Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
W drodze na szczyt... http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=12276 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Auralis [ Pn wrz 19, 2011 4:52 pm ] |
Tytuł: | |
Uff, ciary przechodzą... Film mógł urwać się całkowicie, a byłeś od tego na wyciągnięcie ręki, jeden kamień, jeden próg, gorszy kask. |
Autor: | piomic [ Pn wrz 19, 2011 5:03 pm ] |
Tytuł: | |
No niezła lista. Przynajmniej trzy z punktów mogły Cię wysłać do Bozi gdyby nikt nie zauważył lotu. |
Autor: | Gustaw [ Pn wrz 19, 2011 5:20 pm ] |
Tytuł: | |
Jeszcze raz życzę dużo zdrówka. Podobno stłuczenia mózgu mogą mieć poważne długotrwałe konsekwencje. Czasami charakter ulega zmianom (np "zespół czołowy") ... ![]() PrT napisał(a): ratownikom i całej ekipie TOPR również wierząc że może kiedyś na to trafią To może wyślij im kilka słów bezpośrednio ![]() PrT napisał(a): grupie wspinającej się na Kazalnicy, która powiadomiła TOPR w nadziei że kiedyś na to trafią
A tym to może na Brytanie ![]() |
Autor: | nutshell [ Pn wrz 19, 2011 5:26 pm ] |
Tytuł: | |
Mimo, że słyszałam już tę relację na żywo znowu mam ciarki... Ogromne szczęście, że miałeś na głowie kask i że wieści o wypadku dotarły do TOPR-u tak szybko. Od siebie dodam tylko że kolega Sebastian, choć był to zaledwie drugi dzień po wypadku, rozmawiał z nami bardzo rzeczowo i nie opuszczał go humor ![]() Wielką ulgą było widzieć Cię w takim stanie, masz chłopie silny organizm - słowem zesraj się, a nie daj się ![]() Cytuj: Oli i Bartkowi za to że są i za pomoc
To ja się bardzo cieszę, że mogliśmy Ci jakkolwiek pomóc w tej sytuacji. |
Autor: | Mooliczek [ Pn wrz 19, 2011 5:48 pm ] |
Tytuł: | |
Zatem, pozostaje napisać przede wszystkim: witaj z powrotem! Dzięki za tę relację. Wartościowa, nie powiem. Pytanie "techniczne": czy to był "żywczyk"? PrT napisał(a): Wylew podspojówkowy oka lewego.
![]() A to mnie przeraziło. ...medyk ze mnie żaden, ale zabrzmiało, jakby wypłynęła Ci część oka |
Autor: | Spiochu [ Pn wrz 19, 2011 5:49 pm ] |
Tytuł: | |
Ja mam pytanie jak ten wypadek wpłynął na twoje możliwości ruchowe? Psychika jak widzę dalej pozostała mocna ale jaka długa czeka Cię rehabilitacja by móc wrócić do sportu? Jakie mogą wystąpić ograniczenia? Przy tej liście obrażeń zaskakujący jest brak jakichkolwiek złamań kończyn. chyba musiałeś dosłownie "upaść na głowę". W każdym bądź razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia. |
Autor: | Rohu [ Pn wrz 19, 2011 6:25 pm ] |
Tytuł: | |
Dobrze, że żyjesz i że jakoś z tych obrażeń powoli wychodzisz. Lepiej na takich drogach nie żywcować, chociaż zdaję sobie sprawę, że w takiej kruszyźnie możliwości asekuracji może w ogóle nie być. A noga się może każdemu powinąć nawet i na 0+. Wracaj do zdrowia i trzymaj się. |
Autor: | Explorer [ Pn wrz 19, 2011 6:57 pm ] |
Tytuł: | |
PrT napisał(a): Moja odpowiedz brzmi: jeżeli będzie to możliwe to 2 razy TAK!
