jakub [ N maja 15, 2011 10:06 pm ] |
Tytuł: | |
Brajan jako jedyny posłuchał mojego apelu o pisanie nowych relacji z Tatr ![]() ![]() ![]() Ogólnie od wtorku do końca maja mają być upały i piękna pogoda więc ruszać d*** w góry i pisać nowe relacje ![]() ![]() |
Autor: | Mooliczek [ N maja 15, 2011 11:13 pm ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): szkoda że nie napisał ich kiedy była zima
Bo czasu nie miał! Sama wolałabym wspinać się, niż pisać relacje - to chyba oczywiste ![]() Brajan - sezon konkretny, gratulacje. Chociaż zapewne miałeś chrapkę na więcej, jak sądzę. |
Autor: | zephyr [ Pn maja 16, 2011 11:51 am ] |
Tytuł: | |
faktycznie fajnie ta grań wygląda w zimie ![]() |
Autor: | 'Krzysiek' [ Pn maja 16, 2011 10:06 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Fajna. My też zjeżdżaliśmy z tego samego miejsca. Podobnie jak i wy z braku czasu i z obawy, że możemy nie znaleźć stanowiska do zjazdu z Niebieskiej.
Witamy w klubie |
Autor: | PrT [ Wt maja 17, 2011 10:25 am ] |
Tytuł: | |
No Brajan to porządziłeś... ![]() ![]() |
Autor: | Brajan [ Pt maja 20, 2011 9:19 pm ] |
Tytuł: | |
Mooliczek napisał(a): Jakub napisał: szkoda że nie napisał ich kiedy była zima Bo czasu nie miał! No właśnie ![]() Mooliczek napisał(a): Brajan - sezon konkretny, gratulacje. Chociaż zapewne miałeś chrapkę na więcej, jak sądzę.
No właśnie wcale nie taki mocny, kurde mogło być dużo lepiej, było kilka ciekawych planów no ale niestety nie wyszło. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |