Nie potrafię usiedzieć w wolny dzień w domu..nigdy mi to nie wychodziło,a co dopiero odkąd przebywam w Krk..jakoś przygnębia mnie spędzanie czasu wolnego w mieście,czy siedzenie w mieszkaniu...nawet niepewna pogoda nie przeszkodziłaby mi w wyskoku w teren;)
Wczoraj przyjrzałam się mapom najbliższych okolic,padło na to że wyrwaliśmy w Wyspowy na przechadzkę:) Znalazly się jeszcze na mapie takie zakąteczki,gdzie mnie nie było..choćby z dziś:Wiśniowa-Ciecień-Przełęcz Wierzbanowska-Wierzbanowska Góra-Przełęcz Jaworzyce. Zawitaliśmy też na Lubomir i z niego zeszliśmy do Wiśniowej.Fajna przechadzka na taką pogodę w kratkę,mam sentyment do Beskidu Wyspowego,choć trzeba krążyć od wyspy do wyspy,i asfaltem całkiem niemało się przechadzać.No,a teraz już niech się wypogodzi,w Tatrach jest dużo do zrobienia..
!
Mało znany turystycznie 