Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz cze 27, 2024 2:30 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz lut 28, 2013 11:22 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2200
Tegoroczna zima nie rozpieszcza słoneczną pogodą, więc jak ogłosili, że ma być w końcu niebieskie niebo, to wzięliśmy dzień urlopu i pojechaliśmy pooglądać Beskidy w słońcu.

Zaczęliśmy od Jaworza.
Po drodze straszne mgły, a śnieg pojawił się dopiero pod sam koniec.

Obrazek

Wychodzimy czerwonym szlakiem na Błatnią.
W dole śniegu niewiele.

Obrazek

Ale z każdym metrem przybywa.
Las robi się coraz bardziej zimowy.

Obrazek

Na grzbiecie śniegu sporo, słońce świeci tak ostro, że aż się patrzeć nie da. Opaliło mi twarz w czapkę ;)

Obrazek

Idziemy na Błatnią, a potem na Klimczok.

Obrazek

Oczywiście towarzyszą nam Strzępek i Junior :)

Obrazek

Na Klimczoku stok przygotowany, ale wyciąg stoi.

Obrazek

Wracamy na Błatnią tą samą drogą, chociaż idąc pod słońce wszysko wygląda zupełnie inaczej.

Obrazek

A na koniec schodzimy z Błatniej bezszlakowo doliną Jasionki do Jaworza. Użyłem tutaj rakiet, przydały się. Ukochana szła normalnie i czasem się nie zapadała, a czasem zapadała. Na szczęście szybko doszliśmy do przedeptanej drogi. Przy aucie byliśmy idealnie przed zmrokiem.

Obrazek

I taka to była czwartkowo-zimowa wycieczka. Śniegu w górach jeszcze dużo, ale jest to już raczej taki wiosenny ustępujący śnieg.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So mar 02, 2013 12:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
Piękne, piekne zdjęcia, zwłaszcza drugie i trzy ostatnie - jakbyś częściej wrzucał jakiś stuff miałbyś IMO spore szanse na forumowe podium fotograficzne :cyclopsani:

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So mar 02, 2013 5:14 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2011 9:25 pm
Posty: 1503
Lokalizacja: W-wa
Historię Strzępka, mojego ulubionego psa forumowego, znam:
sprocket73 napisał(a):
Mnie też zdarzały się przypadki z dołączającymi się psiakami. Czasem idą za człowiekiem kilka godzin, a potem odłączają się. Czasem już zostają. Dawno temu w Beskidach, jak wędrowaliśmy z namiotem, przyączył się taki jeden niesamowity pies. Na Jałowcu były tłumy, a on poszedł za nami, choć nie dostał ani nic do jedzenia, ani nie był pogłaskany. Towarzyszł nam przez kilka dni i wskoczył do autobusu, którym wracaliśmy do domu. Został do końca swoich dni.

A obecnie mam psa z Bieszczad. Strasznie niesłuchany skurczybyk. Chciałem go odgonić jak przyłączył się Ustrzykch, a szliśmy na Rawkę przy załamaiu pogody - pierwsze opady sniegu. Uparty był. Poszedł mimo odganiania. Wrócił z nami i spał pod drzwiami u gospodarza, gdzie mieiśmy kwatery. Następnego dnia atakowaliśmy Caryńską. Nie udało się z powodu zbyt dużej ilości świeżego śniegu i mocnego wiatru. Psiakowi wiatr zasypał oczy zlodowaciałym śniegiem, tak że przestał widzieć, zwinął się w kłębek i poszedł spać - trzeba go było ratować. No i potem zabraliśmy go do domu. Nasz gospodarz powiedział, że od lata się błąka po Ustrzykach, ale zima się zaczęła to go wilki szybko zjedzą. Nie zjadły, teraz jest psem blokowcem. Codziennie siedzi 8 godzin sam w mieszkaniu i dalej nic nie słucha... ciekawe czy tęskni za góram.

Widzę, że Junior też miał farta w swoim pieskowym życiu. Jak trafił na Ciebie?

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So mar 02, 2013 7:51 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2200
Vespa, wrzucam fotki z każdej wycieczki. Oczywiście chciałbym jeździć co weekend, albo i częściej, ale to bym musiał wygrać w totka i rzucić robotę ;)

Anke, ten pies, o którym pisałem w pierwszym akapicie cytowanego przez Ciebie tekstu spłodził syna. Ten syn to właśnie Junior - jak sama nazwa wskazuje. Mieszka w domu jednorodzinnym u mojej mamy, ale na wycieczki go często zabieramy.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL