Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N maja 12, 2024 9:29 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: N lut 19, 2012 1:18 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2185
Tej zimy już miałem nigdzie nie jechać. Pogoda się popsuła, ocieplenie, roztopy, masa śniegu. Po 5 zimowych wycieczkach chciałoby się już wiosny, krokusów, przylaszczek. Zresztą obiecałem Ukochanej, że w zeszły weekend robię sobie ostatnią zimową wycieczkę, a w ten zabieram ją w nagrodę na zakupy i do kina.
Tylko że Ukochana to przekorne stworzenie. Zaciekawiły ją lodospady na Grocie Komonieckiego, zaczeła coś przebąkiwać, że chętnie by je zobaczyła. Masa śniegu, która spadła od środy do piątku również ją zaciekawiła - bo taki przysypany las jest ładny. W piątek jak byłem w pracy zapytała przez GG, czy moim zdaniem jest szansa na dojście do Groty. Byłem zdziwiony podwójnie. Po pierwsze, że jej się chce, bo w zeszłą sobotę na przydomowym spacerze odmawiała mi wejścia na drogę, gdzie było śniegu po kostki. A po drugie, bo myślałem że mnie zna na tyle, żw wie, iż mój niepoprawny górski optymizm "jakoś to będzie", sprawia, że nie jestem osobą mogącą się racjonalnie wypowiedzieć w sprawie dojścia do Groty. Przeprowadziłem na szybko rozumowanie logiczne: skoro w środę zielonym szlakiem z Targoszowa przeszło 2 tyrustów, za nimi 40 goprowców, a następnie wszyscy zeszli w dół, to znaczy, że szlak został przedeptany w sumie 84 razy... więc jest przetarty. Odpisałem Ukochanej, że jedziemy :)

Na miejscu okazało się, że śniegu spadło sporo. Jak widać jest go równo z płotem. Opady były połączone z wiatrem, więc wszędzie zaspy.

Obrazek

Miejscowa starowinka w Targoszowie, odśnieżająca dojście do kapliczki, ostrzegła nas, że śniegu jest wyżej niż człowiek, że odmrozimy sobie nogi, że dopiero co była akcja i ratowali turystów (jaka zorientowana). Ale jak już przyjechaliśmy to idziemy. Psy grzeczne, bo zejść ze szlaku się w zasadzie nie da, kilka razy próbowały, ale po paru metrach odwrót.

Obrazek

A szlak faktycznie przetarty. P obu stronach wielkie zaspy, a środkiem ścieżka przysypana tym co spadło czwartek-piątek. W rakietach szło się dość dobrze. Ukochana za mną bez rakiet (bo ona się nie chce do tego rozwiązania przekonać) dawała radę utrzymywać moje tempo i poruszaliśmy się 'szybko' jak na zimowe warunki.

Obrazek

Oczywiście im wyżej, tym więcej śniegu, ale też tym ładniej. Dojście od ostatniego domu do szczytu Smrekowicy zajęło nam 2g:25m, co było niezłym rezultatem, bo w 2009 roku to samo trwało aż 5g:15m, natomiast w 2005 3g:30m (wtedy powstał ten filmik z torowania - http://www.youtube.com/watch?v=Mry6VX-P ... koM1JAtWhL). W lecie ten odcinek idzie się bez pośpiechu 45 minut.

Obrazek

Na Smrekowicy spotkaliśmy grupę GOPRowców idących na skiturach od Leskowca. Jak na prawdziwych Ratowników przystało udzielili nam fachowej pomocy, częstując przepyszną wiśniówką. Niech żyje GOPR! Następnie zjechali w dół po naszych śladach. A my zaczęliśmy iść nieprzetartą i zawianą granią. Niebo na chwilę zasnuło się czarną chmurą. Było pięknie.

Obrazek

Spotkaliśmy 2 gości na śladówkach. Dla odmiany to było niesypmpatyczne spotkanie. Opieprzyli nas, że robimy im dziury w śniegu i jak oni mają teraz po tym jechać. Ukochana czasem zapadała się głęboko i musiałem ją wyciągać. Dojście do Anuli zajęło nam godzinę, a Ukochana była bardzo zmęczona. Rozsądek nakazywał wycof. Ale chyba jestem na to wciąż za mało dojrzały.

Obrazek

Poza tym, było bardzo pięknie. A psom się szło wyśmienicie po śladach narciarzy :)

Obrazek

Od Anuli zaczęliśmy schodzić stromo w dół do Groty. Śnieg był miękki, bardzo puszysty. Zapadałem się w rakietach miejscami po pas, ale co ciekawe w moim śladzie Ukochanej szło się dobrze.

Obrazek

Przebłyski słońca wlały w nasze serca optymizm.

Obrazek

Nawet Strzępek pomagał torować :)

Obrazek

I tak doszliśmy do Groty, która wygląda teraz tak:

Obrazek

Udało mi się nawet trafić przebłysk słońca. Lodospad trochę pszysypany śniegiem.

Obrazek

I te śliczne sopelki w srodku.

Obrazek

Oraz lodowe stalagmity.

Obrazek

Lodowa zasłona - szkoda, że już nie było słońca.

Obrazek

I jeszcze jeden widok z boku. A jak wyście tam byli, to też było słychać wodę płynącą w środku lodospadu ?

Obrazek

Po wrażeniach artystycznych przyszła pora na powrót. Pod górę Ukochana szła przodem, próbując trafiać butem w swoje ślady. Niestety czasem się zapadała i co 5 metrów robiliśmy minutę przerwy. Rakiet nie chciała ubrać, twierdziła, że z rakietą to nawet nie podniesie nogi - ot taki babski upór. Kryzys zmęczenia, a pora późna.

Obrazek

Po dojściu do drogi idącej mniej więcej w połowie między Grotą a grzbietem, zdecydowaliśmy się iśc nią do zielonego szlaku, zamiast wracać po śladach na górę. Tym razem była to chwila prawdy dla mnie. Nigdy tą drogą nie szedłem, ale wg mapy powinna dojść do przetartego przez nas zielonego szlaku. Torowałam w kompletnie nieprzetartym śniegu zapadając się czasem do kolan, przeważnie do połowy ud, czasem po pas. Ukochana dawała radę iść w moim śladzie. Zastanawiałem się, w jakiej jestem formie, czy nie wysiądą mi stawy od wyciągania nóg w górę, w takim kopnym śniegu, ale w zasadzie przeszedłem jak czołg.

Obrazek

Pod koniec droga skręciła w dół, ale zorientowałem się, że schodzimy na złą stronę góry i na przełaj doprowadziłem do zielonego. Byliśmy uratowani... jak zwykle :)
Akurat zaszło słońce, ale szybko, bez wyciągania czołówek doszliśmy do auta.

Obrazek

A jeżeli chodzi o zakupy i kino, to będą dzisiaj :)

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2012 2:24 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N sty 20, 2008 10:17 pm
Posty: 1253
Lokalizacja: Zdolny Śląsk
super relacja

najbardziej podobał mi się moment:

Przeprowadziłem na szybko rozumowanie logiczne: skoro w środę zielonym szlakiem z Targoszowa przeszło 2 tyrustów, za nimi 40 goprowców, a następnie wszyscy zeszli w dół, to znaczy, że szlak został przedeptany w sumie 84 razy... więc jest przetarty

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2012 2:50 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 03, 2008 6:56 pm
Posty: 758
Lokalizacja: Las Vegas
jednak goprowcy przydają się w górach :P ładny tunel wydeptali :)

_________________
Żyj tak abyś po latach mógł powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2012 3:26 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
Fajna dziura z lodem, ale jednak Strzępek wygrał :)

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2012 3:34 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
sprocket73 napisał(a):
Nawet Strzępek pomagał torować

Świetne zdjęcie.

Ładny lodowa kurtyna w tej grocie. Ile to ma wysokości?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2012 3:49 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Rohu napisał(a):
Ładny lodowa kurtyna w tej grocie. Ile to ma wysokości?

Na loda za mało :mrgreen:

_________________
...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2012 4:05 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N paź 23, 2005 9:18 pm
Posty: 2108
Czołgów w Beskidach nie widziałem jeszcze :shock: . Chociaż przed Sądem w Gliwicach stoi jeden...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2012 7:12 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 9:45 pm
Posty: 2542
Super :D
A śniegu tam faktycznie masa... :)

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2012 7:14 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 3:57 pm
Posty: 896
Lokalizacja: Kielce
To oni ! Pokutnicy :mrgreen:

_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 20, 2012 12:00 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2185
Rohu napisał(a):
Ładny lodowa kurtyna w tej grocie. Ile to ma wysokości?

OK 2 metry.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 20, 2012 12:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Czyli można się za nią schować przed wiatrem i zabiwakować :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 20, 2012 8:34 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2185
Rohu napisał(a):
Czyli można się za nią schować przed wiatrem i zabiwakować

Tam w środku jest miejsce na ognisko i miejsce do spania na świeżych świerkowych gałązkach, był zapas pociętych gałęzi i sterta niepociętych.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 20, 2012 12:24 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Rohu napisał(a):
Czyli można się za nią schować przed wiatrem i zabiwakować :lol:


Podobno w czasie II wojny światowej miejscowi chowali tam przed rekwizycją całe stado bydła.

A wyprawa i zdjęcia - piękne, zwłaszcza ta lodowa kurtyna od środka.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 20, 2012 2:25 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 17, 2011 1:01 pm
Posty: 293
Lokalizacja: centralne zadupie
Super się łazi z psami po górach.
Z moją świętej pamięci Ważka połaziłam sporo po Górach Świętokrzyskich i trochę po Niżnych Tatrach. W zimie niestety ciężko jej się chodziło, bo miała sporo futra (Polski Owczarek Nizinny) i po przejściu kilku metrów w kopnym śniegu robiła się wielką pigułą, która usiłowała wygrzebywać sobie co krok lodowe kulki z łap ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 20, 2012 2:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Basia Z. napisał(a):
Podobno w czasie II wojny światowej miejscowi chowali tam przed rekwizycją całe stado bydła.

Acha, kojarzę tą jaskinię z jakiejś dyskusji na temat tego, czy i ewentualnie ile krów mogło się do niej zmieścić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL