Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Dziewięciogodzinna sielanka w Małej Fatrze.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=12102
Strona 1 z 1

Autor:  Łukasz T [ N sie 21, 2011 11:00 am ]
Tytuł:  Dziewięciogodzinna sielanka w Małej Fatrze.

Dzień dobry.

Sobota dzień święty. Należy go święcić ale też się nie przemęczyć. Czyli chodzić dostojnie. Jak człek poważny. Wyszło na to , że Kasiek i ja coś odwiedzimy. Były to wąwozy, polanki, przełęcze i szczyty. Panie i Panowie - Mała Fatra.

Ruszamy spod mego domu. Bardzo wcześnie - 7.10 rano. Kasiek, koleżanka z Żywca Basia, jej siostrzeniec ( osobnik młodociany - na przyuczeniu :wink: ) i ja. Na Zwardoń, Cadce, omijamy Zilinę i meldujemy się na parkingu ( tłumnie obleganym ) pod Hotelem Diery ( Biały Potok ). Pogoda ( o dziwo ) taka jak powinna być w lecie. Szybko ( na niebiesko ) wnikamy w krzewy, leszczyny i skały. Diery to się nazywa. Trochę dziwne te leszczyny - druga połowa sierpnia a one niedojrzałe. Dolne Diery przechodzimy dość szybko. A tłumnie tu i ładnie. Zdjęć sporo potworzyliśmy. Nawet Kasia86 wyciągnęła aparat. Dochodzimy do rozstaju szlaków z kuszącym napisem "Bar - 30 metrów". Nie !!!!!!!!!!!!!!!! Górne Diery czekają i szczerzą kły. Ładnie tam. Mi najbardziej podobały się wężowate korzenie. Po pewnym czasie wychodzimy z mroku ( Piąte wyjście z Mroku ) i rozpoczynamy plażowanie na polance. Jak sobie przypomnę nazwę to ją napiszę :wink: W koło pełna sielanka. Brakowało, niestety, punktów gastronomicznych. Z tyłu wyłonił się z zieleni Mały Rozsutec - pierwszy wyższy od Dierów :wink: cel dnia. Z tej polanki udajemy się szlakiem na Miedzyrozsutce. Z tym, że nie trzeba tam iść żeby potem skręcić w lewo na Mały. Jest oznaczony skrót. Po paru zakrętach w dzikiej puszczy ( pamiętającej czasy Cyryla i Metodego ) meldujemy się pod pobrzękującym łańcuchem. Wpisujemy się do kolejki. Długiej :D Nic to - można poplotkować. Ruch dwustronny uruchomiono i po pewnym czasie przełazimy to straszne miejsce. Jeszcze kilka zakrętów i meldujemy się na szczycie. Kasiek radosna - jest tam pierwszy raz. Ja w sumie też radosny - jestem tam trzeci raz :wink: Czas na zdjęcia i plotki towarzyskie. Zdjęcia ładne powychodziły. Wracamy tą samą drogą w dół. Czyli znów czas na okrutne zerwy i tłumy. Widzieliśmy tak z 196 osób wiszących tam. Ale dzielnie ruszamy do boju pomimo wyraźnej przewagi liczebnej szturmujących w górę. Wygraliśmy. Meldujemy się na Miedzyrozutce i rozpoczynamy 75 minutowe podejście na Wielki Rozsutec. Drugi górski cel dnia. Ta droga na szczyt jest o wiele mniej interesująca niż ta od Miedzyhole. Tą zejdziemy. Ale nic to - w sielankowym stylu wchodzimy na szczyt. O dziwo - tłumnie oblegany :lol: Naród siedzi, chodzi, spaceruje, spożywa, robi zdjęcia z górami, twarzami, krzyżem. Zapisuję Kaśka i siebie w księdze szczytowej. "Dzieła zebrane" - udało mi się znaleźć parę cm kwadratowych wolnej kartki :wink: . Pogoda jest taka, że schodzić się nie chce. Ale cóż - czas na to. Ruszamy drogą w stronę Miedzyhole. Trochę żelastwa i kruszyzna. Nic to - my jesteśmy dzielni jak czterej pancerni. W całości docieramy do polanki, na której za niedługo rondo zbudują. Firmy budowlane walczą o kontrakt. Tu znów czas na, o dziwo :D , sielankę. Zasłużyliśmy na to. plotkujemy, pożeramy i w końcu ruszamy. Na zielono do Stefanowej. Lasem, lasem, czasem nie lasem. Kilka ładnych ujęć elementów skalnych za nami i zielonych drzewiastych przed nami. Później na żółto kierujemy się w stronę Nowych Dierów. A po drodze stoi wcześniej opisany bar ... Zasłużyliśmy na niego. Fajne miejsce - Budynek w cieniu, drzew, ławeczki, sielanka :wink: Krótka tym razem. Następnie docieramy do rozstaju i wracamy jednak Dolnymi, a nie Nowymi. Znów przechodzimy przez sympatyczny wąwóz. Ponownie robię inspekcję leszczyn. Dziwne jakieś takieś. I tak to wycieczki nadszedł kres. Po równych 9 godzinach ( 9.02 - 18.02 ) meldujemy się pod autem. Miło było. Bardzo sympatycznie. Górsko i towarzysko. Dzięki Basiu za auto. Wielkie dzięki Kasiek za kolejną wycieczkę. Sielankową :D