Mam nadzieje, że następnym razem nie pójdziesz solo. Wiem, że takie przejścia są bardziej emocjonujące. Jednak warto mieć kogoś kto może wezwać pomoc w razie takich sytuacji. Zdrowiej i w Tatry! |
Autor: | piomic [ Pn wrz 19, 2011 7:15 pm ] |
Tytuł: | |
Mooliczek napisał(a): PrT napisał(a): Wylew podspojówkowy oka lewego. ![]() A to mnie przeraziło. ...medyk ze mnie żaden, ale zabrzmiało, jakby wypłynęła Ci część oka |
Autor: | PrT [ Pn wrz 19, 2011 7:26 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: To może wyślij im kilka słów bezpośrednio Nawet u nich byłem... z resztą moja mama też... ![]() nutshell napisał(a): słowem zesraj się, a nie daj się I o to chodzi... staramy się i cały czas do przodu... ![]() nutshell napisał(a): rozmawiał z nami bardzo rzeczowo A tej wersji się trzymamy... ![]() Mooliczek napisał(a): Pytanie "techniczne": czy to był "żywczyk"? Tak Mooliczek napisał(a): medyk ze mnie żaden, ale zabrzmiało, jakby wypłynęła Ci część oka Nie. To "białko" (twardówka?), była cała czerwona. Podeszła krwią. Taki siniak na oku. Spiochu napisał(a): Przy tej liście obrażeń zaskakujący jest brak jakichkolwiek złamań kończyn. Nie zwróciłem uwagi, ale wiedziałem że lista jest niekompletna. Złamaną mam prawą rękę nad nadgarstkiem. Spiochu napisał(a): jak ten wypadek wpłynął na twoje możliwości ruchowe? Ogólnie nie jest źle. chodzę sprawnie i szybko. Gorzej z rękoma ale te powinny dojść do stanu użyteczności. Jak zdejmą gips to będę wiedział co ze złamaniem. W barku na razie jest średnio bo ciężko go będzie obrócić np. ale pracuje nad nim codziennie. Ogólnie trochę pracy, ale chciałbym wyjść na początku przyszłego roku wyjść na zimową dolinkę chociaż. Explorer napisał(a): Mam nadzieje, że następnym razem nie pójdziesz solo.
No cóż... pewne obietnice skierowane do rodziców mogą mi na to nie pozwolić... |
Autor: | kilerus [ Pn wrz 19, 2011 7:26 pm ] |
Tytuł: | |
Szybkiej rehabilitacji życzę i nie oszczędzaj na tym! |
Autor: | PrT [ Pn wrz 19, 2011 7:27 pm ] |
Tytuł: | |
piomic napisał(a): To taki krwiak, widać na pierwszym zdjęciu (białkówka lewego oka od boku jest czerwona). Wygląda makabrycznie ale nie jest niebezpieczny. Ogólnie to miałem na jednym i drugim oku, i jedno choć nie pamiętam które przekrwione zupełnie... kilerus napisał(a): Szybkiej rehabilitacji życzę i nie oszczędzaj na tym!
Dzięki jeszcze raz. A na rehabilitacji oszczędzał nie będę skoro mam zamiar wracać... |
Autor: | Spiochu [ Pn wrz 19, 2011 7:47 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Ogólnie nie jest źle. chodzę sprawnie i szybko. No to rewelacja. Nie sądziłem że w ogóle możesz już chodzić. Czyli kończyn prawie nie uszkodziłeś. Takie zwykłe złamania ręki to się zdarzają przy upadku z krzesła. ![]() Cytuj: W barku na razie jest średnio bo ciężko go będzie obrócić np. ale pracuje nad nim codziennie. Ogólnie trochę pracy, ale chciałbym wyjść na początku przyszłego roku wyjść na zimową dolinkę chociaż.
Pracuj jak najwięcej nad rehabilitacją i nie żałuj kasy na zabiegi. Później Ci się to opłaci. Co do wycieczek w dolinki to skoro już chodzisz sprawnie to chyba możesz się też wybrać na taki górski spacer (bez plecaka). Ale do wspinania się nie śpiesz. Najpierw wylecz wszystko w 100%. |
Autor: | Ivona [ Pn wrz 19, 2011 7:50 pm ] |
Tytuł: | |
Teraz wiem skąd te Twoje aluzje do trawek tatrzańskich..kurcze tak to już jest z tą kruszyzną i śliskimi trawkami ![]() Dzięki za ten tekst. |
Autor: | rafi86 [ Pn wrz 19, 2011 8:35 pm ] |
Tytuł: | |
Czytając relację, można się bardziej przerazić, niż podczas oglądania horroru... O wypadku dowiedziałem się niewiele ponad godzinę po zdarzeniu, byłem akurat wtedy w górach i widziałem helikopter... Groźnie to wszystko wyglądało, oczywiście plotek było sporo (że masz połamane nogi i ręce), ale suma sumarum widać, że twardy chłop z Ciebie - 27 dni i na twarzy nie ma prawie śladu, goi się jak na psie hehe ![]() ![]() |
Autor: | PrT [ Pn wrz 19, 2011 9:29 pm ] |
Tytuł: | |
Spiochu napisał(a): Takie zwykłe złamania ręki to się zdarzają przy upadku z krzesła. Chociaż było podejrzenie złamania kości łódeczkowatej, a wtedy miałbym iście przerąbane. Ostatecznie wygląda ona na nietkniętą na RTG robionym przez gips oraz sama konstrukcja gipsu wskazuje na to, że jest ok. Po zdjęciu gipsu 26.09 wszystko się wyjaśni. Spiochu napisał(a): A jak kręgosłup przy chodzeniu (na schodach itp.)? Spoko. To "tylko" wyrostki były więc luz na szczęście. Na początku napier... bolały mnie żebra, ale też już ich nie czuję... Spiochu napisał(a): Co do wycieczek w dolinki to skoro już chodzisz sprawnie to chyba możesz się też wybrać na taki górski spacer (bez plecaka). No jeszcze nie... na razie nawet sam nie mogę jechać dalej na miasto nie mówię o wysiłku. Związane jest to z obawą o stan płuc po wypadku no i ze względów neurologicznych. Ja problemów nie odczuwam, ale doktorki dmuchają na zimne. Ivona napisał(a): Teraz wiem skąd te Twoje aluzje do trawek tatrzańskich..kurcze tak to już jest z tą kruszyzną i śliskimi trawkami Neutral w zasadzie każdy z nas mógłby być na Twoim miejscu. No tak to jest... pojechać można niestety zawsze... rafi86 napisał(a): oczywiście plotek było sporo Jak zawsze... i dlatego serdeczny człon w du... plotkarzom... rafi86 napisał(a): goi się jak na psie Oby to jeszcze potwierdziły ostatnie prześwietlenia i będziemy w domu... ![]() rafi86 napisał(a): Wypada Ci życzyć zdrowia i w miarę szybkiego powrotu w góry Ali7 napisał(a): Cieszę się, że jest OK. Dziękuję... ![]() Ali7 napisał(a): "dwójkowa droga, na_chuj nam lina..." Stary ja powiedziałbym że mają rację, a nowy ja pod wpływem nacisków wstrzymam się od głosu i sam wezmę sznurek...;p Ali7 napisał(a): A skur.wysynowi, co Cię okradł, rychłego lotu do gleby życzę.
Co do tej sytuacji to już jej nawet nie komentuję. |
Autor: | KWAQ9 [ Pn wrz 19, 2011 9:29 pm ] |
Tytuł: | |
O kurde, wiedziałem ale nic nie pisałem. Miałeś szczęście chłopie, kupe szczęścia! Wracaj do zdrowia i napij się solidnie jak odstawisz leki... ![]() ![]() |
Autor: | golanmac [ Pn wrz 19, 2011 10:17 pm ] |
Tytuł: | |
Oczywiście ciesze się że dobrze się skończyło, oraz życzę szybkiego powrotu do zdrowia, jednak z drugiej strony nie mogę się oprzeć by zadać w zasadzie fundamentalne pytanie - po co właściwie tam lazłeś ? |
Autor: | grubyilysy [ Pn wrz 19, 2011 10:48 pm ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): ...po co właściwie tam lazłeś ? Cytuj: Ta wycieczka była częścią znacznie większego planu, którego jednak z wielu względów przedstawiał nie będę. Recenzja miała mieć zupełnie inny charakter i formę oraz opisywać około 10 ciekawych, solowych, przejść z czego tylko jedno poza Mokiem.
|
Autor: | golanmac [ Pn wrz 19, 2011 10:56 pm ] |
Tytuł: | |
Całości "wielkiego planu" nie będę dociekał, ciekawi mnie tylko co jest tak interesującego w WCK żeby się doń pchać latem ? |
Autor: | rogerus72 [ Wt wrz 20, 2011 8:45 am ] |
Tytuł: | |
dzięki Bogu, że żyjesz Seba! ja pierdzielę, taki wypadek... zawsze w trudniejszych miejscach mam pewnego rodzaju mrowienie na karku, jeszcze nic pozaszlakowego nie robiłem (no, jedna trasa, ale króciutka - sprawdzałem teren), ale z Twojej przygody wyciągnę słuszny wniosek - samotnie raczej nie powinienem chodzić. a może kiedyś z kimś pójdę na jakąś grań, jakieś coś poza znakowanym szlakiem się złoi? pożyjemy - zobaczymy. a to mnie wqrwiło: PrT napisał(a): Mooliczek napisał(a): A co, TOPR zaczął wystawiać faktury? Jeszcze tylko tego by brakowało...;p No ale przy tylu metrach to wiesz jak jest, spodnie, plecak i koszulka poszły się dymać. Do tego oczywiście okulary i telefon. Zostałem też okradziony (z całą pewnością nie przez TOPR i za to ręczę i wiem że chłopaki są niezywkle honorni i uczciwi) już nie sugeruje publicznie kogo bo to rozmowa na 4 oczy. Poszedł też aparat, sporo gotówki bo jeszcze miałem siedzieć w schro ponad tydzień, pulsometr i zegarek, okulary polaryzacyjne itd. ogólnie straty to na pewno ponad 4 tys. wiadomo, że najważniejsze jest życie ludzkie i te straty są do przełknięcia, ale pod warunkiem, że ekwipunek spadł i się zniszczył, a nie że jakaś hiena sobie go przywłaszczyła... Kasia86 trafiła na uczciwych ludzi (akcja z aparatem) tu się nie dziwię - ładne dziewczę z Kasi, to i znalazca aparatu chciał ujrzeć Kasię osobiście ![]() PrT - pozdrawiam serdecznie, wracaj w góry jak już będziesz mógł |
Autor: | piomic [ Wt wrz 20, 2011 8:48 am ] |
Tytuł: | |
PrT napisał(a): było podejrzenie złamania kości łódeczkowatej, a wtedy miałbym iście przerąbane. Ostatecznie wygląda ona na nietkniętą na RTG robionym przez gips Na rtg przez gips to sobie można...Okaże się po zdjęciu, trzymam kciuki bo to wredna kostka jest. PrT napisał(a): To "tylko" wyrostki były Do tych "tylko" wyrostków przyczepiają się mięśnie kręgosłupa więc wprawdzie nie ma opcji porażeń i niedowładów ale musi się dobrze zagoić żebyś był w pełni sprawny.
|
Autor: | Krabul [ Wt wrz 20, 2011 8:52 am ] |
Tytuł: | |
Na pierwszym zdjęciu wyglądasz naprawdę niewyjściowo - laski byś raczej nie poderwał. Żarty żartami, ale wyobrażam sobie co musieli czuć Twoi bliscy widząc Cię w takim stanie. Co do straconych rzeczy, to w porównaniu do tego że byłeś bliski utraty życia, marny ch... I raczej nie warto ich rozpamiętywać. Mam duży szacunek dla Ciebie, że potrafisz pisać o tym wypadku w taki sposób i że zamieściłeś powyższe zdjęcia. Życzę ekspresowej rehabilitacji - zarówno ciała jak i psychy. Pozdro. |
Autor: | Łukasz T [ Wt wrz 20, 2011 8:57 am ] |
Tytuł: | |
I tak oto Panie PrT przeszedłeś do Legendy Forum. Na szczęście żywej legendy ![]() |
Autor: | Kaytek [ Wt wrz 20, 2011 8:57 am ] |
Tytuł: | |
No... trzeba powiedzieć, że twoja relacja działa na wyobraźnię... Cholera... W sumie to ważne, że żyjesz... A to, że Cię opier.dolili... Niestety - to chyba taka nowa świecka tradycja... Kiedyś po wypadku gliny zabrały mój służbowy samochód na parking... Z całym dobytkiem, później ASO - dostałem z powrotem wypruty z radia, pilota, okularów i wielu innych drobiazgów... W sumie wtedy mnie to akurat mało obchodziło. |
Autor: | Asia i Tomek [ Wt wrz 20, 2011 9:05 am ] |
Tytuł: | |
Gratulacje za odwagę i twardą psychikę - nie wiem czy gdybym przeżyl coś takiego potrafiłbym mówić o tym tak spokojnie , i czy wogóle myślałbym nad powrotem w góry , zwłaszcza na tą samą drogę - naprawdę wyrazy szacunku ![]() Wracja szybko do zdrowia i do zobaczenia gdzieś w Tatrach - oby jak najszybciej. A co do hien , cóż cham będzie chamem, na wieki wieków amen - wypada życzyć tego samego co Ciebie spotkalo. |
Autor: | stan-61 [ Wt wrz 20, 2011 9:24 am ] |
Tytuł: | |
W dalszym ciągu: szybkich postępów w dochodzeniu do pełni sprawności. |
Autor: | Gustaw [ Wt wrz 20, 2011 10:32 am ] |
Tytuł: | |
golanmac napisał(a): fundamentalne pytanie - po co właściwie tam lazłeś ? golanmac napisał(a): co jest tak interesującego w WCK żeby się doń pchać latem ?
W sumie dlaczego nie zapytać się ... tak z ciekawości ... ale ... Jak se o tym myślę to ... Na TGesie to jest kupa takich co to gdzieś łazikują niby "bez powodu". OK, WCK to nie Mnich czy ŻK ale ... ktoś coś pisał, że się wspina bo zwyczajnie to coś jest ... jakaś diabelska ciekawość ciągnie nas by zobaczyć "co tam jest" ... publiczka się dziwuje, że wogóle ktoś łazi po górach bo to w sumie tylko niebezpieczne kupy kamieni ... Ja tak sobie mogę wyobrazić, że odpowiedź PrT raczej nas rozczaruje. Np. coś w stylu "a bo chciałem zobaczyć co tam jest bo planuję ..." ![]() |
Autor: | PrT [ Wt wrz 20, 2011 10:39 am ] |
Tytuł: | |
KWAQ9 napisał(a): napij się solidnie jak odstawisz leki... Tak szybko mi to nie grozi...;p golanmac napisał(a): po co właściwie tam lazłeś ? To pytanie zadawane na tym forum i to przez Maćka uważam za prowokację...;p golanmac napisał(a): ciekawi mnie tylko co jest tak interesującego w WCK żeby się doń pchać latem ? WCzK i jego próg to nie tylko zima... poza tym ja docelowo lazłem na Czarnego. rogerus72 napisał(a): wiadomo, że najważniejsze jest życie ludzkie i te straty są do przełknięcia, ale pod warunkiem, że ekwipunek spadł i się zniszczył, a nie że jakaś hiena sobie go przywłaszczyła... Kaytek napisał(a): A to, że Cię opier.dolili... Już mi wszytko jedno chociaż też tego nie potrafię pojąć... piomic napisał(a): Na rtg przez gips to sobie można... I właśnie czekam jeszcze tydzień na zdjęcie gipsu i nowe RTG. Poza tym podobno gdyby faktycznie była uszkodzona to miałbym inny gips... piomic napisał(a): bo to wredna kostka jest. No bardzo wredna i dlatego też mam nadzieję, że jednak jest dobrze... piomic napisał(a): Do tych "tylko" wyrostków przyczepiają się mięśnie kręgosłupa więc wprawdzie nie ma opcji porażeń i niedowładów ale musi się dobrze zagoić żebyś był w pełni sprawny. Te tylko wyrostki są tam w cudzysłowie bo mówiłem to za neurochirurgiem. I mam nadzieję że wszystko dobrze się zagoi bo póki co jest bez bólu i jeśli chodzi o kręgosłup to sprawny. Tak sądzę... jeszcze nie mogę tego testować... ![]() Krabul napisał(a): laski byś raczej nie poderwał Oj tam wygląd... bajerka jest...;p Łukasz T napisał(a): I tak oto Panie PrT przeszedłeś do Legendy Forum. Jak Ikar...;p KWAQ9 napisał(a): Wracaj do zdrowia golanmac napisał(a): ciesze się że dobrze się skończyło, oraz życzę szybkiego powrotu do zdrowia rogerus72 napisał(a): dzięki Bogu, że żyjesz Seba! Krabul napisał(a): Życzę ekspresowej rehabilitacji Łukasz T napisał(a): Na szczęście żywej legendy Kaytek napisał(a): W sumie to ważne, że żyjesz... Asia i Tomek napisał(a): Wracja szybko do zdrowia stan-61 napisał(a): W dalszym ciągu: szybkich postępów w dochodzeniu do pełni sprawności.
Dziękuję wszystkim... ![]() |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |