Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Uparcie do celu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=14718
Strona 1 z 1

Autor:  Burza [ Śr mar 06, 2013 11:55 pm ]
Tytuł:  Uparcie do celu

Koniec stycznia i wyjazd na pierwszy zimowy wspin! Dla mojej partnerki, notabene wspinaczkowej i życiowej tak samo. Kierunek Moko… bo tam jest najlepiej :)

Obrazek

Obrazek

Wybór spory lecz dla nas wiadomo, ze na poczatek to pozostaje BpB lub Prog Mnichowy. Wychodzimy na Wesołej Zabawy. Zaznaczam, ze poprzedni wieczor jak zwykle skończył się rozpiciem spirytusu, który to namiętnie znosze ze soba do schronisk tatrzańskich. Jak czestuje większość się dziwi i kreci nosem ale koniec końców i tak się skusi! W książce widzimy przed nami dwa zespoly, z których jeden wyszedl sporo wczesniej. No to spoko będzie przetarte etc. Nic bardziej mylnego. Tempo tych ludzi na podejściu to szemrana sprawa :? To raz, a dwa wykazali się powszechna praktyka wpisywania pozniejszej godziny wyjscia niż w rzeczywistości. Żeby tego było mało okazalo się, ze przed nami wyszedl jeszcze jeden zespol, który w ogole się nie wpisal! Jednak w momencie gdy doszliśmy do miejsca zejścia ze szlaku pod Kuluar Kurtyki ocknąłem się i zorientowałem, ze zostawiłem uprząż pod lozkiem. No nieeeee! Pomoglo to nam w decyzji o powrocie tylko. Ok.! No to idziemy na Bule. Cel – W samo południe, wszak na ta ścieżkę wyszli nasi znajomi w tym samym czasie co my na próg. Hehe i znow wtopa. Pierwszy wyc napieramy bez asekuracji bo i nie było po co. Jedynie na dojsciu do skaly na start do drugiego jakos tak niepewnie było, bo dosc stromo i śniegu sporo. Tam spotykamy naszych ziomow i jeszcze dodatkowo inna parke przed nami w kolejce :? Czekamy. Ale oni ani rusz. Czyzby dzien miał być stracony? Robimy zjazd z petli, które były nieopodal i postanawiamy chociaż się wbic w Bez Znaczenia. Slowo ‘chociaż’ zabrzamiało tu tak troche bez szacunku bo i krotka sciezka i latwe zejście ale i tak jak na pierwszy raz było to cos czego nas nauczylo. Start od kamienia gdzie konczy się pierwszy wyciag ‘Się nie robi’. Sciagam Evi na stan z drzewka (1), na którym już znalazłem calkiem nowego repika. Jedyna trudność to strome wyjscie do niego. Dalej Evi idzie przez szereg nietrudnych prożkow i sciaga mnie pod skały (2a).

Obrazek

Obrazek
Start do drugiego wyciągu.

Postanawiam przenieść ten stan wyzej na dogodna pólke co by ostatni wyciag nie był przesztywniony. Nie zabieram szpeju, ide z tym co miałem na szpejarce. Nie wyglądało to na żadne przenosiny bo musialem się sporo nasapac żeby wlezc na ową pólke do kolejnego drzewka (2b). I do tego po drodze założyłem tricama i igle na 10 metrach. Pózniej to epopeja ze znalezieniem w sumie oczywistej drogi. Jak miał być czworkowy trawers to tak trzeba było isc. Ale ja, nie wiedziec czemu, chciałem wlezc prosto do góry przez pionowa i glownie gladka ściankę :lol: No a jak gladka to trudno o asekuracje. Jak trudno o asekuracje to haki najlepsze. To bije haka, pozniej laduje cama a pozniej to już lipton bo się orientuje, ze po pierwsze to nie czworka, po drugie ze mogę tego nie wyjsc nawet, a po trzecie nie chce zostawiac sprzętu na wycofa wiec poki miałem szanse to jakos sam zlazłem. A wiec trawers na lewo i od razu przyjemniej. Po drodze znajduje jedynie jeden stary, zabunkrowany hak, dochodze do koncowego kominka z cruxem M4+ (zimowe 5-). Wyglada niewinnie. No to już się ciesze, ze jesteśmy w domu, jak to się mowi. I znow nic bardziej mylnego. Tam nasapałem się najbardziej, przed wejściem w mini przewieszke zasadzam 2 rocksy i już jestem u gory, za momencik… ale okazuje się ze cos mnie trzyma! I motyla noga tak, agrafka na lonzy i to drugi przelot pode mna! W mojej pozycji jedynym sensownym wyjsciem było znow się cofnac, odplatac, chwila oddechu i w gore. Pozniej kilka metrow stromej, śnieżnej rynienki na prawo i stan na kosowce. Odkopywalem ja chyba z kwadrans, spieszac się bo wiedziałem ze Evi już tam zamarza. Jej poszlo zdeko szybciej ale zostawia zaciętego tricama w miejscu, które dla mnie było na lajcie, a dla niej ze względu na wzrost hardcorem. Zwijamy manele a pozniej już tylko schabowy i kolejny wieczor w kuchni :evil:

Obrazek
'Bez Znaczenia'

Autor:  semow [ Cz mar 07, 2013 7:24 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

Szacun za cyfrę, ja się coś nie mogę przekonać do prowadzenia trudniejszego terenu, choć na obitym DT z IV i V problemu nie mam. Ot, psycha.

Autor:  PrT [ Cz mar 07, 2013 8:24 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

No ładnie, ładnie... widzę że murki robią formę... ;)

Autor:  kilerus [ Cz mar 07, 2013 9:27 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

Dobrze podziałać!

Autor:  amazonka [ Cz mar 07, 2013 9:45 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

szacun 8)

Autor:  Rohu [ Cz mar 07, 2013 10:15 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

Gratulacje. Ładnie powalczyliście.

Autor:  kefir [ Cz mar 07, 2013 10:28 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

W moich oczach zanotowałeś spory progres w stusunku do poprzednich górskich działań.
Graty dla Was obojga.

Autor:  Burza [ Cz mar 07, 2013 11:04 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

Dziekuje Wam! No co wy, co to za cyfra? To byly raptem ze 4 ruchy :) A murki rzeczywiście sie przydaja. Na podstawie moich niklych doswiadczen o powadze drogi stanowi jej dlugosc, podejscie, zejscie, nawet jezeli cyfra jest skromna plus to co zastaniemy, czyli warunki, mozliwosc asekuracji, stale punkty, pogoda....czego doswiadczylismy dnia kolejnego na progu, ale o tym wkrotce :)

Autor:  semow [ Cz mar 07, 2013 11:10 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

Cyfra jest cyfra ;) po bożemy, na pierwszy raz mieliście prawo na bulowe parchy się władować, więc jest się czym chwalić :)

Autor:  kilerus [ Cz mar 07, 2013 11:53 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

A klimat jest? Co nie?

Cold&Steal!

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pt mar 08, 2013 9:13 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

oryginalnie ,przyznać trzeba :D

Autor:  Madness [ Pt mar 08, 2013 10:43 am ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

Przejścia i udanego debiutu już gratulowałem ;)
Fajnie, że teraz mogłem poczytać, co dokładnie się tam działo. Brawo :oklaski:

Autor:  stan-61 [ Pt mar 08, 2013 1:58 pm ]
Tytuł:  Re: Uparcie do celu

No, ładnie! Brawo!!

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/