Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

50 twarzy Śląskiego Domu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=15372
Strona 1 z 1

Autor:  comb [ Śr sie 14, 2013 11:10 pm ]
Tytuł:  50 twarzy Śląskiego Domu

Wielicka Baszta, droga Cez Vylom (V) 11.08.2013

W niedzielę przed 5 rano w składzie: ja, Łukasz, Michał ruszamy z Krakowa. Jestem półprzytomny, nie wyspałem się - gdzieś tam czaił się lekki stres, w końcu to będzie moje pierwsze wspinanie w Tatrach. Punktualnie o 7 rano dojeżdżamy do Tatrzańskiej Polanki.
Zapowiada się piękny dzień, nad całymi Tatrami czysto, tylko w "naszej" Dolinie Wielickiej jak na złość kłębi się wredne chmurzysko. Na szczęście tuż przed schroniskiem przejaśnia się

Obrazek

Po niespełna 1h15' jesteśmy przy Śląskim Domu, będziemy dziś mieli okazję podziwiać jego kanciastość przez cały dzień z różnych stron. Rzut oka na dzisiejszy cel - z wrażenia zdjęcie wyszło nieostre :) Widać, że ktoś już wspina się na naszej drodze - to ten pomarańczowy punkcik.

Obrazek

Pod schroniskiem drugie śniadanie i ruszamy dalej. Opuszczamy szlak i wchodzimy w żleb prowadzący pod ścianę
Obrazek

Wg schematu podejście jest za II. Początkowo żlebem podchodzi się bez problemów prosto do góry, potem kierujemy się w stronę "siodełka", z którego startuje droga
Obrazek

Już mam pytać Łukasza, gdzie jest niby to II, ale zaraz potem dostaję za swoje - robi się "ciekawie". Nagle trzeba trochę pokombinować idąc po płytach po trawkach w ekspozycji, trawers pod "odpychającym" głazem trochę daje popalić. Ostatni przechodzi go Michał i dość dobitnie mówi, co o nim myśli :mrgreen:.

Obrazek

(fot. Łukasz)

Po przygodach dochodzimy do stanowiskowego ringa. Droga startuje z fantastycznej wąskiej, eksponowanej na obie strony grańki, która jest tak widokowa, że robię zdjęcia niczym japoński turysta ;)

Obrazek

Nasza droga w prawie całej okazałości:

Obrazek

Wiążemy się, Łukasz prowadzi pierwszy, trójkowy wyciąg (i jakoś tak wyszło, że nie oddał prowadzenia już do końca ... jednak dzięki temu jako trójkowy zespół idziemy całkiem sprawnie). Od razu łączy go z drugim. Ja ruszam jako następny. Pierwsze kroki w granicie są bardzo przyjemne, skała jest (i będzie do końca drogi) lita, no i to tarcie - na początku aż nie chce się w nie wierzyć :). Czwórkowe miejsce - trzeba przejść przez "odstrzeloną" płytę po odciągach, nie sprawia problemów. Kilka metrów za mną rusza Michał

Obrazek

Na kolejnym wyciągu (za IV) na początku trochę się motam, o mało nie wchodzę w jakiegoś rozpaczliwego dilfera :P na szczęście Michał podpowiada, że wystarczy przejść na lewo i jest o wiele łatwiej. Potem jeszcze parę czujnych ruchów na tym wyciągu, nieodłącznie w towarzystwie ekspozycji, która jednak robi na mnie trochę wrażenia

Obrazek

Kolejny, też czwórkowy wyciąg nie za bardzo zapadł mi w pamięć, nie wiem, czy z powodu braku ciekawszych momentów, czy też może wspomniana ekspozycja zrobiła mi dziurę w mózgu ;). Przed następnym mamy do wyboru wariant za V- albo czwórkowe obejście, wybieramy trudniejszy - przez mini-zacięcie

Obrazek

potem jeszcze kluczowe miejsce - piątkowy czujny trawers po płycie (tam, gdzie znika lina - fot. Michał)

Obrazek

potem wyjście z przewieszki i kończymy ostatni wyciąg. Do szczytu zostało kilkadziesiąt metrów łatwego terenu, które przechodzimy na lotnej. Drogę kończymy po 2 godzinach, zamiast 3 przewidzianych w schemacie. Wychodzą nam też 4 wyciągi zamiast 6.

Sam szczyt Wielickiej Baszty to bardzo fajne miejsce, ciekawa sceneria Granatów Wielickich z jednej strony z niesamowitą Dwoistą Turnią na czele:

Obrazek

i z Gerlachem z drugiej strony
Obrazek

.. oraz Staroleśnym Szczytem i przyległościami z trzeciej :)

Obrazek

Na szczycie dłuższy piknik, niestety chmura z dołu nas dogania i trzeba schodzić. Ścieżka zejściowa przez Granacką Ławkę jest wydeptana prawie jak szlak i można przejść ją idąc cały czas z kijkami, najszybciej zbiega Łukasz

Obrazek

należy jednak uważać, gdyż, cytując klasyka, "Gdy długo spoglądamy na Śląski Dom, Śląski Dom spogląda również na nas".

Obrazek

Poniżej schroniska dochodzimy do szlaku, przy aucie jesteśmy o 15 po równych 8 godzinach akcji. Dawno nie robiłem tak krótkiej trasy w górach i nie wracałem z nich tak wcześnie - a tu udało się jeszcze powspinać przy pięknej słonecznej pogodzie :). To był dobry dzień.

Schemat drogi można znaleźć tu: https://picasaweb.google.com/1083048008 ... 3599673330, na stanowiskach są nowe ringi.

Autor:  Krajan83 [ Cz sie 15, 2013 10:47 am ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Gratuluje pierwszego wspinania w Tatrach :salut:

Autor:  farix [ Cz sie 15, 2013 3:01 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Dzięki, za ciekawy opis i info praktyczne!

Widzę, że skończyłeś z tym nudnym łażeniem :)

Autor:  Mazio [ Cz sie 15, 2013 4:54 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

farix napisał(a):
Widzę, że skończyłeś z tym nudnym łażeniem


Ja w kwestii formalnej - to zależy czego szukasz w górach. Od jakiegoś czasu głównie "łażę" i nigdy nie byłem tym znudzony. Znacznie bardziej nudzą mnie kolejne przejścia dróg wspinaczkowych opisane jak z automatu, na podobieństwo projektu Monash University. Ciekaw jestem co by się stało gdyby zmienić algorytm ich programu (napisanego przez autora Andrew Bulhaka) - za każdym razem generującym/"tworzącym" - "naukowy" bzdurny, ale z pozoru całkiem logiczny tekst: http://www.elsewhere.org/pomo/ [wystarczy odświeżać stronę], aby zaczął pisać relacje z dróg wspinaczkowych? :wink:

Nie ma to nic do Twojej relacji Comb - gratuluję. Kiedy pierwszy raz zabrano mnie na jakąś drogę byłem z siebie dumny jak paw. Swoją drogą znam też jedno miejsce z "odpychającym głazem" i też poczesało mnie trochę. Pzdr. :)

Autor:  kefir [ Cz sie 15, 2013 9:04 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

No ładnie, gratuluję debiutu. A towarzystwo, widzę wykorzystuje 100% możliwości na łojenie wszystkiego co się w Tatrach nie rusza;)

Autor:  Bańdzioch [ Pt sie 16, 2013 10:56 am ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Swojego rodzaju Tatrzańskie rozdziewiczenie ;) Gratuluję, najważniejsze, że się spodobało!

Autor:  PrT [ So sie 17, 2013 11:43 am ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Brawo Michał... dobry początek... ;)

Autor:  nutshell [ So sie 17, 2013 1:06 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Wszystko pięknie, ale:
comb napisał(a):
Gdy długo spoglądamy na Śląski Dom, Śląski Dom spogląda również na nas

co Wy tam spożywaliście? :mrgreen:
A swoja drogą, jest to chyba najbrzydszy obiekt jaki do tej pory widziałam w Tatrach.

Gratuluję raz jeszcze :)
btw. przejście pod tym odpychającym głazem wygląda strasznie, od samego patrzenia coś mi się robi w żołądku, brr.

Autor:  kilerus [ N sie 18, 2013 5:01 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

No ładnie. 8 godzin... O kurcze, to chyba na Galerii Osterwy mozna pobić ten rekord.

Autor:  dresik [ Pn sie 19, 2013 4:27 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

kilerus napisał(a):
No ładnie. 8 godzin... O kurcze, to chyba na Galerii Osterwy mozna pobić ten rekord.

Pewny jesteś :?: :mrgreen:

Autor:  kilerus [ Pn sie 19, 2013 4:35 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Ja pisałem na Galerię, a nie na pik :mrgreen:

Autor:  m__s [ Pn sie 19, 2013 8:15 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Gratulacje comb pierwszego wspinania. :salut:
btw. zdjęcia robiliście kalkulatorem? :)

Autor:  Lukasz_ [ Pn sie 19, 2013 8:32 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

My to amatorzy więc cudów nie oczekuj :)

Autor:  Mroczny [ Śr sie 21, 2013 9:45 am ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Graty za debiut! :D
A jak odczucia ogólne po przejściu? fajna droga? Warto się wybrać?

Autor:  Lukasz_ [ Śr sie 21, 2013 8:21 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Fajna, zwłaszcza sceneria ale mogła by mieć jeszcze ze dwa wyciągi :) Warto sie zaopatrzyć w dodatkowy schemat jakiejś drogi na Dwoistej Turni i iść odrazu tam bo to takie logiczne. Podejścia będzie 10 minut. Mniej wprawni mogą rozważyć asekuracje na podejściu pod Wielicką Baszte.

Autor:  batmik [ Śr sie 21, 2013 9:03 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Fajna relacja. Słowa Nietzschego pasują pierwszorzednie - majstersztyk. Nie umiem sobie przypomniec w jakim filmie reżyser rzucił tym cytatem najsamprzod? Otchłań z E.Harrisem?
Ciekawym jakim miesem rzucil Lukasz przy kamieniu...

Autor:  Lukasz_ [ Śr sie 21, 2013 9:09 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Ja nie rzucałem :wink: Wyższy Michał był za wysoki :wink:

Autor:  Ivona [ Cz sie 22, 2013 7:42 pm ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

Jak Łukasz na coś idzie,to wiem,że będzie oryginalnie pod względem scenerii i drogi :wink:

Comb to się nazywa start ! gratulacje

Autor:  leppy [ Pt sie 23, 2013 7:20 am ]
Tytuł:  Re: 50 twarzy Śląskiego Domu

:thumleft:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/