Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 10:53 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: N lip 10, 2011 8:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Dzień pierwszy.

Biorę urlop na piątek i wraz z Maćkiem i Adamem uderzamy na Słowację.
Plany były różne, ale ze względu na niepewną pogodę decydujemy się na nocleg w Chacie Terry'ego i uderzamy na Drogę Sadka na Baranich Rogach.

Pogoda psuje się jednak z czasem i mamy mieszane uczucia. "Najwyżej zjedziemy."
Robię pierwszy banalny wyciąg i dochodzę do właściwego startu drogi. Niestety międzyczasie zaczyna padać lekko deszcz i Gruby dochodzi do mnie żeby tylko powiedzieć, ze spadamy na dół.
Szybko schodzimy i chowamy się pod pelerynkami. Niech każdy mówi co chce, ale żadne goresrexy, tylko pelerynka. Jak leje to się siedzi w domu, albo pod kamykiem, a nie łazi po górach całymi dniami. Na godzinkę pelerynka daje radę jak nic innego.

Deszcz, grad, pioruny, ze spokojem siedzimy pod ścianą.

Zrobiło się mokro, ale Gruby po tym, jak zobaczył ścianę nabrał jakiegoś niespotykanego optymizmu. "Zrobi się ładnie za chwilę."
Ja jestem zły. Wziąłem urlop i siedzę na piargach. Niech to szlag. Nie podzielam optymizmu Grubego. Maciek tym bardziej nie podziela. Ja jednak dochodzę do wniosku, że jest jeszcze wcześnie i jeśli istnieje choćby cień szansy na urobienie czegoś, to siedzę tu nawet jakby góry srały.

Międzyczasie się lekko przejaśnia, a następnie zaczyna się zupełna zlewa. Grad naparza jak opętany, pioruny walą. Siedzę dalej, tym razem ze stopami blisko siebie.

Maciek już nie chce dalej bezczynnie siedzieć. Za to Gruby dziwnie nie traci optymizmu. Ja traktuję to, jak kolejną przygodę-doświadczenie i próbuję znaleźć jakieś pozytywy z tego, jak dotąd niezbyt udanego dnia.

O dziwo po jakimś czasie faktycznie robi się ładnie i postanawiamy z Grubym spróbować. Wydaje mi się, że już po strachu. Do końca wieczora powinno być już ładnie.

Maciek rezygnuje, a my rzucamy się w wir przygody.

Pierwszy wyciąg szybko powtarzam. Później zaczyna się zabawa. Jest to mocne IV. W tych mokrych skałach jest z czym powalczyć, ale też bez przesadyzmu. Piękna droga, przypominała mi Lewych Wrześniaków swoją stromością, ale dużo ciekawsza sceneria i technicznie przyjemna. Śliskie skały sprawiają, ze nie ma tej zupełniej pewności siebie. Mimo to buty dobrze się sprawują. Asekuracja jest świetna. Idą friendy, trochę kości. Nie mniej droga wymusza asekurację bez przesadyzmu.

Robię w sumie trzy wyciągi i gdy dochodzi do mnie Gruby, zaczyna robić się nieprzyjemnie. Pogoda znowu zaczyna się psuć i słyszymy grzmoty. Maciek, który nas obserwuje z doły, krzyczy coś o burzy. W górę, czy w dół? Gruby patrzy na mnie. Co robimy? Nie wiem, ale decyzję trzeba podjąć szybko.

Jednak w górę. Gruby zasuwa szybko robi kolejny czwórkowy wyciąg. Ja już go robię w deszczu. Grzmi, pioruny walą gdzieś tam w oddali. Do tego boję się nachodzącej na nas chmury. Wolałbym żebyśmy mieli widoczność, bo trzeba trafić na miejsce wycofu. Wspinanie w pelerynie nie należy do przyjemności. Nic nie widać pod nogami. Nie mniej jednak wolę mieć suchy plecak i siebie. Dalej Gruby ciągnie prosty długi wyciąg i szybko zbieram za nim.

Ufff... Jesteśmy na Rampie. Nią można szybko uciec na Galerią Baranią. Szkoda jeszcze tych dwóch wyciągów. Tym bardziej, że podejrzewam, że ten piękny początek był tylko preludium przed płytowym zakończeniem. No nic trzeba tam wrócić.

Rynną idzie się bezproblemowo. Międzyczasie uspokaja się burza i tylko pada, więc postanawiamy wejść jeszcze na szczyt.


Szczyt jednak zdobyty fajną drogą. Tego już nam nikt nie odbierze. Z bananem złażę po okropnym piargu z Baraniej Przełęczy. Urlop się udał.

Obrazek

W schronisku jest już Stan61 i zeschizowany Maciek. Ponoć nasza obecność w ścianie Baranich Rogów z burzą w tle była niezapomnianym widokiem.

Przygoda, przygoda... oby jutro było fajnie!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 8:48 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 20, 2010 3:38 pm
Posty: 1827
Lokalizacja: Wolne Miasto Nowa Huta
O prosze kolejne drogi padają ! Ostatnio przyglądałem sie bacznie schematowi tej drogi :wink:

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 8:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Oj ta jeszcze nie padła. Dwa wyciągi do końca zostały.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 9:08 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
:thumright: Brawo Panowie... Kolejna ładna akcja... Jak ja Wam kur.wa zazdroszczę... ale niech no uda mi się przeprowadzić do krk...:D

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 9:16 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
kilerus napisał(a):
zeschizowany Maciek

Oglądanie was z dołu, w połowie ściany, z widokiem w tle na potężną burzową chmurę czarną jak smoła za szczytem Baranich Rogów, było dość "mocnym" i dającym do myślenia doświadczeniem.
Na szczęście jakimś cudem, chmura zrobiła piruet i wróciła skąd przyszła :)

A tak wyglądało na początku:
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 9:45 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 7:07 am
Posty: 708
Lokalizacja: Bielsko - Biała
i co dalej... i co dalej? :bounce:

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 9:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Dalej już turystyka plecakowa! :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 10, 2011 9:50 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 7:07 am
Posty: 708
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Moja ulubiona :)

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 10, 2011 10:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
kilerus napisał(a):
......Maciek, który nas obserwuje z doły, krzyczy coś o burzy. W górę, czy w dół? Gruby patrzy na mnie. Co robimy? Nie wiem, ale decyzję trzeba podjąć szybko.
Jednak w górę.

Miałem wątpliwości, czy słusznie. Zjazdy też zajęły by sporo czasu, więc w każdym razie raczej by nas zlało, trzeba by było też zostawić nieco sprzętu, a był to ostatni wyciąg w trudnościach ( IV ) przed łatwym (I-II) i wycofem Rampą, więc pomyślałem że jak dojdę do stanowiska to będziemy już bezpieczni od ewentualnego odpadnięcia na mokrych skałach, pozostanie natomiast ryzyko związane z walnięciem pioruna. W sumie nie do końca byłem pewny jak wygląda ta rampa ze schematu, bo jakby się okazało że to "miernie strome, eksponowane trawki" to w deszczu ja dziękuję... Najgorsze że nie było czasu myśleć, trzeba było zrobić "coś", więc postanowiłem iść szybko do góry. Na szczęście rampa okazała się banalną, niemal płaską półką szeroką na kilka metrów, a burza jakoś tak oddaliła się akurat gdy do doszliśmy na Rampę.
Jak to mówią, grunt że się udało!

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 6:58 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2009 5:05 pm
Posty: 929
Lokalizacja: Katowice
Tak czy siak brawo. Fajna droga na ciekawej górze.
Dwa wyciągi nie uciekną, sfiniszujecie je następnym razem.

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 7:27 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
Ciekawy pomysł, brawo!

Niedaleko od Sadka jest południowo-zachodni filar (IV), też zachęcająco wygląda :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 7:52 am 
Weteran

Dołączył(a): Cz maja 28, 2009 9:30 am
Posty: 111
Lokalizacja: Podhale
Lepiej sprawdzać prognozy :P i bez cisnienia zrobić całość , szczególnie ,że najciekawsze jest ostatnie półtora wyciągu ;)
A tak to... jak to kiedyś ktoś powiedział " Nie ma co rzeźbic w gównie " :D

Pozdrawiam :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 8:09 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Ale też jest klasyczne:
"Bo w góry trzeba chodzić zawsze!"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 8:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
smolik napisał(a):
Lepiej sprawdzać prognozy :P i bez cisnienia zrobić całość...."

Pewnie, że lepiej. Niestety nie każdy może sobie wg prognoz wybierać "dzisiaj Sadek za tydzień Triglav, a za dwa Matt".
smolik napisał(a):
Nie ma co rzeźbic w gównie "

Słusznie, dlatego do dziś przerzucam się na wspinaczkę skałkową, w tych górach to ... z grzybnią, w ogóle żadnej przyzwoitej cyfry się nie da wyrobić.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 8:40 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
grubyilysy napisał(a):
dlatego do dziś przerzucam się na wspinaczkę skałkową

Tylko uważaj bo w niektórych miejscach może być rzeźbie w gównie i to dosłownie...:D

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 8:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
PrT napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
dlatego do dziś przerzucam się na wspinaczkę skałkową

Tylko uważaj bo w niektórych miejscach może być rzeźbie w gównie i to dosłownie...:D

Kurna fakt....
Wuj z wszelkim outdorem, tylko panel!
Panel rzondzi!!

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 9:50 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
kilerus napisał(a):
Rampa i cztery durne Barany

Rampa rozumiem, Barany rozumiem, ale cztery? Kogo liczysz? Bo mi wychodzi góra trzy.




W końcu Maciej umiał się zachować... :mrgreen:

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 9:50 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Poczekaj na drugi dzień. :mrgreen:

Nawet można się domyślić jaki był cel wycieczki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 10:01 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
No można.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 10:24 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2009 5:05 pm
Posty: 929
Lokalizacja: Katowice
To Kiler, nie opieprzaj się tylko pisz...

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 10:47 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
To już musisz Maćka pogonić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 10:54 am 
Weteran

Dołączył(a): Cz maja 28, 2009 9:30 am
Posty: 111
Lokalizacja: Podhale
kilerus napisał(a):
"Bo w góry trzeba chodzić zawsze!"

ale nie wszędzie :D

Co do pelrynek 100% racja :)
No cóż czasem tak bywa ,że dupnie ulewą i człowiek tylko patrzy na potoki spływające niedoszłą drogą .
Droga, góra jak stała tak stoi i pewnie stać jeszcze długo będzie. :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 11:09 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2009 5:05 pm
Posty: 929
Lokalizacja: Katowice
kilerus napisał(a):
To już musisz Maćka pogonić.

Dobra.

Maciek, nie opieprzaj się, pisz relację :D

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 5:01 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Standardowe wyposażenie turysty wysokogórskiego -PARASOL :safe:


czekamy na kontynuacje :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 7:01 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
kilerus napisał(a):
Nawet można się domyślić jaki był cel wycieczki.


Barany już były to teraz kolej na tych Durnych? :mrgreen:

Graty Panowie!

w niedziele do 11 było na Słowacji ładnie,a potem standard..pomruczało i polewało.Także wczesne wyjście,zero snu itp.Ewidentnie czas na krótkie trasy i cele z tzw zapasowej listy :wink:



grubyilysy napisał(a):
Jak to mówią, grunt że się udało!

hm...przypomniała mi się pewna dyskusja :lol:

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 7:04 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2009 5:05 pm
Posty: 929
Lokalizacja: Katowice
Ivona napisał(a):
w niedziele do 11 było na Słowacji

Ivona, Ty też napisz jak na Dzikiej...

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 7:07 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
jck napisał(a):
Ivona, Ty też napisz jak na Dzikiej...

ojej Mosad działa :mrgreen:

Jakoś nie chce mi sie nic pisać..Poza tym ja się tylko leniłam na końcu sznurka :wink:

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 7:18 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 20, 2010 3:38 pm
Posty: 1827
Lokalizacja: Wolne Miasto Nowa Huta
Ivona napisał(a):
Jakoś nie chce mi sie nic pisać.


Pisz ! Pisz aż sie nauczysz ! :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 11, 2011 7:26 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 18, 2009 5:05 pm
Posty: 929
Lokalizacja: Katowice
Ivona napisał(a):
ojej Mosad działa

Tym razem to tylko podręczny satelita...

Ivona napisał(a):
Poza tym ja się tylko leniłam na końcu sznurka

To nawet dobrze, bo pewnie zrobiłaś więcej zdjęć. Wrzucaj, bez opieprzania się.

_________________
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 6000 mnpm tym bardziej...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 13, 2011 12:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
I gdzie ta relacja?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 19 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL