Kto rano wstaje ,temu się udaje.. ta dewiza była z nami przez cały tydzień poprzedzający wyjazd. Prognozy jak zwykle na łikend wyszły słabe i jedyna szansa by uniknąć burzy to działać już od rana. Ostry Szczyt to tatrzańska legenda i mimo że już ponad 2 sezony była na rozkładzie zawsze coś nie podchodziło. O 22 wyjeżdżam z Krakowa razem z Michałem "Bieleckim,Zapierdalaczem itd." 30 minut po północy wychodzimy z parkingu w Smokowcu. Niebo nad nami w ciągu 20 minut zrobiło się czyste co nas wprawia w dobry nastrój przed masakrycznym podejściem,które nas czeka ,idziemy spokojnie by się nie zajechać. O 3.30 meldujemy się na Jaworowej Przełęczy ,a że jest jeszcze ciemno rozbijamy się na półce by kimnąć pół godziny.
Budzi nas przenikliwe zimno, pierwsze wrażenie "co ja tu kurfa robię ..." Mamy parę minut po 4 ubieramy stringi,Michał obwiesza się jak choinka ,bo dziś od samego początku będziemy iść po bożemu z asekuracją Zaczynamy grań
Czas mamy WHPowski i z Małego Ostrego podziwiamy już dalszą drogę. Odcinek do Małego Ostrego nas trochę rozczarował, lina irytowała i generalne żywiec byłby wskazany. Jedno miejsce ,które nazwaliśmy''Szczeliną Pasibrzucha'' dało trochę zabawy w przeciskanie.
Zejście na przełęcz między wierzchołkami ,czytamy opis i jazda do góry ,tu już kilka fajny miejsc i o 7 meldujemy się na Ostrym. Lans szczytowy
Widok na Mały Ostry z Ostrego
I jeszcze widoczki..
Po 30 minutach schodzimy ściśle granią w stronę Białej ławki
Po jakimś czasie gdzieś popełniamy błąd i włazimy w teren na pewno ponad II , schodzi się czujnie ,trudno i adrenalina tworzy na głowie siwe włosy.. Po wydostaniu się z tych kłopotów wracamy na grań ,ale odechciewa nam się dalszej zabawy po nie przespanej nocy idzie się czujnie,a do tego z chmury coś w nas kapie. Po pierwszym zjeździe chmura znika i wychodzi słońce ,ale dajemy sobie już spokój.I drugi zjazd 30 metrów jesteśmy w bezpiecznym miejscu.
Opalamy się chwilę chowamy szpej z widokiem na Jaworowy
Jeszcze rzut oka na nasz cel
Wracamy skrótem i nadchodzą chmury ,które nie wyglądają wesoło. W aucie jesteśmy po 12 godzinach i wracamy. Koło Zdiaru pada taki grad że chciałem się gdzieś schować autem ... dobrze ze nie ma nas tam w tym momencie. O 15 jestem już na działce ,basen, piwko -reszta soboty Wstrzeliliśmy się z pogodą idealnie -jeden z najpiękniejszych szczytów na jakie się wgramoliłem
_________________ NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!
Sam Ostry jest jak dla mnie ładniejszy niż panorama ze szczytu, choć widok na Staroleśny całkiem przyjemny Ta chwila, gdy patrzysz jak ktoś inny spełnia Twoje marzenia... bezcenne
Ta chwila, gdy patrzysz jak ktoś inny spełnia Twoje marzenia... bezcenne
Przywyknij, ten typ tak ma, zadzwoni, że zrobił właśnie Martinovke, albo ustawiasz się na piwo, a on mówi, że wczoraj w zimowych warunkach padła Łomnica
Nie macie żadnych fotek ze wschodu żeby bardziej motyla noga ludzi? Ja od środy mam kilka dni wolnego, ale patrząc na pogodę to chyba skończy się na Tatrach w puszce.
_________________ A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.
Wschód był słaby ,zresztą go przespaliśmy - a co do marzeń to kilka lat temu jakby mi ktoś powiedział że tam kiedyś wejdę to tylko bym się uśmiechnął z politowaniem Trzeba iść do przodu.
_________________ NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!
jakoś tam się trzeba wgramolić na ten Ostry wreszcie. No chyba że zostanie na koniec sezonu
Ivona dobrze prawisz - trzeba!
zephyr napisał(a):
Znów ten Ostry. Wybralibyście sobie inny szczyt
Oj tam znów
Brawo chłopaki za ładną akcję, a Ostrego to na pewno nie koniec w tym sezonie na forum
_________________ "I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego." "Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy." pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr
Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am Posty: 1609 Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Świetna akcja, świetna relacja i super fotki oddające powagę sytuacji. Jeśli dobrze pamiętam to Ostry jest dość dobrze widoczny ze Sławkowskiego. Wygląda dostojnie, bo jest osamotniony (razem z Małym Ostrym). Krótkie pytanie techniczne: jak wrzucasz filmiki (pw) ?
_________________ Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.
Caracass - na forum czy na YT? to i to generalnie nie jest trudne. Na forum wklejasz linka między [youtube]TUTAJ LINK[/youtube] a na YT przesyłam z kompa.
Ostry oblegany ostatnio to fakt ,ale warto bo są szczyty które mają w sobie to coś ,nawet jak na innych można wyszukać dużo większe trudności
Wrócić tam zimą ... to by było wyzwanie ..
_________________ NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!