Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Dream on , czyli Mała Fatra :)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11684
Strona 1 z 2

Autor:  Kasia86 [ Śr cze 15, 2011 8:24 pm ]
Tytuł:  Dream on , czyli Mała Fatra :)

Niby tydzień wcześniej byłam w górach, ale jednak to nie było to. Zachęcona relacjami z Małej Fatry oraz perspektywą wyjazdu w całkiem nowe miejsce postanawiamy wybrać się na trzy dni na Słowację w składzie ja, Kaśka i Andrzej. czyli nasz kierowca :) Z założenia mamy chodzić od schroniska do schroniska, więc pakowanie wygląda na zasadzie, że zbieram wszystko w jedną kupkę, a potem systematycznie co pół godziny coś wywalam...aż w końcu kupka jest dwa razy mniejsza :)

Motyw przewodni wycieczki: http://www.youtube.com/watch?v=txlXcJDtDwM

Obrazek


10 czerwca, piątek

Wyjeżdżamy z Andrzejem z Krakowa koło 11.00 po drodze zgarniamy Kaśkę z Nowego Targu i kierujemy się na Słowację. Pogoda mało sympatyczna, ale jedzie się całkiem przyjemnie. Humory dopisują. Po drodze mijamy Oravský Podzámok (nieostry, bo brudna szyba była :) )

Obrazek

W końcu docieramy do Terchovej, tutaj krótki postój na rozprostowanie nóg i zakup ubezpieczenia.

Obrazek

Przywitaliśmy się z Janosikiem ;)

Obrazek

Szukamy Informacji Turystycznej i krążymy w te i we wte. Stajemy koło Policji, która miała być obok, a Kaśka idzie się dopytać. Trąbi na nas radiowóz, chyba źle stanęliśmy, więc uciekamy :P Robimy jeszcze dwa kółka po mieście, po czym w końcu okazuje się, że dwa razy przejechaliśmy obok :)

O godz 15.30 zostawiamy auto na parkingu w Stefanovej, płacimy daninę i ruszamy w górę.

Obrazek
fot. Kasia Ch.

Mimo ciężkiego plecaka idzie się całkiem przyjemnie. Jedyny minus to straszne błoto. Zaczynam się zastanawiać czy wszystkie szlaki tutaj są takie.... Koło 17.30 docieramy do Chaty na Gruni 989 n.p.m

Obrazek
fot. Kasia Ch.

Obrazek

Niestety nie ma noclegu, ponieważ jakieś dzieci są tu na wakacjach i wszystkie pokoje są zajęte. Chatar nie chce nas przyjąć na podłogę, ale mówi, że jak poczekamy do 20.00 to może się zwolnią jakieś miejsca z rezerwacji. W takim wypadku wolimy nocować gdzie indziej, niż potem schodzić w nocy do Stefanovej i nocować w aucie. Próbujemy dodzwonić się do Chaty na Chlebie i do Vratnej, jednak mój telefon odmawia posłuszeństwa (co będzie czynił jeszcze kilkakrotnie na tym wyjeździe). W końcu chatar dzwoni za nas i rezerwuje nam 3 miejsca na Vratnej :) Wychodzimy jeszcze przed schron zrobić kilka zdjęć ruszamy:

Obrazek

Obrazek

O 19.00 meldujemy się we Vratnej:

Obrazek

Obrazek

Spore to schronisko, ale jakieś takie puste i ciche. W jadalni siedzą trzy osoby, i w recepcji jedna a poza tym pusto...Meldujemy się i uciekamy do pokoju :)

Jemy, pijemy, planujemy, śmiejemy się. Jak dobrze, że wzięłyśmy śpiwory, bo obie z Kaśką nie możemy spać pod pierzyną i kichamy, więc kołdry lądują w szafie. W końcu o 23.00 idziemy spać :)


11 czerwca, sobota

Tego dnia postanawiamy doczłapać do Chaty pod Chlebem, zostawić bagaż i przejść się na Wielki i Mały Krywań. Jak postanawiamy tak czynimy. Na początek mordercze podejście pod wyciągiem. Wychodzimy koło 9.00. Ja niestety nie czuję się za dobrze, mam jakieś mroczki przed oczami, zatkany nos i uszy, chyba mi na zatoki padło. Chce mi się cukierków i soku pomarańczowego. Jednak gdy pokazują się widoczki od razu poprawia mi się humor i dostaję lekkiego kopa energii:

Obrazek

Niestety wolno idziemy bo robimy co trochę postoje. Wychodzimy na polankę, a tu jeszcze pięć podpór do przed nami, czyli połowa drogi. Ludzie się patrzą nas nas i machają z wagoników:) Z wielką ulgą witam koniec podejścia i górną stację narciarską Vratna-Chleb. Wagonikiem nie pojechaliśmy, bo było za drogo :)

Obrazek

Coś dobrego, co postawiło mnie na nogi :)

Obrazek

Posilamy się po czym w samo południe osiągamy Snilovskie Sedlo 1524 m.n.p.m a pół godziny później dochodzimy do Chaty pod Chlebem 1415 m.n.p.m.

