Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 1:51 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt wrz 03, 2013 3:47 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
Mały Lodowy Szczyt (Široká veža; 2461 m n.p.m.)
Droga: Motyka (V)

Obrazek
źródło: http://www.tatry.info.sk /8 – Motyka (V)/

Budzę się o 2 w nocy. Wszystkie gnaty bolą, lać się chce…

Chciałem szybko wstać, ale jak przydzwoniłem głową w zawieszony 5 cm wyżej sufit, to już mi się odechciało… Oprócz dzwonienia w uszach i gwiazd przed oczami, poczułem przeszywający chłód, który dobitnie sugerował, by zostać w „ciepłym” śpiworze. Przemęczyłem się tak do świtu. Cieplej wcale nie było (4°C), ale już nie mogłem wytrzymać i musiałem wyjść, a raczej wyczołgać się na werandę.

Było tak rześko, że usiedzieć na miejscu się za bardzo nie dało, wczołgiwać się z powrotem do sypialni też nie miałem najmniejszego zamiaru, toteż zafundowałem sobie krótki spacerek po dolinie, kierując się w miejsce oświetlone pierwszymi promieniami słońca. Poprawiający krążenie spacer był dobrym pomysłem, bo nie dosyć, że się rozgrzałem to jeszcze uzupełniłem nasze zapasy wody - wyszło przyjemne z pożytecznym.

Obrazek

Obrazek

Na niebie nie było ani jednej chmurki. Zapowiadał się piękny dzień, a temperatura z każdą chwilą robiła się coraz wyższa. Adaś też to musiał poczuć, bo zaczął „wygrzebywać się” z hotelu.

Obrazek
zapowiadała się lampa przez cały dzień

Obrazek

Po śniadaniu w słonecznej stołówce, pakujemy walizki i kierując się szlakiem prowadzącym na Czerwoną Ławkę, szukamy nowego adresu zameldowania. Oglądamy kilka hotelików, jednak żaden nie spełnia naszych wymogów. W końcu trafiamy na taki, który oferuje dość przyzwoite warunki, więc zostawiając plecaki i zbędny sprzęt, robimy wstępną rezerwację, a następnie kierujemy się pod południową ścianę Małego Lodowego Szczytu.

Obrazek

Po drodze natrafiamy na jeszcze jeden hotelik. Ten oferuje zdecydowanie najwyższe standardy noclegowe, toteż postanawiamy się tam przeprowadzić, ale już po skończonej akcji.
Stojąc pod ścianą, obserwujemy przebieg pierwszych wyciągów drogi, która 23.07.1932r. wytyczona została przez Stanisława Motykę. Zarówno nazwisko autora, jak i sama, elegancka linia drogi, poprowadzonej w wyjątkowo litej skale, jest obietnicą przepięknego wspinania. Zaczynamy, by przekonać się o tym na własnej skórze.

Obrazek
pod południową ścianą Małego Lodowego

Pierwszy wyciąg rozpoczyna się połogim terenem, który stopniowo robi się coraz bardziej stromy, a w końcu przechodzi w zacięcie. O ile w zacięciu jest dużo możliwości asekuracji, to już na litej płycie założenie jakiegoś sensownego przelotu jest już niewykonalne. Z tego też powodu, gdy z zacięcia, odbiłem na lewo, w kierunku płyty, liczyłem się z tym, że może być nieco „psychicznie”, zwłaszcza, że stopnie nie były za bogate. Po kilku metrach diagonalnej wspinaczki, wyluzowałem jednak całkowicie, komunikując partnerowi – „Adaś, ktoś tu wykuł schody!”. Formacja w tym miejscu jest niezwykła i gwarantuję każdemu, kto będzie wspinał się na tej drodze, że uśmiechnie się tu równie szeroko jak ja, i mój partner.

Obrazek

Obrazek

Wyciąg kończy się mniej więcej w połowie wielkiej płyty. Teraz Adaś przejmuje prowadzenie i kontynuuje wspinaczkę, z gracją pokonując kolejne metry tatrzańskiego granitu. Pod pasem przewieszek zakłada stan i ściąga mnie do siebie.

Obrazek

Zaczynam kolejny wyciąg. Niewielkim trawersem przechodzę nieco na lewo, gdzie w dużej eskpozycji przewijam się do niewielkiego zacięcia i pokonując pionową ściankę wychodzę nad przewieszki, skąd już niedaleko do następnego stanu.

Na początku kolejnego wyciągu znajduje się ciekawe miejsce, w którym należy się przewinąć o 90° ze ścianki do niewielkiego kominka. Nie ma tu dogodnych chwytów na prawą rękę, toteż cała „operacja” sprowadza się do odpowiedniego przeniesienia ciężaru ciała i zachowania równowagi. Dalsza część wyciągu, jak również cały następny oferuje wspinanie w równych trudnościach i oczywiście w litej skale.