Dzień zakończyliśmy u Zuzi ...

Autor:  Zombi [ N sie 21, 2011 12:02 pm ]
Tytuł: 

Nudzi mi się, więc w telungu:
ఓహ్, నేను అలాంటి ఒక idyll అసూయ! నైస్

Autor:  Łukasz T [ N sie 21, 2011 12:17 pm ]
Tytuł: 

Też bym zazdrościł jakbym wtedy tam nie był :wink:

Autor:  Krabul [ N sie 21, 2011 2:27 pm ]
Tytuł: 

Tereny są super i chcę tam wrócić jeszcze tej jesieni. Może nawet później. Albo na kolorki. Zobaczy się.
Łukasz T napisał(a):
omijamy Zilinę
Jechaliście może przez miejscowość Nova Bistrica? Czy jakoś tak? Bo jest spory skrót przez góry, zaraz za Cadcą się w lewo skręca. A droga przyzwoita i malownicza.

Autor:  Kasia86 [ N sie 21, 2011 9:16 pm ]
Tytuł:  Re: Dziewięciogodzinna sielanka w Małej Fatrze.

Łukasz T napisał(a):
Po pewnym czasie wychodzimy z mroku ( Piąte wyjście z Mroku ) i rozpoczynamy plażowanie na polance. Jak sobie przypomnę nazwę to ją napiszę

Medzirozsutce


Łukasz T napisał(a):
Meldujemy się na Miedzyrozutce i rozpoczynamy 75 minutowe podejście na Wielki Rozsutec. Drugi górski cel dnia. Ta droga na szczyt jest o wiele mniej interesująca niż ta od Miedzyhole.

To, że tam nie ma łańcucha, to nie znaczy, że jest mniej interesująca :wink:
(hmm chyba był jeden kawałek żelastwa? ten co ominęłam?)

Autor:  piomic [ N sie 21, 2011 10:10 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Dzień zakończyliśmy u Zuzi ...

Kasiek znów... No wiesz... :?:
Wiedziałem, że jej się tam spodoba. :mrgreen:

Autor:  Łukasz T [ Pn sie 22, 2011 5:56 am ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Łukasz T napisał:
Po pewnym czasie wychodzimy z mroku ( Piąte wyjście z Mroku ) i rozpoczynamy plażowanie na polance. Jak sobie przypomnę nazwę to ją napiszę
Medzirozsutce

Ano Kasiek nie. Ta była później.

Krabul napisał(a):
chcę tam wrócić jeszcze tej jesieni.

Racja, Panie Kolego. Zrobimy wspólne wyjście.

piomic napisał(a):
Wiedziałem, że jej się tam spodoba.

Bo ten lokal przyciąga sympatycznych ludzi.

Autor:  piomic [ Pn sie 22, 2011 7:03 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
ten lokal przyciąga sympatycznych ludzi

I Kaśkę.

Autor:  Kasia86 [ Pn sie 22, 2011 7:44 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Dzień zakończyliśmy u Zuzi ...

Kasiek znów... No wiesz... :?:
Wiedziałem, że jej się tam spodoba. :mrgreen:


Dobre pierogi mają :mrgreen:

Autor:  Łukasz T [ Pn sie 22, 2011 10:59 am ]
Tytuł: 

Czas na fotopstryki made by Łukasz T:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Autor:  Kasia86 [ Wt sie 23, 2011 6:59 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
Łukasz T napisał:
Po pewnym czasie wychodzimy z mroku ( Piąte wyjście z Mroku ) i rozpoczynamy plażowanie na polance. Jak sobie przypomnę nazwę to ją napiszę
Medzirozsutce

Ano Kasiek nie. Ta była później.


Ta była pierwsa :wink: Potem była Medziholie (czyli ta z rondem w budowie) Nie kłóć się ze mną tylko spojrzyj na mapę! :twisted:



Dolne Diery :

Obrazek


Eine zagubione Turisten :wink:

Obrazek

Obrazek


Przełęcz Medirozsutce:

Obrazek


Mały Rozsutec:

Obrazek


Duży Rozsutec:

Obrazek


Na Małym Rozsutcu:

Obrazek

Obrazek


Widoki z Małego:

Obrazek


Obrazek

Obrazek


Stoh:

Obrazek


Przełęcz Medziholie:

Obrazek


Mały Rozsutec i jeden z wierzchołków Wielkiego :wink:

Obrazek


Na Wielkim Rozsutcu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Wielki Rozsutec z Przeł. Medziholie:

Obrazek


Oba Rozsutce ze Stefanovej :)

Obrazek


Widoki z Wielkiego Rozsutca:

Obrazek

Obrazek

Autor:  Mooliczek [ Wt sie 23, 2011 8:04 pm ]
Tytuł: 

Ktoś już gdzieś zasugerował, co by znowu mini-zlot w Chacie pod Chlebom zrobić 8) :D

Ech, ale tam pięknie - zawsze.
Mała Fatra - maj lof.
Piękne zdjęcia!

Autor:  Kasia86 [ Wt sie 23, 2011 9:25 pm ]
Tytuł: 

Ktoś dobrze prawi :mrgreen:

Autor:  baschovia [ Wt sie 23, 2011 9:33 pm ]
Tytuł: 

Pięknie... :)
Muszę się tam w końcu wybrać.

Autor:  Łukasz T [ Śr sie 24, 2011 6:29 am ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Nie kłóć się ze mną tylko spojrzyj na mapę!


Wielce Szanowna Kaśko - Sedlo pod Tanecnicou.

Jak masz wątpliwości to wzywam Cie na pojedynek.

Mooliczek napisał(a):
Ktoś już gdzieś zasugerował, co by znowu mini-zlot w Chacie pod Chlebom zrobić


Pisząc w skrócie jestem za. Tak samo zameldowałbym się w schronisku pod Bielskimi Tatrami.

Autor:  matragona [ Śr sie 24, 2011 7:27 pm ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
Ktoś już gdzieś zasugerował, co by znowu mini-zlot w Chacie pod Chlebom zrobić

Mądrze ktoś prawi :)
W Małą jeżdżę od 4lat,uroki te podziwialam już o każdej porze roku ,ale co roku obowiązkowo melduję się jesienią,nie inaczej będzie i w tym.Mam blisko więc poczekam początkiem października na ładny dzień i skoczę tam,tym bardziej,że takimi ładnymi zdjęciami to jeszcze bardziej mi o tym moim "Fatrowym obowiązku"przypomniałaś..a po Wielkiej już łaziłaś,Kasia? Również pięknie,zapewniam :)
Fajna Wam się udała wycieczka!

Autor:  Kasia86 [ Śr sie 24, 2011 8:12 pm ]
Tytuł: 

Wielka Fatra jeszcze czeka na mnie. I Wielki Chocz :P

Autor:  Carcass [ N sie 28, 2011 9:53 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Wielka Fatra jeszcze czeka na mnie. I Wielki Chocz Razz


Rzeczywiście spore braki, ale młoda jeszcze jesteś.
A może by tak Małą zacząć od Martinskich Holi, a nie tylko Rozsutce i Rozsutce... Piękne, ale dramatycznie popularne.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/