Obrazek

Rezerwujemy noclegi, pożywiamy się, po czym z lekkimi już plecakami ruszamy zwiedzać Fatrę :)

Obrazek

Tam idziemy, tam:

Obrazek

Obrazek
fot. Kasia Ch.

Obrazek
fot. Kasia Ch.

O godz 14.15 osiągamy Wielki Krywań 1708 n.p.m. najwyższy szczyt Małej Fatry:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
fot. Andrzej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dalsza droga na wygląda bardzo kusząco, jest to graniówka a'la Wołowiec-Łopata:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Złazimy więc z Wielkiego Krywania i idziemy dalej, Pekelnik 1609 n.p.m.

Obrazek

Obrazek

Coraz lepiej mi się idzie, tylko strasznie wieje, ubieramy polary, kurtki i inne takie.

Obrazek

Postój:

Obrazek

Obrazek

Idziemy granią, podoba mi się:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
fot. Anrzej

Obrazek
fot. Kasia Ch.

Obrazek
fot. Kasia Ch.

Obrazek

I na Małym Krywaniu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na szczycie siedzimy chwilę, jemy, i koło 17.00 zmykamy z powrotem do schroniska, bo przecież trzeba zdążyć zanim zamkną stołówkę!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przed schroniskiem spotykamy Igiego, ja lecę po gulasz, potem po piwo, niestety za nic nie mogę sobie przypomnieć co mi dobrego Chatar do niego dolał zamiast wiśni, bo nie mieli na stanie.... :wink: Siedzimy do późna na jadalni, spodobało mi się to schronisko, trzeba tu będzie wrócić zimą... Tej nocy, mimo że spaliśmy w pokoju, to nam było zimno, współczuję tym, co spali pod pałatką :)


12 czerwca, niedziela

Wstajemy o 7.00 i wychodzimy przed schronisko na śniadanko :wink:

Obrazek

Trasa na dziś Chata pod Chlebem -> Chleb -> Stoh -> Mały Rozsutec

Obrazek

Obrazek

Strasznie wieje, chyba gorzej niż dzień wcześniej, ale szybko dochodzimy do Przełęczy Hromove:

Obrazek
Przełęcz Hromove 1686 n.p.m.

Na przełęczy rośnie kosówka, zostawiam tam plecak, żeby się nie męczyć cały dzień, Kaśka nie chce z nami wchodzić więc ona idzie dalej, a my z Andrzejem atakujemy szczyt:

Obrazek
Chleb 1645 n.p.m.

Na Chlebie spotykamy kilkuosobową polską ekipę, z którą potem kilkakrotnie mijamy się przez cały dzień :)

Obrazek
fot. Andrzej

Jest ciepło i przyjemnie, idzie się fajnie, te góry przypominają mi Tatry Zachodnie z Kominiarskim Wierchem (Wielki Rozsutec) i mimo, że są od nich niższe to są tutaj przewyższenia po 1000metrów.

Obrazek
Poludnovy Grun 1460 n.p.m.

Obrazek
fot. Andrzej

Jakoś dziwnie nie chce mi się jeść. Tylko pić. Widoki są zajebiste:

Obrazek
Wielki Rozsutec i Stoh

Po drodze robimy kilka postojów, leżę na łące, patrzę na te pagórki i przelatujące chmury, jest mi dobrze i przyjemnie, no ale nie można tak odpoczywać cały dzień, więc idziemy dalej ;)

Obrazek

Na Stoh wchodzimy o 13.40, tutaj pół godziny przerwy i schodzimy na dół, bo Kaśka już pewnie doszła na parking i na nas czeka:

Obrazek
Stoh 1607 n.p.m.

Po drodze jeszcze kilka zdjęć, wyszło słońce i Rozsutec się ukazał w całej krasie:

Obrazek

Obrazek
Sedlo Medziholie 1185 n.p.m.

Ostatnie spojrzenie w tył na Mały i Wielki Rozsutec

Obrazek

Na parkingu jesteśmy koło 16.00, Kaśka też niedawno przyszła, jemy lody, myjemy nogi w strumieniu i robimy sobie ostanie zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Ze Stefanovej wyjeżdzamy o 17.00.