W ten sposób dochodzimy pod ostatni, liczący się wyciąg. Pokaźną rysą wychodzę pod szeroki pas nawieszających się skał i zaczynam trawers w lewo. Szybko okazuje się, że trochę przeszarżowałem, pchając się w jeszcze większe przewieszki. Partner też to zauważa i sugeruje bym wrócił w miejsce, gdzie skała wydaje się bardziej dostępna. Wracam więc po swoich śladach, ale nie obywa się bez skoku adrenalinki – stopa pracująca tu na tarcie traci przyczepność i przez moment jest groźnie. Na szczęście pod ręką mam dość solidny chwyt, więc obywa się bez konsekwencji, ale muszę przyznać, że zestresowałem się do tego stopnia, że straciłem zapał do dokończenia wyciągu. Zewspinałem z powrotem do stanu, przy górnej asekuracji z frienda oraz haka i oddałem prowadzenie parterowi. Po chwili znowu byliśmy razem na stanie, lecz tym razem jakieś 20 m wyżej.
Według schematu do szczytu pozostało kilkadziesiąt metrów trójkowego terenu, więc dalej postanawiamy przejść na lotnej. Po drodze, ku naszemu zaskoczeniu trafiamy jednak na kolejny stan, toteż krótki odcinek asekurujemy się na sztywno, w myśl zasady „skoro jest stanowisko to trzeba je wykorzystać”. Pokonując niewielki uskok, wchodzimy już w łatwy teren, którym wydostajemy się na szczyt Małego Lodowego.

Nie dosyć, że przed chwilą przeszliśmy piękną drogę, to teraz mamy dodatkowo przed oczami fantastyczny widok. Jesteśmy zachwyceni. W którą stronę nie spojrzeć krajobraz jest urzekający. Patrzymy z góry na Ostrego, podziwiamy zachodnią ścianę Łomnicy, która zarówno z bliska jak i z daleka robi piorunujące wrażenie, ale przede wszystkim wpatrujemy się w przepiękną sylwetkę Pośredniej Grani.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po nacieszeniu oczu wspaniałą i rozległą panoramą, schodzimy w kierunku przełęczy Czerwona Ławka, a następnie udajemy się do nowego, przytulnego hotelu.

Obrazek

To był piękny dzień, a Staszek również tym razem nie zawiódł i dotrzymał obietnicy – dzięki Mistrzu!

Więcej zdjęć jak zwykle na stronie: http://mountainadventure.weebly.com/ma3 ... zczyt.html

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 03, 2013 4:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Staszek rzondzi!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 03, 2013 4:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
Foty robisz mistrzowskie. Mały Lodowy to absolutna widokowa ekstraklasa. TOP3 z miejsc gdzie byłem na pewno.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 03, 2013 4:41 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
Krabul napisał(a):
Mały Lodowy to absolutna widokowa ekstraklasa.


Również tak uważam - jak tam wlazłem, to zacząłem zazdrościć brygadzie, która była tam na wschodzie słońca. Postaram się namówić ich na bis :mrgreen:

Krabul napisał(a):
TOP3 z miejsc gdzie byłem na pewno

A pozostała dwójka?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 03, 2013 5:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
SzJ bez konkurencji. A w dalszej kolejności Ganek, Staroleśna, Pośrednia i Mały Lodowy właśnie. Świstowy też daje radę. Ale na przykład na Lodowym, Kołowym, Jaworowym czy całej Martinovce nie bylo pogody do widoków, a pewnie są kozackie, także to też kwestia szczęścia.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 04, 2013 10:21 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
znowu byłeś w górach ? :lol: ML ma kozacką panoramę szczególnie na Pośrednią 8)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 04, 2013 4:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4469
Lokalizacja: GEKONY
Podrasowałeś w czymś te zdjęcia czy na prawdę mieliście taką zajebistą pogodę?:D

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 8:35 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
Naprawdę, naprawdę ;)
16.08.2013

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 9:04 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Foty pierwsza klasa - kozackie.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 1:14 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
Super! I droga tez wyglada przyjemnie! Grat i zazdraszczam!

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 6:45 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
stan-61 napisał(a):
Foty pierwsza klasa - kozackie

Dzięki - w takich okolicznościach przyrody ciężko spier...ć zdjęcie ;)

Burza napisał(a):
I droga tez wyglada przyjemnie!

Droga jest świetna. W moim prywatnym rankingu plasuje się na szczycie listy. Polecam!

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 7:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 12:43 pm
Posty: 3533
Lokalizacja: Węgierska Górka
Wasza droga robi wrażenie :shock: gratuluję jej przejścia :wink:

_________________
Galeria zdjęć


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 7:08 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
Po prostu cudnie. Zdjęcia powalają.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 7:18 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Widzę że kolebę znaleźliście tą, co i my - tylko taras był jeszcze pod śniegiem.

Pierwszy wyciąg prowadziłem prawie do końca wzdłuż zacięcia, nad trawkami wsadziłem jeszcze małego metoliusa i stamtąd odbiłem. W ten sposób nie ma takiego szatańskiego runoutu.

Trzeba przyznać że te kadry z dołu na pierwszy wyciąg wychodzą tu świetnie, dachy robią mega wrażenie.

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 7:28 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
semow napisał(a):
Widzę że kolebę znaleźliście tą, co i my - tylko taras był jeszcze pod śniegiem


No chyba jednak inny domek mieliśmy - z tego, co pamiętam Wy nocowaliście w 3, a w tej naszej to nie wyobrażałem sobie jeszcze jednej osoby w środku.
...chociaż uysy może by się wcisnął ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 7:32 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
mieliśmy 2+1, w każdym razie sądząc po zdjęciach - w tej okolicy: tuż obok szlaku, pod drogą mniej więcej

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 05, 2013 7:59 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
Faktycznie, wszystko się zgadza.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 06, 2013 10:47 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 07, 2009 1:45 pm
Posty: 907
Kawał zajebistej drogi ! Staszek to był jednak Mistrz! Graty :)

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL