Forum portalu turystyka-gorska.pl

Zapraszam do czytania relacji i odwiedzania słowackich stoków Babiej góry (1725 m):
https://picasaweb.google.com/1055423125 ... e28012012#
Pozdrawiam wszystkich górołazów Pietia

_________________
Moje zdjęcia i wypociny: http://www.wierchy.org
https://picasaweb.google.com/105542312563676204507
"Znajomość gór polega na umiejętności odwrotu" Anna Czerwińska

jak zwykle na Babiej piękne rzeźby śnieżne

_________________
Galeria zdjęć

Bardzo dobre zdjęcia.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Super ! Dzień - marzenie !
Widzę, że zmieniono dość konkretnie przebieg szlaku w górnej części - kilka lat temu prowadził dość daleko od Grani BG - PB, za to dochodził do granicy na odcinku gdzie z BG zbiega ona na pd. Taka widokowa wiata tam stoi. Byłem na Babiej kilka razy latem od Słowackiej strony, za każdym razem dochodziłem do żółtego szlaku od strony końca drogi w Lipnicy. Za każdym razem było niemal bezludnie

Widzę, że pogoda dopisała

_________________
http://kt-livetheadventure.blogspot.com/
http://picasaweb.google.com/KrzysiekTalik

Moim zdaniem nie zmieniono tego przebiegu, a naszą trasą nie należy się sugerować, bo zimowy przebieg szlaków często dość znacznie się różni od letnich. Ponieważ nie widzieliśmy żółtych oznaczeń (mogły być wyrysowane na choinkach, które zmieniły się w bałwany), nie wspominając już o ścieżce, więc szliśmy za śladami narciarzy, a te prowadziły na grań pomiędzy Broną i Babią.

_________________
Moje zdjęcia i wypociny: http://www.wierchy.org
https://picasaweb.google.com/105542312563676204507
"Znajomość gór polega na umiejętności odwrotu" Anna Czerwińska

Kolejna relacja z Babiej Góry tylko utwierdza mnie w przekonaniu,że nadchodzi ten czas..w tym roku jeszcze na Babiej nie byłam,a mus być tam o każdej porze roku-taki mój mus
Pietia,rewelacyjnie!!

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

z tego co widziałem, to ludzie łążą dosyć dowolnie powyżej granicy lasu, w sumie nie ma co się dziwić bo teraz nie ma tam żadnych ewidentnych opcji terenowych; tyle co tyczki stoją.

ja się w niedzielę też wpakowałem dosyć szybko na grań:

_________________
wertykalnie
flickr