Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Burzasty rok 2011
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=12806
Strona 1 z 1

Autor:  Burza [ Pn sty 02, 2012 6:23 pm ]
Tytuł:  Burzasty rok 2011

Witam. Mial byc przelomowy jak zaden inny. No ale niestety nie byl. Splot niesprzyjajacych okolicznosci na poczatku roku spowodowal, ze bylem wylaczony z jakiejkolwiek akcji. Wliczajac w to naderwanie przyczepu miesni prostownikow uda na bulderze, co ciagnie sie za mna do dzis...
Ale...w koncu wybralem sie na kurs skalkowy.
Obrazek
Instruktor Artur Elwirski. Dobrze uczy pod katem wspinania w Tatrach. Chcialem sie tam nauczyc budowy stanowisk i osadzania kosci. Zrealizowano :)
Lipiec/Sierpien to wyjazd na Lenina z rekordem wysokosci ponad 6100 m n.p.m. na Piku Rozdzielnej. Na glowny cel nie wszedlem bo zwyczajnie nie mialem pary i zabraklo dobrego zarcia. Duzo by opowiadac. Jezeli w Kirgizji jedziesz samochodem to na pewno sie po drodze zepsuje. 100% przypadkow. Wyprzedzanie ciezarowki pod gore, na zakrecie przed wjazdem do ciemnego tuenlu z kierownica po prawej stronie jest tam na porzadku dziennym. Ale maja za to ekstra wodki po 7 zybli. I cholera, w Tatrach 300m podejscia latem zrobi sie w 30 min, ale tam to juz tak nie dziala :)
Obrazek
Obrazek

Poczatek wrzesnia to gran Tatr Zachodnich. Cel rozpoznawczy przed ewentualnym zimowym wyjsciem. Zaczynamy w Zubercu przez Sedlo Palenica, zejscie Ornakami do Kir. Omijamy Wolowiec, ale za to wczesniej po drodze odbijam z Banowki na Przyslop co by tam nie lazic raz jeszcze :) Zrobic zima cala gran to poprostu mega wyrypa...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W pazdzierniku wyladowalem w Alicante i nie wiem co mnie podkusilo zeby podjechac do Selli na jeden dzien wspinu. Skonczylo sie zmasakrowaną łąkotką przyśrodkową, ktora musialem sobie wepchnac spowrotem w kolano po mini locie. Teraz juz 2 miechy po artroskopii. Droga za V obrazowala moje umiejetnosci ale wyjscie przed ringiem podobniez za VI.1 i skonczylo sie tak ze odpadajac wyladowalem prosta noga na malej polce :( ehh... Niech ten 2012 bedzie lepszy czego sobie i Wam zycze! Pozdrawiam!
Obrazek

Autor:  Zombi [ Pn sty 02, 2012 6:46 pm ]
Tytuł: 

Uj, przykra sprawa z łękotką... Ale będzie dobrze: jeszcze łydy nie raz na skale załopoczą a skała pozadziera paznokcie! :-D

Autor:  PrT [ Pn sty 02, 2012 7:18 pm ]
Tytuł: 

No cóż... gratuluję tego co mimo wszystko udało się zrealizować... gratuluję samozaparcia i zdrowia życzę, a jestem pewien, że następne sezony będą mocniejsze...

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn sty 02, 2012 7:20 pm ]
Tytuł: 

grunt to realizować cel- a czy się uda to sprawa drugorzędna
graty

Autor:  Burza [ Wt sty 03, 2012 8:39 am ]
Tytuł: 

Zombi napisał(a):
Uj, przykra sprawa z łękotką

to nie moj pierwszy i zapewne nie ostatni raz w zyciu, w tym samym kolanie rekonstrukcja ACL 5 lat temu, a kawalek zewnetrznej juz wyciete :)

Zombi napisał(a):
jeszcze łydy nie raz na skale załopoczą

z jedna moze byc problem bo nie ma czym zalopotac nawet :)

PrT napisał(a):
gratuluję tego co mimo wszystko udało się zrealizować... gratuluję samozaparcia i zdrowia życzę

dziekuje i vice versa, mam jeszcze w pamieci Twoja krakse...

! Thx!

Autor:  zephyr [ Wt sty 03, 2012 9:31 am ]
Tytuł: 

życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności. Fajna wyprawa na Pik :)

Autor:  Yanoosh [ Wt sty 03, 2012 11:22 am ]
Tytuł: 

Mniej pechowego 2012 zatem. Chociaz poprzedni tragiczny przeciez nie byl :) Burza masz gdzies relacje z jesiennej grani Zachodnich ?

Autor:  Burza [ Wt sty 03, 2012 11:32 am ]
Tytuł: 

Yanoosh napisał(a):
Burza masz gdzies relacje z jesiennej grani Zachodnich ?

Niestety, notoryczny brak czasu. Nawet na picassa nie mam zdjec wrzucone. Postaram sie zrobic chociaz to.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/