Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Granią przez Mięgusze
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=11873
Strona 1 z 2

Autor:  Explorer [ Cz lip 14, 2011 4:41 pm ]
Tytuł:  Granią przez Mięgusze

Wtorek nie wypalił pogodowo, my jednak nie dawaliśmy za wygraną.
Noc pod namiotami na taborze była dość chłodna, ale przynajmniej materace miękkie :D

Po godz. 4 zaczynamy się zbierać, idziemy zjeść śniadanie nad Mokiem.
Pogoda idealna, widoki do kanapek wspaniałe:
Obrazek

Z ciężkimi plecakami stosunkowo szybko, ale jednak w wielkich trudach wchodzimy w końcu na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem.

Widoczki ekstra:
Obrazek

Drugie śniadanie i zaczynamy.
Najpierw grań przez 3 wierzchołki Pośredniego Mięguszowieckiego Szczytu. Ekspozycja budzi podziw, można poczuć powietrze na własnej skórze :D To zdecydowanie najlepsza ‘jedynkowa’ grań na jakiej byliśmy. Nie brakuje jej chyba niczego: skała super, ekspozycja miejscami ogromna, widoki wspaniałe i na dodatek można się przez ok. godzinę delektować tymi wszystkimi przyjemnościami:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trawers po półeczce, chwytów na ściance nie widać:
Obrazek


Z Pośredniego Mięgusza schodzimy na trawiastą platformę.
Obrazek

Tam następuje zmiana obuwia, wiążemy się i szpeimy.
Nasze barki mają w końcu zasłużony odpoczynek hehe

Obrazek

Ustaliliśmy, że ja prowadzę odcinek przez Igły, a dalej Michał.

Zejście z trawiastej platformy, ścianką/blokiem z przerżniętą szczeliną, jest bardzo ciekawe:
Obrazek

Dalej ostrą i eksponowaną granią. W pewnym miejscu zejście w pionie po stronie Hińczowej, po w miarę wyraźnych stopniach skalnych w pięknej ekspozycji i jeszcze kawałeczek granią na Cienką Igłę. Z niej kilku metrowy zjazd na Szczerbinę między Igłami. Wg mnie, śmiało można z niej schodzić, chwyty i półki są widoczne gołym okiem. My niestety postanowiliśmy zjechać i się to zemściło. W czasie zabawy z liną pod wierzchołkiem Igły wysmyknął mi się z ręki mój ATC…zatrzymał się gdzieś w połowie ściany...cholera!
No nic, trza o nim szybko zapomnieć :(

Ze Szczerbiny już w moment na Igłę Milówki.

Cienka Igła 'od tyłu':
Obrazek

Z Igły Milówki ok. 12 metrowy zjazd:
Obrazek

Po zjeździe trzeba było jeszcze kawałek zejść do Mięguszowieckiej Przełęczy Wyżniej, ale już bez wielkich trudności...kilka przelotów wystarczyło.

Na MPW szybkie losowanie, pada na grań
Obrazek
Michał zaczyna prowadzić na platformę, niecałe 30m wyżej, gdzie zakłada stanowisko i ściąga mnie.

Tutaj zaczyna się kolejny ciekawy etap wycieczki: trawers pod przewieszką (IV). Płyty są naprawdę strome, ekspozycja budzi szacunek.
Michał zakłada kostkę, dalej korzysta ze starego haka, na koniec jeszcze jedna kostka. Tutaj lepiej nie ryzykować :)
Po chwili przewija się przez kant i wychodzi do górnej części Komina Martina. Zakłada stanowisko, kolej na mnie.
Wyjście z Komina Martina:
Obrazek

Dalej już teren łatwiejszy, a po ok. 20-30 metrach już znacznie łatwiejszy, idziemy na lotnej na Wielkiego Mięgusza.

Za nami podąża drugi zespół, ale jest niezdecydowany. Zeszli na trawiastą platformę i myślą co dalej. Ostatecznie postanowili się wycofać.

Czas przejścia grani: ok. 4h 30min.
Obrazek

Na Mięguszu trochę się chmurzy, ale deszczu chyba nie będzie dziś?!
I nie było, zrobiło się prawie bezchmurne niebo później.
My robimy mały popas, kilka fotek i zaczynamy zejście do Hińczowej Przełęczy. Droga jak wiadomo zagmatwana lekko i ze 2 razy znika nam z oczu.
Lina już w plecaku i człowiek się denerwuje przy kombinowanych zejściach (). Na Hińczowej lekka ulga, śniegu w żlebie nie ma zbyt wiele, da się ominąć bokami.

Wycieczka warta swej ceny, dosłownie!
!

Autor:  zephyr [ Cz lip 14, 2011 5:11 pm ]
Tytuł: 

widzę, że kolejna niezła traska :wink: gratulacje :).

Autor:  Lukasz_ [ Cz lip 14, 2011 5:12 pm ]
Tytuł: 

.... Ale ja sie jeszcze zemszcze :mrgreen:

Autor:  Chariot [ Cz lip 14, 2011 5:20 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
.... Ale ja sie jeszcze zemszcze :mrgreen:

rozumiemy, ze pozytywnie zazdraszczasz? :lol:

Autor:  Lukasz_ [ Cz lip 14, 2011 5:28 pm ]
Tytuł: 

Dobrze rozumiesz bo znowu mnie ominęło coś fajnego :( Niema to jak spędzać pięknego dnia w pracy kiedy twoja ekipa sie dobrze bawi :wink:

Autor:  Chariot [ Cz lip 14, 2011 5:37 pm ]
Tytuł: 

Lukasz, bardzo dobrze Cie rozumiem-ja mieszkam 2000 km od grani Mieguszy :wink:
a tak przy okazji Explorowniku, to PKP!

Autor:  Rohu [ Cz lip 14, 2011 6:12 pm ]
Tytuł: 

Ładnie Panowie. Gratulację.

Lukasz_ napisał(a):
.... Ale ja sie jeszcze zemszcze

To co Lukasz_'u?
Moja ekipa już tam była, Twoja też. To może razem się na grań Mięguszy kiedyś wybierzemy, żeby uzupełnić braki?

Autor:  Explorer [ Cz lip 14, 2011 7:09 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
.... Ale ja sie jeszcze zemszcze


Przez samo 'H' to się nie liczy :lol:

Walczyliśmy też w Twoim imieniu, to prawie tak jakbyś tam był :)
Po za tym to fajna droga, już nawet masz partnera do jej przejścia
:mrgreen:

Autor:  kilerus [ Cz lip 14, 2011 7:19 pm ]
Tytuł: 

Faktycznie grańka na Czarnego robi wrażenie! Graty!

Autor:  Explorer [ Cz lip 14, 2011 7:37 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
grańka na Czarnego



:scratch: :D

Autor:  kilerus [ Cz lip 14, 2011 7:58 pm ]
Tytuł: 

Niech to szlag! Nie wiem czemu mi się to pierdykoli!
Skąd mi się to wzięło? :evil:

Autor:  matragona [ Cz lip 14, 2011 8:01 pm ]
Tytuł: 

Fajnie,gratuluję :) czy ja kiedykolwiek nabędę umiejętności odpowiednie żeby przejść choć fragmencik czegoś takiego? a to sobie pytanie zadałam :oops: Ostatnie zdjęcie podoba mi się bardzo :)

Autor:  Explorer [ Cz lip 14, 2011 8:17 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Skąd mi się to wzięło?


za dużo dróg i się już miesza :mrgreen:



matragona napisał(a):
czy ja kiedykolwiek nabędę umiejętności odpowiednie żeby przejść choć fragmencik czegoś takiego?


Z tego co wiem, to chodzisz trochę po ferratach, kondycja też być musi
Nie wiem jak z obustronną lufą, ale skoro łazisz tyle po różnych górach to raczej nie jest to wielki problem.

My rok temu nie mieliśmy szans, żeby coś takiego poprowadzić.
Trzeba trenować :wink:

Autor:  fanatyk [ Cz lip 14, 2011 10:12 pm ]
Tytuł: 

Grań jest bardzo fajna i przyjemna, za to zejście z Mięgusza będzie mi się po nocach śniło, sporo nerwów kosztowało.

Autor:  Vespa [ Cz lip 14, 2011 10:18 pm ]
Tytuł: 

Ta grań mnie zawsze fascynowała (platonicznie ofkoz;P) także dzięki za relację, daliście czadu :)

Autor:  golanmac [ Cz lip 14, 2011 10:57 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Skąd mi się to wzięło?

Może to podświadome pragnienie "złojenia" jakiegoś czarnucha ?

Autor:  jck [ Pt lip 15, 2011 6:50 am ]
Tytuł: 

Ładnie.
Kiedyś też będę musiał tam wrócić, zwłaszcza, że już zaliczyłem na tej grani piękną wtopę...

Autor:  Krabul [ Pt lip 15, 2011 7:09 am ]
Tytuł: 

fanatyk napisał(a):
za to zejście z Mięgusza będzie mi się po nocach śniło, sporo nerwów kosztowało
W sensie do Hińczowej Przeł. czy już niżej? Wielkie gratulacje panowie, widzę że niedługo nie będę miał z Wami po co chodzić. Nie ta liga...

Autor:  Explorer [ Pt lip 15, 2011 7:50 am ]
Tytuł: 

jck napisał(a):
Kiedyś też będę musiał tam wrócić, zwłaszcza, że już zaliczyłem na tej grani piękną wtopę...



opowiedz swoją historię? :)

Autor:  kilerus [ Pt lip 15, 2011 7:55 am ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
kilerus napisał(a):
Skąd mi się to wzięło?

Może to podświadome pragnienie "złojenia" jakiegoś czarnucha ?


Oj, złoiłbym.

Autor:  jck [ Pt lip 15, 2011 8:50 am ]
Tytuł: 

Explorer napisał(a):
opowiedz swoją historię?

Jak mnie zaproszą do TVN...

Autor:  fanatyk [ Pt lip 15, 2011 9:43 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
W sensie do Hińczowej Przeł. czy już niżej?

do Hińczowej

Autor:  Burza [ Pt lip 15, 2011 11:14 am ]
Tytuł: 

fanatyk napisał(a):
Grań jest bardzo fajna i przyjemna, za to zejście z Mięgusza będzie mi się po nocach śniło, sporo nerwów kosztowało.

powody Towarzyszu powody!

Autor:  fanatyk [ Pt lip 15, 2011 12:10 pm ]
Tytuł: 

powodem była lekka modyfikacja drogi zejściowej w moim wykonaniu

Autor:  Krabul [ Pt lip 15, 2011 12:58 pm ]
Tytuł: 

fanatyk napisał(a):
lekka modyfikacja drogi
Przecież Ty zawsze "lekko modyfikujesz" drogę :D :D

Autor:  rogerus72 [ Pt lip 15, 2011 2:04 pm ]
Tytuł: 

Explorer - graty dla Was za trasę.
marzy mi się coś takiego, ale wspinacz ze mnie na razie kiepściutki, oj, kiepściutki...

Autor:  dawid91 [ Pt lip 15, 2011 2:27 pm ]
Tytuł: 

Moje marzenie :roll:
zazdroszczę

Autor:  kaziuuu [ Pt lip 15, 2011 2:50 pm ]
Tytuł: 

Ja też jeśli chodzi o Tatry to wolę przejść grań Mięguszy niż np wejść na Gerach, bo moim zdaniem to najładniejsze szczyty w Tatarach 8) Tak że gratulacje! :thumright:

Autor:  Explorer [ Pt lip 15, 2011 7:02 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
lekko


lekko to lekko powiedziane hehe



rogerus72 napisał(a):
wspinacz ze mnie na razie kiepściutki


ale słyszałem, że wytrzymały szerpa, więc jeszcze nic straconego
:mrgreen:


kaziuuu napisał(a):
to najładniejsze szczyty

coś w tym jest!

Autor:  raffi79. [ So lip 16, 2011 3:14 am ]
Tytuł: 

Fajna graniówka :mrgreen:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/