Na dowidzenia jeszcze kilka widoków zza szyby:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Sielankowa kraina Slovakia pożegnała nas słońcem i zieleniuśką trawą. Granicę mijamy zadowoleni i z nowym bagażem wrażeń. Jak na pierwsze góry (Lubogoszcz się nie liczy) po 3 miesiącach przerwy to jestem z siebie zadowolona ;)

Przydatne linki:
http://www.chatachleb.ofirme.sk/
http://chata.vratna.org/m.php
http://www.chatanagruni.sk/

Mapy:
http://www.chatanagruni.sk/galery/zimna.jpg
http://www.tabi.cz/mf/mapy/mapa02.jpg


Do zobaczenia na szlaku ;)

Obrazek
fot. Andrzej

Autor:  Explorer [ Śr cze 15, 2011 8:26 pm ]
Tytuł: 

no kurde, dawno takiej foto relacji nie widziałem :D

ładne krajobrazy!

Autor:  raffi79. [ Śr cze 15, 2011 8:27 pm ]
Tytuł: 

Piękne zdjęcia 8)

Autor:  mobiline [ Śr cze 15, 2011 8:31 pm ]
Tytuł: 

No dla mnie bomba :D

Autor:  tatromaniak24 [ Śr cze 15, 2011 8:50 pm ]
Tytuł: 

wow ile zdjęciów

Autor:  Vespa [ Śr cze 15, 2011 8:57 pm ]
Tytuł: 

Co dobrego szamiesz na jednym ze zdjęć?

Autor:  Endrju [ Śr cze 15, 2011 9:14 pm ]
Tytuł: 

Dodam tylko tyle, że w Chacie pod Chlebem mają zajebiste piwo Steiger 8)

Autor:  Kabanos [ Śr cze 15, 2011 9:19 pm ]
Tytuł: 

Przyjemna wyprawa. Mimo, że wysokości nie są imponujące to góry bardzo urokliwe.

Autor:  Vespa [ Śr cze 15, 2011 9:24 pm ]
Tytuł: 

Kabanos napisał(a):
Mimo, że wysokości nie są imponujące to góry bardzo urokliwe.


Tak to bywa, zdziwił byś się jakie cuda potrafią się lansować na 950m npm 8) :wink:

Autor:  Kasia86 [ Śr cze 15, 2011 9:37 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Co dobrego szamiesz na jednym ze zdjęć?


Placek czeski :P
Jeden z moich ulubionych


Endrju napisał(a):
Dodam tylko tyle, że w Chacie pod Chlebem mają zajebiste piwo Steiger 8)


Nie tylko piwo :wink:

Autor:  Vision [ Śr cze 15, 2011 9:38 pm ]
Tytuł: 

Ilość zdjęć :thumright:

Kusi mnie ta Mała Fatra, coraz więcej relacji.

Autor:  Chariot [ Śr cze 15, 2011 9:50 pm ]
Tytuł: 

a i walijski smok 915m tez niczego sobie-
http://c0278592.cdn.cloudfiles.rackspac ... 319077.JPG

Autor:  Kabanos [ Śr cze 15, 2011 9:50 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Kabanos napisał(a):
Mimo, że wysokości nie są imponujące to góry bardzo urokliwe.


Tak to bywa, zdziwił byś się jakie cuda potrafią się lansować na 950m npm 8) :wink:


Oj, ja dobrze wiem jak bardzo "pociągające" mogą być niewysokie pasma górskie. Sam bardzo chciałbym wybrać się do Szkocji - szczyty w większości ok. 1000m n.p.m. lecz niezwykle klimatyczne.

Autor:  piomic [ Śr cze 15, 2011 9:55 pm ]
Tytuł: 

12 czerwca o 7:00 rano po lewej siedzi taka znajomo wyglądająca ryża morda.
Przypadkowe podobieństwo czy miejscowy szkodnik?

Autor:  Rohu [ Śr cze 15, 2011 10:53 pm ]
Tytuł: 

Fajne widoczki. Ta Fatra to jakaś taka pusta i spokojna się wydaje. Lubię pojechać w takie góry, żeby odpocząć. Niestety w Fatrze jeszcze nigdy nie byłem.

Autor:  Endrju [ Śr cze 15, 2011 10:58 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Ta Fatra to jakaś taka pusta i spokojna się wydaje

Im dalej od kolejki pod Chlebem tym ludzi mniej, ogólnie luźno, ale nie pustkowie. My byliśmy w weekend, ale myślę, że w tygodniu to tam ciężko kogoś na trasie uświadczyć ;)

Autor:  duch1408 [ Cz cze 16, 2011 6:16 am ]
Tytuł: 

Świetna relacja. Wprawiła mnie w dobry nastrój z rana :wink:

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 16, 2011 6:41 am ]
Tytuł: 

Zdjęcia zwykłe, modelki :wink: paskudne, góry przeciętne. O czym tu pisać ? Trzeba by jeszcze spytać o zdanie Aliego 7 jako znanego wielbiciela Małej Fatry.

P.s. No właśnie - ten ryży pysk jakoś znajomy.

Autor:  Krabul [ Cz cze 16, 2011 7:12 am ]
Tytuł: 

Świetna relacja, fajne zdjęcia a góry piękne. Na Wielki Rozsutec nie było siły wejść? Czy jeszcze był "zamknięty"?

Autor:  magkat [ Cz cze 16, 2011 9:31 am ]
Tytuł: 

już chyba wiem gdzie następnym razem wybiorę się na Słowację 8)
extra wycieczka :wink:

Autor:  Kasia86 [ Cz cze 16, 2011 9:36 am ]
Tytuł: 

Siła była, chęci też, ale druga Kaśka nie wchodziła z nami na Stoha i czekała na nas na dole, a poza tym chcielimy wyjechać wcześnie, bo niektórzy mieli daleko do domu :wink:

Także trzeba tam jeszcze wrócić! :)

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 16, 2011 9:44 am ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
ale druga Kaśka nie wchodziła z nami na Stoha


Mądra osoba :mrgreen: ... :wink:

Autor:  nutshell [ Cz cze 16, 2011 9:44 am ]
Tytuł: 

Endrju napisał(a):
Rohu napisał(a):
Ta Fatra to jakaś taka pusta i spokojna się wydaje

Im dalej od kolejki pod Chlebem tym ludzi mniej, ogólnie luźno, ale nie pustkowie. My byliśmy w weekend, ale myślę, że w tygodniu to tam ciężko kogoś na trasie uświadczyć ;)

O tej porze roku może już nie, ale byłam tam dwa razy w maju, ostatnio w środku tygodnia, i rzeczywiście poza okolicami Chaty i Krywania mało kogo spotykaliśmy na szlakach :)

Kasia, bardzo ładne zdjęcia, takie soczyście zielone :)

Autor:  anninred [ Cz cze 16, 2011 10:34 am ]
Tytuł: 

Świetna relacja!
I jak dla mnie bardzo na czasie 8)

Wybieram się jutro, plan jest taki: pojechać samochodem, dojechać najwyżej, jak się da, zaparkować, wjechać wyciągiem (wiem, wersja taka, że wstyd) i poszwędać się po grani.

Gdzie kupiliście ubezpieczenia?
Muszę doczytać, czy bilet na lanovkę nie obejmuje też ubezpieczenia i jakiego...

Dzięki jeszcze raz za relację - Twoimi fotkami koleżankę namówiłam na wycieczkę:)

Autor:  Kasia86 [ Cz cze 16, 2011 10:53 am ]
Tytuł: 

Ubezpieczenie można kupić w Terchovej, w Punkcie Informacyjnym naprzeciwko takiego dużego marketu (Lidl czy coś takeigo) pierwszy budynek na lewo od Policji. Przed samym wejście renontują chodnik na pewno traficie :)
We Vratnej parking jest za darmo :wink:
Jak tam nie będzie miejsc to w Stefanovej 2 ojro za dobę.

Autor:  anninred [ Cz cze 16, 2011 11:16 am ]
Tytuł: 

dzięki:)

Autor:  magkat [ Cz cze 16, 2011 12:13 pm ]
Tytuł: 

a noclegi w chatach, w takich cenach co na stronach podają czy udało się coś wytargować? :twisted:

Autor:  Kasia86 [ Cz cze 16, 2011 1:19 pm ]
Tytuł: 

Ja we Vratnej próbowałam się targować, ale się nie dało bo OEAV i polskiej legitki nie uznają :( :lol:
A w Chacie na Gruni próbowaliśmy wbić na podłogę, ale nas nie chcieli przyjać, także trzeba doczytać na www bo każdy schron przyjmuje na nocleg na innych zasadach (np. w chacie pod Chlebem powiedzieli, że nawet jak o 22.00 przyjdziemy to i tak będziemy mogli spać :) )

Za to jak się ma kartę Euro 26, ISIC, ITIC to są jakieś zniżki :wink:

Autor:  magkat [ Cz cze 16, 2011 1:25 pm ]
Tytuł: 

a pomyśleć, że jeszcze parę lat temu na Słowacji było nam tak dobrze jak szwabom w Polsce :wink:
dzięki za info 8)

Autor:  Endrju [ Cz cze 16, 2011 1:51 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Za to jak się ma kartę Euro 26, ISIC, ITIC to są jakieś zniżki

15% konkretnie.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/