Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Żona i kawał futra, czyli kolorowa ekstrema po ślubie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=12562
Strona 1 z 2

Autor:  kilerus [ Śr lis 09, 2011 9:18 pm ]
Tytuł:  Żona i kawał futra, czyli kolorowa ekstrema po ślubie

Cóż mi teraz pozostało? Tylko kapcie, robienie obiadów i wyprowadzanie szczura...

Po dwóch tygodniach próśb, błagań i tysiącu zadań do wykonania, dostałem zgodę na wyjazd w góry i do tego skaliste.

Okazało się, że żona będzie mnie nadzorować. Do tego bierzemy szczura...

Udaje się i szczur nie rzyga w busie i szczęśliwie dojeżdżamy do Szczawnicy...

Obrazek

Pogoda jest niezła, wziąłem kapok, więc dostaję pozwolenie żeby zbliżyć się do wody.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jako, że ładnie zjadłem śniadanie możemy zajrzeć śmierci w oczy i wyjść wyżej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Nachodzi mnie myśl, że może by gdzieś uciec, skryć się. Poczuć znowu wiatr we włosach, jak to jest być wolnym. Szczur nie spuszcza mnie z oka.

Obrazek

Obrazek

Wracamy do mieszkania do szarej rzeczywistości. Za trzy miesiące znowu góry!

Autor:  Vespa [ Śr lis 09, 2011 9:20 pm ]
Tytuł: 

My na Isię też mówimy szczur! :D
Szkoda że nie da rady jej zabierać do plecaka ;)

Autor:  aankaa [ Śr lis 09, 2011 9:21 pm ]
Tytuł: 

jezusie... chyba za długo mnie nie było...
o co tu chodzi??? :shock:

Autor:  Auralis [ Śr lis 09, 2011 9:23 pm ]
Tytuł: 

aankaa napisał(a):
jezusie... chyba za długo mnie nie było...
o co tu chodzi??? :shock:


No co co, zażonęposzedł chłopina i widzisz co się stało, z trzech miesięcy przerwy się cieszy, szok :shock:
Żona pilnuje, pies też, foty tragedia, wrak człowieka.

Autor:  Krzysiek1980 [ Śr lis 09, 2011 9:30 pm ]
Tytuł: 

Kuźwa, to jest dopiero mroczna i dająca do myślenia relacja!

Autor:  Rohu [ Śr lis 09, 2011 9:33 pm ]
Tytuł: 

Zawsze w takich momentach przypomina mi się piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I

Autor:  PrT [ Śr lis 09, 2011 9:36 pm ]
Tytuł: 

Całe szczęście jednak, że kolega aparatu nie zamienił jeszcze na wózek i świetne zdjęcia prezentuje... :wink:
Zdjęcie numer 6 rządzi...:)

Autor:  goraka [ Śr lis 09, 2011 10:36 pm ]
Tytuł:  Re: Żona i kawał futra, czyli kolorowa ekstrema po ślubie

kilerus napisał(a):

Jako, że ładnie zjadłem śniadanie możemy zajrzeć śmierci w oczy i wyjść wyżej.


:rofl_an:

A tak poważnie - to wcale nie jest śmieszne :cry:

Miesiąc temu również wpadłam na ten genialny pomysł i zamazposzlam. Teraz dni schodzą mi na uciążliwych negocjacjach dotyczących częstotliwości moich "pocotokomu?" ( :shock: ) wyjazdów. Na razie stanęło na - "Raz na 6 tygodni!" Ale walczę, nie ustaję, dam radę...

Autor:  kilerus [ Śr lis 09, 2011 10:47 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Zawsze w takich momentach przypomina mi się piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I


Świetny kawałek!

Autor:  Tomeq [ Śr lis 09, 2011 10:56 pm ]
Tytuł: 

Zdjęcia jak zwykle miażdżace, ta psina jest przesłodka!
A ten kawałek...mhm przewodni...zwłaszcza, ze też :D.... :lol:

Autor:  golanmac [ Śr lis 09, 2011 11:02 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Za trzy miesiące znowu góry!

Ech ... Żeby tak co trzy miesiące ...

;)

Autor:  aankaa [ Cz lis 10, 2011 8:33 am ]
Tytuł: 

goraka napisał(a):
Teraz dni schodzą mi na uciążliwych negocjacjach dotyczących częstotliwości moich "pocotokomu?" ( :shock: ) wyjazdów

miałam ten sam problem :wink:

Autor:  jck [ Cz lis 10, 2011 8:58 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Za trzy miesiące znowu góry!

Zimą? W śniegu? Oj czarno to widzę...

Autor:  kilerus [ Cz lis 10, 2011 9:10 am ]
Tytuł: 

Jurę Krakowsko-Częstochowską też zaliczają do gór.

Autor:  jck [ Cz lis 10, 2011 9:16 am ]
Tytuł: 

Chyba, że Tarnowskie Góry... aquapark na przykład...

Autor:  LigeiRO [ Cz lis 10, 2011 9:17 am ]
Tytuł: 

Pawle, ja z żoną w lutym do Piątki jedziemy, będzie raźniej ;) Jura też fajnie, ekstremalny wspin na mrozie, jaskinie etc.

Autor:  goraka [ Cz lis 10, 2011 10:05 am ]
Tytuł: 

aankaa napisał(a):
miałam ten sam problem :wink:


I?? Jakaś pomoc dla młodszej stażem koleżanki? :D Bo rozumiem, że problem się rozwiązał, skoro "miałam".

Autor:  kilerus [ Cz lis 10, 2011 10:11 am ]
Tytuł: 

Zmienić współmałżonka! :lol: :wink:

Autor:  PrT [ Cz lis 10, 2011 10:15 am ]
Tytuł: 

goraka napisał(a):
Jakaś pomoc dla młodszej stażem koleżanki?

Odpowiem Ci słynnym tutaj cytatem...
igi napisał(a):
Nikt nie będzie mi wydawał pozwoleń i decydował kiedy, gdzie i z kim mam jechać w góry, żona już o tym się przekonała i jest byłą żoną.

Autor:  Elfka [ Cz lis 10, 2011 10:18 am ]
Tytuł: 

Piesek śliczny :D

goraka napisał(a):
Miesiąc temu również wpadłam na ten genialny pomysł i zamazposzlam.


Nigdy na ten pomysł nie wpadnę :D Ja tam poślubiłam góry, choć rzadko je widuję :(



Auralis napisał(a):
No co co, zażonęposzedł chłopina i widzisz co się stało, z trzech miesięcy przerwy się cieszy, szok Shocked
Żona pilnuje, pies też, foty tragedia, wrak człowieka.


:D:D Ale chyba jest na dobrej drodze do przekonania rodzinki, że góry są piękne i będą razem pomykać ;)

Autor:  kilerus [ Cz lis 10, 2011 10:23 am ]
Tytuł: 

Wy tak na serio?

Autor:  stan-61 [ Cz lis 10, 2011 10:25 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Zmienić współmałżonka! :lol: :wink:
Ty się tu nie wymądrzaj, bo Olga przeczyta i bedziesz góry oglądał, ale na swoich zdjęciach.

Autor:  kilerus [ Cz lis 10, 2011 10:27 am ]
Tytuł: 

Będę walczył jak lef!

Autor:  stan-61 [ Cz lis 10, 2011 10:29 am ]
Tytuł: 

I tyle Twego. :roll:

Autor:  goraka [ Cz lis 10, 2011 11:17 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Zmienić współmałżonka! :lol: :wink:


Ok :wink:

Wprawdzie minęło już 48 h, ale coś się znajdzie...Ograniczanie wyjazdów w góry podchodzi chyba pod "znęcanie się psychiczne" no nie? :D :wink:

Autor:  matragona [ Cz lis 10, 2011 1:04 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
Całe szczęście jednak, że kolega aparatu nie zamienił jeszcze na wózek i świetne zdjęcia prezentuje... Wink

O,i to jest najważniejsze :D
Dobrze,żeście cali i zdrowi wrócili z tej ekspedycji..to teraz w napięciu czas odliczam i czekam na wieści z zimowej wyprawy jak przetrzecie jakieś odludzia zaśnieżone :wink: może Wasz Szczur w psim zaprzęgu wystąpi?
:wink:

Autor:  rogerus72 [ Cz lis 10, 2011 1:29 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Będę walczył jak lef!

byle nie skończyło sie tak:
walczył jak lew, zginął jak mucha...

pozdro i powodzenia :wink:

Autor:  Pawel_Orel [ Cz lis 10, 2011 4:19 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał:
Cytuj:
walczył jak lew, zginął jak mucha...

Albo gorzej:
walczył jak lef, zginął jak Hanka....

PS. Powyższa wypowiedź nie ma na celu obrażanie czyichś przekonań bądź uczuć religijnych....

Autor:  amazonka [ Cz lis 10, 2011 4:56 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Będę walczył jak lef!

walcz, walcz, warto:)
mój mężczyzna po kilku latach moich wywalczonych wojaży zdecydował że będzie mi współtowarzyszył :D
właśnie nabył uprząż i raki :shock:

Autor:  Ivona [ Cz lis 10, 2011 6:29 pm ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):
Cóż mi teraz pozostało? Tylko kapcie, robienie obiadów i wyprowadzanie szczura...

ee Paweł ale Ty tak na serio czy jaja sobie robisz? :mrgreen:

ale klimaty :shock:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/