Po trudnej naradzie i decyzji,że Tatry nie na dziś przepraszamy się z skiturowym kolegą z "krzaczorami".
Na rozpoczęcie dnia idziemy szukać Byka,czyli na Pilsko drogą przez Byka.Napotykamy skiturowców-zawodników dzisiejszego biegu i dziwną pieszą wycieczkę na Halę Miziową. Warunki pogodowe-jak to zwykle ostatnio,mgła,wiatrzysko na szczycie i opad śniegu. Byka ani widu ani słychu;-)
Fajne podejście i rewelacyjny zjazd:) rano jeszcze mrozik i śnieg jeszcze nie siadł,a na szczycie przewiany betonik.
![Obrazek](http://img441.imageshack.us/img441/8787/dsc01524a.jpg)
![Obrazek](http://img266.imageshack.us/img266/9004/dsc01538a.jpg)
![Obrazek](http://img849.imageshack.us/img849/740/dsc01545a.jpg)
Czy to Byk?;)
![Obrazek](http://img841.imageshack.us/img841/875/dsc01542oa.jpg)
Potem jeszcze po sąsiedzku szybki kurs do Sopotni skąd ruszamy tropić rysia
Nawet jest zajawka na słońce,chwilowa.Śnieg coraz cięższy,widoków zero. Posiedzenie na Rysiance i fajny zjazd lasem na dół..końcówka mocna,żeby się doturlać do auta:)
![Obrazek](http://img824.imageshack.us/img824/6043/dsc01550a.jpg)
![Obrazek](http://img543.imageshack.us/img543/3444/dsc01556ar.jpg)
Wracamy do domów a odwilż nadciąga,nie da się ukryć..Udana sobota w Beskidach
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)