Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zadni Granat śladami Kilera i GrubegoŁysego :)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11831
Strona 1 z 1

Autor:  Explorer [ N lip 10, 2011 1:54 pm ]
Tytuł:  Zadni Granat śladami Kilera i GrubegoŁysego :)

Sobota, 9 lipca.
Ze względu na brak transportu i nie do końca pewne prognozy na niedzielę, postanawiamy wraz z Michałem pojechać tylko na 1 dzień.
Ze względów czasowych wybieramy Halę.

Celów było co najmniej kilka do wyboru, ale jednak obydwaj obstawaliśmy głównie przy jednym z nich.
Wybór padł na Granaty, a dokładnie na tego najwyższego.

Ok. 9 dochodzimy pod Filar, jest dobrze, nikogo nie ma na drodze.

Obrazek


Pokonujemy pierwsze spiętrzenie i na wygodnym wypłaszczeniu zarzucamy szpeje.
Pierwszy wyciąg robimy na lotnej, z 2-3 przelotami.
Dochodzimy do turniczki i w końcu z bliska widzimy pierwszą z 3 głównych trudności na drodze, romboidalną płytę (IV).
Wygląda bardzo przyjemnie. Ubieramy baletki i zaczynam zabawę.

Obrazek

Obrazek

Płyta okazała się przyjemną wspinaczką, bez żadnych komplikacji.
Robię stanowisko i ściągam Michała.

Obrazek


Następnie pochodzimy kawałek pod trudności nr 2, czyli kant Filara.
Wygląda to już znacznie konkretniej, ekspozycja też jest.
Michał zaczyna prowadzić, ale dość szybko rezygnuje z próby przejścia na wprost (co najmniej VI). Wywija się na lewo za kant filara i dalej do góry.
Tam robi się jakby troszkę łatwiej, ale po chwili znów solidne V, po którym trzeba wydostać się w łatwiejszy teren.

Obrazek

To było zdecydowanie najtrudniejsze miejsce na drodze.
Prawdziwa gimnastyka :)

Robimy sobie 15 minut pauzy na drugie śniadanie i obserwujemy zespół wspinający się na Żeberku

Obrazek

Następnie podążamy łatwiejszym terenem (I-III) na lotnej z przelotami. Nie robimy III kominków, które są na schemacie.
W tym momencie idziemy lekko na lewo od nich, chyba trochę trudniejszą ścinką (kilka metrów IV, tak na oko), a następnie żeberkiem.
Napotykamy też bardzo przyjemną poziomą grań:

Obrazek

Dalej terenem dwójkowych na siodełko pomiędzy turniczką, a ostatnim trudnym miejscem na drodze- płytową ścianką (V).
Michał chciał sobie poprowadzić, poszło mu sprawnie:

Obrazek

Płyta okazała się bardzo przyjemną wspinaczką, tylko trochę za krótką...

Kawałek dalej pakujemy szpeje do plecaków i napieramy coraz łatwiejszym żebrem w stronę szczytu.
Widoki na Polskie Tatry są bardzo dobre, natomiast nad Słowacją ciemne, burzowe chmury.


Uważam, że jak na początek taternickiej zabawy (Michał debiutował, mój drugi tego typu wypad) to obraliśmy dość konkretny cel.
Okazało się jednak, że nie taki on straszny. 'Piątkowe' przewinięcie przez kant filara zapewniło nam mnóstwo emocji.
Jak na razie zdecydowanie największe trudności napotkane przez nas w górach. Do tego kilka innych, stricte wspinaczkowych ścianek, płyt itp.
Poszło jednak naprawdę sprawnie, więc chyba dalej będziemy podążali z tym prądem ewolucji turystycznej :D



a tu jeszcze schemat drogi:
Obrazek
(Kardaś, Święcicki 2010)

Autor:  Chariot [ N lip 10, 2011 2:01 pm ]
Tytuł: 

PKP!
:brawo: :brawo: :brawo:

Autor:  'Krzysiek' [ N lip 10, 2011 3:01 pm ]
Tytuł: 

Dobra robota. Graty!!!

Autor:  grubyilysy [ N lip 10, 2011 3:25 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
...śladami Kilera i GrubegoŁysego :)...

Ha! Zostałem "przodownikiem"...
Co prawda jakoś przed wojną podobno szli już tamtędy Jan Staszel i Jerzy Hajdukiewicz, ale oni nie mają konta na forum TG, więc się nie liczy. :lol: :wink: .
Gratulacje.

Autor:  kilerus [ N lip 10, 2011 6:03 pm ]
Tytuł: 

No i fajnie. Przyjemna droga.
Widać w Polsce w sobotę było dużo lepiej niż na Słowacji.

Autor:  Explorer [ N lip 10, 2011 6:46 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
nie mają konta na forum TG, więc się nie liczy


Na tych przesłankach się opierałem :D


kilerus napisał(a):
Przyjemna droga


Bardzo fajna.


kilerus napisał(a):
w Polsce w sobotę było dużo lepiej niż na Słowacji


Jak już dotarliśmy na Zadniego to się zdziwiliśmy mocno.
Nad słowackimi przewalały się na prawdę konkretne chmury, a u nas było słonecznie z jakimiś tam przerwami na pojedyncze obłoki

Autor:  rumpel [ N lip 10, 2011 6:54 pm ]
Tytuł: 

bardzo fajna droga, gratulacje :-)

W Moku takze pogoda byla do samego wieczora.

Autor:  grubyilysy [ N lip 10, 2011 7:55 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
No i fajnie. Przyjemna droga.
Widać w Polsce w sobotę było dużo lepiej niż na Słowacji.

Nie mylisz piątku z sobotą?

Autor:  kilerus [ N lip 10, 2011 8:01 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
kilerus napisał(a):
No i fajnie. Przyjemna droga.
Widać w Polsce w sobotę było dużo lepiej niż na Słowacji.

Nie mylisz piątku z sobotą?

Faktycznie. Nie jestem przyzwyczajony do takiego terminu. To dlatego.

Autor:  Lukasz_ [ N lip 10, 2011 8:08 pm ]
Tytuł: 

Moc i ambicje są :D

Autor:  jck [ Pn lip 11, 2011 7:10 am ]
Tytuł: 

Ledwo się sezon zaczyna a drogi 'piątkowe' to standard... ciekawe co będzie we wrześniu.
Tak trzymać!

Autor:  Explorer [ Pn lip 11, 2011 7:24 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Moc i ambicje są


zamawiaj pogodę na urlop i będzie dobrze :mrgreen:



jck napisał(a):
ciekawe co będzie we wrześniu


byle tylko nie to samo co w zeszłym roku (śnieg!), a coś się wymyśli hehe

Autor:  Krabul [ Pn lip 11, 2011 9:02 am ]
Tytuł: 

Gratulacje, taka droga to nie byle co. Ale zdjęcia po ch.uju (inna sprawa, że sam bym lepszych nie zrobił). :D

Autor:  Explorer [ Pn lip 11, 2011 10:17 am ]
Tytuł: 

Oświetlenie słabe i na dodatek zmienne :D
Nie mówiąc już o naszych kieszonkowych aparatach hehe

Autor:  sch [ Pn lip 11, 2011 11:49 am ]
Tytuł: 

Gratulacje :)

Autor:  raffi79. [ Pn lip 11, 2011 4:57 pm ]
Tytuł: 

Hhhe ja byłem nie daleko :mrgreen:
Też kręciłem sie wokół Hali.

Autor:  jck [ Pn lip 11, 2011 5:06 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Też kręciłem sie wokół Hali.

I pewnie z Hali poszedłeś na Rysy... :mrgreen:

Autor:  raffi79. [ Pn lip 11, 2011 5:14 pm ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
I pewnie z Hali poszedłeś na Rysy.



Nie.. wprowadzam znajomego w tajniki wycieczek wysokogórskich :mrgreen:
Zreszta dawno nie byłem no jakieś 2 tygodnie temu

Robiłem Orlą Perć 8) 8)

Autor:  Explorer [ Pn lip 11, 2011 6:49 pm ]
Tytuł: 

A mówiłem Michałowi, że możemy Rafała spotkać.
W końcu Świnica nie daleko hehe.

Na Orlej było trochę luda jak patrzyłem, no ale przy takiej pogodzie to nic dziwnego.

Autor:  Ivona [ Pn lip 11, 2011 7:03 pm ]
Tytuł: 

Ale wysyp fajnych relacji :D
Gratulacje!

Autor:  Brajan [ Pn lip 11, 2011 9:08 pm ]
Tytuł: 

Gratulacje. Fajna droga - robiłem ją parę razy w lecie i raz w zimie.

Autor:  zephyr [ Śr lip 13, 2011 11:43 am ]
Tytuł: 

konkretna trasa :wink: graty, że Wam to tak sprawnie i lekko poszło :wink:

Autor:  Explorer [ Cz lip 14, 2011 7:50 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Ale wysyp fajnych relacji


coś czuje, że to jeszcze nie koniec :twisted:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/