Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

2013. Co to był za rok!
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=16003
Strona 1 z 1

Autor:  saxifraga [ N sty 19, 2014 5:38 pm ]
Tytuł:  2013. Co to był za rok!

Tytułem wstępu:
- 2800 km biegiem i 2 starty w zawodach biegowych,
- 800 km na rowerze,
- 5 krótkich, 3-dniowych wycieczek w Tatry,
- 1 długa, 10-dniowa wycieczka w Alpy Julijskie – w sumie 25 dni w górach, ile pionowych metrów – nie wiem :)
- 5 dni w skałach,
- wspinanie na ścianie,
- 25 dni w delegacjach …

Górski rok rozpoczęłam dość późno, bo w marcu, udając się w Tatry Zachodnie w poszukiwaniu wiosny.
Obrazek Obrazek Obrazek

Wiosny nie znalazłam, ale udało się to już podczas drugiego wyjazdu miesiąc później. Były kwiaty ale było też znacznie więcej śniegu. Na nizinach zresztą również. Słońca było jednak na tyle dużo, że niektórzy wystawiali do niego ochoczo swe cherlawe klaty ;)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Maj-czerwiec minęły nie wiadomo kiedy i na nie wiadomo czym, pamiętam tylko, że było szaro i zazwyczaj padał deszcz.

W końcu nadszedł lipiec i dawno zaplanowany wyjazd w Alpy Julijskie, a tam nareszcie prawdziwe lato :D !
Jak nigdy dotąd, tym razem, poza towarzystwem – wiadomo, świetnym :!: oraz innymi okolicznościami, dopisała też pogoda. Czasem i smażenie się w alpejskim słońcu może się w końcu znudzić, przedostatniego dnia naciągnął zatem front burzowy i spaleni słońcem, słoneczne Alpy opuszczaliśmy w ulewnym deszczu a groźne grzmoty odbijały się od skał raz po raz. Po niemal dwóch tygodniach upału miła to była jednak odmiana.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Szerzej wycieczkę opisałam tu: viewtopic.php?f=11&t=15285

Drugi raz w Alpy Julijskie pojechać już się nie udało, a szkoda. Upalny dość sierpień minął jednak nie najgorzej - pod znakiem jednodniowych wypadów w skały, z kolegami i koleżankami. Było trochę wspinu a trochę zabawy, było też - oczywiście – wino.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Na początku września, w świetnym towarzystwie i przy świetnej pogodzie udało się zrobić świetną tatrzańską wycieczkę, w wersji ultra albo - jak kto woli - hard. Trzech dni napierania od świtu do nocy nie wytrzymały nawet podeszwy moich butów i zaczęły odklejać się na czubach ;).

Pierwszego dnia z samego rana, jeszcze w dolinie, niezwykłe spotkanie.

Obrazek

Kto wówczas wiedział, że ostatnie …

Podczas wycieczki udało się zdobyć kilka fajnych tatrzańskich szczytów.
Trzeciego dnia, już sama, gnana nadciągającym halnym przebiegłam sobie jeszcze przez Dolinę Roztoki, Dolinę Pięciu Stawów i Zawrat, ostatni raz w tym roku patrząc na letnie jeszcze kolory.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Po deszczowym wrześniu, skuszona październikowym ciepłem, jakie niespodziewanie zapanowało na niżu pojechałam sobie w Tatry Zachodnie. W Zachodnich ciepło co prawda też było, było jednak też ponuro a szarobiałe chmury złowrogo przewalały się po szczytach. Trzeciego dnia do chmur dołączył zwalający z nóg halny. Ale pomimo to wycieczka się udała, a ponura nieco sceneria fajnie wpasowała się w październikowy klimat i wprowadziła w jesienny nastrój.

Obrazek Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek

Październikowe ciepło zagościło na dłużej zahaczając o początek listopada. W okolicach 1-go listopada nadarzyła okazja, aby zakończyć sezon skałkowy. W małym gronie udaliśmy się zatem na Jurę. Wieczorem, po całym dniu wspinania, przy kominku, odprawiliśmy tradycyjne dziady 8) :wink: . Na drugi dzień wstać było nieco trudno, szkoda jednak tracić dnia. Zatem znów fajne wspinanie i do domu. Trochę nie chciało się wracać, ech.

Obrazek Obrazek

Na zakończenie górskiego roku udałam na początku grudnia znów się znów w Tatry Zachodnie. Za sprawą dużych ilości świeżego śniegu było to zarazem powitanie sezonu zimowego, jak się jednak okazało chwilę później – jak na razie dość krótkiego. Śnieg po pas, zatem wycieczka miała charakter torująco-brodzący, ale co nieco zdobyć też się udało. W górach pusto, w schroniskach również, dla większości „po sezonie” albo „przed sezonem”, świetny czas na krótki wypad i złapanie górskiego oddechu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tyle w zakresie działalności górskiej.

Dopisało towarzystwo, jak zawsze – doskonałe, i za to wszystkim kompanom wycieczek dziękuję :D :!:

Jak nie było towarzystwa, to dopisywała przynajmniej pogoda. Kilku planów z różnych przyczyn zrealizować tym razem się nie udało, ale to ciągle przede mną :D . Poza tym było trochę innych wyjazdów, głównie służbowych, od Drezdenka po Petersburg.
I trochę szwendania się tu i tam i fotografowania.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A oprócz tego na ścianie wspinanie oraz w terenie bieganie, bo bez biegania ustają mi podstawowe czynności życiowe i zapadam w fizyczny i psychiczny letarg ;).

Obrazek

W tym roku życzyłabym sobie, aby dni spędzone w delegacjach zamienić na dni spędzone w górach i skałach. Gdyby tak można było, ech! ;)
A poza tym – więcej, wyżej, dalej! ;) Planów trochę jest, oby część z nich zrealizować się udało a towarzystwo - dopisało.

Dziękuję za uwagę! :D

Autor:  WILCZYCA [ N sty 19, 2014 5:57 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

saxifraga napisał(a):
5 krótkich, 3-dniowych wycieczek w Tatry,
- 1 długa, 10-dniowa wycieczka w Alpy Julijskie – w sumie 25 dni w górach, ile pionowych metrów – nie wiem
- 5 dni w skałach

Streszczenie nie oddaje niestety tego co było w relacji z Alp Julijskich i może być zbyt skromne dla chcących Cię poznać młodych członków forum.
Mimo że nie za długi- miałaś zacny górski rok (o reszcie nie wspomnę). Życze Ci aby ten obecny był co najmniej równie dobry.

Autor:  saxifraga [ N sty 19, 2014 6:04 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

WILCZYCA napisał(a):
Streszczenie nie oddaje niestety tego co było w relacji z Alp Julijskich i może być zbyt skromne dla chcących Cię poznać młodych członków forum.

Wilczyco, bo jest to właśnie streszczenie - jakby co, link do relacji zamieściłam :) .

Cytuj:
Mimo że nie za długi- miałaś zacny górski rok (o reszcie nie wspomnę). Życze Ci aby ten obecny był co najmniej równie dobry.


Dzięki :D !

Autor:  kacha [ N sty 19, 2014 6:07 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Twoje cyfry mnie powaliły .
Graty :)

Autor:  Neander [ N sty 19, 2014 6:36 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

saxifraga napisał(a):
- 2800 km biegiem i 2 starty w zawodach biegowych,
- 800 km na rowerze,
- 5 krótkich, 3-dniowych wycieczek w Tatry,
- 1 długa, 10-dniowa wycieczka w Alpy Julijskie – w sumie 25 dni w górach, ile pionowych metrów – nie wiem :)
- 5 dni w skałach,
- wspinanie na ścianie,
- 25 dni w delegacjach …

O! To jest konkret! I zdjęcia też dobre!
Graty!!

Autor:  maciej76 [ N sty 19, 2014 7:01 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

saxifraga napisał(a):
Tytułem wstępu:
2 starty w zawodach biegowych,



Możesz coś więcej o startach? :P

Autor:  semow [ N sty 19, 2014 8:10 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

saxifraga napisał(a):
- 2800 km biegiem i 2 starty w zawodach biegowych,
- 800 km na rowerze,

Robi wrażenie!

Oby w przyszłym roku praca mniej przeszkadzała ;)

Autor:  saxifraga [ N sty 19, 2014 8:51 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

kacha napisał(a):
Twoje cyfry mnie powaliły .
Graty :)


Ee, bez przesady, ale dzięki :D !

Neander napisał(a):
O! To jest konkret! I zdjęcia też dobre!
Graty!!


Dzięki ;)
(zdjęć - mam nadzieję, chwilowo, z jakichś przyczyn nie widzę :roll: - ale właśnie wróciłam z biegania, może to mróz coś zrobił z moją percepcją ;))

semow napisał(a):
Robi wrażenie!

Oby w przyszłym roku praca mniej przeszkadzała ;)


Dzięki :D !

Autor:  saxifraga [ N sty 19, 2014 8:57 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

maciej76 napisał(a):
saxifraga napisał(a):
Tytułem wstępu:
2 starty w zawodach biegowych,



Możesz coś więcej o startach? :P


Starty w tym roku były iście symboliczne i pewnie już tak zostanie. Kiedyś bywało, że startów było nie 2, a 20, a kilometrów biegowych prawie dwa razy tyle, cóż: kwestia priorytetów 8) :wink: . A trochę też zmęczenia materiału ;).
W ub. roku był tylko Półmaraton Warszawski i 10km w ramach Orlen Maratonu. Miał być też Bieg na Babią Górę, ale pogoda zrobiła się całkiem wszawa (jak to we wrześniu często bywa) i wymiękłam, jak podeszczowe błoto. A szkoda, bo to fajna impreza.

Autor:  Natalka [ N sty 19, 2014 8:59 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

3 600 km, plus jeszcze starty i wycieczki górskie :) To by wyszło prawie tyle co z Wrocławia do Mali w linii prostej :)

Jesteś niesamowita :)

Autor:  WILCZYCA [ N sty 19, 2014 9:10 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Dla mnie też- zdecydowanie nr 1 wsród kobiet u Grubego.

Autor:  saxifraga [ N sty 19, 2014 9:17 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Natalka napisał(a):
Jesteś niesamowita :)


WILCZYCA napisał(a):
Dla mnie też- zdecydowanie nr 1 wsród kobiet u Grubego.


Dzięki dzięki :D

Ja bym siebie jednak tak wysoko nie oceniała ;).
Kilometry przebiegnięte może i robią wrażenie, ale przy regularnym bieganiu to wcale nie tak dużo i nie taki znowu wyczyn.

Są tu na forum panie, które mogą się pochwalić zdecydowanie ambitniejszymi metrami pokonanymi w pionie, a na mnie robi to jednak większe wrażenie 8) :) .
I szczerze - w tym roku wolałabym zdecydowanie więcej metrów pionowych, niż tych kilometrów pokonanych w poziomie ;).

Autor:  Madness [ N sty 19, 2014 9:40 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Ładny rok.

Mocy i realizacji planów w 2014!

No i oczywiście żeby udało się zamienić delegacje na góry i skały ;)

Autor:  Neander [ N sty 19, 2014 11:07 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

saxifraga napisał(a):
W ub. roku był tylko Półmaraton Warszawski i 10km w ramach Orlen Maratonu.
A czasy?

Autor:  kefir [ Pn sty 20, 2014 10:36 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Te Alpy pamiętam, fajne miałaś :D

Autor:  ania-kamzik [ Pn sty 20, 2014 3:05 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

kacha napisał(a):
Twoje cyfry mnie powaliły .
Graty :)

Mnie tez !

Jeszcze lepszego i niezapomnianego roku Ci zyczę - sportowo, osobiście i zawodowo !!
... i do zobaczenia zaś :D
PS......jejku, normalnie już mam zadyszkę :bounce:

Autor:  saxifraga [ Pn sty 20, 2014 5:16 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Dzięki wszystkim :D !

ania-kamzik napisał(a):
PS......jejku, normalnie już mam zadyszkę :bounce:

Ania, nie ma to, jak zadyszka na szlaku 8) :wink: .
Już nie mogę się doczekać jakiejś wspólnej wyrypy, niech no tylko zrobi się nieco cieplej, bo jednak zima to niekoniecznie mój żywioł :wink: .

Autor:  Krzysiek1980 [ Pn sty 20, 2014 5:44 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Wow! Mocarny rok! Gratuluję i życzę jeszcze ciekawszego 2014 :)

Autor:  stan-61 [ Wt sty 21, 2014 10:55 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

saxifraga napisał(a):
I szczerze - w tym roku wolałabym zdecydowanie więcej metrów pionowych, niż tych kilometrów pokonanych w poziomie.
I tego Ci życzę! Gratki również za ubiegły rok.

Autor:  Mroczny [ Wt sty 21, 2014 11:47 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

saxifraga napisał(a):
niech no tylko zrobi się nieco cieplej, bo jednak zima to niekoniecznie mój żywioł .
Nie rozumiem :roll: jaka zima? :mrgreen:

Liczby, dokonania, robią mega wrażenie! (poza tą dotyczacą delegacji ;)) - jest moc!
Zgodnie z życzeniami, oby więcej pionu w tym roku! :D

Autor:  Burza [ Wt sty 21, 2014 12:05 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

To jakas masakra, relacja nadaje sie na forum dla biegaczy :shock: Wychodzi na to, ze robisz 50km tygodniowo! Kierunek jest jasny, zobaczymy Ciebie na olimpiadzie.

Autor:  saxifraga [ Wt sty 21, 2014 12:42 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Dzięki wszystkim :D !

Mroczny napisał(a):
Nie rozumiem :roll: jaka zima? :mrgreen:

W kalendarzu :mrgreen:
Zimy nie ma, ale ręce, kurcze, trochę marzną :? :wink:

Burza napisał(a):
Wychodzi na to, ze robisz 50km tygodniowo! Kierunek jest jasny, zobaczymy Ciebie na olimpiadzie.


Ee, no co Ty, 50km to zrobi się w dwa dni, serio :wink: . Bardziej lajtowo - w trzy.

Na olimpiadę dla kombatantów i seniorów już się kwalifikuję. Przy dobrych wiatrach, jakby biomet sprzyjał, może coś bym nawet zawalczyła :mrgreen: .

Autor:  Neander [ Wt sty 21, 2014 12:57 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

A jakie były czasy w półmaratonie i na 1o km? I jakie drogi w skałach/ściance robisz? A plany jakie?

Autor:  saxifraga [ Wt sty 21, 2014 1:56 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Neander napisał(a):
A jakie były czasy w półmaratonie i na 1o km? I jakie drogi w skałach/ściance robisz? A plany jakie?


Ha! Ciekawy!
Kto ciekawy, to niech wsadzi nos do kawy! :wink:

Czasy słabe, przecież mówię, że bez ciśnień. Cóż: na starość szaleć nie przystoi 8) :wink: .
Drogi - takie, na których wiem, że nie polecę :mrgreen:
Plany? Hmm ... rozległe :wink:

Autor:  zephyr [ Cz sty 23, 2014 11:56 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

przebiegnięte kilometry robią wrażenie :wink: w zeszłym roku też zacząłem ale ja to raczej dla kondycji od czasu do czasu po 3km maks. Powodzenia w realizacji planów w 2014 :) więcej pionu niż poziomu :wink:

Autor:  kaziuuu [ Pt sty 24, 2014 8:00 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Gratulacje! http://www.gory.pun.pl/viewforum.php?id=4 :mrgreen: Trochę nabiłaś tych kilometrów biegiem :D

Autor:  Neander [ So sty 25, 2014 7:56 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

saxifraga napisał(a):
Neander napisał(a):
A jakie były czasy w półmaratonie i na 1o km? I jakie drogi w skałach/ściance robisz? A plany jakie?


Ha! Ciekawy!
Kto ciekawy, to niech wsadzi nos do kawy! :wink:

Czasy słabe, przecież mówię, że bez ciśnień. Cóż: na starość szaleć nie przystoi 8) :wink: .
Drogi - takie, na których wiem, że nie polecę :mrgreen:
Plany? Hmm ... rozległe :wink:

Dzięki za odpowiedź. A gdybyś jednak mogła podać te czasy - tym bardziej że słabe :P - będą może inspirujące.
A czemu na drogach nie latasz? Na ściance też nie, czy tylko w skałach nie?

Autor:  saxifraga [ Pn sty 27, 2014 12:47 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Co to był za rok!

Neander napisał(a):
A gdybyś jednak mogła podać te czasy - tym bardziej że słabe :P - będą może inspirujące.


Czasy zaginęły w boju ;). Serio, nie pamiętam a szukać mi się nie chce.
Mamy nowy rok, z nowym rokiem nowym krokiem, będą może nowe czasy. I nowe wyzwania ;).

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/