Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 10:40 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt wrz 20, 2011 9:57 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Krst pod Triglavom - Baptism

Tegoroczny deszczowy lipiec nie pozwolił zrealizować wszystkich planów, Saxifraga nie stanęła na Triglavie. W miniony weekend nadszedł jednak czas porachunków. Mimo niewesołych prognoz na weekend, dołączył kol. Tadeusz i w piątek ruszamy w 12-godzinną podróż pod Triglav.

Po krótkiej nocy w Mihov dom, przed świtem szybko zwijamy manatki i ruszamy do dol. Vrata.
Obrazek

W Aljazev dom spokojnie śniadaniujemy i o 7.20 ruszamy w kierunku przeł. Lunknja
Obrazek

Jest dość rześko, ale pogodnie.
Obrazek

Prognozy przewidują burze popołudniu, więc nie ma powodów do pośpiechu. Ponieważ to sobota a pogoda dopisuje, widzimy trochę turystów. Czekamy chwilę aż znikną nam z oczu i ruszamy na szlak.
Obrazek

Szlak na początku jest dość powietrzny, ale świetnie ubezpieczony, trudności nie przysparza. Saxifraga w efektownej pozycji
Obrazek

Tadeusz wynurza się z trudności:
Obrazek
Obrazek
Widoki, a więc i humory dopisują (na Bav. Gamsovec)
Obrazek

W końcu dochodzimy do "wyhladki" na fragment Północnej Ściany Triglava
Obrazek

Robimy Ścianie fotograficzną sesję i ruszamy dalej
Obrazek

Saxifraga atakuje:
Obrazek
a widoki wciąż dopisują
Obrazek

Idzie nam się sprawnie, mijamy kolejne ekipy. Zanim nie wyjdziemy na płaskowyż Plemenice, jeszcze kominek do pokonania
Obrazek

Obrazek

Na Plemenicach wyglądamy Sfinksa, robimy popas i w drogę
Obrazek

Za chwilę wchodzimy w kopułę Triglava
Obrazek

i po 4h50min stajemy na szczycie, niestety w chmurach
Obrazek

W tłumie schodzimy najpierw do Triglavskiego domu na Kredarici i dalej zbiegamy przez Prag do dol. Vrata. Wycieczka się skończyła, pogoda również, ale to nie był koniec weekendu w A. Julijskich.

cdn

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 20, 2011 10:46 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Wycieczka się skończyła, pogoda również, ale to nie był koniec weekendu w A. Julijskich.

Oj, zdecydowanie - nie koniec: zmęczenia i wrażeń zaznać trochę jeszcze było nam dane :D .
A wycieczka super, dzięki, Tadeuszu i Zombi :D !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 6:53 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 20, 2010 5:32 pm
Posty: 109
Lokalizacja: Nowy Targ
Zombi , Ty to chyba lubisz te Julijskie :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 7:01 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Zombi napisał(a):
zbiegamy przez Prag do dol. Vrata


W 28 minut i 59 sekund ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 8:32 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
który to już raz wyszedłeś na ten Triglav :?: 8). W tym roku to bardziej ta góra popularna od Rys :lol:

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 9:30 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
sch napisał(a):
Zombi , Ty to chyba lubisz te Julijskie
nie wiem sam... ;-)

Łukasz T napisał(a):
Zombi napisał(a):

zbiegamy przez Prag do dol. Vrata
W 28 minut i 59 sekund ?
No co ty? Byliśmy już zmęczeni - Tadeusz dopiero co pokonał ultramaraton górski - Bieg 7 Dolin, Saxifraga też biega tyle, że dziw bierze, że w ogóle ma siłę chodzić, a mi z kolei sie nie chce, więc nie mam kondycji i się zwyczajnie takimi wycieczkami męczę :-D

zephyr napisał(a):
który to już raz wyszedłeś na ten Triglav

Nie pamiętam. Ale wcale nie tak wiele razy stawałem na samym wierzchołku. Może sześć, może siedem. Wiele razy jednak chodziłem szlakiem przez Luknję, bo w Trzaskiej Kocy lubiłem zjeść zupę :-D No i dwa razy wspinałem się Północną Ścianą - wtedy też nie wszedłem na pik.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 9:35 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Zombi napisał(a):
zwyczajnie takimi wycieczkami męczę


Ja to się wszystkimi męczę :lol:

P.s. Kojarzysz coś z muzyki thrash metal ? 8)

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 9:40 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Saxifraga też biega tyle, że dziw bierze, że w ogóle ma siłę chodzić,

Chyba jednak tyle nie biegam, bo dziś po tych harcach mam zakwasy :lol: .

Na Pragu był mały korek (jak wszędzie, tego dnia) oraz koziorożce, i iść szybko się nie dało :wink: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 9:41 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Łukasz T napisał(a):
Ja to się wszystkimi męczę

Ból - bólem! To moja metoda. Na zmęczenie też. ;-) Zresztą zaraz napiszę dalszy ciąg relacji z weekendu.
Łukasz T napisał(a):
Kojarzysz coś z muzyki thrash metal ?

