Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Babskie ujeżdżanie Konia :)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=12213
Strona 1 z 2

Autor:  Ivona [ Pn wrz 05, 2011 8:46 pm ]
Tytuł:  Babskie ujeżdżanie Konia :)

Mówią „baba z wozu ,koniom lżej”..a baba na koniu? :alien:

Obrazek

W zasadzie miałyśmy kończyć Martinkę, którą napoczęłyśmy po bożemu od Polskiego Grzebienia do Litworowej przełęczy 2 tygodnie temu. Niestety do dyspozycji był tylko 1 dzień, a kolano Natalii znowu się odezwało. Myśl o nocnym dreptaniu asfaltem do Śląskiego Domu plus dalsze podejście wzbudzały pewien niekontrolowany odruch, zwłaszcza u Natalii, bo ja byłam dość zdeterminowana aby sprawę zakończyć. Koniec końców padło na Konia. Wiem, wiem, to już zionie nudą... Złożyło się na to kilka czynników. Pogoda idealna na tą turnię, ja chciałam ją powtórzyć w milszych okolicznościach przyrody, a Natalia chciała na nią się wybrać wcześniej czy później. A zatem nic tylko połączyć siły. Startowałyśmy, nie śpiesząc się po 6 z Popradzkiego Plesa, by po 2,5 godzinach znaleźć się pod naszym celem. Nie będę się rozpisywać nad drogą, bo jaki koń jest, każdy widzi :wink:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Było fajnie, miło i przyjemnie i nawet bez tłoku jak na takie warunki. Przed nami jeden zespół dwójkowy.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ponieważ decyzja zapadła dosłownie wieczorem w sobotę nie miałam czasu odpowiednio się przygotować, szukałam przed wyjazdem jakiegoś zbędnego, plastikowego pojemnika w domu ,ale nic sensownego nie znalazłam.:cry: Na szczycie nadal puchy brak, w miejscu gdzie ostatnio ją widziałam, wcisnęłyśmy tylko kartkę z naszą notatką.

Obrazek

Autor:  Vespa [ Pn wrz 05, 2011 9:07 pm ]
Tytuł: 

Podziwiam, gratuluję, zazdroszczę (nie Konia, psychy i ogarnięcia) :salut:

Autor:  tomek.l [ Pn wrz 05, 2011 9:08 pm ]
Tytuł: 

Że też Wam się chce dymać taki kawał tylko dla tego kawałka skały :D

Autor:  Rohu [ Pn wrz 05, 2011 9:16 pm ]
Tytuł: 

To już forumowy klasyk.
Nigdy tam nie byłem, ale za każdym razem jak widzę zdjęcia to co raz bardziej mi się podoba.
Gratulacje zrobienia ładnej drogi.

Ivona napisał(a):
Myśl o nocnym dreptaniu asfaltem do Śląskiego Domu plus dalsze podejście wzbudzały pewien niekontrolowany odruch,

A na filarze Urbanovica albo Komarnickich przypadkiem nie byłyście?
Z tego co pamiętam to jeszcze w czerwcu jakieś plany miałyście. A to dosyć niedaleko, więc zachęca na co raz krótsze dni ;)

Autor:  Jacek [ Pn wrz 05, 2011 9:22 pm ]
Tytuł: 

Fajnie :) Gratki.
Hmm miło powspominać... ;)

Autor:  Ivona [ Pn wrz 05, 2011 9:28 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Że też Wam się chce dymać taki kawał tylko dla tego kawałka skały

tak samo jak innym chce się dymać na Mnicha lub Kościelec :wink:
poza tym jestem szybciej na Słowacji niż w Zakopcu(co mnie bardzo cieszy) :D po ostatnim wylaniu pięknego asfaltu na drodze z Mniszka nad Popradem jestem w Tatrzańskiej Łomnicy w 55 minut :mrgreen:
Rohu napisał(a):
A na filarze Urbanovica albo Komarnickich przypadkiem nie byłyście?

jak szliście na filar Komarnickich to pisałam Ci że może my w takim razie Urbanovicem,ale wyszło jak wyszło.Wtedy ta niepewna pogoda nas odstraszyła,a potem Ty żeś tam załoił wszystkie kosówki nie pozostawiając żadnego z łatwiejszych filarów:D
Szczerze mówiąc trochę nas zniechęca wszechobecna kruszyzna,a czytając Twoje relacje z tych 2 dróg mam mieszane uczucia.
W każdym bądź razie coś tam musimy kiedyś wymysleć :scratch:

Autor:  kilerus [ Pn wrz 05, 2011 9:28 pm ]
Tytuł: 

Graty! JA jeszcze tam wrócę, ale to już klasykiem.

Autor:  matragona [ Pn wrz 05, 2011 9:33 pm ]
Tytuł: 

Jest relacja Ivony to zaraz czytam:) bo to takie sprawy,których raczej nigdy nie popełnię- a juz tym bardziej w "babskim duecie",ale fajnie pooglądać.
Gratuluję:) a uśmiechy na ostatniej fotce mówią same za siebie-udało się;-)

Autor:  Mooliczek [ Pn wrz 05, 2011 9:38 pm ]
Tytuł: 

Ejże, myślałam, że jak tam wrócisz to po to, aby przejąć lejce :)
Ładne zdjęcia.

Autor:  Ivona [ Pn wrz 05, 2011 9:39 pm ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
bo to takie sprawy,których raczej nigdy nie popełnię

i tu bym się z Tobą nie zgodziła Kasia :wink: już ja swoje wiem i widzę :wink:

Autor:  Rohu [ Pn wrz 05, 2011 9:40 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
jak szliście na filar Komarnickich to pisałam Ci że może my w takim razie Urbanovicem,ale wyszło jak wyszło

No właśnie dlatego się zastanawiałem, czy tam kiedyś w końcu poszłyście, czy jeszcze nie ;)
Ivona napisał(a):
Szczerze mówiąc trochę nas zniechęca wszechobecna kruszyzna,a czytając Twoje relacje z tych 2 dróg mam mieszane uczucia

Wystarczy nie być "topograficznym ..." i trafić na właściwe warianty, a nie powinno być źle.
W zespole kobiecym raczej nie grozi wam zostanie "topograficznymi ..." więc musicie kiedyś spróbować :)

Autor:  Ivona [ Pn wrz 05, 2011 9:45 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
No właśnie dlatego się zastanawiałem, czy tam kiedyś w końcu poszłyście, czy jeszcze nie

u nas nic na siłę,plany są a i tak wszystko dzieje się w zależności od nastroju (hormony :mrgreen: ).My historii taternictwa nie piszemy,ciśnienia nie ma :wink:

Autor:  Ivona [ Pn wrz 05, 2011 10:56 pm ]
Tytuł: 

Mooliczek napisał(a):
Ejże, myślałam, że jak tam wrócisz to po to, aby przejąć lejce

Natalia jest ode mnie lepsza technicznie,ostatnio chciała poćwiczyć psyche i wszystko prowadzić przed wyjazdem z SKTJ. Spędzi w jaskiniach tatrzańskich cały ten tydzień,mają w planach kilka długich,wymagających i głębokich akcji :)

Autor:  Mazio [ Pn wrz 05, 2011 11:33 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Że też Wam się chce dymać taki kawał tylko dla tego kawałka skały


powiedz to Rzymianom o porfirze

Autor:  Mooliczek [ Wt wrz 06, 2011 6:30 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Spędzi w jaskiniach [...] cały ten tydzień

Brrrr...takich, to ja dopiero podziwiam :?

Autor:  don [ Wt wrz 06, 2011 6:37 am ]
Tytuł: 

Fajne to pierwsze zdjęcie. Ciekawa perespektywa Konia.

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 06, 2011 6:40 am ]
Tytuł: 

Łzy wzruszenia zalewają mi klawiaturę. Proszę o film z terenu.

Autor:  Basia Z. [ Wt wrz 06, 2011 6:56 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
matragona napisał(a):
bo to takie sprawy,których raczej nigdy nie popełnię

i tu bym się z Tobą nie zgodziła Kasia :wink: już ja swoje wiem i widzę :wink:


Otóż to - stawiam dolary przeciwko orzechom, że Kasia za rok - dwa też to zrobi.

Gratulacje Ivona !

Tak w ogóle to fajnie się chodzi w babskim zespole. Ja to samo "uprawiam" w małych górkach i tylko turystycznie, ale widzę że jakoś chyba w babskim zespole mniej jest podejścia ambicjonalnego, a więcej zwykłej radości z wędrówki, ewentualnie ze wspinania.

B.

Autor:  don [ Wt wrz 06, 2011 7:16 am ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
ale widzę że jakoś chyba w babskim zespole mniej jest podejścia ambicjonalnego, a więcej zwykłej radości z wędrówki, ewentualnie ze wspinania.

Chyba zmieniam płeć :lol: .

Autor:  Luiza [ Wt wrz 06, 2011 7:19 am ]
Tytuł: 

Ja chyba też :lol:

Pięknie Baby, pięknie!

Autor:  jck [ Wt wrz 06, 2011 7:27 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
A to dosyć niedaleko, więc zachęca na co raz krótsze dni

Widzę humor dopisuje... :wink: Napisz jeszcze, że doskonałej jakości lita skała... :mrgreen:

Ładnie, Iwona, skoro już ta droga jest powtarzana... Pewnie Raffi za dwa lata będzie miał 71 przejść plus 42 'pod włos'.

Autor:  Explorer [ Wt wrz 06, 2011 7:35 am ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
a baba na koniu?



Zawsze dobrze się prezentuje :wink:

Pięknie!

Autor:  Kaytek [ Wt wrz 06, 2011 7:43 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Fajne to pierwsze zdjęcie. Ciekawa perespektywa Konia.
Ogólnie chyba z wszystkich końskich relacji zdjęcia Ivony są najfajniejsze :)

Autor:  stan-61 [ Wt wrz 06, 2011 8:44 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Nigdy tam nie byłem, ale za każdym razem jak widzę zdjęcia to co raz bardziej mi się podoba.
Może połączymy siły? Za jakieś 4 tygodnie? Jak pogoda dopisze...

Brawo dziewczyny za klasyka forumowego.

Autor:  Rohu [ Wt wrz 06, 2011 10:28 am ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Może połączymy siły? Za jakieś 4 tygodnie?

W zasadzie to czemu nie?
Chociaż najbardziej obawiam się, że z pogodą już tak pięknie nie będzie.

Autor:  tomek.l [ Wt wrz 06, 2011 3:42 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
tak samo jak innym chce się dymać na Mnicha lub Kościelec
No tak ale podejścia na Mnicha i Kościelec są nieporównywalne z dymaniem taki kawał dla krótkiego kawałka grani :) Słabe proporcje między samym wspinaniem a podejściem i zejściem.
W połączeniu z czymś innym np. na Wołowej to tak. Ale jako pojedynczy cel. I to jeszcze z samego dołu. I te długie, progowe słowackie doliny :) Za męczące ;)

A z innej beczki. Ile zużyliście sprzętu na przeloty na drodze?

Mazio napisał(a):
powiedz to Rzymianom o porfirze

Raczej nie Rzymianom, a ich niewolnikom :)

Autor:  Ivona [ Wt wrz 06, 2011 6:20 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Proszę o film z terenu.


2 całkiem fajnie oddające klimat filmiki nagrała Natalia,są dostępne na mojej picasa.Zapraszam kolegę :wink: Może trochę już topograficznie w Tatrach kumam,ale z techniki komputerowej ni hu hu. :mrgreen:

Basia Z. napisał(a):
Tak w ogóle to fajnie się chodzi w babskim zespole

zgadzam się Basiu :D chociaż z tym ambicjonalnym podejściem to różnie bywa.Zależy od człowieka chyba.Ja mam wrażenie,że czasem kobiety bardziej uparcie i ambicjonalnie potrafią podchodzić do swoich celów. Ale nic więcej nie dodam,bo zaraz wyjdą spod dywanu pogromcy feminizmu,a to miała być relacja z jajem i pazurkiem a nie jakieś tam fa fa ra fa :D

Kobiece zespoły to rzadkość w Tatrach ,w Alpach też.Może dlatego jest fajnie.No i ten opad szczeny alpejskich przewodników- bezcenny :mrgreen:
jck napisał(a):
Widzę humor dopisuje... Wink Napisz jeszcze, że doskonałej jakości lita skała... Mr. Green


taaaa,uśmiałam się do łez z tej Roha propozycji 8godzinnej krótkiej wycieczki po filarku. Jajcarz jeden :mrgreen: :wink:

Explorer napisał(a):
Zawsze dobrze się prezentuje Wink

czekałam na dystyngowaną,dżentelmeńską odpowiedź :wink: Bravo.
tomek.l napisał(a):
No tak ale podejścia na Mnicha i Kościelec są nieporównywalne z dymaniem taki kawał dla krótkiego kawałka grani Smile Słabe proporcje między samym wspinaniem a podejściem i zejściem.
W połączeniu z czymś innym np. na Wołowej to tak. Ale jako pojedynczy cel. I to jeszcze z samego dołu. I te długie, progowe słowackie doliny Smile Za męczące Wink

oj tam oj tam :wink: akurat podejście z Popradzkiego Plesa jest najkrótsze.Jak się drepcze parę razy w miesiącu,to człowiek przestaje zwracać uwagę.Ale oczywiście każdy ma swoje preferencje i gusta.
tomek.l napisał(a):
A z innej beczki. Ile zużyliście sprzętu na przeloty na drodze?

w sumie 6 expressów,4 HMSy,2 zwykłe karabinki,2 friendy,zestaw kości(z tego użytych było chyba 3),6-8 taśm (60cm,80cm,120cm)

Autor:  keff79 [ Wt wrz 06, 2011 6:23 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
don napisał(a):
Fajne to pierwsze zdjęcie. Ciekawa perespektywa Konia.
Ogólnie chyba z wszystkich końskich relacji zdjęcia Ivony są najfajniejsze :)


No i tytuł dobry. Odruchowo będę jeszcze tu zaglądał.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Wt wrz 06, 2011 6:29 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Kaytek napisał(a):
don napisał(a):
Fajne to pierwsze zdjęcie. Ciekawa perespektywa Konia.
Ogólnie chyba z wszystkich końskich relacji zdjęcia Ivony są najfajniejsze :)


No i tytuł dobry. Odruchowo będę jeszcze tu zaglądał.

:lol:

Fota z radością na twarzach mówi wszystko 8)
Może to i tylko kawałek grani ,ale kiedyś idąc na rysy jak go zobaczyłem to wydawało mi się że chyba trzeba mieć skrzydła by tam wejść, potem takie szczyty smakują najlepiej!

btw. teraz w tatrach mam ochotę na coś bez szpeja 8)

Autor:  Ivona [ Wt wrz 06, 2011 6:35 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
teraz w tatrach mam ochotę na coś bez szpeja


polecam Profesorze 8) tydzień temu zrobiłam sobie taką wycieczkę i było świetnie.Człowiek sobie przypomina,jak może być dobrze z plecaczkiem ,w którym jest tylko kanapka,baton i napój :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/