Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Bardzki chaszczing.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=15076
Strona 1 z 1

Autor:  Krabul [ N cze 02, 2013 9:47 am ]
Tytuł:  Bardzki chaszczing.

Jeśli chodzi o Fasolę to super jest to, że wysyłając mu w piątek o 23.30 smsa „Jedziesz rano w Sudety?” odpisuje „O której się umawiamy?”, a sześć godzin później siedzimy już w aucie kierując się na południe.
Naszym celem były Góry Bardzkie a dokładniej ich wyższy, wschodni grzbiet. Nie oczekiwaliśmy po tym dniu zbyt dobrej pogody, spektakularnych widoków czy ekstremalnej trasy. Chodziło po prostu o to, żeby na chwilę wyrwać się z miasta i połazić trochę po lesie.
Przed 7.00 parkujemy w Bardzie i rozpoczynamy podejście w kierunku Kalwarii. Idziemy Drogą Krzyżową, niektóre stacje prezentują się całkiem ciekawie. Szybko robimy wysokość i po godzinie z położonego w dolinie Nysy Kłodzkiej miasteczka wspinamy się na położony na wysokości 600 – 700 m.n.p.m. grzbiet. Potem już w miarę płasko posuwamy się w kierunku przełęczy Łaszczowa. Momentami otwierają się widoki na Góry Sowie oraz Czarną Górę z Masywem Śnieżnika. W pewnym momencie na środku szlaku znajdujemy ogromnego winniczka. Pewnie w skupie można by za niego zgarnąć z 15gr.
Plan zakładał zejście do Kłodzka na godz. 12 kiedy to odjeżdżał pociąg z powrotem do Barda. Z Łaszczonki szybko robimy wysokość na Ostrą Górę. Ten odcinek szlaku nie był zbyt przyjemny z uwagi na rozjeżdżony traktorem szlak i spowodowane ostatnimi opadami głębokie błoto.
Wkrótce docieramy do skrzyżowania ze szlakiem żółtym w kierunku Kłodzkiej Góry. Po paru minutach osiągamy ten szczyt. Mój 13ty do KGP. Widoki zerowe. Zaczynamy schodzić do Kłodzka, ale jak przystało na topograficznych chu.jów i sudeckich analfabetów, przypadkowo z niego schodzimy. I chwilę później trafiamy z powrotem na szlak niebieski biegnący na Kłodzką Przełęcz zamiast do miasta. No niech już będzie – schodzimy tam. W międzyczasie zaczyna padać deszcz. Przy drodze jesteśmy prawie 2h przed odjazdem pociągu, ale na dworzec mamy dobre 8km. Na szczęście po pół godzinie udaje się złapać stopa i kilkanaście minut później pijemy kawkę na kłodzkim rynku.
Po dziesięciominutowej jeździe pociągiem jesteśmy z powrotem przy aucie. W deszczu wracamy do Wrocka.
Góry Bardzkie to rozrywka dla koneserów. Ale o tej porze roku oferują piękną zieleń i spokój. W ciągu kilku godzin spaceru spotykamy jedną osobę.
A Kłodzko to fajne miasto i warto tam wpaść od czasu do czasu chociażby na godzinkę.

Autor:  Madness [ N cze 02, 2013 10:00 am ]
Tytuł:  Re: Bardzki chaszczing.

Krabul napisał(a):
„Jedziesz rano w Sudety?” odpisuje „O której się umawiamy?”, a sześć godzin później siedzimy już w aucie kierując się na południe.

:thumleft:
Lubię takie akcje.

Krabul napisał(a):
Góry Bardzkie to rozrywka dla koneserów. Ale o tej porze roku oferują piękną zieleń i spokój.


Jednym słowem pełen relaks :) Masz jakieś foty? - dla mnie to zupełna egzotyka, przyznam, że nawet nie wiedziałem, że mamy takie góry w kraju :oops:

Autor:  Krabul [ N cze 02, 2013 10:35 am ]
Tytuł:  Re: Bardzki chaszczing.

Madness napisał(a):
dla mnie to zupełna egzotyka
W sumie dlatego napisałem kilka zdań, bo mało informacji na forum jest na temat tego terenu. To pasmo jest malutkie, można głównym grzbietem przejść je całe w jakieś 5-6h. Ciekawostką natomiast jest przełom Nysy Kłodzkiej przepływającej przez jego środek. Właśnie tam leży Bardo. Robi to całkiem malownicze wrażenie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Bardo2.JPG
Foty jakieś wrzucę.

Autor:  matragona [ N cze 02, 2013 6:56 pm ]
Tytuł:  Re: Bardzki chaszczing.

Wrzuć te foty,wrzuć:) lubię takie akcje,a te rejony są mi kompletnie obce,choć mapku zdaje się,że mam..;-)
Wybrałabym się na jaki weekend,ale jak pomyślę o płatnych autostradach...to jakoś mniej mi się chce,a to jednak z Krk najszybciej chyba..:/

Autor:  Krabul [ Pn cze 03, 2013 12:54 pm ]
Tytuł:  Re: Bardzki chaszczing.

http://imageshack.us/a/img442/165/39319184.jpg
Tak to mniej więcej wyglądało przez większość drogi

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn cze 03, 2013 6:41 pm ]
Tytuł:  Re: Bardzki chaszczing.

krzaki są krzaki :lol:

Autor:  menel [ Śr cze 05, 2013 9:17 pm ]
Tytuł:  Re: Bardzki chaszczing.

Krabul napisał(a):
Góry Bardzkie to rozrywka dla koneserów.

Tia. Góry Bardzkie uwielbiam wiosną.W ub. roku zapodałem sobie taki temacik:
Szyndzielnia 405 mnpm z zarośniętą wieżą widokową,położona jakie 3 km od Kłodzka,patent na giętą z ognia wyborny:
Obrazek
Nocleg na Obrywie Skalnym musi być fascynujący:
Obrazek
Zejście do Barda trąciło hardcorem,ściecha w lodzie a raczki zostawiłem w domu,jeszcze się zniszczą i dopiero będzie.
Obrazek
Wiata na Przeł. Wilczej,fota z ub. roku:
Obrazek
Obecnie jest w stanie rozkładu,szkoda..

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/