Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Monte Rosa na lajcie http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=15161 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kefir [ Pn cze 24, 2013 5:35 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Wyjazd na lajcie... ![]() |
Autor: | awake [ Pn cze 24, 2013 5:40 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
no pięknie! Aż łezka mi się w oku zakręciła. Też byliśmy w tych miejscach w czerwcu 2010 r, tylko pogodę mieliśmy dużo gorszą. Kolejka też jeszcze nie chodziła. Nocowaliśmy głównie w zimowych schronach. Moją relację ze zdjęciami też znajdziesz w tym dziale. |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Pn cze 24, 2013 5:49 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Lubię te Twoje relacje bo mają w sobie pozytywny klimat ![]() |
Autor: | Madness [ Pn cze 24, 2013 6:06 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Cieszę się, że miałem malutki wpływ na powstanie tej relacji ![]() Przeczytałem z przyjemnością - jak już wspomnieli koledzy - pozytywny klimat wylewa się z monitora. W dwóch słowach - super wypad! |
Autor: | Krzysiek1980 [ Pn cze 24, 2013 6:16 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Dajesz czadu Karcia! Świetna relacja i mam nadzieję, że o kolejnych nie będzie trzeba Ci przypominać ![]() |
Autor: | Ivona [ Pn cze 24, 2013 8:11 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Piknie,piknie,alpejska lampa i humory ![]() |
Autor: | aina13 [ Pn cze 24, 2013 8:31 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Filmik ! Danielski, gdzie jest filmik !? ![]() Karcia, jak zawsze zwariowana ![]() |
Autor: | Yanoosh [ Pn cze 24, 2013 8:56 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Fajna ta ekipa. Nigdy nie wiadomo czego się po Was/nas spodziewać. Doczekać się nie mogę następnej wyrypy... Dzięki z esemeski. Na Ciebie Karciaa zawsze można liczyć ![]() Żałuję, że się martwiliście... Piękne zdjęcie. Japa cieszy się na sam widok waszych uśmięchnietych gęb. Oby chociaż połowa z nas wróciła w podobnych nastrojach. Chociaż z Wami to i w namiotixie posiedzieć 3 tygodnie nie nudno... ![]() |
Autor: | kaarcia84 [ Pn cze 24, 2013 10:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
DZIĘKI wszystkim za miłe słowa ![]() Yanoosh - za Twoje szczególnie ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Mazio [ Wt cze 25, 2013 3:09 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Gdybym chcial byc oryginalny musialbym skomentowac pierwszy, zeby nie sie nie powtarzac. Wrazenia sa takie - niby troche miotania sie i horroru (lawiniasto, szczelina), a przeciez tak pozytywnie, radosnie i lekko sie czyta. Jakby relacja z sylwestrowej nocy. Niby dookola mroznie, ale cieplo. Jakby sie siedzialo w namiocie w tej szostce bez sternika odpalajac te szesc litrow wina (ktore i tak pewnie pekly na dole). Pisz kaarcia, niech Ci nikt nie przypomina, we mnie masz zawsze czytelnika. ![]() |
Autor: | raffi79. [ Wt cze 25, 2013 6:58 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Piękne zdjęcia ![]() |
Autor: | stan-61 [ Wt cze 25, 2013 9:09 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
No, tego mi było dzisiaj trzeba. ![]() |
Autor: | KrzysiekDab [ Wt cze 25, 2013 10:07 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Super relacja:) |
Autor: | kaarcia84 [ Wt cze 25, 2013 10:43 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
O dzięki Wam wielkie ![]() |
Autor: | KrzysiekDab [ Wt cze 25, 2013 10:55 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Zastanawia mnie tylko to z jakim luzem opowiadzasz o wpadnieciu do szczeliny. Samo wyobrazenie sobie tej sytuacji wywoluje dreszcze. To bylo na lodowcu? Czy snieg sie po prostu zapadl? |
Autor: | viking59 [ Wt cze 25, 2013 11:00 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Gratki za wypad, kaarcia84 napisał(a): ...... Rozkładamy namioty, Daniel zostaje w ‘obozie’. My lecimy na Punta Giovani (4.046 m). Kawał drogi. tutaj malutki błąd wkradł się ; szczyt ma nazwę "Punta Giordani" Jak widać, nikt z waszej ekipy nigdy nie był w rejonie MR (od tej strony), dlatego kilka (małych) błędów popełniliście ![]() Faktycznie na waszej drodze musiały być (i są) duże ilości szczelin, maja jeden plus, prawie wszystkie są wąskie Jeszcze raz gratki ![]() |
Autor: | kaarcia84 [ Wt cze 25, 2013 11:17 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
KrzysiekDab napisał(a): Zastanawia mnie tylko to z jakim luzem opowiadzasz o wpadnieciu do szczeliny. Samo wyobrazenie sobie tej sytuacji wywoluje dreszcze. To bylo na lodowcu? Czy snieg sie po prostu zapadl? Obyło się bez dreszczy... ![]() viking59 napisał(a): tutaj malutki błąd wkradł się ; szczyt ma nazwę "Punta Giordani" Dzięki za zauważenie pomyłki ![]() ![]() viking59 napisał(a): Jak widać, nikt z waszej ekipy nigdy nie był w rejonie MR (od tej strony), dlatego kilka (małych) błędów popełniliście (droga dojściowa, miejsce noclegu, droga ataku na PG) Na pewno było sporo błędów logistycznych. Ale nie pojechaliśmy tam łoić (chociaż pierwotny plan zakładał kilka szczytów więcej) więc było nam wszystko jedno gdzie śpimy i jak daleko jeszcze mamy ![]() ![]() |
Autor: | viking59 [ Wt cze 25, 2013 11:47 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
kaarcia84 napisał(a): Grunt, że pogoda była w miarę ok, humory rewelacyjne i.... byliśmy w górach... sami ![]() I to jest najważniejsze ![]() Apropo, nazwa szczytu pochodzi od nazwiska jego zdobywcy Pietro Giordani 23 lipca 1801 r. natomiast wyraz giovani - oznacza "młody" teraz już nie będzie ci się chrzaniło ![]() acha, rada na dla innych, we Włoszech (ja nie znam) w żadnym prywatnym górskim schronisku nie ma winterromu, "Mantova" to schronisko ..........prywatne. (ciutkę wyżej było schronisko państwowe....), i jeszcze jedna mała, ale istotna uwaga; we Włoszech, w prywatnych schroniskach dla turystów mających "Alpen " -a, nie są udzielane żadne zniżki ![]() |
Autor: | Mroczny [ Wt cze 25, 2013 11:56 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
kaarcia84 napisał(a): „W dupie” – mamy 6L wina, i mimo że jesteśmy głodni a pogoda pozostawia wiele do życzenia, to jak paczę to widzę same uśmiechy. kaarcia84 napisał(a): Wino się leje, gęby się śmieją – jest nieźle ![]() Mazio napisał(a): Gdybym chcial byc oryginalny musialbym skomentowac pierwszy, zeby nie sie nie powtarzac. No i co by tu dodać jeszcze.., hmm mozna pozazdrościć (oczywiście w pozytywnym znaczeniu) klimatu wyjazdu ![]() |
Autor: | awake [ Wt cze 25, 2013 4:47 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
viking59 napisał(a): Włoszech (ja nie znam) w żadnym prywatnym górskim schronisku nie ma winterromu, "Mantova" to schronisko ..........prywatne. (ciutkę wyżej było schronisko państwowe....) No to jakaś nowość. 3 lata temu spaliśmy właśnie obok Mantovy w zimowym schronie (mały budynek na lewo od głównego wejścia) |
Autor: | viking59 [ Wt cze 25, 2013 6:33 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
awake napisał(a): No to jakaś nowość. 3 lata temu spaliśmy właśnie obok Mantovy w zimowym schronie (mały budynek na lewo od głównego wejścia) Skoro tak piszesz, to faktycznie tak musiało być, (z powyższej relacji jak czytałeś; otwartego schronu nie było?, czyli, że mieliście ogromne szczęście). Z drugiej strony, to też świadczy o was, że z logistyką byliście na bakier, a że wam się udało to tylko (należy się cieszyć), szczęśliwy zbieg okoliczności. Myślę, że przewodnik idący z klientami wyżej/niżej nie zamknął za sobą , za co napewno otrzymał z.j.e.b.k.ę, czyli wasze szczęście) także nie mam powodu ci nie wierzyć, trafiłeś na cud. Jak widać cuda się zdarzają. |
Autor: | awake [ Wt cze 25, 2013 7:05 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
viking59 napisał(a): Skoro tak piszesz, to faktycznie tak musiało być, (z powyższej relacji jak czytałeś; otwartego schronu nie było?, czyli, że mieliście ogromne szczęście). Z drugiej strony, to też świadczy o was, że z logistyką byliście na bakier, a że wam się udało to tylko (należy się cieszyć), szczęśliwy zbieg okoliczności. Myślę, że przewodnik idący z klientami wyżej/niżej nie zamknął za sobą , za co napewno otrzymał z.j.e.b.k.ę, czyli wasze szczęście) także nie mam powodu ci nie wierzyć, trafiłeś na cud. Nie chciałbym robić zbędnej rozwałki w nie swoim wątku, ale z relacji nic nie wynika, żeby ekipa trafiła na zamknięty schron zimowy. Może akurat nie szukali, bo mieli namioty i nie chcieli później wrzucać eurasów do puszki w schronie. My akurat też mieliśmy namiot podczas wyprawy, ale przy dostępnym w schronie gazie, materacach i kilbelkach nie widzieliśmy powodu, żeby nocować w namiocie. Nic też nie wskazywało na to, żeby ktoś zostawił otwarty schron przez przypadek. Może to po prostu taki wyjątek od reguły |
Autor: | viking59 [ Wt cze 25, 2013 7:22 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
awake napisał(a): ........z relacji nic nie wynika, żeby ekipa trafiła na zamknięty schron zimowy. Może akurat nie szukali, bo mieli namioty i nie chcieli później wrzucać eurasów do puszki w schronie. kaarcia84 napisał(a): Jako że w górach do tej pory nie spotkaliśmy żywej duszy a wszystkie schrony pozamykane na 4 spusty – stwierdzamy, że możemy poleniuchować przy drzwiach ![]() Myślę, że pobieżnie przeczytałeś powyższą relację |
Autor: | Grzes89 [ Wt cze 25, 2013 9:11 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Relacja na propsie, Sis. ![]() |
Autor: | m__s [ Pt cze 28, 2013 10:33 am ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Fajna sprawa, nic tylko pozazdrościć! ![]() |
Autor: | kaarcia84 [ So cze 29, 2013 10:44 pm ] |
Tytuł: | Re: Monte Rosa na lajcie |
Dzięki ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |