Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Gęsi kuc, żabi słoń...? http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=14002 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | semow [ Pn wrz 10, 2012 9:46 pm ] |
Tytuł: | Gęsi kuc, żabi słoń...? |
No tak, Żabi Koń... czyli za kolegą Madnessem oraz ostatnim numerem GÓR pojawił się MUS aby odwiedzić ten kawałek granitu... jak wszyscy wiedzą pogoda w ten weekend siadła pięknie to i wycieczka udana: http://wertykalnie.wordpress.com/2012/09/10/zabi-kon/ ![]() |
Autor: | Jacek [ Pn wrz 10, 2012 10:00 pm ] |
Tytuł: | |
Fajnie, miło powspominać... choć w tym roku już się raczej nie uda wrócić, pogoda dopisała jak widać. Graty! A to zejście, fakt czujne jest ![]() |
Autor: | Madness [ Pn wrz 10, 2012 10:00 pm ] |
Tytuł: | |
No i git ![]() Wszystko brzmi bardzo znajomo oprócz tych kominków. Wydaje mi się, że najszybciej i najwygodniej dostać się pod zjazd na Żabią Przełęcz idąc wprost. Oczywiście to bardzo subiektywne, ale według mnie teren o którym mówię nie wymaga sztywnej asekuracji choć trzeba być bardzo czujnym, bo niektóre bloki skalne są obluzowane. |
Autor: | semow [ Pn wrz 10, 2012 10:25 pm ] |
Tytuł: | |
Przez jeden kominek (równie dobrze można to nazwać w sumie stromym żlebem) tak czy inaczej trzeba przejść, no cóż - jest tam jedno, może dwa miejsca trójkowe. Osobiście staram się unikać łażenia bez asekuracji w terenie gdzie można się ubić, niezależnie od trudności - niewiele trzeba ![]() |
Autor: | therek [ Wt wrz 11, 2012 7:06 am ] |
Tytuł: | |
My ostatnio też jakimiś niby-kominkami podchodziliśmy do zjazdu na Żabią Przełęcz, ale moim zdaniem było to co najwyżej I/II. W zasadzie szliśmy na lotnej, a do kozaków nie należę. Przy okazji, cama w pęknięciach Dolnego Konia nie znalazłeś? Jeszcze dwa tygodnie temu siedział zaklinowany, tak że nie dało się wyciągnąć. Może jednak komuś się udało ![]() |
Autor: | semow [ Wt wrz 11, 2012 7:14 am ] |
Tytuł: | |
Był tam jakiś cam, ale taśma wyglądała na tak starą że olałem. Chyba w okolicach progu...? |
Autor: | kilerus [ Wt wrz 11, 2012 7:19 am ] |
Tytuł: | |
Za "moich czasów" na drodze były dwa camy. Jeden w pierwszym uskoku i drugi gdzieś wyżej. |
Autor: | therek [ Wt wrz 11, 2012 8:11 am ] |
Tytuł: | |
Pierwszy cam był na początku Dolnego Konia a drugi faktycznie gdzieś wyżej. |
Autor: | blelump [ Wt wrz 11, 2012 8:37 am ] |
Tytuł: | |
Szacuneczek! Fajnie spisane. Choć przyznam, że pierwsza chyba relacja KEGów z przed lat z jakże stosownym tytułem "Walenie Konia" bardziej zapadła mi w pamięć, może przez ten tytuł ![]() ![]() |
Autor: | semow [ Wt wrz 11, 2012 9:04 am ] |
Tytuł: | |
Nie chciałem być obsceniczny, młodzież czyta ![]() |
Autor: | m__s [ Wt wrz 11, 2012 9:25 am ] |
Tytuł: | |
semow napisał(a): No tak, Żabi Koń... czyli za kolegą Madnessem oraz ostatnim numerem GÓR pojawił się MUS aby odwiedzić ten kawałek granitu
Hah, po zobaczeniu tematu, od razu pomyślałem o ostatnim numerze Gór ![]() Po raz kolejny zazdroszczę wyjazdu i zdobycia kolejnego szczytu! ![]() |
Autor: | stan-61 [ Wt wrz 11, 2012 2:37 pm ] |
Tytuł: | |
Graty za Kunia! Fajny opis. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |