Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Czas na Siwe włosy ... i Policenie Bab
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=12234
Strona 1 z 2

Autor:  Łukasz T [ Pn wrz 12, 2011 10:18 am ]
Tytuł:  Czas na Siwe włosy ... i Policenie Bab

Dzień dobry.

W przyrodzie nadciąga jesień. Lata lecą, człowiek co raz starszy. To już nie ten czas gdy czerń na łbie rzucała się w oczy. Już bliżej czasów siwizny na główce. Poszliśmy na Siwy Wierch.

Skład czteroosobowy. Dwóch GAC - owników i dwóch osobników z Żywca. Wiekowo i zdrowotnie pasują do GAC - u. W niedzielę rano pakujemy się do wozu drabiniastego i ruszamy na Korbielów, Namestovo i Zuberec. Było ciepło ... Ja po dwóch dniach wędrówki beskidzkiej ( przedzielone dancingiem do 2.50 ), towarzysze ogólnie pisząc sterani życiem. Zapowiada się fajnie . Docieramy na początek szlaku. Przed nami 3 h do góry ( tak obwieścił nam napis na drogowskazie ). Po drodze Biała Skała, Rzędowe Skały i cel dnia Siwy Wierch. Jak to śpiewał zespół Piersi : "Siwy koniu, siwy ...". Ludzi dosyć dużo, zwierzaków nie widziałem. Początek szlaku po paskudnym, rozjechanym błocie, stromym stokiem. Potem schody, pierwsza skała. Biała. Widokowo bardzo ładnie. Na tym etapie trasy króluje Wielki Chocz i pasmo Niżnych Tatarów. Po kilkunastu minutach główne danie dnia. Wódka Siwucha. Albo nie - to jednak były Rzędowe Skały. Skalne miasto z cudnymi "rzeźbami" i "ścianami". Niektóre rzeźby miały takie zamyślone oblicza, że jestem pewien, że były na kacu. Przewijamy się przez skały, góra, dół, góra, dół, dwa albo trzy miejsca wymagające użycia rąk górnych. Były też łańcuchy. Co prawda nie tak trudne jak na Przerażająco Trudnej Orlej Perci, tej na którą nie można iść bez poprzedniego 7 - letniego chodzenia po Tatarach, ale były. Idziemy dalej. Ostatnie skałki, zdjęcia ( widok np na Osobitą ) i wkraczamy na szczyt. Ja ostatni. Starszych puściłem przodem. Teraz czas na relaks. Prawie godzinę siedzimy na szczycie prowadząc dysputy etosowe. I szukamy jaskini. Ponoć tam leżakuję. Znajdujemy coś w tym stylu ale wysłannik ( czyli ja ) po paru metrach zawraca. To chyba nie ten korytarz. Nic to - wrócimy. Dalej dyskutujemy i czas wracać. Przez tą godzinę wyraźnie posiwieliśmy. To znaczy Ci co jeszcze włosy mają. Wracamy do auta poważniej wyglądając. Dostojniej. Majestatyczniej. Mądrzej. Trzeźwiej. Tą samą trasą docieramy na miejsce startu i zakończenia wycieczki. Przebieramy się, obok nas na parkingu czynia to Czesi i Słowacy. Europejsko się zrobiło. Potem jeszcze w Zubercu do lokalu gastronomicznego i jazda do Ojczyzny. Kto nie był na Siwym niech będzie, kto był wcześniej niech tam wróci. I zaśpiewa Siwy Koniu Siwy ... Obrazek

Dziękuję bardzo za uwagę.

Autor:  rafi86 [ Pn wrz 12, 2011 10:23 am ]
Tytuł: 

Ciekawa trasa, a nie trudna, kiedyś może spróbuję ;)

Autor:  Basia Z. [ Pn wrz 12, 2011 10:44 am ]
Tytuł: 

Ilustracje poproszę :)

Autor:  Asia i Tomek [ Pn wrz 12, 2011 4:01 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Kto nie był na Siwym niech będzie, kto był wcześniej niech tam wróci. I zaśpiewa Siwy Koniu Siwy ...

Byliśmy , wrócimy na pewno za rok, tym razem już z Tymkiem , trójgłosem zaśpiewamy... :D

Autor:  Krabul [ Pn wrz 12, 2011 4:03 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T, który to już raz na Siwym w tym roku? Bo chyba nie pierwszy?

Autor:  Łukasz T [ Pn wrz 12, 2011 4:47 pm ]
Tytuł: 

W tym pierwszy, ogólnie trzeci.

Autor:  LigeiRO [ Pn wrz 12, 2011 6:16 pm ]
Tytuł: 

Generalnie relacja zbyt ogólnikowa, przede wszystkim widzę poważne zaniedbanie w

Cytuj:
Były też łańcuchy.


Ponieważ Kolega nie policzył ile jest kotw, ciągów łańcuchów etc. co dla członków GAC może mieć czasem kluczowe znaczenie.

Autor:  piomic [ Pn wrz 12, 2011 6:38 pm ]
Tytuł: 

LigeiRO napisał(a):
ile jest (...) ciągów
No tak, ale ciąg to ciąg – czy to istotne który?
Przy pierwszym się szczypiesz, drugi Cię przeraża (bo już wiesz co będzie jak się skończy) a później przestajesz liczyć...

Autor:  Asia i Tomek [ Pn wrz 12, 2011 6:47 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Przy pierwszym się szczypiesz, drugi Cię przeraża (bo już wiesz co będzie jak się skończy)...

...a trzeciego już na Siwym nie ma jak dobrze pamiętam
Może to i dobrze , bo jak już się tym drugim jakiś bogu ducha winny górołaz przerazi...
strach pomyśleć...

Autor:  piomic [ Pn wrz 12, 2011 6:48 pm ]
Tytuł: 

Asia i Tomek napisał(a):
...a trzeciego już na Siwym nie ma jak dobrze pamiętam
Jak znam GAC to mają za sobą więcej ciągów. Niekoniecznie łańcuchów.

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 13, 2011 10:20 am ]
Tytuł: 

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Autor:  peepe [ Wt wrz 13, 2011 10:25 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Lata lecą, człowiek co raz starszy. [...] Poszliśmy na Siwy Wierch. [...]Przez tą godzinę wyraźnie posiwieliśmy.

Wszystko w ch.j. Najważniejsze że żyjecie.

Autor:  LigeiRO [ Wt wrz 13, 2011 10:25 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Dwóch GAC - owników


To był z Tobą terminator z Tychów?!

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 13, 2011 10:27 am ]
Tytuł: 

LigeiRO napisał(a):
To był z Tobą terminator z Tychów?!


To nie poznałeś ?

Obrazek

Autor:  Jacek [ Wt wrz 13, 2011 10:31 am ]
Tytuł: 

Gratulacje!

Łukasz T napisał(a):
Dziękuję bardzo za uwagę

My też Dziękujemy.

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 13, 2011 10:48 am ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
Najważniejsze że żyjecie.

I chodzimy.

Jacek napisał(a):
My też Dziękujemy.

Może byś coś wpłacił na GAC ?

Autor:  Jacek [ Wt wrz 13, 2011 10:55 am ]
Tytuł: 

Może.

Autor:  Kasia86 [ Wt wrz 13, 2011 11:56 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
LigeiRO napisał(a):
To był z Tobą terminator z Tychów?!


To nie poznałeś ?

Obrazek


Fajne. Co to?

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 13, 2011 11:58 am ]
Tytuł: 

Pomnik Aliego I Gacownika.

P.s. Takich tam stoi od groma. Tuż przy trasie jak też wśród pobocznych kosodrzewin. Do kilkunastu metrów wysokości ( a może nawet 22 metrów ? ).

Autor:  keff79 [ Wt wrz 13, 2011 12:04 pm ]
Tytuł: 

i tak łażą i szurają...

Autor:  Jacek [ Wt wrz 13, 2011 12:11 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
i tak łażą i szurają...

