Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

2013. Rachunek za grzechy.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=16005
Strona 1 z 1

Autor:  semow [ N sty 19, 2014 7:49 pm ]
Tytuł:  2013. Rachunek za grzechy.

Tradycyjnie wypada się wyspowiadać.

Pierwsza rzecz: kajecik

25 dróg wielowyciągowych, 135 nowych dróg sportowych, cyfra też skoczyła odrobinkę ;) Trzeba przyznać, że był to kolejny rok nastawiony na wspinanie - bardzo mi się to podoba. Wyszło koło 67 dni w górach i na wyjazdach wspinaczkowych, nie licząc Jury.

Druga rzecz: kalendarzyk

Zaczynamy od 1 stycznia, z wizytą na Kasprowym. Piękna pogoda i paskudna pizza.

Obrazek

12 stycznia - promocja na karnety na Kasprowym i upalanie puchu z wyciągu :mrgreen:

http://vimeo.com/57406781


13 stycznia
- wracając z Kasprowego, odwiedzamy Babią Górą. Generalnie ta zima była bardzo przyjazna dla skitouringu leśnego :D

https://vimeo.com/58002608

19-20 stycznia siedzimy na Hali, robimy Potoczka i wykonujemy najdłuższe zejście z Karbu do Murowańca :D 21-go ewakuujemy się na Wdżar.

Obrazek

27 stycznia - wycieczka skitourowa na Kończysty, pamiętna o tyle że udało mi się uciec z wyjeżdżającej deski :) paskudne warunki śniegowe

Obrazek

3 luty - pogoda kiepska, sypie, dreptamy na nartach na Pilsko od Belej Fermy. Zjazd bardzo fajny, puch ofc :)

Obrazek

9-10 luty - próbujemy zafoczyć Wielkiego Chocza, niestety nie puszcza :mrgreen: po czym udajemy się na Rysiankę a tam już puchowa bajka!

Obrazek

16-18 luty to z kolei wyjazd w Beskid Niski, do Zawadki Rymanowskiej w celu zjechania słynną ze swej grozy północną ścianą Cergowej. Na Cergowej była piękna szreń łamliwa, w Bieszczadach podobnie, więc przenieśliśmy się w Gorce.

Obrazek

Weekend 2-3 marca spędzamy z kolei w Moku. Takie tam wspinanie na Buli, ale pogoda piękna :)

Obrazek

13 marca urywam się w środku tygodnia, żeby moknąć na lodach w Białej Wodzie. Ale i tak lepiej niż w pracy :D

https://vimeo.com/62295065

W weekend 23-24 marca siedzimy z kolei w Chocho i przez dwa dni upalamy Grzesia, puch fantastyczny i aż żal ruszać się gdzieś dalej :)

https://vimeo.com/62862683

13-14 kwietnia - Piątka skitourowa. Zjeżdżamy z Gładkiego Wierchu, z Kostura dwa razy, pięknie jest.

https://vimeo.com/64179092

Weekend majowy tj. 26 kwietnia - 5 maja spędzamy dużą ekipą w zatoczkach Calanques na Lazurowym Wybrzeżu. Wynik sportowy biedny, ale wyjazd bardzo fajny.

Obrazek

11 maja to IV Memoriał Skwirczyńskiego, jako że sporo się napracowałem przy organizacji data dosyć istotna :mrgreen:

Obrazek

18 i 19 maja "eksplorowaliśmy" Rudawy Janowickie. Zakochałem się w tym rejonie.

Obrazek

Weekend bożocielny (30 maja - 1 czerwca) wobec tego spędzamy również na campie w Rudawach. Udało się powspinać parę godzin. 2 czerwca przenosimy się na Jurę, tu jest w miarę sucho...

Obrazek

Obrazek

W weekend 15-16 czerwca następuje inauguracja letniego sezonu w Tatrach, robimy Motykę na Małym Lodowym.

Obrazek

Kilka dni później - 21 czerwca - udaje mi się urwać z pracy i jedziemy na Halę. Robimy kombinację Lobby/Byczkowski oraz Sprężynę.

Obrazek

Lipiec to przede wszystkim wyjazd do Chamonix. Od 8 do 12 lipca siedzimy na lodowcu w Valee Blanche i robimy parę łatwych dróg w okolicy.

Obrazek

W dniach 27-28 lipca mieszkamy z Sylwią pod Kieżmarskim, na którego pd ścianie robimy dwie fajne drogi. W niedzielę łapie nas burza w środku ściany, co mi dobrze zapadło w pamięci :)

Obrazek

W sierpniu wypadł "główny" urlop. I tak po kolei:

6 sierpnia robimy Studlgrat na Grossglocknerze

Obrazek

Od 8 do 11 sierpnia wspinamy się w okolicach Cortiny, niestety pogoda nas wygania...

Obrazek

... i lądujemy w Paklenicy :) Wspinamy się od 13 do 15 sierpnia. Upały nieziemskie!

Obrazek

Warto odnotować również wizytę w Wykieniu i Ciosowej 24 sierpnia. Bardzo ciekawe miejsce :)

Obrazek

Od 6 do 8 września jesteśmy znów w Tatrach, w sobotę robimy grań Szarpanych, Smoczy i Wysoką.

Obrazek

Z końcem września, w ramach popijawy w Roztoce robimy wycieczkę na Zadniego Mnicha. Tak czy inaczej weekend 27-29 września znów w górach.

Obrazek

5 i 6 października spędzamy na szlajaniu się po Zachodnich. Urzekł mnie klimat chaty w Jamnickiej.

Obrazek

12 października jedziemy do Kieżmarskiej, nie udaje nam się dostać noclegu w schronisku więc robimy Cestę cez knihu i zwijamy się na dół.

Obrazek

Listopad niestety gdzieś przepadł... zaczynamy za to sezon zimowy od przejścia 1 grudnia Wesołej Zabawy na progu Mnichowym.

Obrazek

14 i 15 grudnia siedzimy w Chocho, rozpoczynamy sezon skitourowy zjazdami z Trzydniowiańskiego i Grzesia. Piękna, wiosenna pogoda.

https://vimeo.com/82308031

21 grudnia próbujemy zrobić Żleb Staniszewskiego. Warunki nas nie puściły, ale trzeba będzie tam wrócić - linia jest piękna.

Obrazek

I to by było na tyle. Ciężko oceniać, czy rok jest dobry. Czegoś brakowało, coś nie wypaliło... z roku na rok zostaje coraz więcej planów na przyszły sezon - i bardzo dobrze :)

Autor:  zyl3k [ N sty 19, 2014 8:04 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

:thumright:
chyba jednak dobry rok

Autor:  Neander [ N sty 19, 2014 8:19 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

:bowdown: Piękny rok!

Autor:  Mroczny [ N sty 19, 2014 8:36 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

semow napisał(a):
Trzeba przyznać, że był to kolejny rok nastawiony na wspinanie - bardzo mi się to podoba.
Wychodzę z podobnym założeniem - i przyznaje sie bez bicia - podoba mnie się to :wink:

semow napisał(a):
18 i 19 maja "eksplorowaliśmy" Rudawy Janowickie. Zakochałem się w tym rejonie.
Coś jest w tych Rudawach... po naszej październikowej wizycie wyjechałem stamtąd totalnie zauroczony :lol: , w związku z powyższym w tym roku cisnę tam na trady! :mrgreen:

semow napisał(a):
21 czerwca - udaje mi się urwać z pracy i jedziemy na Halę. Robimy kombinację Lobby/Byczkowski oraz Sprężynę.
Zajebista fota, chyba mi umknęła wcześniej :roll: Sprężyna (podejście nr 2) to kolejna pozycja na mrotschnej liście 2014 :twisted:

semow napisał(a):
5 i 6 października spędzamy na szlajaniu się po Zachodnich. Urzekł mnie klimat chaty w Jamnickiej.
Widzę, że miałeś podobne odczucia do moich rok wcześniej, chata jest the best.


semow napisał(a):
Czegoś brakowało, coś nie wypaliło... z roku na rok zostaje coraz więcej planów na przyszły sezon - i bardzo dobrze
To chyba najpiękniejsze w tym wszystkim, nie chciałbym się obudzić pewnego dnia z myślą - już nic nie zostało do zrobienia. Na szczęście to chyba niemożliwe :)

Co poza tym?
Fajne, mocne akcje zimowe, zalegająca (mi) Stüdlgrat oraz piękne Calanques. Dobry rok!

Autor:  kacha [ N sty 19, 2014 8:45 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Graty .

Autor:  Madness [ N sty 19, 2014 9:21 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Ciekawy i bardzo zróżnicowany rok Ci wyszedł. Podoba mi się!
Oby 2014 też był grzeszny ;)

Autor:  m__s [ N sty 19, 2014 9:23 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Super rok Semow. Bardzo zróżnicowany, aż pozazdrościć a wasz główny urlop to już całkowicie bajka!
Oby 2014 był jeszcze lepszy!

Autor:  saxifraga [ N sty 19, 2014 9:26 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Ha!
Świetny rok, świetnie napisane!
Gratuluję :D !

semow napisał(a):
W weekend 15-16 czerwca następuje inauguracja letniego sezonu w Tatrach, robimy Motykę na Małym Lodowym.

Na Małym Lodowym w tym roku byłam - i od razu stwierdziłam, że okolica podoba mi się i ja tu jeszcze wrócę 8) :wink:

Autor:  semow [ Pn sty 20, 2014 8:30 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Miło mi, że się podoba, mam nadzieję że parę osób znajdzie trochę inspiracji dla swojej działalności ;)

Trzeba przy tym zauważyć, że o cyfrach i miejscach można dużo pisać ale i tak najważniejsi są ludzie.

A poza tym spręż. To jest chyba najciekawsze :mrgreen:

Autor:  Endrju BB [ Pn sty 20, 2014 9:06 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Gratulacje za ładnie przewspinany rok. No i ciągłą chęć by działać więcej, góry i wspinanie wciągają i niektórzy z nas mogliby robić to codziennie gdyby się tylko dało :) Oczywiście kilka Twoich pomysłów zapisuję na mojej "2014-to-do-list" :P

Autor:  Burza [ Pn sty 20, 2014 9:10 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Hitem mijającego roku jest "barwna" kurtka z Potoczka :lol: :lol: :lol:

Autor:  semow [ Pn sty 20, 2014 9:54 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Kurtka model "pajacyk" niestety poszła do ludzi, puch ją wygryzł z szafy, ale kolorystycznie była faktycznie nie do podje***a :mrgreen:

Autor:  Krabul [ Pn sty 20, 2014 10:05 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Gratulacje, fajny rok.
PS. Otrzymałeś rozgrzeszenie i pokutę?

Autor:  kefir [ Pn sty 20, 2014 10:32 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Ładny, zróżnicowany rok:)

Autor:  semow [ Pn sty 20, 2014 11:57 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

W ramach pokuty chodzę na panel :mrgreen:

Autor:  Samoth [ Pn sty 20, 2014 11:11 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Racja, poprzedni rok był udany, a bieżący będzie lepszy :D plany są, realizacja w trakcie ;)

Autor:  Natalka [ Pn sty 20, 2014 11:49 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

semow napisał(a):
18 i 19 maja "eksplorowaliśmy" Rudawy Janowickie. Zakochałem się w tym rejonie.


Jest gdzie chodzić :)

Pomyślny rok :)

Autor:  Explorer [ Śr sty 22, 2014 5:17 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Kalanki wyglądają bardzo zachęcająco, nic tylko jechać i wypoczywać :)

Autor:  semow [ Śr sty 22, 2014 10:02 pm ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

Podobno można też się fajnie powspinać :mrgreen:

Autor:  zephyr [ Cz sty 23, 2014 10:57 am ]
Tytuł:  Re: 2013. Rachunek za grzechy.

moim zdaniem bardzo dobry rok :) z roku na rok jest coraz więcej planów zwłaszcza jak się odwiedza jakiś nowy rejon. Też mnie to cieszy ale potem się zastanawiam czy mi życia starczy na te wszystkie plany :wink:. Do swojej listy na pewno dopisuje wejście na Glocka Studlem i odwiedzenie Rudaw (relacja Mrocznego) :wink:
Powodzenia w nowym sezonie ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/