Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13437
Strona 1 z 2

Autor:  coshoo [ Wt maja 15, 2012 8:53 am ]
Tytuł:  Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

Udało mi się namówić znajomych na ukraiński spacerek po górkach. Żaden z nich jeszcze po ukraińskich pagórach nie łaził a jeden to w ogóle pierwszy raz z ciężkim tobołem będzie szczyty zdobywał. Postanawiamy wyruszyć 8 maja w składzie: ja + Leszek + dwa Michały.

Dzień 1.
Mocno wczesny wyjazd do Medyki żeby zdążyć na marszrutkę. W Medyce jesteśmy przed 9.00 naszego czasu. Zostawiamy automobil na parkingu. Przez granicę przechodzimy w tempie ekspresowym, żadnej osoby przed nami, dzięki temu mamy prawie 1 godz. do odjazdu marszrutki na Sambor. W Samborze krótka przerwa w oczekiwaniu na elektriczkę do Sianek. Czieburaki kupione, zapas piwa zrobiony, można jechać dalej. Pogoda cały czas kiepska, pochmurno i deszczowo i taka sama nas zastaje w Siankach.

Obrazek

Mamy jeszcze kilka godz. do zmroku więc zabawę czas zacząć, wstępnie kierunek przełęcz Użocka.

Obrazek

Wdrapujemy się na grzbiet za znakami żółtymi.

Obrazek

Na grzbiecie rozbijamy obóz. Las totalnie mokry, z trudem udaje się rozpalić ognisko. Jeden z Michałów który jeszcze nie łaził z plecakiem stwierdza że jest ciężko. Wcale się mu nie dziwimy po zobaczeniu ile żarcia zabrał, 500 gramowe gotowe zupki i inne majonezy :D
Przez resztę wieczoru i ranek będziemy wcinać jego przysmaki żeby go trochę odciążyć. Raczymy się nalewką i idziemy spać z nadzieją na pogodne dni które mają podobno nastąpić.

C.D.N.

Autor:  zephyr [ Wt maja 15, 2012 9:15 am ]
Tytuł: 

trzeba było zabrać tego dostawczaka bo zapas trunków na nim spory :). Albo trzeba było zamknąć się w środku :lol:
Asfaltówki prawie jak u nas :lol:

Autor:  mobiline [ Wt maja 15, 2012 11:17 am ]
Tytuł: 

Czekamy na więcej zdjęc :)

Autor:  martinb33 [ Wt maja 15, 2012 12:24 pm ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
Czekamy na więcej zdjęc

Więcej zdjęć z dostawczakiem w roli głównej :lol:

Autor:  mobiline [ Wt maja 15, 2012 1:16 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
Więcej zdjęć z dostawczakiem w roli głównej :lol:
.... oraz w trakcie jak i po jego opróżnieniu :D Chyba że tam same konserwy rybne :wink:

Autor:  coshoo [ Wt maja 15, 2012 8:35 pm ]
Tytuł: 

zephyr napisał(a):
trzeba było zabrać tego dostawczaka bo zapas trunków na nim spory :).


Kurcze jakoś nie chciał za nami w góry jechać :)

Dzień 2
Otwieram oczy, zerkam przed namiot, las we mgle ale widać że słońce walczy z chmurami. Będzie dobrze. Kolejna porcja Michałowych smakołyków na śniadanie, pakowanie maneli i w drogę. Michał szczęśliwy bo 5 kg mniej w plecaku. Po 10 minutach dochodzimy do trawiastego siodełka ze źródełkiem, ech wczorajsze lenistwo nie popłaciło :)
W końcu pojawiają się pierwsze widoki.

Obrazek

Kawałek dalej mijamy spalony las.

Obrazek

Sporo takich miejsc na tym wyjeździe mijamy, niektóre były całkiem ciepłe jeszcze.
Po ostrym zejściu, wąską błotnistą zarośniętą ścieżką docieramy do połoninki z widokiem na właściwe połoniny.

Obrazek

Po drodze widoczki na różne bieszczadzkie pipanty.

Obrazek

W końcu ukazał się widok na nasze polskie Bieszczady.

Obrazek

Wdrapujemy się na pierwszy wierzchołek połoniny: Drohobycki Kamień. Odtąd widoki mamy już maksymalne.
Widok na naszą przyszłą drogę grzbietem dawnej polskiej granicy. Po prawej majaczą Ostra Hora, Połonina Równa i Lutańska Holica.

Obrazek

Rzut okiem za siebie przez teleobiektyw na Tarnicę, pewnie zatłoczoną niemiłosiernie a my mamy połoniny dla siebie :)

Obrazek

I tak sobie idziemy po łąkach, słoneczko świeci, raz górka raz dołek.

Obrazek

Zaczynamy czuć kilometry w nogach, czas szukać miejsca na biwak, padło na siodełko przed Starostyną. Jest woda jest dobrze.

Obrazek

Jeszcze jedno spojrzenie w stronę polskich Bieszczadów.

Obrazek

Reszta dnia spędzona na konsumpcji, leżakowaniu, fotografowaniu, sączeniu alkoholu....jest dobrzeeeee :D

Obrazek

Zapada zmrok, gapimy się jeszcze trochę w niebo i w końcu zmęczenie daje o sobie znać. Czas w kimę.

Obrazek

C.D.N.

Autor:  matragona [ Wt maja 15, 2012 8:40 pm ]
Tytuł: 

Podoba mi się coraz bardziej :D

Autor:  Biaxident [ Wt maja 15, 2012 8:55 pm ]
Tytuł: 

Świetny wypad, zazdraszczam :)

Autor:  zephyr [ Śr maja 16, 2012 6:57 am ]
Tytuł: 

no w końcu jakieś ładne widoki :)

Autor:  rafi86 [ Śr maja 16, 2012 7:58 am ]
Tytuł: 

Jedno zdjęcie piękniejsze od drugiego..

Autor:  Krabul [ Śr maja 16, 2012 9:01 am ]
Tytuł: 

matragona napisał(a):
Podoba mi się coraz bardziej Very Happy
Mnie tez.

Autor:  martinb33 [ Śr maja 16, 2012 10:10 am ]
Tytuł: 

Chcemy więcej :lol:

Autor:  Grzes89 [ Śr maja 16, 2012 4:07 pm ]
Tytuł: 

Pikuj to mój cel na nadchodzące lato.. :) P.S. Uwielbiam Twoje slajdowiska na youtube.. :) I ta muzyka... :)

Autor:  coshoo [ N maja 20, 2012 10:11 am ]
Tytuł: 

Grzes89 napisał(a):
Uwielbiam Twoje slajdowiska na youtube.. :) I ta muzyka... :)


Dzięki :)


Dzień 3

Budzę się chwilę po wschodzie słońca, gramolę się z namiotu i aparat w dłoń.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po tych widokach spać się odechciało. Gorąca kawusia, wdrapuję się na skałkę i chłonę otoczenie. Za chwilę dołącza do mnie Michał i tak siedzimy sobie gapiąc się w dal.
W końcu czas ruszyć dalej. Jest gorąco. W planach mamy dojść dzisiaj na Pikuja.

Obrazek

Obrazek

Idzie mi się fatalnie, nie cierpię upałów, lato dla mnie mogło by nie istnieć. Przynajmniej fotki malownicze :)

Obrazek

Dobrze jak ścieżka biegnie grzbietem, tutaj przynajmniej jakiś lekki wiaterek. Gorzej jak biegnie osłoniętym stokiem, istna patelnia.

Obrazek

Za Wysokim Wierchem, po kilku godzinach spacerku mamy dość słońca. Odpuszczamy na dzisiaj. Będziemy biwakować na malowniczych polanach pomiędzy Wysokim i Ostrym Wierchem. Po zrzuceniu garbów i rozbiciu namiotów dopiero zaczynamy odczuwać jak nas zjarało słońce, popalone przedramiona, łydki, karki...

Obrazek

Niedaleko naszego obozowiska są ruiny przedwojennego polskiego schroniska.

Obrazek

W pewnym momencie z nijakiej chmurki niedaleko zaczyna padać deszcz.

Obrazek

W pełnym słońcu przechodzi nad nami lekki krótki prysznic. Wieczór klasyczny, ognisko, konsumpcja, resztki alkoholu. Spać.

C.D.N.

Autor:  Endrju [ N maja 20, 2012 10:34 am ]
Tytuł: 

Ależ foty !

Autor:  nutshell [ N maja 20, 2012 11:10 am ]
Tytuł: 

!!!
Ależ mnie ciągnie do takich wschodnich, włóczęgowych klimatów... Piękne zdjęcia, zwłaszcza z poranka dnia trzeciego :)

Autor:  gouter [ N maja 20, 2012 1:22 pm ]
Tytuł: 

Bardzo klimatyczna relacja. W dodatku świetnie zilustrowana. Uwielbiam oglądać nieoklepane widoczki, a te takie są.

Autor:  zyl3k [ N maja 20, 2012 3:09 pm ]
Tytuł: 

coshoo wycieczka i foty rewelacja , zazdroszczę

matragona napisał(a):
Podoba mi się coraz bardziej

mi też :)

we wrześniu planuje zawitać ponownie w Bieszczady...i może za przykładem coshoo zrobię to po drugiej stronie Sanu ??... ah uwielbiam tamte rejony ....

Autor:  duch1408 [ Pn maja 21, 2012 6:21 am ]
Tytuł: 

Świetne tereny i piękne zdjęcia. Jak ja lubię takie klimaty... czekam na więcej :)

Autor:  zephyr [ Pn maja 21, 2012 7:49 am ]
Tytuł: 

widoki i zdjęcia coraz lepsze :) czekam na cd.

Autor:  martinb33 [ Pn maja 21, 2012 9:37 am ]
Tytuł: 

A tak wogule to ilu części się jeszcze możemy spodziewać??? i czemu tak nas przetrzymujesz z tą relacją :lol:

Autor:  coshoo [ Pn maja 21, 2012 2:28 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
A tak wogule to ilu części się jeszcze możemy spodziewać??? i czemu tak nas przetrzymujesz z tą relacją :lol:


Jeszcze 3 części. Brak czasu w ostatnich dniach mnie spowolnił :)

Autor:  Grzes89 [ Pn maja 21, 2012 6:45 pm ]
Tytuł: 

Dobra forma :) Jest na co czekać.

Autor:  matragona [ Pn maja 21, 2012 9:28 pm ]
Tytuł: 

coshoo napisał(a):
nie cierpię upałów

Ja też!!
Coraz piękniej w tej Twojej relacji..tylko kiedy ja się w końcu tam ruszę? :oops:

Autor:  mobiline [ Pn maja 21, 2012 9:43 pm ]
Tytuł: 

Że tak spytam , spotkaliście kogoś na szlaku , w sensie innych człowieków :wink: :?:

Autor:  coshoo [ Wt maja 22, 2012 6:09 pm ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
Że tak spytam , spotkaliście kogoś na szlaku , w sensie innych człowieków :wink: :?:


Odpowiedź na pytanie w relacji poniżej.

Dzień 4

kolejny piękny ranek. Ewakuuję się z namiotu przed świtem.

Obrazek

Słodziutka jak landrynka fotka.

Obrazek

Nieopodal namiotów szumi sobie potoczek.

Obrazek

Budzi się reszta ekipy, poranne czynności wykonane, graty spakowane, czas w drogę. Tym razem jesteśmy ubrani "na beduina" od stóp do głów. Znowu praży...

Obrazek

Do Pikuja jeszcze kawałeczek...

Obrazek

Od czasu do czasu malownicze skałki...

Obrazek

Już za chwileczkę, już za momencik... W tle majaczy Borżawa.

Obrazek

Tadam, Najwyższy szczyt Bieszczadów, Pikuj 1408 m n.p.m, zdobyty.

Obrazek

Dojście z Sianek na Pikuja, naszym niezbyt szybkim leniwym tempem, głównym grzbietem karpackim (30+ km) zajęło nam około 3 doby. Spotkanych osób: zero. Trzy dni połonin tylko dla nas.
Mieliśmy w planach przeskoczyć teraz na Połoninę Równą ale jednogłośnie zmieniamy plan na szlak wioskowo-pagórkowy. Schodzimy na północ do wsi Husne.

Obrazek

Aby do lasu, cienia nam trzeba...

Obrazek

W połowie drogi w dół spotykamy pierwszych "turystów", ukraińska wycieczka szkolna na Pikuja.
W końcu jesteśmy w dolinie.

Obrazek

Pojawiają się pierwsze zabudowania, czujemy już zapach zimnego piwa.

Obrazek

W końcu docieramy do pierwszego sklepu.Kocham ten moment na wędrówkach gdy piwo smakuje jak nigdy. Siedzimy, pijemy piwo, gadamy z mieszkańcami... W końcu pytamy o nocleg. Na kwaterę prowadzą nas dwie dziewczynki.

Obrazek

Kwaterę mamy nie byle jaką. Jest dokładnie taka jaką lubię. Mamy piec...

Obrazek

...i nawet dwa telewizory oraz magnetofon.

Obrazek

Zrzucamy klamoty i wracamy do centrum kultury i rozrywki czyli pod sklep. Ciąg dalszy integracji z mieszkańcami, wyżerki i alkoholu :)

Obrazek

Obrazek

...i tak do wieczora. Powrót na kwaterę w dobrych humorach ;)
Spać.

C.D.N.

Autor:  zephyr [ Śr maja 23, 2012 7:17 am ]
Tytuł: 

kwatera pierwsza klasa widzę :). Z ciekawością czekam na następną część :wink:

Autor:  Basia Z. [ Śr maja 23, 2012 7:58 am ]
Tytuł: 

Kocham takie miejsca :)

Autor:  Ewelajka88 [ Śr maja 23, 2012 5:06 pm ]
Tytuł: 

Taki odludny zakątek :)

Autor:  michał-jura [ Śr maja 23, 2012 7:13 pm ]
Tytuł: 

coshoo napisał(a):
Spotkanych osób: zero. Trzy dni połonin tylko dla nas.

I to jest klimat...
Muszę kiedyś też wyskoczyć na taki trip


Świetne foty i relacja, czekam na więcej! ;)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/