Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Październikowe Gorgany
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=14210
Strona 1 z 1

Autor:  coshoo [ Śr paź 17, 2012 4:04 pm ]
Tytuł:  Październikowe Gorgany

W końcu doszedł do skutku nasz przełożony z września wyjazd w ukraińskie górki. Po zebraniu ekipy w Przemyślu, sześcioosobowym składem startujemy w niedzielę 7 października. Szybkie przejście przez granicę w Medyce, sprawny dojazd do Lwowa i próbujemy załapać się na marszrutkę która za kilka minut odjeżdża w nasze górki. Auto zapełnione, miejsc niet. Trudno, będzie następna... Piwko, jedzonko i czas mija. O 16.35 mamy kolejną marszrutkę, bilety kupione, kierowca kilkukrotnie poinstruowany gdzie co i jak...
Prognoza pogody na najbliższe godziny jest kiepska ale na razie nic nie pada. W Karpaty wjeżdżamy już po zmroku. W planach mamy wysiąść na przełęczy Wyszkowskiej. Niestety zorientowaliśmy się za późno gdzie jesteśmy i kierowca wysadza nas w Toruniu, czyli jesteśmy o 10 km za daleko. Jest po 21.00 i piłujemy te 10 km z powrotem pod górę na przełęcz. Żeby nie było za łatwo zaczyna padać deszcz i po okolicy walą pioruny. Po 2 godz marszu w deszczu w końcu dochodzimy na miejsce. Chronimy się w wiacie. Jesteśmy przemoczeni, zmęczeni, na usta cisną się różne @#*!%#@ pod adresem kierowcy. Przebieramy się w suche łachy, ktoś wyciąga flaszkę i zapada decyzja że śpimy w wiacie na podłodze. Po 1.00 kładziemy się spać, przed snem padają z czyichś ust słowa "O!, pada śnieg". Zasypiamy...

DZIEŃ 1

Budzę się o świcie. Deszcz nie pada, nawet trochę nieba widzę ale okolica jakby się zmieniła...

Obrazek

Łażę po okolicy, trzeba rozruszać gnaty. Sąsiedni cmentarzyk z I wś:

Obrazek

Wstaje reszta ekipy. Oceniamy straty, buty mokre, kurtki mokre, odpuszczamy dzisiejszy start w góry. Wspólnie zarządzamy akcję "wielkie suszenie". W mękach i bólach udaje się rozpalić ogień.

Obrazek

Bardziej niecierpliwi po przypalali nad ogniskiem to i owo. Pogoda bardzo zmienna, raz świeci słońce, raz pada deszcz. Śnieg powoli topnieje. I tak mija nam leniwie dzień na wygrzewaniu się koło ogniska, picia goriłki itp.

Obrazek

C.D.N.

Autor:  black [ Śr paź 17, 2012 5:27 pm ]
Tytuł: 

ach te jesienne barwy! nie ma co ;p czekam na ciąg dalszy :wink:

Autor:  baschovia [ Śr paź 17, 2012 5:38 pm ]
Tytuł: 

black napisał(a):
jesienne barwy!

:shock: ja tu widzę zimowe ;)

malowniczo...
coshoo czekam na ciąg dalszy :)

Autor:  coshoo [ Śr paź 17, 2012 7:13 pm ]
Tytuł: 

DZIEŃ 2

Poranek z przymrozkiem, namiot oszroniony. Pogoda niezła, śnieg znika w oczach, czas ruszyć w końcu w góry.

Obrazek

Im wyżej tym więcej śniegu jeszcze leży. Idziemy dawną polską granicą w stronę serca Gorganów.

Obrazek

Gorgańskie lasy pokryte mchem...

Obrazek

Pokazują się pierwsze widoki na "właściwe" Gorgany. Dojdziemy tam pojutrze, mamy nadzieję że śnieg jeszcze trochę odpuści.

Obrazek

Ostatnia wyższa górka na dzisiaj przed nami. Gorgan Wyszkowski. Z daleka widać że zimowa szata ma się jeszcze bardzo dobrze.

Obrazek

Podejście na Gorgan daje w kość, prosta ścieżka stromo w górę. Po drodze stare polskie słupki graniczne.

Obrazek

Szczyt Gorganu Wyszkowskiego z wycinkowymi widokami i pokryty gorganem. Na fotce w tle majaczy ośnieżona Grofa.

Obrazek

Złazimy z Gorganu, zima ponownie ustępuje. Na zboczach mijamy pana z konikiem który starodawnymi sposobami oczyszczał leśną drogę z wiatrołomów. No może nie zupełnie starodawny sposób bo piłę spalinową posiadał. Biwak rozbijamy przy zamkniętym budynku gospodarczym na górce Tersa.

Obrazek

Trzy namioty pod lasem, ognisko, piękne widoki, jest dobrze.

Obrazek

C.D.N.

Autor:  Kaytek [ Cz paź 18, 2012 6:59 am ]
Tytuł: 

Pięknie :)
Czekam na CD.
Miła odmiana, bo tu wszyscy tylko Tatry i Alpy ostatnio wrzucają ;)

Autor:  kaarcia84 [ Cz paź 18, 2012 12:01 pm ]
Tytuł: 

Fajny, laytowy wypad :)

Autor:  coshoo [ Pt paź 19, 2012 4:39 pm ]
Tytuł: 

DZIEŃ 3

Noc była całkiem ciepła. Wstaje pogodny dzień.

Obrazek

Poranny rzut oka na okolicę naszego noclegu.

Obrazek

Dzisiejszy dzień bez większych podejść, musimy się przetransportować do podnóży wyższych górek. Schodzimy do doliny...

Obrazek

W dolinie Świcy, przy budynku robotników leśnych robimy sobie piknik.

Obrazek

Zanim ponownie zaczniemy wchodzić pod górkę idziemy kilka kilometrów doliną Świcy po torach kolejki wąskotorowej. Większość kolejek w tych terenach przestała kursować pod koniec lat 90tych gdy powódź poniszczyła torowisko.

Obrazek

Obrazek

Trzeba ponownie zdobyć trochę wysokości więc znowu mozolnie pod górkę przez las. Naszym celem na dzisiaj jest połonina Hycza i chatka...

Obrazek

Niestety chatka okazuje się zajęta przez Wasilija i Natalkę którzy siedzą sobie tu od kilku dni i remontowali ją trochę w tym roku. Na dzień dobry częstują nas gorącą herbatą. Rozbijamy namioty, rozpalamy ognicho...

Obrazek

Obrazek

I tak siedzimy sobie całą ekipą + Wasilij i Natalka przy ognisku gadając o wszystkim i o niczym. My częstujemy ich nalewkami, masłem oni nas zupą grzybową :)

C.D.N.

Autor:  gouter [ Pt paź 19, 2012 5:58 pm ]
Tytuł: 

Fajne klimaty, jedno mnie zaskoczyło - in minus - Gorgany są tak iglaste, że mimo października, nie ma tu jesiennych kolorów. Z tego wynika, że ta pora roku jest lepsza na Bieszczady.

Autor:  coshoo [ Pt paź 19, 2012 6:02 pm ]
Tytuł: 

gouter napisał(a):
Fajne klimaty, jedno mnie zaskoczyło - in minus - Gorgany są tak iglaste, że mimo października, nie ma tu jesiennych kolorów. Z tego wynika, że ta pora roku jest lepsza na Bieszczady.


Zgadza się, Gorgany to głownie lasy iglaste.

Autor:  coshoo [ N paź 21, 2012 6:34 pm ]
Tytuł: 

DZIEŃ 4

Mam takie zboczenie że na wyjazdach wstaję zazwyczaj o świcie i tak jest i tym razem. Pogoda zapowiada się ładna. Aparat w dłoń i łażę po łące. Kolejny cukierkowy widoczek na wschodzące słoneczko.

Obrazek

Poranek na obozowisku.

Obrazek

Dzisiaj mamy w planach zdobyć coś wyższego niż dotychczas. Niestety jak już jesteśmy spakowani i gotowi do drogi pogoda się powoli pogarsza. Żegnamy się z Wasilijem i Natalką. Wasilij stwierdza że pewnie za 2h zacznie padać. No nic, my się tak łatwo nie poddajemy :)

Obrazek

Docieramy na połoninkę Sołotwinka. Krótka odpoczynek na złapanie tchu po ostrym podejściu. Obserwujemy niebo wcinając czekoladę. Chmury gęstnieją. Idziemy dalej w stronę Mołodej (Mołody?). W lesie spod nóg ucieka przed nami głuszec. Wychodzimy ponad granicę lasu, teraz już tylko kosówka i gorgan.

Obrazek

Kosówkowe schody...

Obrazek

I dla odmiany trochę kamyczków...

Obrazek

Obrazek

Z jednej strony naszej górki pogoda jako taka z widokiem na okoliczne szczyty które lekko szurają o chmury, z drugiej strony kotłują się chmury które zaczynają przykrywać szczyt. Czasami coś tam delikatnie popaduje zmrożonego, ni to deszcz ni to śnieg.

Obrazek

Obrazek

Panowie żołnierze w czasie I ww bawili się tu w wojnę i sporo spotyka się tu transzei i różnych okopów ułożonych z kamyczków.

Obrazek

W końcu szczytujemy i wyłazimy z chmury jednocześnie.

Obrazek

Schodząc trochę się rozpogadza i można cykać fotki.

Obrazek

Nocleg zaplanowaliśmy sobie w kolejnej chatce, o ile ją odnajdziemy. Odbijamy od utartej drogi i zasuwamy niewielką ścieżką przez las. Po jakichś 30min docieramy do polany i bramy...

Obrazek

Za bramą cel naszej dzisiejszej wędrówki...

Obrazek

Otwarta jest tylko jedna izba i niezbyt dużo miejsca dla 6 luda ale jest ganek i koza. Fajowo. Zerkam na powieszony termometr i jak na tą temperaturę to nie odczuwamy tego chłodu. Nie ma to jak ciągły ruch z garbem na plecach.

Obrazek

Ognicho rozpalone, w kozie napalone, resztki alkoholu wypite, coś zmrożonego zaczyna na zewnątrz padać. Czas w kimę...

Obrazek

C.D.N.

Autor:  Rohu [ N paź 21, 2012 8:18 pm ]
Tytuł: 

Rewelacyjna wyprawa. Niesamowity klimat. Gratulacje.

Autor:  matragona [ N paź 21, 2012 8:43 pm ]
Tytuł: 

Gratulacja za wypad.Marzą mi się Gorgany:) rewelacja dla mnie,lubię takie wędrować z namiotem.
Jesień to ponoć najlepszy czas na wędrowanie po tych górach,choć jak widać może zaskoczyć pogodowo..:)
gouter,w przewodniku z Rewasza są jakieś fotki w scenerii takiej jesiennej-jak teraz w naszych Bieszczadach,szkoda,że nie podpisali kiedy zrobione..

Autor:  Tomix [ Pn paź 22, 2012 9:12 am ]
Tytuł: 

Wspaniała wyprawa, zdjęcia super, pozostaje się tylko zmobilizować i jechać

Autor:  m__s [ Pn paź 22, 2012 11:43 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Rewelacyjna wyprawa. Niesamowity klimat. Gratulacje.

Zgadzam się! wygląda świetnie :!: super zdjęcia i klimat wycieczki. Gratulacje.

Autor:  Zombi [ Pn paź 22, 2012 9:49 pm ]
Tytuł: 

Ma to klimat, choć może nie mój ;)
Gratuluję! :D

Autor:  coshoo [ Wt paź 23, 2012 3:16 pm ]
Tytuł: 

DZIEŃ 5

Wstaje pogodny dzień. Kręcę się po okolicy z aparatem. Widoczek na Mołodą nieopodal chatki:

Obrazek

I sama chatka o poranku:

Obrazek

Zmieniamy trochę plany dalszego marszu. Trzeba uzupełnić zapasy i się trochę odświeżyć więc dzisiejszy cel to Osmołoda. Idziemy niedużą ścieżką przez bajkowy gorgański las pełen mchów i porostów. Rośnie tu też w dużych ilościach sosna limba:

Obrazek

Schodzimy do doliny Mołody:

Obrazek

Kolejny rzut oka na Mołodą:

Obrazek

Ostatni odcinek kilku kilometrów to marsz doliną Mołody drogą szutrową. Osmołoda to osada żyjąca pozyskiwaniem i obróbką drewna więc i ruch wielkich samochodów ciężarowych w dolinach spory.

Obrazek

Potok Mołoda:

Obrazek

W końcu docieramy do Osmołody:

Obrazek

Piwko, zakupy i czekamy na Wiktora, gospodarza Arniki, kwatery gdzie zamierzamy spać. Dwójka polaków spotkana pod domem poinformowała nas że Wiktor jest w górach i wróci przez zmrokiem. Dzisiejszą noc śpimy w mięciutkich łóżeczkach...

C.D.N.

Autor:  coshoo [ Cz paź 25, 2012 2:57 pm ]
Tytuł: 

DZIEŃ 6

Opuszczamy Wiktora i Osmołodę. Dzisiejszym celem są Płyśce, jedno z popularniejszych miejsc w Gorganach. Idziemy doliną Kotelca, początkowo wyraźną drogą gruntową...

Obrazek

Później robi się coraz ciaśniej...

Obrazek

W końcu ścieżka biegnie zboczem nad potokiem. Najbardziej malownicza część tej trasy.

Obrazek

Obrazek

Gorgański las...

Obrazek

Opuszczamy dolinkę potoku i przez las pokonujemy ostateczne podejście na Płyśce. Na Płyścach stoi kolejna chata w której zamierzamy przenocować. Nie widzieliśmy jej jeszcze wykończonej bo ostatnim razem była jeszcze w budowie.

Obrazek

Chata wolna więc zajmujemy jedną izbę na dole. Chata jest pojemna, ma ze 25 miejsc na pryczach z desek. Próbujemy napalić w piecu, niestety są jakieś problemy z kominem i pomimo różnych kombinacji nie udaję się nam go odetkać. Dajemy sobie spokój, nie jest w końcu aż tak zimno. Ognicho się pali więc na brak ciepła nie narzekamy. Widoczek spod chatki:

Obrazek

Kolejna noc w górach...

C.D.N.

Autor:  Bańdzioch [ Cz paź 25, 2012 3:52 pm ]
Tytuł: 

źle wpisałem, poprawny wpis poniżej ;)

Autor:  Bańdzioch [ Cz paź 25, 2012 3:54 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Obrazek


Aż mi lasem zapachniało... chętnie bym się do niego wybrał, ale szaruga i deszcz za oknem :evil:

Autor:  coshoo [ So paź 27, 2012 6:24 pm ]
Tytuł: 

DZIEŃ 7

Budzi się kolejny dzień. Latam z aparatem o świcie po okolicy. Na słoneczko nie ma co liczyć bo pochmurno ale widoczność niezła. Poranny widok na Howerlę i Pietrosa (Czarnohora, jakieś 66 km).

Obrazek

O świcie na Płyśce przychodzi para turystów ukraińskich "na lekko". Idą z Osmołody, czyli musieli wyjść nieźle w nocy. Będą wchodzić na Grofę i wracać do Osmołody. W dodatku kobita zasuwa w gumowcach :)
Zbieramy się w dalszą drogę, ostatni rzut oka na chatkę.

Obrazek

My również idziemy w stronę Grofy. Widoczek z połoniny Płyśce.

Obrazek

Kończy się las i łąki, zaczyna się kosówka i gorgan.

Obrazek

Rzut okiem za siebie, w dole połonina Płyśce.

Obrazek

Szczyt już niedaleko...

Obrazek

Na szczycie spotykamy ponownie dwójkę ukraińców. Jest całkiem fajna widoczność. Od Czarnohory do Pikuja.

Obrazek

Napotkani turyści...

Obrazek

Widoczek na Borżawę:

Obrazek

Osmołoda z góry:

Obrazek

Czas złazić.

Obrazek

Widoczek w stronę Mołody. Biedne lasy gorgańskie, całe zbocza wycinane w pień :(

Obrazek

Na przełęczy pod Koniem Grofeckim kolejna chata. Rozważamy nocleg, wygrywa jednak opcja zejścia z powrotem do Osmołody.

Obrazek

Pomimo że to głównie lasy iglaste to miejscami było całkiem kolorowo.

Obrazek

W drodze mijamy Wiktora wiozącego grupę turystów:

Obrazek

Ponownie Osmołoda, ponownie nocleg u Wiktora. Mam dzisiaj urodziny więc jest i mała bibka z szampanem. Wiktor opowiada nam o "drugiej żonie" i puszcza na laptopie nagrany program telewizyjny z jego udziałem, reality show "Zamiana Żon" czy coś w tym stylu :)

Obrazek

Niestety następnego dnia przed świtem wsiadamy w marszrutkę i opuszczamy góry. Czas wracać do domu. Byłem tam nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz...

THE END

Autor:  gouter [ So paź 27, 2012 6:36 pm ]
Tytuł: 

No fotki z ostatniego dnia zdecydowanie zachęcające do odwiedzenia rejonu. No. ale paszport mi się skończył :(

Autor:  Grzes89 [ So paź 27, 2012 10:56 pm ]
Tytuł: 

Dlatego uwielbiam Karpaty Wschodnie. :wink: Kurde, mialem z Wami jechać i zapomniałem.

Autor:  Grzes89 [ Pn paź 29, 2012 12:38 am ]
Tytuł: 

Będzie zmontowany film? :prosi: :prosi:

Autor:  Mazio [ Pn paź 29, 2012 2:08 am ]
Tytuł: 

Piekna wyprawa w niebanalne miejsca, ktore nieodparcie kojarza mi sie z ksiazka "Jadac do Babadag". Z przyjemnoscia przeczytalem i obejrzalem fotki, z ktorych czesc jest bardzo ladna, a wszystkie ciekawe. Ten aspekt relacji, ktory pozwala mi zobaczyc, poznac i towarzyszyc w wyprawach, na ktore pewnie mi nie uda sie wybrac, jest dla mnie istota calego tego dzialu. Patrzac na to z tej strony dziekuje, ze podzieliles sie z nami tym wypadem.

Autor:  anke [ Pn paź 29, 2012 7:23 am ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
Z przyjemnoscia przeczytalem i obejrzalem fotki, z ktorych czesc jest bardzo ladna, a wszystkie ciekawe.

No właśnie - zdjęcia są w moim ulubionym gatunku: niezwykle podoba mi się ich naturalność i prostota oraz powściągliwość autora. Świetnie towarzyszą opowieści o tej wspaniałej wędrówce.
-

Autor:  coshoo [ Pn paź 29, 2012 10:02 am ]
Tytuł: 

Cieszę się żę relacja się podoba.

Grzes89 napisał(a):
Będzie zmontowany film? :prosi: :prosi:


Tak :)

Autor:  Biaxident [ Pn paź 29, 2012 7:51 pm ]
Tytuł: 

Rewelacja! :)
Czytałam na bieżąco każdy odcinek, bardzo fajny wypad wam wyszedł :)

Autor:  Krabul [ Wt paź 30, 2012 8:31 am ]
Tytuł: 

Bardzo fajna fotorelacja, czyta się i ogląda z przyjemnością.

Autor:  coshoo [ Cz lis 01, 2012 8:49 am ]
Tytuł: 

Foto-filmik z wyprawy:
http://youtu.be/z5ksa4tuH40

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/