Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Sarnie Granaty
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=16948
Strona 1 z 1

Autor:  tatromaniak24 [ Śr paź 15, 2014 2:35 pm ]
Tytuł:  Sarnie Granaty

Raz, dwa, trzy czy na Granaty ze mną jedziesz ty? Takie pytanie usłyszała Barbórka, gdy dowiedziałem się w piątek po południu, że będę miał wolną niedzielę i poniedziałek. A że prognozy były bardzo optymistyczne, pozostało jej tylko załatwienie urlopu na poniedziałek. I tak pokrzepieni historycznym zwycięstwem Polaków wsiadamy do PolskiegoBusa, by w niedziele rano zjawić się w Zakopanym. Na miejscu dołącza jeszcze do nas mój brat Marek. Mijamy bramki TPNu i śmigamy „Boczaniem” nad Czarny Staw Gąsienicowy. Kto by pomyślał, że w połowie października będę po górach chodził w krótkim rękawie. Po krótkim odpoczynku zrobieniu kilku zdjęć pod słońce, ruszamy dalej. Powoli obchodzimy staw obserwując coraz zmieniający się krajobraz. Będąc nad Zmarzłym Stawem Basia jest zachwycona. Pierwszy raz ogląda okoliczne szczyty z tej perspektywy. Porównuje dwupoziomowość tego miejsca do Alp w których była w lipcu. Decydujemy się na wejście przez Żleb Kulczyńskiego. Jedyne miejsce, które sprawiło problemy to było samo wejście w ścianę. Mokre i „długie” chwyty zrobiły swoje. Powoli step by step pniemy się w górę w stronę kominka pod Czarnym Mniszkiem, następnie ostrożnie stawiane kroki doprowadziły nas na pierwszy szczyt „wybuchowej trójcy”. Przez pewien czas chmury skutecznie zasłaniały widoki na wszystkie strony, ale też i pozwoliły nacieszyć się nimi. Dochodzimy na skraj Pośredniego i łapie mnie lekkie zdziwienie, bo mimo iż byłem tu już nie raz, nie pamiętam takiego ostrego zejścia. Ale podołaliśmy i temu dochodząc na Skrajny Granat. Po przerwie i sesji foto rozpoczynamy schodzenie w doliny. Trochę nam to zeszło, ale ważne że bezpiecznie. Już w ciemnościach dochodzimy do Kuźnic. Marek później mi mówi, że pierwszy raz czuła się tak pewnie w skale. Basi też się podobało.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drugiego dnia byliśmy ograniczeni czasowo wiec musi być coś krótkiego. Postanawiamy iść na Giewont. Niestety rano okazuje się, że za późno wstaliśmy i na pewno nie zdążymy tego przejść, więc postanawiamy pójść na Sarnią Skałę. Z Kuźnic przez Drogę nad Reglami, która bardzo mi się spodobała. Gdy wyszliśmy na otwarty teren przekomarzaliśmy się, która skała jest tą właściwą. Ku mojej uciesze to właśnie ja miałem rację haha. Gdy doszliśmy na miejsce rozbijamy chwilowy obóz. Więcej chmur niż dzień wcześniej ale i tak nam się podoba. Schodzimy przez chwile tą samą drogą, by później odbić w Dolinę Białego. Co jakiś czas głośno zastanawiałem się: kim był ten Biały? Wprowadzając tym samym w lekką konsternację napotkanych turystów. A tak na marginesie odnośnie tej doliny to naszym zdaniem jest o 200 % bardziej urokliwa od tych chochołowskich czy kościeliskich. Ok. czternastej jesteśmy już w mieście zadowoleni, ze tym razem pogoda nie spłatała nam figla.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  leppy [ Cz paź 16, 2014 10:43 am ]
Tytuł:  Re: Sarnie Granaty

tatromaniak24 napisał(a):
Marek później mi mówi, że pierwszy raz czuła się tak pewnie w skale. Basi też się podobało.

To najważniejsze! :)

Autor:  Burza [ Cz paź 16, 2014 8:42 pm ]
Tytuł:  Re: Sarnie Granaty

Wybacz, ale pierwsze co mi sie skojarzyło to te kamizelki z samochodowymi :)

Autor:  Michl11 [ Pt paź 17, 2014 1:24 pm ]
Tytuł:  Re: Sarnie Granaty

Ostatnio 14.10 przechodziłem Granaty od Skrajnego do Zadniego. Jest to jedno z moich ulubionych przejść. Muszę się zebrać i napisać moją relację :) Gratuluje fajnych zdjęć.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/