Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Zimowe Tatry Polskie http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13150 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Jakub [ Cz mar 08, 2012 11:45 pm ] |
Tytuł: | Zimowe Tatry Polskie |
W tej relacji zamieszczę opis działań w lutym 2012 a także wspomnienie z 1 wyprawy zimowej w Tatry w lutym 2011 roku. Na końcu dodam też stosowne zdjęcia. O ile zdrowie i inne czynniki pozwolą, to w tej relacji będę zamieszczał także kolejne posty dotyczące przyszłych , zimowych wyjazdów tatrzańskich, tak coby nie było bałaganu a przy okazji by wątek nie odszedł w niepamięć... - Póki co zamieszczam temat, w weekend powinien się doczekać opracowania. Za pisanie tej relacji zabieram się już miesiąc czasu, bo tyle minęło od czasu kiedy byłem ostatnio w Tatrach . Niestety kompletny brak weny twórczej, a także rzeczy -czasopochłaniacze jak np. ciekawostki z prób wejścia na zimowe ośmiotysięczniki w Karakorum, czy nadmiar wypadków górskich oraz również ciekawe relacje innych Forumowiczów-skutecznie odwracały moją uwagę i przyciągły zainteresowanie w inne strony, także dopiero w ten weekend zabieram się do roboty. Inna sprawa że pisanie relacji z 3 dni w rejonie Tatr wydalo mi się bez sensu, dlatego będzie relacja dotycząca moich przeżyć w górach także z innych zimowych wypraw. Wyjazd w Tatry i na Podhale w dniach 11-13 luty 2012 - W tym sezonie zamierzałem odwiedzić przynajmniej raz zimą Tatry by nie czuć niedosytu. Okazja nadarzyła się gdy znajoma Asia z Sosnowca razem z kolegą Przemkiem z Buska postanowili zdobyć Mogiellicę. Tak się złożyło, że jadąc do Nowego Targu z Asią -utknęliśmy tam na dobre koło 13.00 w sobotę, ponieważ nie było żadnych autobusów do Szczawy, tj. miejscowości pod Mogiellicą. Celem bowiem Asi i Przemka jest zdobycie Korony Gór Polski. Oni już wcześniej weszli chociażby na Skrzyczne czy Trzy Korony-jednak bez mojego udziału. ( swoją drogą byłem i tam) . Tym razem jednak kolega miał autobus bezpośredni do Szczawy, to też jedynie on wyruszył koło 10.00 rano na szlak na najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego. Pech jednak chciał że to rejon niezbyt popularny i odległy, toteż szlaki mimo 2 tygodni pięknej pogody stabilnej -nie były przedeptane. Musiał więc zawrócić kilkaset metrów przed szczytem z powodu zasp sięgających na 2 m(!) . My popełniliśmy taktyczny błąd bo z Krakowa nie brakuje autobusów do tej wioski. Cóż jednak robić było w Nowym Targu po 13.00 w sobotę? ..nawet gdyby znalazł się jakiś autobus to i tak byśmy chyba nawet do zmierzchu nie zdążyli wejść na ów mityczną Mogiellicę...Wejście na Turbacz też wydawalo się bez sensu bo musielbyśmy w nocy szukać albo noclegu w tym mieście albo też autobusu do Krakowa powrotnego co raz że byłoby kompletnym bezsensem już pomijając marnotrawstwo pieniędzy włożonych w dojazd na Podhale a dwa że i tak mogloby być za późno na znalezienie jeszcze autobusu do KRK. -Oczywistym jest więc że w tej sytuacji postanowiłem podjąć decyzję że jedziemy do Zakopanego-przynajmniej jakieś widoki będą bo z powodu smogu nawet z Nowego Targu Tatr nie widać. Mimo że tłok na Zakopiance w Nowym Targu wyglądał bardzo źle to jednak dość szybko bo po mniej niż godzinie byliśmy autokarem na dworcu PKS w Zakopanem. Ponieważ zbliżała się już 14.00 a dzień zimą jak wiadomo krótki, to po znalezieniu kwatery ( raczej to pani z wolnym pokojem znalazła nas) ruszyliśmy na Gubałówkę - bowiem już kilkanaście km przed stolicą zimową Tatr było je widać pięknie a co dopiero z Gubałówki. Zresztą czasu na nic więcej już nie było. Kolega zawrócił do domu niestety nie towarzysząc nam. Zresztą najwyraźniej najadł się strachu więc miał chyba dość gór. Myśmy mieli paradoksalnie szczęście..Cd. opowieści i najlepsze zdjęcia nastąpią wkrótce. |
Autor: | Rohu [ Pt mar 09, 2012 8:44 am ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): W tej relacji zamieszczę opis działań w lutym 2012 a także wspomnienie z 1 wyprawy zimowej w Tatry w lutym 2011 roku. Na końcu dodam też stosowne zdjęcia. O ile zdrowie i inne czynniki pozwolą, to w tej relacji będę zamieszczał także kolejne posty dotyczące przyszłych , zimowych wyjazdów tatrzańskich, tak coby nie było bałaganu a przy okazji by wątek nie odszedł w niepamięć...
Czekamy z zapartym stolcem. Mam nadzieję, że jakiś meteorogram dorzucisz? |
Autor: | marx [ Pt mar 09, 2012 10:26 am ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): Asia z Sosnowca a już myślałem, że Katarzyna W.
|
Autor: | rafi86 [ Pt mar 09, 2012 10:32 am ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): Cd. opowieści i najlepsze zdjęcia nastąpią wkrótce.
flage na 3-go Maja przyniose i czekam... |
Autor: | semow [ Pt mar 09, 2012 11:24 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: mityczną Mogiellicę
za wikipedią: polski zespół metalowy spod Limanowej, coveruje Metallicę |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Pt mar 09, 2012 11:47 am ] |
Tytuł: | |
koniecznie na pół zdjęcia wywal datownik. Czekamy też na postęp w temacie tajemniczej koleżanki z poprzedniej relacji ![]() |
Autor: | KWAQ9 [ Pt mar 09, 2012 7:59 pm ] |
Tytuł: | |
! napisał(a): koniecznie na pół zdjęcia wywal datownik.
Mistrz!!!!!!!!!! ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Jakub [ Pt mar 09, 2012 9:43 pm ] |
Tytuł: | |
Niestety nie wiem jak usunąć ten datownik ..a przecież zdjęcia już zapisane na karcie pamięci... Ale nikt z "otoczenia" nie chce mi zdradzić tej tajemnej wiedzy jak się to robi ![]() ![]() |
Autor: | rafi86 [ Pt mar 09, 2012 9:51 pm ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): Niestety nie wiem jak usunąć ten datownik
A motyla noga korektorów to nie ma w sklepach? ![]() |
Autor: | dresik [ Pt mar 09, 2012 9:58 pm ] |
Tytuł: | |
! napisał(a): Czekamy też na postęp w temacie tajemniczej koleżanki z poprzedniej relacji ![]() Jakub napisał(a): Niestety nie ... nikt z "otoczenia" nie chce mi zdradzić tej tajemnej wiedzy jak się to robi
![]() ![]() No i wszytko jasne ![]() |
Autor: | dradamu:) [ So mar 10, 2012 12:46 am ] |
Tytuł: | |
Jakubie przynieś aparat na uczelnię, razem pokombinujemy ![]() |
Autor: | Auralis [ So mar 10, 2012 1:53 am ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): Niestety nie wiem jak usunąć ten datownik ..a przecież zdjęcia już zapisane na karcie pamięci... Ale nikt z "otoczenia" nie chce mi zdradzić tej tajemnej wiedzy jak się to robi
![]() ![]() Tak to już jest jak się nie pyta i nie odpisuje na pytania, jak się oznajmia, a nie dyskutuje. Ale i tak uwielbiamy Twoje relacje i ten piękny datownik, to coś co Cię wyróżnia, nie czuj się gorszy i nie smuć się ![]() |
Autor: | Jakub [ N mar 11, 2012 3:14 pm ] |
Tytuł: | |
Spoko. Tak więc podeszliśmy na szczyt Gubałówki wzdłuż trasy kolejki naziemnej. Miejscami b. przydawały się drewniane poręcze bo oblodzeń nie brakowało. Niestety już na tym etapie okazało się że koleżanka z Sosnowca ma kiepskie tempo - tak więc zdałem sobie sprawę że w Tatrach nigdzie wysoko jej nie będę mógł wziąć , zwłaszcza że jeszcze dochodzi do tego zima i lęk wysokości. W końcu zapewniając że "szczyt już niedaleko" udaje mi się wyciągnąć ją na "szczyt" G. W każdym razie postanawiam że pójdziemy w stronę Butorowego Wierchu ( 1160m) szeroką drogą. Oczywiście po bokach cały handel i wszystkie "atrakcje" Gubałówki. Doszedłszy na Butorowy pytam z ciekawości o cenę zjazdu w dół wyciągiem krzesełkowym-okazuje się że 14 zł a więc drożej niż wjazd na Gubałówkę. - W kilku budach sprzedają jabłuszka do zjazdów na siedzeniu, więc ja kupuję niebieskie za 9 zł i zielone za 9 zł. Potem jest awantura o to czyje będzie zielone. Ostatecznie ustępuję dopiero w Katowicach i daję jej zielone na zawsze. - W rejonie Butorowego jest piękny zachód słońca. Widać nawet Wołowiec i Rohacz Ostry na południowym zachodzie co mnie nawet nieco zdziwiło bo na zachodzie do tej pory widziałem maks. Kominiarski. Zjeżdżamy wzdłuż trasy kolei naziemnej na Gubałówkę. Instruuję że w razie nabrania zbyt dużej prędkości należy wyjąć jabłuszko spod tyłka -mimo to koleżanka wjeżdża kilka razy między drzewa ![]() - Dużo ludzi zjeżdża na tych jabłuszkach i sankach, narciarzy też nie brakowało. Kolejka na Gubałówkę jeździła pełna. - Następnego dnia koleżanka musi wracać do Sosnowca bo w poniedziałek ma już zajęcia na Uczelni. Pomyślałem jednak że nie widziała za dnia Hali Gąsienicowej więc warto jej pokazać. A to w sam raz na pół dnia. Ona wolała wprawdzie jakąś dolinkę reglową ale tłumaczyłem jej że warto przejść przez Boczań bo to raz że klasyka tatrzańska a dwa że z dolinek nie ma praktycznie widoków a już na pewno nie takie. Postawiłem na swoim. - W Zakopanem na dworcu PKS miła pani nas znalazła i za 35 zł przenocowaliśmy w kamienicy w centrum miasta. Narzekała ona na to że ferie w Zakopanem były bardzo słabe , że Białka Tatrzańska mimo stosowania wyższych cen zabiera im turystów, że wiele kwater w Zakopanem jest pustych w lutym ,że Białka mimo stosowania cen rzędu 70/80 zł za nocleg ma dużo turystów chociażby z uwagi na ciągłe doskonalenie oferty narciarskiej, gastronomicznej i te słynne baseny termalne. No ja powiedziałem że to pewnie też kwestia dobrej reklamy i promocji w TV. Ale podkreśliłem że przecież Zakopane jako baza dla części znacznej Tatr Polskich nie ma sobie równych także chyba nie ma aż tak o co się martwić... - Wieczorem odwiedziliśmy jeszcze Krupówki bo była jedyna okazja by coś zjeść -wybraliśmy pizzerię Dominium gdzie ceny były promocyjne. B. dobra sieć znana i z Kasprowego Wierchu. Co ciekawe zamknęli 12 lutego zakopiańskie KFC ..nie wiem czy to kwestia zbyt wysokich czynszów czy po prostu jakiegoś zaplanowanego remontu. - W nocy miał miejsce zabawny incydent- koleżanka wystawiła na zewnątrz kefir celem schłodzenia go i rano po otwarciu ukazał jej się twardy lód .. - Budzik dzwoni o 5.30 ( utargowała 30 min.) i ruszamy po 6.00 na przystanek PKS na Zamojskiego -niestety nie jedzie żaden bus do Kuźnic do niemal 7 więc idziemy z buta. Po drodze dobrze widoczny z Gubałówki i Nosala kościół oraz piękny hotel Krokus. Wyżej z ronda za 5 zł z innymi turystami jedziemy taxi ( początkowo taksówkarz proponował 10 zł ale się nie zgodziliśmy i jeszcze ludzie kolejni doszli więc obniżył) - Wreszcie idąc już w stronę potoku Bystra po prawej stronie jest budynek z restauracją a w podziemiach jest wypożyczalnia sprzętu zimowego. Tam pożyczam raki niestety stępione paskowe Grivel początkowo z zamiarem na cały dzień 1 tylko. - Mam zamiar zrobić coś wyżej niż HG ,a na jakiś szczyt wysoki to już raki mogą okazać się gwarancją bezpieczeństwa. Z niechęcią przystaję na 25 zł / dzień wypożyczenia. Wiem że w Krakowie czy Katowicach w sklepie sportowym można wypożyczyć raki za 15 zł ale niestety nie pomyślałem o tym wtenczas, a wypożyczalnia przy Rondzie Kuźnickim, gdzie pewnie taniej, była pewnie i tak zamknięta wcześnie rano w niedzielę . ... -CDN. ![]() |
Autor: | rafi86 [ N mar 11, 2012 3:34 pm ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): W nocy miał miejsce zabawny incydent- koleżanka wystawiła na zewnątrz kefir celem schłodzenia go i rano po otwarciu ukazał jej się twardy lód ..
w . śmieszne...suche jak pięty Cejrowskiego... |
Autor: | marx [ N mar 11, 2012 4:56 pm ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): Co ciekawe zamknęli 12 lutego zakopiańskie KFC o której zamknęli?
|
Autor: | Pawel_Orel [ N mar 11, 2012 6:12 pm ] |
Tytuł: | |
rafi86, marx- strasznie Wam zazdrość musi poślady ściskać, że się tak przypie.dalacie do tej relacji. Weźcie jakieś środki na przeczyszczenie, może Wam ulży. |
Autor: | rafi86 [ N mar 11, 2012 8:25 pm ] |
Tytuł: | |
Pawel_Orel napisał(a): strasznie Wam zazdrość musi poślady ściskać
niczego tak w życiu nie zazdrościłem, naprawdę |
Autor: | marx [ N mar 11, 2012 8:49 pm ] |
Tytuł: | |
Pawel_Orel napisał(a): Weźcie jakieś środki na przeczyszczenie, może Wam ulży. pozwól, że sam zadecyduję co jest dla mnie lepsze.
|
Autor: | kefir [ Pn mar 12, 2012 5:21 pm ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): - W nocy miał miejsce zabawny incydent- koleżanka wystawiła na zewnątrz kefir celem schłodzenia go i rano po otwarciu ukazał jej się twardy lód ..
Powiedz koleżance, że to wcale nie było zabawne. |
Autor: | rafi86 [ Pn mar 12, 2012 6:38 pm ] |
Tytuł: | |
Jakub napisał(a): okazało się że koleżanka z Sosnowca ma kiepskie tempo Jakub napisał(a): więc jej nie będę mógł wziąć Jakub napisał(a): Pomyślałem jednak że nie widziała Jakub napisał(a): więc warto jej pokazać Jakub napisał(a): koleżanka wystawiła Jakub napisał(a): ukazał jej się twardy lód .. Jakub napisał(a): -CDN. Wink
|
Autor: | Endrju [ Pn mar 12, 2012 6:49 pm ] |
Tytuł: | |
Zajebiste foty ![]() |
Autor: | Rohu [ Pn mar 12, 2012 8:08 pm ] |
Tytuł: | |
Endrju napisał(a): Zajebiste foty
![]() A mi się nie podobają. No może szósta jest coś warta, ale reszta dosyć przeciętna. A trzynasta mi się wydaje jakaś taka nieostra. |
Autor: | dresik [ Pn mar 12, 2012 8:11 pm ] |
Tytuł: | |
Ku..a a mi się nie otwierają ![]() |
Autor: | Rohu [ Pn mar 12, 2012 8:13 pm ] |
Tytuł: | |
dresik napisał(a): Ku..a a mi się nie otwierają
![]() Ewidentnie masz zjebany komputer. Zalecałbym najlepiej format C, bo to pewnie jakiś śmiertelnie groźny wirus. |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Pn mar 12, 2012 8:42 pm ] |
Tytuł: | |
mnie się otwiera datownik a na nim jakieś fotki |
Autor: | PrT [ Pn mar 12, 2012 9:32 pm ] |
Tytuł: | |
! napisał(a): mnie się otwiera datownik a na nim jakieś fotki
Mi też... ![]() ![]() |
Autor: | LigeiRO [ Wt mar 13, 2012 8:10 am ] |
Tytuł: | |
rafi86 napisał(a): Pawel_Orel napisał(a): strasznie Wam zazdrość musi poślady ściskać niczego tak w życiu nie zazdrościłem, naprawdę rafi86 a co się chłopa czepiasz. Ty wymęczyłeś relację z jakiegoś pagórka, na picasowej galerii popierdalasz ceprostradą w dresie i grasz jakiegoś przech.ja eksperta. Trochę szacunku do innych i siebie stary ![]() |
Autor: | rafi86 [ Wt mar 13, 2012 9:15 am ] |
Tytuł: | |
LigeiRO napisał(a): rafi86 a co się chłopa czepiasz. Ty wymęczyłeś relację z jakiegoś pagórka, na picasowej galerii popierdalasz ceprostradą w dresie i grasz jakiegoś przech.ja eksperta. Trochę szacunku do innych i siebie stary Cool
![]() PS. Dres spoko jest ![]() |
Autor: | Rohu [ Wt mar 13, 2012 9:27 am ] |
Tytuł: | |
LigeiRO napisał(a): rafi86 a co się chłopa czepiasz. Ty wymęczyłeś relację z jakiegoś pagórka, na picasowej galerii popierdalasz ceprostradą w dresie i grasz jakiegoś przech.ja eksperta. Trochę szacunku do innych i siebie stary Cool
LigeiRO, nie chodzi raczej o to kto gdzie był, ale co z tym później robi na forum. Relacje z Beskidów, czy nawet z Kopca Piłsudskiego naprawdę potrafią cieszyć oko, czy ucho. Ale jak ktoś napisze coś ala "Diablak interaktywnie"*, czy Żleby Kasprowego expedition ze stroną z trackami z GPSa, to naturalnym jest, że budzi uśmiech na twarzy. * ![]() |
Autor: | LigeiRO [ Wt mar 13, 2012 9:30 am ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Żleby Kasprowego
Akurat z tego to bym nie drwił. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |