Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Beskid Mały, motyla noga - ... - Yebana
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13789
Strona 1 z 1

Autor:  sprocket73 [ N lip 29, 2012 9:34 am ]
Tytuł:  Beskid Mały, motyla noga - ... - Yebana

Działający mi na nerwy Kret opowiadał w piątek wieczorem, jak to dnia następnego będą cały dzień burze nad południową Polską. Ponieważ na ICM twierdzili co innego, postanowiłem zaufać lepszej prognozie i olałem Kreta, co okazało się bardzo dobrą decyzją :)

Jak tylko jest okazja, zawsze staram się zahaczyć o miejsce, w którym jeszcze nie byłem. Tym razem chciałem przejść bezszlakowo z Porąbki, przez Snozę i Micherdę na Kiczerę. Ukochana jak tylko usłyszała "bezszlakowo" wpadła w dziki szał, ale w końcu uległa i dobrze, bo nie było ani kawałka chaszczowania. Z łatwością odnaleźliśmy leśną stromą drogę z Porąbki na Snozę, która doprowadziła nas wprost na polany szczytowe. Kiczerę widać na wprost.

Obrazek

Po krótkiej przerwie na opalanie kontynuowaliśmy marsz w kierunku wschodnim trzymając się grzbietu. Ten odcinek był odsłoniety z widokami na obie strony. Widok na Bukowski Groń.

Obrazek

Póżniej czekały nas dwa ostre podejścia. Pierwsze na Micherdę i drugie, dłuższe i jeszcze bardziej strome już na samą Kiczerę. Na mapie droga gubiła się pod szczytem Kiczery, ale w praktyce cały czas szło się szeroką ścieżką. Jednym słowem polecam taki wariant trasy z Porąbki dla tych, którzy chcą ominąć szaleństwo na Żarze.

Obrazek

Na Kiczerze znów przerwa na opalanie. A potem, powrót, do auta, ale tak trochę dookoła. Najpierw czerwonym idziemy na Kocierską, przechodząc obok ładnie odbudowanych w czynie społecznym ruin szałasu kamiennego. Zastanawialiśmy się, kiedy szałas stracił dach, sądząc po rozmiarze drzewa rosnącego wewnątrz - dość dawno.

Obrazek

Przechodzimy przez rezerwat Szeroka. Są widoki, jest słońce, a do tego jest las - bardzo mi się podobał ten odcinek.

Obrazek

W zajeździe Kocierz też jest ładnie. Wszystko dopracowane nawet solniczka pasuje do miski na zupę, ale tego co ustalał tam ceny porąbało i to zdrowo. Rozumiem, że deser z 1 gałki lodów z bitą śmietaną i musem owocowym może kosztować 15 zł, bo jest naprawdę ładnie podany, przystrojony liściem mięty, suszonym pomarańczem, ciasteczkiem i rurką. Ale litrowy sok w kartonie, nawet nie schłodzony, że kosztuje 25 zł to już przesada. W sumie nie zjedliśmy tam nic konkretnego i za dwie osoby zapłaciliśmy okrągłą stówkę. Obiecałem sobie, ze będę omijał to miejsce szerokim łukiem, jak chcę trochę luksusu, to idę do dobrej knajpy na krakowskim rynku, a nie w góry.

Obrazek

Dalej zeszliśmy na zielony szlak i przez Przełecz Targanicką, Trzonkę i Bukowski Groń wróciliśmy do Porąbki. Najładniej było na samym Bukowskim Groniu, gdzie zeszliśmy ze szlaku, aby zahaczyć o Aleję Limbową. Wiodąca tamtędy droga porosła niską trawą, ma się wrażenie eksploracji dziczy. Takie klimaty lubię najbardziej.

Obrazek

Ogólnie wycieczka była bardzo udana. Konkretna, ale nie za długa. Pogoda wyśmienita przez cały dzień, niech się Kret zakopie ze wstydu, ze takie bajki na dobranoc opowiada :lol:
Piękne są tereny Beskidu Małego, choć zwróciłem uwagę, że po niedawnej akcji sprzątania pojawiło się sporo nowych śmieci. Nie potrafię już przejść obojętnie obok plastikowej 1,5l. butelki rzuconej beztrosko w miejscu, gdzie woda się skończyła - zabieram ją ze sobą, rzucając klątwę na właściciela.

Autor:  Yanoosh [ N lip 29, 2012 9:59 am ]
Tytuł: 

ślicznie, uroczo :) Skąd zatem tytuł bo nie kumam...?

Autor:  sprocket73 [ N lip 29, 2012 4:14 pm ]
Tytuł: 

tytuł dałem taki, żeby pasował do innych spotykanych tutaj tytułów... w zasadzie to nawet nie wiem co te słowa oznaczają ;)

Autor:  jck [ N lip 29, 2012 4:23 pm ]
Tytuł: 

sprocket73 napisał(a):
tytuł dałem taki, żeby pasował do innych spotykanych tutaj tytułów...

To taki forumowy standard będzie, cecha charakterystyczna.

PS. Fajna wycieczka.

Autor:  mobiline [ N lip 29, 2012 8:25 pm ]
Tytuł: 

Widzę że ta trasa jest popularna wsród forumowiczów :) Ładne zdjęcia :) sprocket73 widze że lubisz odwiedzac B. Mały :)

Autor:  Zombi [ N lip 29, 2012 8:57 pm ]
Tytuł: 

Jeśli w ogóle używać, to ja bym raczej napisał "..." niż "..." - lepiej brzmi, jakoś tak bardziej po po polsku ;)

Autor:  sprocket73 [ N lip 29, 2012 9:23 pm ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
sprocket73 widze że lubisz odwiedzac B. Mały :)

Lubię wszystkie góry, a B.Mały mam najbliżej domu.
Wkleję jeszcze mapkę z bezszlakową częścią trasy. Naprawdę polecam, skoro ja się nie zgubiłem, to znaczy, że można iśc bez obaw ;)

Obrazek


Zombi napisał(a):
Jeśli w ogóle używać, to ja bym raczej napisał "..." niż "..." - lepiej brzmi, jakoś tak bardziej po po polsku ;)

Ale ja napisałem "..." a nie "..."... jednak nie wiem co jest bardziej lub mniej po polskiemu ;)

Autor:  mobiline [ N lip 29, 2012 9:35 pm ]
Tytuł: 

sprocket73 napisał(a):
mobiline napisał(a):
sprocket73 widze że lubisz odwiedzac B. Mały :)

Lubię wszystkie góry, a B.Mały mam najbliżej domu.


Kiedy tam byles? Dawno nie pamietam coby ktorys turysta chodzil po moim podwórku :-)

Autor:  Zombi [ N lip 29, 2012 9:47 pm ]
Tytuł: 

sprocket73 napisał(a):
Ale ja napisałem "..." a nie "..."

No racja,ale i tak mam wrażenie, że właściwą formą jest chyba "...". Chyba że chciałeś nawiązać brzmieniem jakoś np. do łemkowskiego "Werchowyna" ;)

Autor:  sprocket73 [ N lip 29, 2012 9:59 pm ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
Kiedy tam byles? Dawno nie pamietam coby ktorys turysta chodzil po moim podwórku :-)

Ta wycieczka była wczoraj :)
W tym roku w Małym byłem jeszcze 15 maj, 18 luty, 21 styczeń.

Autor:  Łukasz T [ Pn lip 30, 2012 8:21 am ]
Tytuł: 

A czy można użyć legendarnego HzG ?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/