Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn cze 24, 2024 1:23 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 8:48 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Cały wyjazd zaczął się dość pechowo, jego początek był zaplanowany na piątek, jednak nie dotarłem tego dnia do Zakopanego z powodu PKS, który postanowił ominąć sobie Rawę Mazowiecką. Zostało więc jedynie półtora dnia na działalność górską, ale i to mnie nie zraziło.

Głównym celem była praca nad kondycją, gdyż zaraz czeka mnie wymagający kondycyjnie wyjazd w Dolomity oraz jak czas pozwoli w Alpy Julijskie.

W Zakopanem znalazłem się o 5:45 w sobotę, szybko wsiadłem do busa na Łysą Polanę i doszedłem te dwa kilometry do Palenicy. Część asfaltu do Wodogrzmotów Mickiewicza pominąłem kierując się sto metrów od wejścia w lewo do schroniska roztoka - jeszcze dwa lata temu był tam szlak, jednak nadal jest w świetnym stanie. W schronisku spotkałem kursantów z AKPT z Kaziem Liszką na czele, z którym zamieniłem kilka słów jednak już na Szpiglasowej Przełęczy.

Do Siklawy doszedłem w godzinę od wejścia na zielony szlak ku Dolinie Pięciu Stawów Polskich - to bardzo dobry czas, zważywszy na plecak, który musiałem tam wnieść. Pogoda jednak nie rozpieszczała, góry były w chmurach, oraz strasznie wiało - porwało mi pół mapy właśnie nad wodospadem.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Od wodospadu moje tempo znacznie słabło, szło się jakoś tak ciężko aż do samego schroniska, jednak doczłapałem się i mogłem wbić kolejną pieczątkę do kolekcji. Plan zakładał nocleg w Piątce, jednak odszedłem od tego, gdyż dalej nie maszerowałem już sam.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Dolinę Pięciu Stawów Polskich zadedykowałem mojemu zmarłemu przyjacielowi, człowieka którego traktowałem jak brata, ale jego już nie ma. Mam taki zwyczaj, że jemu dedykuję wszelką działalność górską, wierzę że on tam czuwa nad powodzeniem moich wszystkich mniejszych i większych górskich sukcesów. Odszedł cztery lata temu w bardzo pechowych okolicznościach.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Droga na Szpiglasowy Wierch była dość prosta, jedynie w jednym miejscu zalegał bardzo twardy śnieg, ale był to odcinek ok 1-1,5 metra, który było trzeba ominąć po sypkim podłożu, poza tym przy łańcuchach trochę śniegu, który jednak pomagał - niż przeszkadzał.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Na Szpiglasowej Przełęczy spotykam znów kursantów z AKPT i tam udaje się porozmawiać przez chwilę z Kaziem o kursie przewodników tatrzańskich w kole im. Macieja Sieczki.

To moje czwarte wejście na Szpiglasowy Wiech i czwarte w chmurach, a podobno są tam tak piękne widoki... w wakacje spróbuję ponowie.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Podczas zejście na nocleg do schroniska nad Morskim Okiem odsłaniają się widoki, pięknie widać dolinkę za mnichem, Mnicha, Moko oraz Czarny Staw pod Rysami, niestety wszystkie szczyty pod chmurami.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

O godzinie 20:50 wyszedłem sobie przed schronisko, aby podziwiać widoki oraz oddać plecak do przechowalni, bowiem po 5 rano mieliśmy wyjść na Rysy. Pierwszy raz widziałem jak chmury tak pięknie zakrywają Morskie Oko, przemieszczały się dość powoli, ale zakrywały wszystko.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Schronisko opuściliśmy o godzinie 5:10 po trzydziestu minutach byliśmy już nad czarnym stawem, jednak utrzymanie tempa do szczytu nie było możliwe. Na Rysach zameldowaliśmy się o 7:50 - prawdopodobnie jako pierwszy zespół. Na szczycie siedzieliśmy do 8:20 i w trakcie zejścia zaczęło podać. Nie przeżył tego mój telefon i obecnie nadaje się do kosza 8). Było to moje trzecie wejście na Rysy, niestety drugi raz bez widoków.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

W niedzielę musiałem uciekać do Krakowa i o 14:50 zabrałem się z Zakopanego - Szwagropolem aby pokazać poprawę swoich umiejętności wspinaczkowych i zdobyć skierowanie na kurs taternicki, którego nie udało się dostać w zeszłym roku. Oczywiście nie obyło się bez problemów, dojechałem na Osiedle Widok i wsiadłem w autobus nr. 278 - wysiadłem niedaleko tabliczki kierującej do Doliny Będkowskiej, a miałem wysiąść w Bolechowicach, jak się później okazało autobus jechał jedynie przez Kobylany. Stałem dobrą godzinę na stopie, totalnie zrezygnowany jednak w końcu się udało, dziękuję raz jeszcze Michałowi, który podwiózł mnie pod samą bramę bazy noclegowej w Bolechowicach.

