Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 2:31 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: N sty 08, 2012 7:57 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 24, 2007 9:52 am
Posty: 709
Lokalizacja: Dolny Śląsk / 400km do Tatr
W okolicach świąteczno-noworocznego rozleniwienia pada od niejakiego Ladara myśl:
-"A może na Śnieżkę w pierwszy weekend roku? Nocleg w Śląskim Domu. I dzień dojście do schronu a w drugi wejście na Śnieżkę i powrót"

Myślę... zacny pomysł, ale jednak rozważam jakie będą warunki i stawiam na przeciw temu nasze dotychczasowe niewielkie doświadczenie zimowe.
Czytam co napisali na forach mądrzejsi (czyt. Ci co doświadczali Śnieżki zimą)

A napisał ktoś:
W zimowym wejściu na najwyższą górę Sudetów istotny jest także moment gdy "już był w ogródku, już witał sie z gąską" tzn. odcinek od Domu Śląskiego na szczyt. Często (czyt. najczęściej) bywa oblodzony, dlatego dobrze jest mieć przy sobie chociaż turystyczne raczki i kije do asekuracji. To, że wiele osób stara się tam uprawiać "sporty ekstremalne" typu zjazd w kozaczkach lub na kurtce niech nie zachęca Cię do naśladowania

Tydzień później:
Ladar zjawia się o godz 6.50 po mnie. Pakuję graty do auta, w tym łopatę w razie WU by odkopać auto w razie zakopania w śniegu. Po 2h z hakiem dojeżdżamy do Karpacza Górnego i próbujemy zaparkować rozsądnie auto. Pomagamy jakiejś rodzince wyjechać w zamian za miejsce (Biedaki nie mieli nawet skrobaczki do szyb nie mówiąc o łopatce, a wybrali się do górskiej miejscowości - romantyczne :P). Jakiejś pani też odkopujemy miejsce, po czym bierzemy wory i w drogę.

Mijamy Wang, kupuję bilety do KPN (zgrozo 5zł od łebka). Jest koło godz.10. Brniemy w górę kroczek za kroczkiem. Kilka osób przed nami trochę nam toruje po świeżo spadłym śniegu, poprzedniej nocy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

O godz 12 meldujemy się w schronisku Strzecha Akademicka. Zalewamy wrzątkiem zupki chińskie:

Obrazek

Pół godzinie wychodzimy. Spotykamy 3 ziomków z czasu studiów z naszego kierunku, całkowicie przypadkowo, bez wcześniejszego umawiania (co za fart!). Oni wchodzą się zagrzać, a my wychodzimy. Krótka gadka i dowiadujemy się, że też zamierzają spać w Domu Śląskim.

Od Strzechy zaczynamy podejście mozolnie, wiatr wieje naprawdę silny. Widoczność od tyczki do tyczki. Jakiś gość idzie przed nami, ale ślady zasypuje niemal od razu wichura. Brniemy tak mozolnie czasem robiąc po kilkanaście sekund odpoczynku. Wchodzimy na grzbiet i stąd już praktycznie cały czas delikatnie w dół w stronę Śląskiego Domu. Trochę nas to zastanawia, ale na pewno nie pomyliliśmy nic. Zamieć była tak sroga, że nie w głowie mi było robienie zdjęć. uczyniłem to dopiero pod Domem Śląskim:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Plan na dziś wykonany. Droga z Karpacza niebieskim szlakiem zajęła nam 3h40' wraz z półgodzinnym odpoczynku w Strzesze Akademickiej. W schronie pytamy o pokoje, o dziwo są i miejsc sporo. Kwaterujemy się jako pierwsi w pokoju 8osobowym. Po 1,5h docierają kompani spotkani pod Strzechą. Reszta dnia schodzi nam na odpoczynku, grzaniu się, piwkowaniu i graniu w scrabble.

Za oknem cały czas taki krajobraz:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Cel na dzień następny inny być, nie może jak Śnieżka.
Ok. 9 podejmujemy próbę ataku szczytowego na "lekko" - plecaki pozostają w schronie. Już za progiem drzwi schroniska występują małe problemy z równowagą :P i wcale to nie są "efekty" uboczne dnia poprzedniego :wink::
Obrazek Obrazek

Wicher nie zmalał na sile. Widoczność bardzo zmienna, ale generalnie kiepska:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Film (uwaga na uszy): http://www.youtube.com/watch?v=XlPt6kJ4 ... e=youtu.be

Warunki bardzo kiepskie, nie posiadamy kijków raków i googli. Dochodzimy do pierwszego zakosu i......sobie darujemy. Ktoś ostrzega nas, że bez raków to samobójstwo. Cóż odpuszczamy. Podobno "mądry wycof ujmy nie przynosi..."
Obrazek

Po kilku minutach jesteśmy spowrotem w schronie. Kilka minut i idziemy do Samotni. Warunki do momentu zejścia do Strzechy równie fatalne. Poniżej strzechy już spokojnie i ludzko:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek


Po chwili docieramy do zasypanej Samotni:

Film -> http://www.youtube.com/watch?v=S_OxunNI ... e=youtu.be

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek



W samotni siedzimy z godzinę. Odbywa się tam akcja WOŚP i z tej okazji wielki tłok i wizyta gwiazd polskiego himalaizmu m.in. pani Czerwińska i podobno Pan Wielicki.Z Samotni mamy dwie godziny do Karpacza. Droga mija przyjemnie bo ubita droga ratrakiem. Była to fajna szybka i spontaniczna dość akcja. Trwała od wyjazdu do przyjazdu 34 godziny ale obfitowała w adrenalinę. Zmagania z wichurą bezcenne :wink: Oby więcej podobnych akcji... Mimo niezdobycia szczytu fajnie było....

Dziękuję za uwagę :)

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 08, 2012 8:02 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 9:45 pm
Posty: 2542
Wow,tam to zima w pełni :)
W podobnych warunkach weszliśmy na Śnieżkę pewnego razu,nie powiem,było to ciekawe.
Chyba mnie zainspirowałeś do wyjazdu w Karkonosze za tydzień!!

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 08, 2012 8:07 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt wrz 02, 2011 8:03 am
Posty: 1748
Lokalizacja: Podkarpacie
marx napisał(a):
podobno Pan Wielicki


już kolega z forum potwierdził, nawet rozmawiał z nim, więc to był on :)

Co do wycieczki - porywająca i to dosłownie!

_________________
Najlepszy reset tylko w górach


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 08, 2012 9:34 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 01, 2011 3:57 pm
Posty: 222
Lokalizacja: Kraków
Aha! To tam tej zimy zbiera sie snieg z calej Polski!:D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 08, 2012 10:12 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Fajne masochistyczne klimaty :lol:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sty 08, 2012 11:20 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
Jest moc :D

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 12:02 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 6:36 pm
Posty: 172
Lokalizacja: WLKP
Dobry wycof - dobry ... juz nie raz tam z łańcuchów ściągałem ludzi ;/ FU.CK

ja jak zwykle miałem git pogodę ...

GRATY i więcej takich spontanów !!

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 1:17 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr wrz 21, 2011 1:16 am
Posty: 152
super, tez bym sie z checia wybrala.. a sniezka to nie przelewki- raki czekan podstawa :D... pamietam bodajze rok 2007, kiedy to wrzesniowego poranka, na poczatku miesiaca, poczulismy mrozny powiew wiatru i uraczylismy pierwszego sniegu :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 8:32 am 
Weteran

Dołączył(a): Śr sie 12, 2009 11:21 am
Posty: 107
Lokalizacja: Kraków
Super sprawa!

_________________
http://www.facebook.com/koralus.pawel


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 8:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
nieźle tam naciepało śnigu :shock:

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 10:02 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 24, 2010 1:01 pm
Posty: 1069
Lokalizacja: Wałkowa & Milicz & Wakefield
Trzeba bylo sie zapisac na jakis kur w Karkonoszach cholera... Oby snieg wytrzymak do lutego :)

Fajny wypad marx :)

_________________
''Video meliora proboque deteriora sequor.''

PIJ ZANIM POCZUJESZ PRAGNIENIE !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 11:52 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Absolutnie nie macie czego żałować. Śniezka ma to do siebie, że nawet jak wszędzie dookoła leża metry kopnego śniegu, tam całe podejście potrafi być przewiane i pokryte szklistym lodem. A prawdziwy problem jest wtedy, kiedy ktoś już jakoś wejdzie (a raczej wciągnie się rękami po łańcuchach) i ma potem stamtąd zejść. Zeszłej zimy miał tam miejsce wypadek śmiertelny, właśnie w takich okolicznościach...

Zdecydowanie zazdroszczę wyjazdu ;) Może w lutym...tymczasem pozostaje się kisić w mieście i tęsknie wzdychać...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 09, 2012 1:59 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 6:36 pm
Posty: 172
Lokalizacja: WLKP
Artur1683 napisał(a):
Zeszłej zimy miał tam miejsce wypadek śmiertelny, właśnie w takich okolicznościach...


http://gopr.org/news/kronika/aktualnosci334


ale było coś jeszcze przy zejściu do Schr. Łomniczki koło "Cmentarza" spod Domu Śląskiego ... To było chyba 7 maja 2011 - byłem wtedy w KrK na przygotowaniach do Kieratu (Dom Śląski -> Schr.Szrenica -> Dom.Śląski), kończyliśmy akurat trasę i wbijaliśmy do schroniska po graty zostawione rano, a tam śmigło przy schronie. W środku powiedzieli nam że koleś ujechał do Łomniczki i tyle go widzieli :(. Oczywiście bez raków.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 11, 2012 9:24 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn mar 01, 2010 11:19 am
Posty: 2462
Lokalizacja: z dalekiego pieknego zadupia
Ale fajnie :)
Zazdroszcze!

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 11, 2012 12:09 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lis 04, 2011 5:54 pm
Posty: 25
Lokalizacja: Pogórze Sudeckie
wow, świetna wyprawa, podziwiam :) na początku lutego też wybieram się w góry, ale jeszcze nie wiem czy w Karkonosze czy Rudawy Janowickie. Jak warunki będą trudne to raczej na pewno w Rudawy :)

_________________
moje trasy w Karpaczu i Szklarskiej Porębie - http://www.karpacz-szklarska.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 11, 2012 7:29 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 24, 2007 9:52 am
Posty: 709
Lokalizacja: Dolny Śląsk / 400km do Tatr
rafi86 napisał(a):
porywająca i to dosłownie!

Sofia napisał(a):
Fajne masochistyczne klimaty

Trafnie to ujęliście
Artur1683 napisał(a):
całe podejście potrafi być przewiane i pokryte szklistym lodem.
Tak właśnie było, choć lód nie na całym podejściu ale zdawało się ze im wyżej tym gorzej, no a jak mówili przedmówcy zejście gorsze

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL