Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Od Basztowej po Szczyrbską Przełęcz
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=14275
Strona 1 z 1

Autor:  zephyr [ Wt paź 30, 2012 6:25 pm ]
Tytuł:  Od Basztowej po Szczyrbską Przełęcz

Skład: Marcin, coma i ja.

Na weekend zapowiadali świetną pogodę więc trzeba było się ruszyć z domu :). Ta trasa chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu ale jakoś zawsze schodziła na drugi plan.
Z parkingu w Szczyrbskim wychodzimy ok. 6:30.
Obrazek
widok na naszą drogę

Po ok. 2 godz skręcamy ze szlaku w stronę Wyżniego Koziego Stawu. Z powodu panującej w tym roku suszy po stawie nie ma ani śladu. Z dna dolinki kierujemy się wprost do góry kruchym żlebem spadającym z Basztowej Przełęczy.
Obrazek
żleb którym wchodziliśmy

Na przełęczy szpeimy się i pd.-wsch. granią wchodzimy na Hlińską.
Obrazek
Obrazek
widok na drugą stronę

Obrazek

Ze szczytu podziwiamy piękną panoramę :D.
Obrazek

Po krótkim odpoczynku zaczynamy schodzić zach. granią. Droga nie sprawia problemów i po ok. godzinie jesteśmy na Młynickiej Przełęczy.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Robimy krótki odpoczynek na słodkości i ruszamy na Szczyrbski wsch. granią.
Obrazek
Obrazek
powietrzny filanc bacznie nas obserwuje

Jak na tą porę roku słońce mocno grzeje. Dobrze, że tym razem posmarowaliśmy się kremem. Staramy się trzymać grani i wybieramy ciekawe warianty ale niestety 2 turnie musimy obejść ze względu na spore trudności.
Obrazek
Obrazek
widoki robią się coraz lepsze

Obrazek
Obrazek

Droga na szczyt zajmuje nam ok. 30 min. i jest ciekawsza niż poprzedni odcinek. Na szczycie spotykamy parę osób którzy wyszli drogą normalną. Z wierzchołka roztacza się piękny widok :D.
Obrazek
Obrazek
turyści na Wielkim Solisku

Obrazek

Nigdzie się nam nie śpieszy więc spędzamy na szczycie prawie godzinę. Mieliśmy schodzić drogą normalną w stronę stawu ale postanowiliśmy, że pójdziemy jeszcze granią do Szczyrbskiej Przełęczy i z niej zejdziemy.
Obrazek
Obrazek

Po ok. 50min jesteśmy na przełęczy.
Obrazek
panorama z przełęczy

Teraz następuje najtrudniejsza część czyli zejście które jest dość problematyczne. Droga na przełęcz jest chyba mało uczęszczana bo nie widać praktycznie żadnych śladów. Wg WHP droga wiedzie w lewo i potem zakosami w dół. Staramy się iść w ten sposób ale niestety nie widać łatwych miejsc do zejścia więc trawersujemy dalej. Droga ta przysparza nam trochę nerwów ze względu na śliską trawę i kruchy teren. Udaje się jednak pokonać to dziadostwo i dochodzimy do żlebu którym schodzimy na dół. Żleb okazał się bardzo kruchy. Bratu wyjechał spory głaz na nogę ale na szczęście nic się nie stało.

Obrazek
te trawki dały nam popali. Widać już rysę na obiektywie.

Teraz pozostała nam już nudna i długa szlakowa droga na parking. Po ok. 11godz jesteśmy przy samochodzie. Pakujemy się i wracamy do domu.
Niestety nie obyło się bez strat. Podczas zejścia zarysowałem gdzieś o skałę obiektyw w swoim aparacie. Rysa jest dokładnie na środku obiektywu i nie wiem czy coś się będzie z tym dało zrobić :(.

Autor:  blelump [ Wt paź 30, 2012 6:39 pm ]
Tytuł: 

Fajna wycieczka, tylko szkoda tego szkła. Kolega Maju swego czasu doradził mi, aby kupić choćby filtr UV, który jak się zarysuje, to przynajmniej tak nie zaboli. Może i Tobie teraz się przyda taka rada, szkoda tylko, że post factum.

Autor:  zephyr [ Wt paź 30, 2012 7:30 pm ]
Tytuł: 

blelump napisał(a):
doradził mi, aby kupić choćby filtr UV, który jak się zarysuje, to przynajmniej tak nie zaboli


ja mam cyfrowego kompakta więc raczej nie ma chyba możliwości żeby założyć filtr. Przeważnie chodzę z włączonym aparatem i nie zakładam klapki bo przy moim sposobie robienia zdjęć mija się to z celem. Nie raz już nim uderzyłem o skały i nic mu nie było. Ponoć jest szansa wymienić zewnętrzną soczewkę w serwisie ale nie wiem jeszcze ile to kosztuje.

Autor:  zolffik [ Wt paź 30, 2012 8:56 pm ]
Tytuł: 

kiedy to było dokładnie?

Autor:  amazonka [ Wt paź 30, 2012 9:14 pm ]
Tytuł: 

piknie, następny fajny pomysł dla mnie

a to nasze forum robi się coraz bardziej wspinaczkowe :wink:

Autor:  zephyr [ Wt paź 30, 2012 9:54 pm ]
Tytuł: 

zolffik napisał(a):
kiedy to było dokładnie?


też myślałem, że to może Ty byłeś na Solisku ale niestety ja byłem dzień później w niedzielę 21.10.

Autor:  blelump [ Wt paź 30, 2012 10:16 pm ]
Tytuł: 

zephyr napisał(a):
ja mam cyfrowego kompakta więc raczej nie ma chyba możliwości żeby założyć filtr. Przeważnie chodzę z włączonym aparatem i nie zakładam klapki bo przy moim sposobie robienia zdjęć mija się to z celem. Nie raz już nim uderzyłem o skały i nic mu nie było. Ponoć jest szansa wymienić zewnętrzną soczewkę w serwisie ale nie wiem jeszcze ile to kosztuje.

Mhm, to pewnie nie ma takiej opcji. Próbuj zatem w serwisie, może się uda. :wink:

Autor:  raffi79. [ Wt paź 30, 2012 10:34 pm ]
Tytuł: 

Gratuluje! :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Krabul [ Śr paź 31, 2012 8:43 am ]
Tytuł: 

Bardzo lubię czytać relacje z takich wycieczek. Widok na Tatry Zachodnie, a także na Hruby i jego grań wymiata. Mam sporo do nadrobienia w tamtym rejonie.

Autor:  stan-61 [ Śr paź 31, 2012 10:06 am ]
Tytuł: 

Fajny rejon, piękna pogda i super foty.

Autor:  Burza [ Śr paź 31, 2012 10:18 am ]
Tytuł: 

zephyr
No super, super, to lubie! Nie chcialo sie Wam pociagnac do Hrubego? Nie byloby wtedy problemow z zejsciem chociaz.
zephyr napisał(a):
ale niestety ja byłem dzień później w niedzielę 21.10.

heh machałem do Ciebie z MSW :wink: , pogoda rzeczywiscie byla bajeczna widokowo tego dnia...

Autor:  Mroczny [ Śr paź 31, 2012 10:28 am ]
Tytuł: 

Zacnie, w planie ale chyba już na kolejny sezon...

Burza napisał(a):
zephyr napisał(a):
zephyr napisał:
ale niestety ja byłem dzień później w niedzielę 21.10.


heh machałem do Ciebie z MSW , pogoda rzeczywiscie byla bajeczna widokowo tego dnia...

a ja Wam obu machałem z Pośredniego wierszyka ;)
W planie była Grań Baszt od Hlińskiej do Dryganta ale bym czasowo nie wyrobił (problem z dojazdem, z i do Bielska).

Autor:  kilerus [ Śr paź 31, 2012 10:32 am ]
Tytuł: 

Ciekawe, ciekawe. Też muszę kiedyś zaliczyć ;)

Autor:  hail [ Śr paź 31, 2012 11:20 am ]
Tytuł: 

Pogoda wciąż się utrzymała w tych dniach.

Fajnie, mogłem się wybrać w niedzielę z Wami ale z racji na długą owocną sobotę w innym rejonie odpuściłem. Szkoda uderzenia ze skałą sprzętu ale sprzętu zawsze szkoda :) niezależnie co się traci.

Teren fajny dawno nie odwiedzałem tych zakątków

Co do Szczyrbskiego może w ramach relaksu coś takiego znalazłem jako ciekawa opcja https://lh5.googleusercontent.com/-eyp8 ... is.jpg.JPG kluczowe miejsce : https://lh5.googleusercontent.com/-eeEn ... 020777.JPG z jasnych względów preferuje letnio ;)

Autor:  kilerus [ Śr paź 31, 2012 11:42 am ]
Tytuł: 

hail, super dróżka. muszę sobie ją zapamiętać.

Masz gdzieś topo tej drogi?

Autor:  hail [ Śr paź 31, 2012 12:40 pm ]
Tytuł: 

Jedynie to https://picasaweb.google.com/1163350075 ... rV3092011# jest kilka ciekawych fot i schemat drogi także co do Puskasa cz Whp nie patrzyłem na razie

Autor:  kilerus [ Śr paź 31, 2012 12:51 pm ]
Tytuł: 

Zerknę sobie. Dzięki Ci!

Autor:  zephyr [ Śr paź 31, 2012 6:12 pm ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
Nie chcialo sie Wam pociagnac do Hrubego?


gdybyśmy mieli więcej czasu i sił to może byśmy poszli. Zajęło by to może ze 2 godz więcej. Zerkałem na tą grań ale to już raczej na następną wycieczkę :wink:

Autor:  Ivona [ Śr paź 31, 2012 7:26 pm ]
Tytuł: 

Okolice pracowite i rozwojowe,to fakt :)

Ciekawe i małopopularne warianty można też znaleźć na Północnej ścianie Szczyrbskiego. Opisuje je Cywiński w Tomie 14 "Grań Hrubego". Wybitną formacją jest tam Północny filar 330m oraz Północny żleb-całkiem fajny na zimę.
Widzę,że wokół tego filara jest też trochę wariantów dróg zimowych o różnych wycenach od II do V. Kwestia dotarcia do Hlińskiej doliny-to taka wycieczka z tych "dla smakoszy" :wink:

Autor:  kilerus [ Śr paź 31, 2012 7:31 pm ]
Tytuł: 

Chodzi o drogę WHP 663 Pd. grzędą II?

Autor:  Ivona [ Śr paź 31, 2012 7:52 pm ]
Tytuł: 

nie ,chodzi mi o Północną ściane. To co podajesz to w Cywińskim są 2 warianty od Młynickiej doliny Pd grzędą drogą Grosza II(nr9) oraz Pd grzędą drogą Chudego IV (nr10).

w WHP drogi na Pn ścianie zaczynają się od nr 666. Nr 667 to właśnie północny żleb.
Ale widzę,że w WHP nie ma tych dróg które opisuje Cywiński,gdyż one zostały zrobione stosunkowo niedawno,czyli eksploracja tej ściany świeża jest ;)
Np Prawe ramie Pn filara V (1990),Lewe ramie Pn filara IV (zimowo 2002/2003).

Lewą cz.Pn filara "Machnik Letni " III-IV (2002), Lewym skrajem Pn filara "Machnik Zimowy" V,A0 (2003)

Autor:  kilerus [ Śr paź 31, 2012 7:57 pm ]
Tytuł: 

A północny! Zamroczyło mnie. Fakt, trzeba dymać.

Autor:  mobiline [ Cz lis 01, 2012 10:23 am ]
Tytuł: 

zephyr pogratulować za ciekawy wariant. :wink:

Autor:  prof.Kiełbasa [ N lis 04, 2012 2:33 pm ]
Tytuł: 

ostatnio popularny kierunek :wink:
Chciałbym z tej strony szatana zszatanić kiedyś 8)
graty za fajną wycieczkę

Autor:  kilerus [ N lis 04, 2012 3:35 pm ]
Tytuł: 

Może się zgadamy, bo też mi brakuje do zaliczenia ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/