Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Burzasty rok 2013
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=15985
Strona 1 z 1

Autor:  Burza [ Wt sty 14, 2014 9:22 pm ]
Tytuł:  Burzasty rok 2013

2013 odszedł w dal, ale to co było zostanie w pamięci na zawsze. Było dobrze, ale brak czasu/więcej urlopu/pogody/zdrowia (niepotrzebne skreślić) nie pozwoliło na więcej. Rekord z zeszłego roku pokonany bo na dojazdy zeszło mi ponad 13 tys. km (nie licząc wyjazdu do Norwegii) ale to głównie dzięki weekendowemu systemowi wyjazdu w skały. W Tatrach natomiast gościłem tylko 3 razy :(

Obrazek
Na "Wesołej Zabawy'.

Styczeń – szybki wypad do Moka i premierowe, zimowe wspinanie na prostych scieżkach, które dają nam mnóstwo radości i uczą, że to co szybkie i łatwe w przewodniku w rzeczywistości wcale być takie nie musi :) Na Buli idziemy Bez Znaczenia (viewtopic.php?f=11&t=14718 ), a na Progu Mnichowym ‘Wesołej Zabawy’ (viewtopic.php?f=11&t=14730)

Obrazek
Wspinanie w Rjuukan.

Luty – wyjazd w dobrym składzie do Rjuukan na wspinanie w lodzie okazał się strzałem w dziesiątkę. Wszystko dopisało poza pustym portfelem po powrocie :) (viewtopic.php?f=11&t=14736)

Obrazek
Męczarnie w dachu na Wieży Bartosa na drodze 'Prawo Stali' autorstwa Krzysia Milera, którego pożegnalismy juz ponad rok temu :(

Oprócz tego całą zimę chodzę na rodzimą Wieżę Bartosa podrajciulowac. 18 metrów permanentnego pionu może zbułowac nawet na wędkę. Pierwszą najprostsza drogę za M5 prowadze w całości dopiero w listopadzie :/

Obrazek
Dwudniowy, deszczowy melanż pod 'Zieloną Płytą' w Sokolikach. Zebrani mieli w sumie pewnie ponad 20 promili :)

Obrazek
'Zapomniana Płyta' w Mirowie za V+. Zajebista droga, na która pewnie wróce jeszcze nie raz.

Obrazek
Odkrywamy Faszystowki Ogródek w Rzędkowicach....

Obrazek
...oraz Lesna Turnie. Cele w sam raz zwazywszy, ze podczas tego wyjazdu bywało grubo ponad 30 st.

Od Maja do Października 6 razy widziano mnie w skałach (Sokoliki, Mirów, Rzędki, Łutowiec, Podlesice, Podzamcze, Słoneczne Skały). Dwa wyjazdy okazały się typowo melanżowe ze względu na towarzystwo i pogode :) Cztery natomiast i całe szczęscie, wspinaczkowe! Chciałoby się i mocniej i wyżej, ambicje duże a umiejętności już mniej. W każdym razie udaje mi się pokonac uczciwie 53 drogi z czego max. to 6+ we flashu. Ale wiadomo, że większość to piąteczki :)

Obrazek
I już po rozgrzeweczce...

Obrazek
Wspomnienie z melanżu w Mirowie w okresie Bożego Ciała. Przez 4 dni zrobiłem 1 droge :)

Obrazek
Ooooo! W końcu jakis top!

W czerwcu odwiedzamy most w Rutkach (http://www.murki.pl/ppm.rutki.acs). Miejscówka taka sobie. Wspinanie w dziurkach w betonie i na mini krawądkach. Sa też 2 drogi kręcone. Nadrywam sobie tylko troczek i ciągnie się to do dzis. W sumie przed wspianiem na panelu plastruje już 4 palce.

Obrazek
Wspinanie w Rutkach.

Obrazek
Wspinanie w Lubonicach.

W sierpniu jedziemy z kolei na most do Lubonic (http://www.murki.pl/ppm.leborskie.lubonice.acs). Najprostsze drogi to VI+ ? Także jest walka o metry a nie o top :) Palce można sobie połamac hehe. Najgorsze czeka mnie dopiero kolejnego dnia. Budzę się ze spuchnietym kolanem. Nie wiem o co kaman bo nie przypominam sobie żadnego urazu w trakcie wspinania. A akcja dzieje się tydzień przed kursem taternickim i jestem nieźle posrany w majty mówiąc w skrócie. Cały kolejny tydzień chodzę na naświetlania etc. które musiały przynieść efekt, bo jak tylko dochodzę do Betlejemki to jestem już zdrowy :)

Obrazek
Na jednym z wyciągów 'Setki'.

Koniec sierpnia - idę na kurs taternicki z Evi do Jasia Kuczery. O kursie możecie przeczytac tutaj (viewtopic.php?f=11&t=15522). Super sprawa, nauka i zabawa. Ponownie okazuje się, że instruktor potrafi zmobilizowac i sprawic, że robimy to czego pewnie jadąc sami byśmy nie zrobili.

Obrazek
Haczenie na pierwszym wyciągu 'Szarego Zacięcia'.

Listopad to najpierw wyjazd treningowy na bunkry do Janówka pod Warszawa (http://www.mindoscope.net/janowek/) a następnie start w Manewrach Dryboonkorwych pamięci Tomka Kowalskiego. Znów się okazuje, że jak trenujesz to możesz być pewny, że inni trenują tyle samo albo jeszcze więcej i dostajesz baty :) Ewelinie wśród babek nieźle idzie bo zajmuje 5/10 ja natomiast 30/37.

Obrazek
'Kwękacz-Stękacz' w Janówku.

Grudzień – klubowy wyjazd sylwestrowy nad Moko. Wielkie plany zostały brutalnie zweryfikowane przez 3 dniową impreze po przyjeździe i wysokie temperatury. W międzyczasie udaje się zaliczyc wycofa z „W samo południe” gdzie na kluczowym, rzekomo skalnym i najładniejszym wyciągu udaje nam się ubrudzic w błocie, rekawice są nieprzydatne, z kolei caritoole na wage złota :) Na plus, że zjazd po trudnościach. Potem jeszcze szybki wypad na Szpiglasa okraszony ładnymi widokami, sesje zdjęciowe okolicznych celów na przyszłość :) i zabawa sylwestrowa, która była nad wyraz udana. 2 stycznia w końcu udaje się cos zrobic, ale to już opowiem kolejny razem.

Obrazek
'W Samo Południe'. Od góry Burza, Evi i Donio. Gdzie jest snieg?

Obrazek
Na Szpiglasie.

Obrazek
I znów na Szpiglasie...

Obrazek
. Yeah!

Póki co życzę wszystkim udanego roku 2014, wielu wrażeń i spełnienia marzeń, zarówno tych górskich jak i w życiu prywatnym. Ahoj!

Obrazek
Na zdrowie!

Autor:  Neander [ Wt sty 14, 2014 11:05 pm ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

Ciekawy rok. Życzę, żeby kontuzja minęła, był czas na wspin i cyfra żeby dopisywała!

Autor:  semow [ Śr sty 15, 2014 8:00 am ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

Miło było Was poznać. Oby w kolejnym roku ciągle spręż dopisywał.

Autor:  zephyr [ Śr sty 15, 2014 10:41 am ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

hehe widzę, że się dobrze bawiliście :P Procentowo na pewno miałeś udany rok :lol: Pamiętam relację z wyjazdu do Norwegii (zwłaszcza upadek tego chłopaka). Powodzenia w nowym sezonie :)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr sty 15, 2014 2:12 pm ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

ostatnie zdjęcie moje ulubione :wink:

Autor:  Burza [ Śr sty 15, 2014 2:38 pm ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

Zabawy było dość, wspinania sporo, ale niestety jak zbierzesz ekipe na wyjazd ciężko czasem potem wyjsc na prosta po powrocie, a każda chmurka na niebie zwiastuje zbliżająca sie burze i ulewe :)

Autor:  m__s [ Śr sty 15, 2014 9:27 pm ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

Fajnie, bardzo zróżnicowany rok. Oby 2014 był jeszcze lepszy :-)

Autor:  nutshell [ Śr sty 15, 2014 10:42 pm ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

I mi bardzo podoba się Wasz rok. Z relacji najbardziej utkwiła mi w pamięci właśnie Norwegia i zimowe (wesołe) zabawy :) Pozostaje tylko życzyć więcej Tatr w 2014, choć i tak podziwiam Was za determinację (dojazdy) i liczbę zrobionych dróg w skałach :)

Autor:  Mroczny [ Pt sty 17, 2014 11:42 am ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

Za tatrzańskie zabawy zimowe, za Norwegię, wreszcie za niebanalne drogi na kursie - gratki ! :)

Zdrowia i ...
Burza napisał(a):
2 stycznia w końcu udaje się cos zrobic, ale to już opowiem kolejny razem.
dajesz! :twisted:

Autor:  Burza [ Pn sty 20, 2014 5:55 pm ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

nutshell napisał(a):
Z relacji najbardziej utkwiła mi w pamięci właśnie Norwegia i zimowe (wesołe) zabawy
Mroczny napisał(a):
za Norwegię


Przypomnieliscie mi, ze mialem wrzucic zajawki z podroży do Rjuukan, a wiec pare lajtowych na szybko.... reszta censored 8)

http://www.youtube.com/watch?v=S6SqE7VeCxA
http://www.youtube.com/watch?v=YgR-utuLH1s
http://www.youtube.com/watch?v=I4BNzjHZ6zY

Autor:  saxifraga [ Wt sty 21, 2014 10:32 am ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

Fajny, zróżnicowany i ambitny rok, gratuluję :D !
A relacja z taternickiego zapadła mi w pamięć, fajnie podziałaliście :D !

Autor:  stan-61 [ Wt sty 21, 2014 11:01 am ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

Kilka ładnych wycieczek.
Burza napisał(a):
http://www.youtube.com/watch?v=YgR-utuLH1s
Ładna piosenka - co to?

Autor:  Burza [ Wt sty 21, 2014 12:08 pm ]
Tytuł:  Re: Burzasty rok 2013

Chryzantemy Złociste? Pytasz serio czy dzisiaj prima-aprilis? :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/