Nie, nie bardzo...

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 9:42 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
saxifraga napisał(a):
Na Pragu był mały korek (jak wszędzie, tego dnia) oraz koziorożce, i iść szybko się nie dało

No i jednemu panu puścił zwieracz po drodze! Tak pohańbił czystą skałę! Iść wiec trzeba było wolno, w najwyższym skupieniu!

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 9:43 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Bo te 28 minut i 59 sekund to czas trwania płyty zespołu Slayer "Reign in blood". Jak to mówią : "Najszybsze pół godziny w galaktyce" :wink:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 9:46 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
No i jednemu panu puścił zwieracz po drodze!

Widać - była walka :lol: !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:13 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Oto i ciąg dalszy.

Prognozy na niedzielę były fatalne - oprócz deszczu, miał padać śnieg, jednego i drugiego - sporo.
Rano jednak niebo nie wyglądało najgorzej, ale sytuacja zmieniała się dynamicznie - wiał wiatr. Zanim podjechaliśmy na przeł. Vrsic, niebo poważnie już spochmurniało. Choc to niedziela - na przełęczy, w schronisku, a później w górach - pustki. Prognozy oraz faktyczny stan pogody - skutecznie odstraszały... Ale nie nas, dzielnych zuchów!
Poszliśmy na Prisojnik, drogą przez Okno. W planach miałem Jalovec, na którym już w tym roku byłem, Saxifraga i Tadeusz zaś nie, ale w taką pogodę - cel to był jednak dość nierealny.
Bardziej szczegółowy opis drogi sobie daruję. Była ona opisywana nie raz Gdy tylko weszliśmy w ferratę, w oddali dało się słyszeć przeciągłe grzmoty. Znad grani pędziły coraz to ciemniejsze chmury. Tym razem, popasów nie było
Obrazek

Tempo było raźne, a pogoda coraz bardziej niewyraźna

Obrazek
Obrazek

Szybko dochodzimy do kominka i przechodzimy przez niego. Na czworaka. Jak zwierzęta :-D

Obrazek
Obrazek

Im bliżej grani, im bliżej Okna, tym więcej deszczu. Widać, jak przez Okno wiatr przewiewa spray wody.
W Oknie, korzystając z osłony skał, przebieramy się w ciuchy przeciwdeszczowe i nieśmiało przechodzimy przez Okno, na deszcz, wiatr i chmurę.
Obrazek
Pogoda niewesoła, pada, mży, wieje, w oddali od dawna było słychać jęki nadchodzącej burzy. Podejmujemy decyzję - uciekamy wygodnym szlakiem po grzbiecie do schroniska. Podejmujemy decyzję w samą porę - za chwilę błyskawica rozjaśni niebo a deszcz zmieni się w ulewę.

cdn

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:20 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Zombi napisał(a):
za chwilę błyskawica rozjaśni niebo a deszcz zmieni się w ulewę.


I w tle zabrzmi pierwszy riff utworu "Rainning blood" z rzeczonej płyty Obrazek

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:36 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
Zombi napisał(a):
W planach miałem Jalovec,


tak myślałem, że pewno Jalovec był na celowniku :wink:

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:40 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Otwór Slayera trwa chwilę, padało zaś ponad 20 godzin :cry:
W poniedziałek pospaliśmy, przejechaliśmy się pod Mangart - cały czas deszcz. W żlebach, na stokach, wszędzie rwące strumienie, wodospady. Rzeka Soca wypełniła swe koryto po brzegi, zmieniła kolor ze szmaragdu na szary. Pewni, że to koniec wycieczki, zjechaliśmy do Kranjskieh Gory na pizzę i piwo. Ale tam, niespodziewanie, przestaje padać. Niebo wciąż sine, zimne, ale nie pada! Jest co prawda po 15, ale szybko podjeżdżamy do schroniska, pakujemy się w ciepłe ciuchy.
Około 17 startujemy po Hanzovej poti na Małą Mojstrovkę. Po niecałej pół godzinie podejścia jesteśmy u wejścia w ferratę.
Obrazek
Skałą i stal są mokre, ale ciągnie nas w górę, oj ciągnie :-D
Obrazek
Na początku, nie jest źle tak wcale. Owszem, jest zimno, nic nie widać, troszeczkę jeszcze kropi, ale w sumie jest ok
Obrazek
Nic wiec dziwnego, być może, że humor Saxifradze dopisuje
Obrazek
Jednak po chwili zauważamy, że to nie mżawka już, ale że pada śnieg, a stal pokrywa się lodem... Robi się ślisko i coraz mniej wesoło. Widoki są marne, ale przynajmniej śnieg trochę rozjaśnia atmosferę
Obrazek
Tym razem również nie robimy przystanków. Zmierzamy szybko na szczyt. Tak go widzieliśmy w bezpośredniej jego bliskości
Obrazek
Na szczycie - pokrywa lodowa, chrupiąca pod nogami, widoków - żadnych. Dobrze, że - przynajmniej dla tych którzy tam byli wcześniej - droga zejściowa nawet w mleku jest dość jasna, choć pod skorupką lodową i śniegiem niewidoczna. Zejście skracamy sobie zbiegając po piargu.
Obrazek
Od 1800-1900 m npm zaczyna być coś widać, jest nawet uroczo, więc robimy zdjęcia z zejściowego piargu na Prisojnik
Obrazek

Pelc
Obrazek

Lepo Spicje
Obrazek

Wracamy zadowoleni do schroniska, zadowoleni, że pomimo pogody udało się jednak w góry ruszyć. Pijemy zwyczajowy litr wina a następnego dnia o poranku wracamy do Polski.

Koniec :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Ostatnio edytowano Śr wrz 21, 2011 10:42 am przez Zombi, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:41 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Pogoda niewesoła, pada, mży, wieje, w oddali od dawna było słychać jęki nadchodzącej burzy.

Należy jeszcze odnotować istotny fakt - w Oknie wiatr wyrwał mi papierek od marsa. Marsa zdążyłam połknąć, zanim kolejny podmuch uderzył prosto w mą twarz 8) :wink: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Zombi napisał(a):
ale przynajmniej śnieg trochę rozjaśnia atmosferę

Towarzyszu Zombi - wykazujecie piękny optymizm życiowy.


Zombi napisał(a):
Pijemy zwyczajowy litr wina

Na pysk ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:46 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Łukasz T napisał(a):
Zombi napisał(a):
Pijemy zwyczajowy litr wina

Na pysk ?
Niestety, czasu nam nie starczyło a pani ze schroniska poszła spać prosząc byśmy zgasili po sobie światło. Nie było skąd dodatkowego wina wziąć.... ;-)

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:46 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Koniec :-D

Chciałam jeszcze tylko dodać, że wszystkie gatunki Saxifrag już przekwitły. Co niektóre ochoczo rozsiewają wokół swe nasiona ;).
W drodze powrotnej Zombi zrobił mi egzamin z roślin, zdałam celująco :D !

Było fajnie, górsko. Dzięki :D !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:50 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Saxifrago, przypominam, że nie znałaś łacińskiej nazwy winorośli :!: :!: :!: O ocenie celującej mowy więc być nie może!

Rzeczywiście, było fajnie za co dziękuję towarzyszom wycieczki :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 10:54 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
w taka pogodę chyba bym się nie odważył iść na Mojstrovke chodź droga nie jest zbyt trudna.

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 11:03 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Saxifrago, przypominam, że nie znałaś łacińskiej nazwy winorośli :!: :!: :!: O ocenie celującej mowy więc być nie może!

Ech, no dobra: celująca z małym minusem ;). W końcu - znałam przecież nazwę dyni :!: ;).

zephyr napisał(a):
w taka pogodę chyba bym się nie odważył iść na Mojstrovke chodź droga nie jest zbyt trudna.

Nie no, z okna pizzerii w Krajnskiej Gorze pogoda na złą nie wyglądała :D .
Złą okazała się dopiero tuż pod szczytem, ale wówczas - cóż: zwracać nie wypadało :wink: .


Ostatnio edytowano Śr wrz 21, 2011 11:06 am przez saxifraga, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 11:05 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Ja tam się nie bałem - jak znam Saxifragę, dźwigała w swoim plecaku cały sprzęt biwakowy i prowiant na pół roku ;-)

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 11:07 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Ja tam się nie bałem - jak znam Saxifragę, dźwigała w swoim plecaku cały sprzęt biwakowy i prowiant na pół roku ;-)

I piersiówkę ... ale już bez nalewki ;).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 11:32 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Noooo, imbirówkę to miałaś klawą jak cholera, Saxi! :-D
Ale zamiast ckliwie wspominać, lepiej wklej swoje zdjęcia :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 11:53 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
Ale zamiast ckliwie wspominać, lepiej wklej swoje zdjęcia :-D

Wkleję 8) .
Jeszcze godzinka w robocie, później trochę pobiegać - bo dzień piękny ;), i już się biorę za zdjęcia :D .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 12:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Zombi przez Ciebie zaraziłem się tam tymi Julijskimi i wiem, że jeszcze coś tam porzeźbię w tym wapieniu... Dla mnie wszystko pięknie...:)

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 1:01 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
PrT, tylko pamiętaj proszę, że wapień to słaba skała, często straszna kruszyzna, "na żywca" lepiej nie chodzić :-D

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 21, 2011 5:14 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Ja wszystko wiem... Oficjalnie wycofuję się z tej zabawy...:) Teraz już tylko lina... jak emeryt... chociaż ja to bardziej rencista...;p

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL