Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Kalatówki rowerowo
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11685
Strona 1 z 1

Autor:  wujek_NT [ Cz cze 16, 2011 1:38 pm ]
Tytuł:  Kalatówki rowerowo

Witam :)

Polana Kalatówki to jedno z niewielu miejsc w polskich Tatrach udostępnione przez TPN dla turystyki rowerowej. Ale czy niespełna 1,5km, niezwykle stromy odcinek z Kuźnic na Kalatówki (średnie nachylenie 12%), najeżony kocimi łbami i prowadzący wśród tłumów zmierzających na Giewont, można nazwać trasą rowerową w pełnym tego słowa znaczeniu?

Zapraszam do galerii, w której m.in. odpowiedź na powyższe pytanie --> http://www.fotografie.nowytarg.pl/178,r ... .2011.html

Na rozgrzewkę kilka zdjęć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  magkat [ Cz cze 16, 2011 1:44 pm ]
Tytuł: 

końskie zdrowie!pełen szacun 8) ja tam 20 km po płaskim nie przejadę :roll:

Autor:  Kasia86 [ Cz cze 16, 2011 2:47 pm ]
Tytuł: 

Ale zielono! Łooo jak ja dawno w Tatrach nie byłam :mrgreen:

Autor:  Auralis [ Cz cze 16, 2011 3:02 pm ]
Tytuł: 

Ech rowerem po Tatrach.... marzenie ;)
Szkoda, że w tak mało miejsc można wjechać.
A w dół na downhill'u, to byłoby ciekawe :D

Autor:  mobiline [ Cz cze 16, 2011 4:59 pm ]
Tytuł: 

Toś teraz pojechał :D

Autor:  dawid91 [ Cz cze 16, 2011 8:29 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Szkoda, że w tak mało miejsc można wjechać.

Jak ktoś chce to da rade . Ostatnio oglądałem fotki jak typek wjechał rowerem na Wołowiec :D

Autor:  Kabanos [ Cz cze 16, 2011 8:46 pm ]
Tytuł: 

Czytałem artykuł, w którym jakiś pracownik TPN stwierdził, że widział kiedyś rower na Rysach.

Autor:  tatromaniak24 [ Cz cze 16, 2011 9:02 pm ]
Tytuł: 

Kabanos napisał(a):
Czytałem artykuł, w którym jakiś pracownik TPN stwierdził, że widział kiedyś rower na Rysach.

ja gdzieś kiedyś widziałem zdjęcie - no w końcu przejście graniczne dla rowerów

Autor:  LoveBeer [ Cz cze 16, 2011 11:18 pm ]
Tytuł: 

ja widzialem 2 kolesi z polski na kopskim sedlu. a potem widzialem jak ich dopadl filanc :mrgreen:

a z dostepnych rowerem miejsc w tatrach zawsze powtarzam - zelene pleso!

Autor:  wujek_NT [ Pt cze 17, 2011 2:27 am ]
Tytuł: 

A największy koszmar w to oczywiście podjazd z Brzezin do Murowańca :evil:

Tak to wyglądało w moim przypadku --> http://www.fotografie.nowytarg.pl/124,z ... .2010.html

A w skrócie: tak przez 7 km :?

Obrazek

Autor:  Auralis [ Pt cze 17, 2011 2:42 am ]
Tytuł: 

Nie ma, że boli, powietrze do połowy i jazda dumni posiadacze Hardtail :P

Autor:  sch [ Pt cze 17, 2011 5:30 am ]
Tytuł: 

Ale i tak wszystko przebija zjazd z Kasprowego na śladówkach :D

Autor:  peepe [ Pt cze 17, 2011 11:22 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
ja widzialem 2 kolesi z polski na kopskim sedlu. a potem widzialem jak ich dopadl filanc

Był na skuterze? ;)

Autor:  kuznia [ Pt cze 17, 2011 3:03 pm ]
Tytuł: 

Ehh według mnie lepiej jechać rowerem po kocich łbach niż po asfalcie. Po za tym idąc od Kuźnic na Kalatówki nie odczuwa się żadnego nachylenia, normalna trasa. Byłem tam w tam tym roku i szczerze powiem fajne miejsce, widoki piękne no i wagonik kolejki na Kasprowy ładnie widać. Jednak ja preferuję dłuższe i nieco trudniejsze trasy. Ale rowerkiem można spokojnie tam jechać...

