Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wydawało się, że sezon letni zamknięty został definitywnie. Coś tam w Tatrach popruszyło, było pierwsze skrobanie szyb, czyli niewątpliwe oznaki nadchodzącej jesieni. Od niechcenia rzuciłem okiem na prognozy, a tutaj coś niebywałego – temperatury ponad 20 stopni, lampa przez cały tydzień. Wtedy usłyszałem głos, który mówił: “spakuj plecak, jedź pod Wołową a membrany zaniechaj!”



http://wertykalnie.wordpress.com/2012/1 ... wa-turnia/

_________________
wertykalnie
flickr

piknie, piknie podziałaliście

też od niechcenia koło środy rzuciłam okiem na prognozy pogody-w czwartek była decyzja że jedziemy, w piątek wyjazd(mam 500 km), w sobotę podziwiałam widoki na Tatry z Nowego Targu, w niedzielę była moja pierwsza droga wielowyciągowa na Mnicha (Orłowski plus klasyczna, V-,co prawda z instruktorem ale zawsze )
potem straszny korek na Zakopiance(takiego jeszcze nie widziałam) i straszna mgła na autostradzie.....
.....dzisiaj wiem że było warto

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

dużo ludzi na Mnichu?

_________________
wertykalnie
flickr

Gratki semow i Groszek
Wołowinka nieźle urabiana przez TG'owców tego sezonu.

amazonka, a mogłyśmy poznać się w tym upalnym Moku

_________________
wiśnia jest wiśnia

I dobre. Fajna góra, ładna lita. Widać, ze mieliście dużo dobrej zabawy.

O tak... bardzo ładnie... Graty... Staflovka ładna droga... bez wątpienia trzeba tam wbić...

A co do połączenia z drogą Świerza to jeżeli mnie pamięć nie myli to ten trójkowy fragment jest poniżej połączenia... szczerba na którą wyszliście i teren do wierzchołka to faktycznie II, więc wcale Wam się nie wydawało...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

amazonka co tam sie dzialo w niedziele na Orlowskim, szlo go 2 moich ziomkow i szlag ich trafial przez innych ludzi z Mnicha? zajal im w sumie 1h05min, ja z kolei bylem na Klasycznej i Orlowskim z dziewczyna w sobote i jak tyle ludzi jest w pazdzierniku przy ladnej pogodzie to co tam sie dzieje latem nie chce myslec, trzeba zaczac robic VI chyba ;P
semow a tutaj znow piekna sprawa!

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

No i jak ? Podeszło ci wspinanie czy nie bardzo ?

Sama droga Świerza bardzo ładnie zresztą prezentuje się z dołu i, cholera, trzeba by tam wpaść przy okazji... może jeszcze tej jesieni?

Na Stanisławskiego też warto się wybrać, tym bardziej że obie drogi są krótkie i zjeżdżając z filara można spokojnie obskoczyć, nawet jeśli zespół nie jest wybitnie szybki.

Teraz popatrzyłem na schemat Dozenta, zupełnie co innego pokazuje niż słowackie:

_________________
wertykalnie
flickr

Burza oj działo się na Mnichu.....kolejka do szczytu fest była

sch podeszło nawe bardzo, aczkolwiek muszę zejść skalą ciut niżej jeżeli chcę sama prowadzić drogi-Orłowskiego bym nie poprowadziła

Luiza naprawdę szczerze żałuję ale o tym że idziemy na Mnicha dowiedziałam się w soboę późnym wieczorkiem

Semow sory że się u wrącam z moim Mnichem
powinnan napisać relację ale fotek mam niewiele

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

spoko
niestety na mnichu bywa pusto, jeśli pogoda jest kiepska
a w Sokołach wspinałaś się? to jest świetne miejsce, żeby poćwiczyć prowadzenie na własnej przed Tatrami.

_________________
wertykalnie
flickr

wspinałam się z kumplem kiedyś w Sokołach.....
jedna III i poem VI której nie dałam rady
poza tym Paklenica 2 razy, tam dwie łatwe wielowyciągówki
muszę się rozwspinać bo po Mnichu dwa dni miałam zakwasy w rękach

_________________
a do piekła zabiorę wspomnienia.....

Bardzo fajnie podziałaliście! Brawo

Relację przyjemnie się czyta

Trochę prywaty - fajnie, że jednak Wołowa Z tą granią to poczekamy do przyszłego sezonu

_________________

To Ty nie tak znowu "się nie wspinasz". Tak na marginesie, między III a VI to jest taka drobna różnica.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Cholera, ale warunki były po prostu idealne... za to jest cała zima na studiowanie topo.

_________________
wertykalnie
flickr

No nie musisz mi mówić
Zrobiłem trzy krótkie granie, z tym, że z Granią Krupówek były problemy - poczesało mi psyche równo - straszny tłok na stanach i kłopoty z orientacją - poprowadziłem w mękach 2/3 drogi i zadecydowałem o wycofie
Ale wiadomo - mądry wycof...

_________________

na Grani Krupówek im więcej stanowisk, tym ciężej po każdym człowiek słabszy...

_________________
wertykalnie
flickr

A były przynajmniej dobrze oszpejone łojantki gdzieś po drodze?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Miałem krótką linę, ale ukradkiem zerkałem na boki - były

_________________

stały partner - większe bezpieczeństwo

_________________
wertykalnie
flickr

Staflovka całkiem przyjemna droga. Stanisławski (jeden z trzech w planach na przyszły sezon ) jeszcze przede mną.

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

to u mnie jak dobrze trening pójdzie to też cel na kolejny rok
Ale za to innym Stanisławskim żeście się bujali ostatnio

Fajnie semow . Ach te "hotele" górskie..latem zbudziłyśmy całe miasteczko przy Żabich krocząc pod Wołową
Widzę,że też zjeżdżaliście tak jak my. Ale ten żleb był całkiem spoko,tylko z daleka tak wygląda.Tam było dość lito.

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Żleb jest lity, ale obok jest ścieżka schodząca z przełęczy - wydaje mi się że dużo wygodniej było wytrawersować na nią, a myśmy pchali się prosto na dół.
W sumie ten żleb może być całkiem fajny zimą.

_________________
wertykalnie
flickr

polecam. cytując fragment zaczerpnięty z netu "niezłą psyche musieli mieć nasi praojcowie wytyczając tą drogę"

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Ładnie to to wygląda.Zazdroszczę Trzeba będzie pojeździć w przyszłym sezonie więcej na Słowację

_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/

http://gorywysokie.blogspot.com/

http://pionowyswiat.blogspot.com/

Z mocniejszą cyfrą, to ten Estok - Janiga pięknie wygląda. Generalnie ta ściana po lewej od komina Puskasa świetnie się prezentuje.

_________________
wertykalnie
flickr

fajna droga

a drogi po lewej faktycznie wyglądają na super, kiedyś trzeba będzie tam wrócić.

pzdr

_________________
Jako pijesz, tako leziesz.

obstawiałem że na Wołowince podziałacie
fajny wspin w ekstra warunkach
a zakopianka na powrocie mistrz

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

ech, pomyśleć sobie że tydzień temu człowiek się smażył w granitach, a teraz śnieg za oknem...

_________________
wertykalnie
flickr