Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pięć Przełęczy
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=16192
Strona 1 z 1

Autor:  semow [ Pt mar 07, 2014 9:53 am ]
Tytuł:  Pięć Przełęczy

Pomysł był taki, że skoro warunki mamy jakie mamy w tym sezonie :) to można chociaż połazić na nartach "lepiej". Okazuje się, że warunki do jazdy mimo wszystko gdzieś tam od czasu do czasu potrafią się pojawić... ale na wyrypie nie to jest najważniejsze - trasę trzeba zrobić, tym bardziej że nie ma za bardzo drogi na skróty.

Startujemy z parkingu w dolinie Mięguszowieckiej. Asfalt do Popradskiego lekko przypruszony, szybciej i wygodniej będzie z nartami na plecach. Przy odbiciu obok schroniska zakładamy narty i człapiemy w stronę Wyżnej Koprowej Przełęczy. Najpierw szlakiem, potem trochę bokiem (po śladach narciarzy) przez Szatanią dolinkę.

Obrazek

Obrazek

Ze ścian Szatana spływają mgły i wkrótce ogarnia nas whiteout. Pogoda nie zachęca do spacerów, szczególnie biorąc pod uwagę to że mamy kawał drogi przed sobą. Cóż - chodźmy na górę, zobaczy co będzie dalej. Po wyskrobaniu się po szreni na Koprową stwierdzamy że "jakoś to będzie" i wykonujemy dłuuuuuugi zjazd piękną Hlińską doliną aż do zejścia się szlaków w Ciemnych Smreczynach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nisko w dolinie jest sporo śniegu - fajnego, nieprzewianego puchu. Widoczność poprawiła się, więc i humory lepsze. Tymczasem trzeba znów w górę, czyli kolejne klejenie fok i trochę mniej podającą nogą dreptamy na Zawory. Podejście dłuży się mocno, choć daleko nie jest. Czekolada zdecydowanie pomaga, ale to jest nic w porównaniu z błękitnym niebem, które czeka nas "w Polsce". Prawdziwy prezent na zakończenie długiego dnia - ok. 16.00 meldujemy się na Gładkiej. Stąd już tylko twardy zjazd do doliny i slalom między kamieniami. Po 20.00 przybijam już gwoździa nad piwkiem, czas spać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W niedzielę lepimy foki tuż po 7.00. Nad nami błękitne niebo. Mamy spręża i podejście na Szpiglasową schodzi bardzo miło. Na przełęczy wygrzewamy się w słońcu, plaża! Przed nami piękna panorama Dolinki za Mnichem, Rysów i Morskiego Oka, pod nartami zbetonowany jeszcze stok. Trudno, czas goni - nie możemy czekać aż puści. Niżej na szczęście trochę nawianego luźnego, a pod żlebem spadającym z Wrót Chałubińskiego już solidna warstwa lekko zbitego puchu. Z buta bardzo ciężko, bo śnieg przepada na dobry metr. Udaje się z foki wejść na samą przełęcz, w lekki nerwach bo na zakosach urywają się małe, 15-centymetrowej grubości płyty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Wrotach krótki piknik (słońce znowu rozleniwia), łyk wiśniówki i dalej w dół. Tym bardziej, że kolega Hammet będzie czekał na nas przy wiacie pod Hlińską. Zjazd do Ciemnosmreczyńskiej początkowo twardy, później już fajnie puszczony, tak że można pocisnąć. Góra doliny, tuż poniżej niżnego stawu, fenomenalna, potem zaczęła się walka z kosówką i lasem - aż do odnalezienia szlaku. Hammeta rzeczywiście spotykamy przy wiacie i noga za nogą foczymy piekielnie długą (wczoraj AŻ tak długa nie była!) Hlińską.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatnie metry podejścia pod Koprową robię już na resztkach energii. Uff... teraz tylko zjazd. Stromy wschodni stok nie należy do najprzyjemniejszych, bo resztki miękkiego śniegu udaje się znaleźć dopiero od połowy, daleko po prawej. Później odbijamy w Szatanią i zamiast grzecznie udać się szlakiem, robimy skrót za śladami narciarzy... kończy się tradycyjnie walką w kosówce i kąpielą w strumieniu. Szlak witamy niczym ziemię obiecaną :) Oczywiście udaje się po drodze znaleźć jeszcze jeden "skrót", w efekcie musimy podejść kilkaset metrów z buta pod schronisko - ale możliwość zjazdu asfaltem prawie pod sam parking wynagradza wszystko! Lądujemy tu o zmroku.

Wreszcie można zdjąć buty.

GPS'em "zmierzyliśmy" pierwszy dzień - wyszło 19,6 km, drugiego dnia zrobiliśmy obejście Szpiglasowego ale niestety GPS poszedł gdzie indziej :) powinno wyjść między 40 a 45 km łącznie. Zabrało nam to ok. 19 godzin, tempo nie było sportowe.

Obrazek

Podstawową zaletą tej trasy jest możliwość powrotu w to samo miejsce, kosztem przejścia dwa razy tego samego odcinka (Hlińska/Mięguszowiecka). Trzeba przy tym przyznać, że doliny Hlińska i Ciemnosmreczyńska są naprawdę świetne.

Film Asi i Krzyśka, mam nadzieję że nie obrażą się :)
https://www.youtube.com/watch?v=mNhn1SGA87k

i z mojej kamery:
https://vimeo.com/88399977

wszystkie zdjęcia: https://picasaweb.google.com/1161201671 ... ecPrzeEczy

Autor:  lxix [ Pt mar 07, 2014 10:22 am ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Gratulacje świetnej tury.

Na turę pieszą trochę może być za dużo, ale kto tam wie, chociaż coś coś podobnego można by zrobić kiedyś :wink:

Autor:  Krabul [ Pt mar 07, 2014 10:28 am ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Świetny projekt i rewelacyjny filmik - wielkie gratulacje. Mało relacji z takich akcji, więc tym bardziej fajnie poczytać. Sam nie jeżdżę na nartach i nie powiem, że nie zazdroszczę.

Autor:  semow [ Pt mar 07, 2014 3:45 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

lxix napisał(a):
Gratulacje świetnej tury.

Na turę pieszą trochę może być za dużo, ale kto tam wie, chociaż coś coś podobnego można by zrobić kiedyś :wink:

Nie wyobrażam sobie tego z buta - chyba że wszędzie by były betony. Poza tym na butach kiepsko się zjeżdża ;)

Autor:  Madness [ Pt mar 07, 2014 4:31 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Świetna akcja!
Ja nie "deskowy", ale strasznie mi się to podoba - pozazdrościć.

Filmiki bardzo fajne, obejrzałem z przyjemnością :thumleft:

Autor:  lxix [ Pt mar 07, 2014 5:50 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

semow napisał(a):
chyba że wszędzie by były betony.


Albo letnio/jesienną porą gdy już śniegów nie ma :wink:

semow napisał(a):
Poza tym na butach kiepsko się zjeżdża

Ale na tyłku już lepiej się jedzie :mrgreen: .

Autor:  semow [ Pt mar 07, 2014 9:43 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

lxix napisał(a):
Albo letnio/jesienną porą gdy już śniegów nie ma :wink:

Bez śniegu zupełnie inna para kaloszy, to już jest luz.

Nie ukrywam, że mając świadomość nienartowości większości czytelników miałem na celu swego rodzaju popularyzację poruszania się zimą na nartach ;)

Autor:  Burza [ Pt mar 07, 2014 10:09 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Super akcja bez dwoch zdan! Czym krecisz? Przymierzam sie do GoPro 2 po taniosci. Wszelkie info mile zaslyszane. Co do nartowosci to pewnie przy czesci uzyszkodnikow nic z tego nie bedzie ze wzgledu na problem kolanowosci :D

Autor:  semow [ Pt mar 07, 2014 10:13 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Z kolanami żartów nie ma... ale po różnych urazach skiturowcy wracają na deski.

Kamerkę mam taką: http://www.liquidimageco.com/collection ... -the-ego-1
mała i odporna, choć nie ma takich akcesoriów jak gopro

na kask to lepsza gopro, tak mi się wydaje
dwójka jest git

Autor:  Krajan83 [ So mar 08, 2014 7:26 am ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Bombowa tura :shock:
Nic tylko zbierać na skitury i w góry :mrgreen:
Bravo za trase i za filmiki !!!

Autor:  Sheala [ So mar 08, 2014 9:49 am ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Pogoda wymarzona, daliście czadu

Autor:  kefir [ So mar 08, 2014 2:04 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Ładna tura!

Autor:  semow [ So mar 08, 2014 4:31 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Sheala napisał(a):
Pogoda wymarzona, daliście czadu

w sobote byl generalnie syf, no ale zalezy o czym kto marzy :P

Autor:  magis [ Pn mar 10, 2014 9:25 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

Sory, że mój pierwszy post ale nie umiałem sie powstrzymać. Akcja bardzo mi się podoba choć nie jeżdżę na nartach. Na tym to polega. Obydwa filmiki dobre - jednak Aśki i Krzyśka chyba bardziej klimatyczny . Pozdrawiam ekipę

Autor:  Kabanos [ Wt mar 11, 2014 12:12 pm ]
Tytuł:  Re: Pięć Przełęczy

magis napisał(a):
Sory, że mój pierwszy post ale nie umiałem sie powstrzymać.


Wybaczamy, że napisałeś posta.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/