Wspinaczka poszła sprawie, poprawiłem umiejętności znacznie. Jako sprawdzian Szymon chciał abym poprowadził Majówkę (IV+) - poszło bez najmniejszego problemu, szybko, sprawie - operacje sprzętowe bez żadnego zawahania i w ten sposób dostałem skierowanie, być może wykorzystam je jeszcze w tym roku w sierpniu - ale to zależy od finansów.

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 8:58 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Vision napisał(a):
W niedzielę musiałem uciekać do Krakowa i o 14:50 zabrałem się z Zakopanego - Szwagropolem aby pokazać poprawę swoich umiejętności wspinaczkowych i zdobyć skierowanie na kurs taternicki, którego nie udało się dostać w zeszłym roku. Oczywiście nie obyło się bez problemów, dojechałem na Osiedle Widok i wsiadłem w autobus nr. 278 - wysiadłem niedaleko tabliczki kierującej do Doliny Będkowskiej, a miałem wysiąść w Bolechowicach, jak się później okazało autobus jechał jedynie przez Kobylany. Stałem dobrą godzinę na stopie, totalnie zrezygnowany jednak w końcu się udało, dziękuję raz jeszcze Michałowi, który podwiózł mnie pod samą bramę bazy noclegowej w Bolechowicach.

Wspinaczka poszła sprawie, poprawiłem umiejętności znacznie. Jako sprawdzian Szymon chciał abym poprowadził Majówkę (IV+) - poszło bez najmniejszego problemu, szybko, sprawie - operacje sprzętowe bez żadnego zawahania i w ten sposób dostałem skierowanie, być może wykorzystam je jeszcze w tym roku w sierpniu - ale to zależy od finansów.

To trzeba jeszcze takie pokazy robić i o skierowanie się starać??? :shock: :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 9:01 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Jeżeli nie dostało się skierowania od razu po kursie to tak, przynajmniej Waldek poprosił mnie abym przyjechał. Mi tam pasowało - dzień szkolenia za darmo, a miałem tak czy siak po drodze.

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 9:05 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Vision napisał(a):
Jeżeli nie dostało się skierowania od razu po kursie to tak, przynajmniej Waldek poprosił mnie abym przyjechał. Mi tam pasowało - dzień szkolenia za darmo, a miałem tak czy siak po drodze.
No to ładnie, Na kursie u Waldka najtrudniejsze co robiliśmy to IV- na Turni z Krokiem, a mówisz, że na sprawdzianie poprosił o VI+ ???

To gratki :)


Edit:
OK, to już doczytałem nie VI+ a IV+...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 9:08 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Gdzie ja i VI+ :mrgreen: zrobiłem też wczoraj V+ to jest ta droga na Kuli między Karierą Boksera a Majówką, nazwy nie pamiętam. Jednak był jeden blok na początku przy tym przewieszeniu. W sumie to mój rekord w skałach.

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 9:54 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 23, 2011 5:14 pm
Posty: 379
Lokalizacja: Kraków
Czy po kursie wspinaczkowym można legalnie poruszać sie poza szlakami w Tatrach?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 10:00 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Kabanos napisał(a):
Czy po kursie wspinaczkowym można legalnie poruszać sie poza szlakami w Tatrach?

http://tpn.pl/pl/zwiedzaj/taternictwo/n ... erzchniowe

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 10:17 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
nawet niezle czasy na te Rysy, w chmura widocznie i dzie sie czybciej i nie rozglada na boki z aparatem :o

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 11:03 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
W Bolechowicach powiadasz 8)
Autobus 248 to jedyny z mpków który jedzie przez "centrum" tej wioski :lol:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 11:10 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
A 268? Jedyny mankament tych autobusów to jest częstotliwość odjazdów. Byłem przed 18 na przystanku a tu jeden z autobusów przez Bolechowice miał być po 19, a drugi po 20.

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 11:23 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
Vision napisał(a):
aby pokazać poprawę swoich umiejętności wspinaczkowych i zdobyć skierowanie na kurs taternicki, którego nie udało się dostać w zeszłym roku

jak milo wiedziec, ze nie jestem sam
mi tez Waldek zaliczyl tylko skalkowy, ale nie dal skierowania na taternicki
myslalem, ze bylem jedynym takiem przypadkiem w historii szkolen szkoly 'Kilimanjaro' :D
Kaytek napisał(a):
najtrudniejsze co robiliśmy to IV- na Turni z Krokiem

wole juz 10 razy schodzic z Durnego Szczytu niz jeszcze raz przejsc ten slynny krok na Turni z Krokiem :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 11:29 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Praktycznie na każdym kursie ktoś nie dostanie skierowanie, u mnie dostały dwie osoby na sześć, z czego tylko ja ze względu na poziom wspinaczki :mrgreen: ale rok treningu i proszę poprowadziłem IV+ bez problemów i V+ no ale tą już troszkę w bólach :D

Szymon mi mówił, że ogólnie niewiele osób później przyjeżdża starać się o skierowanie, a warto - Waldek nie bierze nic kasy za takie doszkolenie, nie jest to zobowiązujące do niczego, jak jest możliwość odświeżyć sobie wszystko pod okiem profesjonalistów to czemu nie.

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 11:37 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
a widzisz -zwracam honor -jest jeszcze 268 jedzie do Karniowic i też ma przystanek w tzw centrum.
Co do częstotliwości to nie jest zle 10 lat temu nie było mpków tylko stare ogóry raz na 4h :lol:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 11:50 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
Vision napisał(a):
Praktycznie na każdym kursie ktoś nie dostanie skierowanie

uff
ja bylem jedynym z pieciu kursantow, ktory nie dostal
ale bylem tez jedynym, ktory line i szpej pierwszy raz na oczy zobaczyl i do rozpoczecia kursu robilem tylko 0+ i okazjonalnie pare I-nek poza szlakami w Tatrach
reszta kursantow sie juz wspinala w Tatrach i Alpach, 3 na 4 bylo w trakcie szkolenia na przewodnikow tatrzanskich (m.in. raffi79)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 11:58 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Dobrze, że dziesięć lat temu nie miałem możliwości się wspinać :mrgreen:

Po prostu trafiłeś na mocną grupę, zdarza się - ta z którą wczoraj się wspinałem też była mocna i co najlepsze, aż 11 osób :shock: Kiedy robiłeś kurs? Napisz do Waldka i powalcz jak ci zależy, dla mnie to był absolutny priorytet, wszystko się da jak się wierzy i chce.

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 12:23 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Cytuj:
Praktycznie na każdym kursie ktoś nie dostanie skierowanie

U mnie było to samo, a grupę mieliśmy naprawdę sporą, bo aż 14 osób, ludzie w różnym wieku i na różnym poziomie. Skierowań nie dostało chyba 5-6 osób, co mnie zaskoczyło, bo przed kursem byłam pewna że to tylko formalność i każdy daje radę :D No i na końcu się trochę zdziwiłam że to nie tak hop-siup, zresztą o swoje skierowanie też musiałam powalczyć. Drogę 'na zaliczenie' robiliśmy pod koniec kursu, kiedy każdy był już wypluty i poobijany i ta czwóreczka z plusem już nie wydawała się taka banalna ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 12:38 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Gratuluje fajna tura :mrgreen:


Kurdek w tym dniu akurat od grupy Kazia przeszedłem do Grześka bo drobne roszady robiliśmy, tak to by się spotkaliśmy na Szpiglasie.
I co Kaziu powiedział ciekawego?




Kabanos napisał(a):
Czy po kursie wspinaczkowym można legalnie poruszać sie poza szlakami w Tatrach?



Link masz już od PrT ale na Słowacji musisz należeć do KW żeby móc legalnie chodzić.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 12:41 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
Vision napisał(a):
Kiedy robiłeś kurs? Napisz do Waldka i powalcz jak ci zależy, dla mnie to był absolutny priorytet, wszystko się da jak się wierzy i chce.

miesiac temu
pewnego dnia sie tam pojawie i zawalcze, ale najpierw trzeba sie troche podszkolic, pewnie jakis rok mi to zajmie :D
milo slyszec, ze Szymon juz wyzdrowial
jak bylem na kursie, byl chory i zastepowal go wlasnie Waldi


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 1:03 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 7:15 pm
Posty: 1270
Lokalizacja: Kraków
Vision napisał(a):
zrobiłem też wczoraj V+ to jest ta droga na Kuli między Karierą Boksera a Majówką, nazwy nie pamiętam. Jednak był jeden blok na początku przy tym przewieszeniu. W sumie to mój rekord w skałach.


to jak chcesz iść na taternicki to doszkol się jeszcze bardziej, bo momenty piątkowe zdarzają się na drogach kursowych często. A będzie jeszcze mokro, plecak i średnia możliwość wzięcia bloku.

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 2:01 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr cze 01, 2011 6:17 am
Posty: 437
Lokalizacja: Kraków
ano marekm dobrze pisze, nie ma sensu wg mnie udezac na taternicki jak sie w skalach nie robi przynajmniej V OS

Tzn mozna, ale IMO wtedy duzo sie z tego kursu traci, a malo taki kurs nie kosztuje..

_________________
Jako pijesz, tako leziesz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 3:25 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Kaziu mówi, że do Koła im. Sieczki też warto spróbować, no i próbować będę, tak właśnie nie mogłem się ciebie tam dopatrzeć, a wszyscy ładnie usiedli przed schronem w Roztoce i Kaziu coś im mówił.

A co do Taternickiego to wiem, że momenty V będą i dam sobie radę, grunt to wiara, mam jeszcze trochę czasu do treningu - kilka razy ścianka, siłownia i da się radę, grunt to wiara :)

No tak już jest, że nie każdy dostaje skierowanie, ode mnie z grupy jak mówię dwie osoby, z czego dziewczyna która robiła dwa miesiące później taternicki rzutem na taśmę, ale jak później z nią rozmawiałem poszło jej całkiem nieźle w tatrzańskich ścianach, więc wiem - że trzeba próbować, a nie cały czas rozmyślać, trzeba działać.

_________________
The Beatles


Ostatnio edytowano Wt cze 21, 2011 3:33 pm przez Vision, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 3:29 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
Vision napisał(a):
grunt to wiata :)

tak, jak leje, wiata jest nieoceniona :roll:
przepraszam, nie moglem sie powstrzymac :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 3:34 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Chariot napisał(a):
Vision napisał(a):
grunt to wiata :)

tak, jak leje, wiata jest nieoceniona :roll:
przepraszam, nie moglem sie powstrzymac :D


Dobrze wykorzystana literówka :mrgreen: hahaha

Masz rację, wiata jest nieoceniona jak leje :lol:

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 4:32 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Vision Ty, może pogadaj jeszcze z Dominikiem, żeby jeszcze Ci dobrą pogodę załatwił. On ma bliżej ;)

_________________
"Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. "(Józef Piłsudski)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 5:04 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Myślę, że Dominik wie co robić z pogodą, zawsze jak miałem jakiś ważny kurs to pogoda była świetna, chociażby zeszłoroczny skałkowy. Wcześniejszy turnus został odwołany bo Szymon uznał, że bezsensu jest trzymać kursantów na ścianie przez sześć dni, przyjechałem piątego czerwca zeszłego roku i codziennie lampa ponad 30 stopni. Oby w tym roku też było podobnie, bo granit potrzebuje czasu aby wyschnąć (;

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 8:59 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
Vision, widziałeś wczoraj 2 gości zjeżdżających z drogi Czar PGR-u ? :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 21, 2011 9:49 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Widziałem, widziałem - się Szymon was zapytał czy już kończycie 8) Pierwszy zjeżdżałeś czy drugi?

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 22, 2011 7:16 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
Vision napisał(a):
Pierwszy zjeżdżałeś czy drugi?


Drugi, a nie jaki Michał (również stąd :) ) pierwszy.

Robiliśmy sobie łatwą (IV) 2-wyciągówkę, w celach treningowych (pod Tatry).

Jak przyszliście to warunki były już komfortowe, skała zaczęła obsychać.
My 2 drogi zrobiliśmy wcześniej w towarzystwie deszczu hehe

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 22, 2011 7:41 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Ja nie dostałem z powodu 'techniki' wspinaczkowej, pięknie improwizowałem, a sprzętowo byłem najlepszy z całej ekipy - jak to powiedzieli na podsumowaniu, ale przez ten rok się ćwiczyło i jest fajnie.

No właśnie były takie dziwne zrywy deszczu. My byliśmy na początku z drugiej strony Kuli - oni ćwiczyli zrzutnie - też sobie to zrobiłem, bo rok temu nie było, a ogólnie egzaminowali mnie ze stanowisk, operacji sprzętowych (asekuracja z górnego stanowiska, przejście do zjazdu itp.

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 22, 2011 7:45 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
Ali7 napisał(a):
Vision napisał(a):
Praktycznie na każdym kursie ktoś nie dostanie skierowanie

U nas wszyscy dostali. Nie tyle o cyfrę zdaje się chodzi, co o skłonności do robienia błędów zagrażających dalszej egzystencji.

no, ja przyznam sie mialem rzeczone sklonnosci w ramach operacji sprzetowych :oops:
(ale inni na moim kursie tez takie bledy popelniali, akurat ja najczesciej 8))


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL