Forum portalu turystyka-gorska.pl

Korzystając z ładnej pogody wybraliśmy sie z Marcinem na spróbowanie czegoś lepszego w Tatrach. Wybór padł na Żebro Czecha i dalej Grań Fajek. Jak postanowiliśmy tak też uczyniliśmy. Na Hale dotarliśmy w godzinke, wpis do ksiązki i dalej chyżo szlakiem pod nasz cel. Pod żebrem szpejenie, rzut okiem na schemat i ogień. Ide pierwszy. Sie nawet rozpędzić nie zdążyłem a tu już stan przed oczami... No to rach ciach i ściągam Marcina. Drugi wyciąg przez jakby ciasny kominek i znowu przed oczami następny stan... Teraz to już to niby najtrudniejsze miejsce według schematu. No to niech Marcin atakuje. Troche sie pomęczył ale dał rade. Po chwili ja sie przystawiam tym sposobem co Marcin ale łatwiej na odciąg wystartować i po zabawie.

Po skończeniu żebra w góre na grań Fajek. Grań bardzo fajna, szybko poszła. Efekt dźwiękowy jaki wydawał wiatr trzaskający w ściane był nieziemski. Z pod ostatniej fajki zeszliśmy zachodem który ją omija ale samą fajke zaliczyliśmy. Dalej po parchach do szlaku i do domu.

Żeberko jak i grań super tylko szkoda że takie krótkie.

Stan przed ostatnim wyciągiem



Marcin dochodzi do stanu



Marcin pokonuje kominek



Grań Fajek





Jeszcze na koniec lans



I ostatnie spojrzenie

Graty!

_________________
Vae victis!

No i bardzo ładnie...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Wreszcie się wyrwaliście, mam nadzieję, że następny wyjazd wspólny, pozdro.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Graty Panowie... faktycznie fajny teren. Zgadzam się, że najlepszy moment na Żebrze to kominek... pamiętam go z zimy.
Tak trzymać...

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

start był lekko kłopotliwy, ale po zastanowieniu poszło już gładko
dalej szeroko na nogach i tarcie działało


a tu jeszcze Łukasz między fajkami
półeczka na której siedzi była z mojego punktu widzenia...niepewna hehe



Kto był na Fajkach to na pewno pamięta zejście ryską z pierwszego wierzchołka (może Łukasz wrzuci później jej zdjęcie).
To też był bardzo ciekawy moment

Zimą w rakach tarcie niestety nie działało

A na 2 wyciągu szliście wariantem letnim (przez wywinięcie przez żebro), czy zimowym (obejściem po trawach)?

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

Prosto w góre napewno Takim wąskim kominkiem na prawo od stanu z haków. Trzeba następnym razem coś dłuższego wybrać bo tam to chwila moment i po zabawie było.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

fajny kawałeczek trasy:)
trenujcie trenujcie -to potem będzie miał kto mi za przewodnika robić

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Chyba zimowym. Myśmy zimą dla odmiany poszli letnim. Jest tam takie ciekawe wywinięcie w prawo za żebro ze sporą ekspozycją. To takie drugie ciekawe miejsce na tej drodze. Jeśli chcecie sobie coś dłuższego zapodać w tych trudnościach to proponuję "setkę".

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

Chyba się nie dogadaliście

Krzyśkowi prawdopodobnie chodzi o jakiś dalszy odcinek drogi, a Łukasz chyba napisał o tym miejscu co były 2-3 haki i z nich zrobiliśmy stana. Była to końcówka 1 wyciągu. Z tego miejsca (ze stanowiska) były 3 opcje:
1) kawałek na lewo po płycie, na kant żebra, a z niego przy 'turniczce' przejście
2) leciutko na prawo i po płycie (chyba III), którą od lewej zamykała ścianka (tak jak Łukasz napisał: coś na wzór komina to przypominało)
3) ścieżką po trawkach w prawo, a potem w lewo i do góry.

Wybraliśmy wariant 2, było to chyba najtrudniejsze (co nie znaczy że faktycznie trudne) miejsce po kominie na Żeberku.

W topo mam zaznaczone, że na 2 wyciągu jest jakaś mała płyta/ścianka (-IV), ale w tym momencie jej zupełnie nie kojarzę.
Może był bardzo krótka.

Po prostu jesteś na tym poziomie zaawansowania, że nie zauważasz trudności do V włącznie.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Chodzi mi o drugi wyciąg... "kawałek na lewo po płycie, na kant żebra, a z niego przy 'turniczce' przejście ". Wydaje mi się, że opcja 1 jest najtrudniejsza

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

Aż tak to nie przesadzajmy już hehe




Wyszedłem po tej płycie na kant i powiem szczerze, że dobrze to dalej wyglądało
Postanowiliśmy jednak iść lekko w prawo i zaraz do góry.
Tak wynikało z topo to raz, a dwa: Łukasz zobaczył, że coś się tam połyskuje w słońcu- pomyśleliśmy że przelot i tam uderzyliśmy

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

No to w tym miejscu wybraliśmy pójście w prawo. Taki opis skąd masz ? Bo to topo Świętego mogłoby być lepsze

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Kardaś, Święcicki, Topografia i terenoznawstwo (fragment)

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

tutaj wszystko fajnie widać, nasz wariant w połowie 1 wyciągu wiedzie lekko w prawo (III) i do góry (I)

tylko tego odcinka na 2 wyciągu za -IV nie pamiętam kompletnie...


EDIT:
coś mi zaczyna powoli świtać, jak wrzuciłeś schemat
doszliśmy pod przewieszki i odbijaliśmy przy nich w prawo, więc zgadzało by się

No właśnie można go jeszcze obejść całkowicie z prawej strony jakąś I. A eksponowany wariant (wywinięcie) jest na lewo (na zdjęciu zaznaczony kropkami).

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

Kurde, niby takie szybkie to Żebro, a człowiek i tak nie kojarzy wszystkiego.

Patrząc teraz na jedno ze zdjęć, które zrobiliśmy, wynika że jednak ta ścianka za -IV była, nawet chyba mam fotke zrobioną jak z niej wychodzę heh

No właśnie dlatego podjąłem ten temat. Patrząc z góry, na zdjęciu to wyjście z "kropokowanego" wariantu jest chyba bardziej po prawej stronie.

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

dokładnie tak to wygląda

Fajna wycieczka. Gratuluję!

Wy chyba też mieliście wycieczkę w niedalekich okolicach.
Czekamy na relacje

No właśnie jak pamiętam sprzed jakichś 16 lat - dobry rozkrok w tym kominku znacznie ułatwia, można nawet nie zauważyć, że to V.
Jak to mówią, grunt to technika...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.