..a łza się w oku kręci.

Autor:  Łukasz T [ Śr wrz 14, 2011 7:45 am ]
Tytuł: 

Łzy górskie są bardzo ważne.

Tak przy okazji dodam, że w piątek 9 września spacerowałem po Policy i okolicznych halach. Stoi tam budynek zwany Schroniskiem na Hali Krupowej. Widoki były ... Ale na pomniki ...Natomiast w sobotę, 10 września, udałem się na Babią Górę. Tak jak na Policę z Krowiarek. Ino na prawo a nie na lewo. Też były widoki ... Na mur na szczycie. Piątek i sobota były rozdzielone dancingiem w Zawoji. Było wesoło.

Autor:  Krabul [ Śr wrz 14, 2011 8:22 am ]
Tytuł: 

Przyjemnie tam.

Autor:  Carcass [ Cz wrz 15, 2011 10:52 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
kto był wcześniej niech tam wróci


Byłem 4 razy, ale wrócę na pewno. Jedyne co mi się nie podoba w tym szlaku to to, że jest problem z pętelka i trzeba wracać tą sama drogą. Niby można zejść do Zuberca i podjechać autobusem na Huciańską, ale to już nie to samo. Poza tym ta trasa jest idealna...

Autor:  Basia Z. [ Cz wrz 15, 2011 4:10 pm ]
Tytuł: 

Carcass napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
kto był wcześniej niech tam wróci


Byłem 4 razy, ale wrócę na pewno. Jedyne co mi się nie podoba w tym szlaku to to, że jest problem z pętelka i trzeba wracać tą sama drogą. Niby można zejść do Zuberca i podjechać autobusem na Huciańską, ale to już nie to samo. Poza tym ta trasa jest idealna...


Można i wygodniej jest odwrotnie - z Zuberca rano autobusem na Huciańską, a zejście wprost do Zuberca.

Ale jest też możliwość pójścia inną podobną trasą z Bobrowieckiej Wapiennicy do góry przez Babki (są dwa warianty - jeden obok schroniska, drugi wprost do góry) i w dół doliną Bobrowiecką Liptowską a potem Jałowiecką.

Szczególnie mi się podoba górna część Doliny Bobrowieckiej Liptowskiej.

Ja też ten zakątek Tatr bardzo lubię i byłam już ze trzy lub cztery razy.

B.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz wrz 15, 2011 6:51 pm ]
Tytuł:  Re: Czas na Siwe włosy ... i Policenie Bab

Łukasz T napisał(a):
Już bliżej czasów siwizny na główce. Poszliśmy na Siwy Wierch.

sposób jest prosty- trzeba sie na łyso opitolić :D

Autor:  Łukasz T [ Pt wrz 16, 2011 7:14 am ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
Ale jest też możliwość pójścia inną podobną trasą z Bobrowieckiej Wapiennicy do góry przez Babki (są dwa warianty - jeden obok schroniska, drugi wprost do góry) i w dół doliną Bobrowiecką Liptowską a potem Jałowiecką.


Ale chyba wtedy omija się Rzędowe Skały ? Jakby nie patrzeć główny punkt programu.

P.s. ! - mi się wydaje , że łysy łeb to i bez nożyczek za niedługo się wyłoni ... :wink:

Zdjęcia z Policy i Babiej :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Kaytek [ Pt wrz 16, 2011 7:43 am ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Lata lecą, człowiek co raz starszy. [...] Poszliśmy na Siwy Wierch. [...]Przez tą godzinę wyraźnie posiwieliśmy.

Wszystko w ch.j. Najważniejsze że żyjecie.

Racja, na szczęście wszystko się dobrze skończyło.

Autor:  Łukasz T [ Pt wrz 16, 2011 8:06 am ]
Tytuł: 

Jestem tak wzruszony Waszą troska o nas, że muszę od razu spytać - czego, Szuje, chcecie ?

Autor:  Kaytek [ Pt wrz 16, 2011 8:23 am ]
Tytuł: 

Niczego... Po prostu martwimy się o Was...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/