Autor:  LoveBeer [ Pt cze 17, 2011 5:17 pm ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
Cytuj:
ja widzialem 2 kolesi z polski na kopskim sedlu. a potem widzialem jak ich dopadl filanc

Był na skuterze? ;)


nie. wypadl za to spoza szlaku jakies pol kilometra ponizej sedla (jakby walil bezposrednio z szerokiej przeleczy) z takim dlugim kijem. chlopaki nie mieli szans :mrgreen:

Autor:  comb [ So cze 18, 2011 1:53 pm ]
Tytuł: 

Czy przewiezienie roweru (i siebie :)) pociągiem z Krakowa do Zakopanego i z powrotem w weekend jest realne? Nigdy nie jeździłem pociągami na tej trasie, więc nie wiem jak bardzo bywają one zapchane w letnie weekendy

Autor:  dawid91 [ So cze 18, 2011 1:56 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Czy przewiezienie roweru (i siebie Smile) pociągiem z Krakowa do Zakopanego i z powrotem w weekend jest realne?

Śmiało możesz brać rower

Autor:  Kabanos [ So cze 18, 2011 2:04 pm ]
Tytuł: 

Ludzie unikają podróży z Krakowa do Zakopanego za pomocą PKP ze zwględu na długi jej czas. Osobiście wolę jeździć koleją, zwłaszcza, że jest taniej ale teraz kursów jest tyle co kot napłakał i w dodatku o beznadziejnych godzinach jak dla mnie.

Autor:  klin86 [ So cze 18, 2011 6:34 pm ]
Tytuł: 

Kabanos napisał(a):
Czytałem artykuł, w którym jakiś pracownik TPN stwierdził, że widział kiedyś rower na Rysach.


Czy to aby nie wywiad z pracownikiem Straży Granicznej w jesiennym (chyba) NPM :?: Jeśli tak, to był wniesiony z północnej (trudniejszej) strony ;)


Kabanos napisał(a):
Ludzie unikają podróży z Krakowa do Zakopanego za pomocą PKP ze zwględu na długi jej czas. Osobiście wolę jeździć koleją, zwłaszcza, że jest taniej ale teraz kursów jest tyle co kot napłakał i w dodatku o beznadziejnych godzinach jak dla mnie.


Dla mnie też, zwłaszcza od kiedy zlikwidowali bezpośrednie połączenie na trasie W-w - Zakopane. Trzyma mnie to, ze lubię pociągi, cena no i fakt, że wolę stracić noc (i zasypiać, ale jednak już na szlaku) niż stracić dzień na podróż.

Autor:  Kabanos [ N cze 19, 2011 12:24 pm ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
Czy to aby nie wywiad z pracownikiem Straży Granicznej w jesiennym (chyba) NPM Jeśli tak, to był wniesiony z północnej (trudniejszej) strony


Dokładnie tam to wyczytałem. Zaskoczyłeś mnie jednak bo oczywistym domysłem z mojej strony było to, że rower został wniesiony z południa gdzie jest łatwiej. A to ci hardkorowy bicykler. A tak wogóle to skąd masz tą informację?

Autor:  klin86 [ N cze 19, 2011 3:57 pm ]
Tytuł: 

Kabanos napisał(a):
klin86 napisał(a):
Czy to aby nie wywiad z pracownikiem Straży Granicznej w jesiennym (chyba) NPM Jeśli tak, to był wniesiony z północnej (trudniejszej) strony


Dokładnie tam to wyczytałem. Zaskoczyłeś mnie jednak bo oczywistym domysłem z mojej strony było to, że rower został wniesiony z południa gdzie jest łatwiej. A to ci hardkorowy bicykler. A tak wogóle to skąd masz tą informację?


Informację mam właśnie z powyższego wywiadu ;)

Musiało być ciężko, ale za to jakie fajne zdjęcie sobie zrobił :D Gdyby potem wniósł rower np pod Chłopka, to mógłby wkleić oba zdjęcia i podpisać "przed i po rowerowej graniówce" 8)

Autor:  Kabanos [ N cze 19, 2011 9:18 pm ]
Tytuł: 

Widać nie czytałem dokładnie artykułu. Chyba zaraz go sobie przeczytam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/