Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn cze 24, 2024 2:35 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt paź 17, 2014 10:20 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pn mar 18, 2013 1:45 pm
Posty: 20
Lokalizacja: Torun
Moja relacja: sierpień 2014r. Rysy-Kończysta- Lodowa Kopa

o godzinie 6:00 razem z Tomaszem wyruszyliśmy z Palenicy w stronę Morskiego Oka. Znalezlismy się tam około godziny 7:45, cyknelismy pare fotek, bo pogoda byla piękna, slonce w cudowny sposób oświetlało sciany Mięguszy i Mnicha, nie przeszkadzała nam temperatura- ok +1st. Bez odpoczynku udaliśmy się w stronę Czarnego Stawu. Chwilkę tam odpoczęlismy i udalismy się w dalszą drogę na Rysy. Ruch na szlaku był niewielki, jednak czym blizej szczytu tym bardziej się nasilał. Po 3,5h drogi bez większych przeszkód (znikomy lód na trasie) zameldowaliśmy się na najwyzszym szczycie Polski, gdzie było juz sporo osób. Chwilę tam odsapnęlismy i udaliśmy się w dół na Słowacką stronę, gdzie mijalismy kolejki, które formowały się na tamtejszych łancuchach. Przed 14:00 znalezlismy się przy Popradzkim Stawie- (gorąco polecam tym, którzy jeszcze tam nie byli- pięknie położone jeziorko). Jako, ze była to pora obiadowa skonsumowalismy trochę prowiantu, bo przed nami czekalo jeszcze około 500m przewyzszenia. Po chwili odpoczynku udaliśmy się wzdłóż Lodowego Potoku do Zmarzłego Stawu przez Dolinę Złomisk podziwiając piękno przyrody, która nas otaczała. Rozlewiska, które tworzył potok zapierały dech w piersi. o 17:30 byliśmy juz na miejscu. Nie pozostało nam nic innego jak tylko poszukac jakiegos miejsca do spania.. Jednak bez większych problemów znalezlismy solidną kolebę, gdzie spokojnie moglismy się zmiescic z plecakami i osłonić się przed wiatrem i chłodem. Tego dnia pokonaliśmy niemal 2000m przewyzszenia, dlatego tez zasnęlismy od razu, po około 10h snu, o 6 rano powitaliśmy nowy dzień. Niepotrzebne rzeczy zostawilismy w kolebie, zabralismy tylko przedmioty potrzebne do ataku szczytowego na Końszystą. Bez większych problemów po około 45minutach osiągnelismy Stwolską Przełęcz skąd kierowaliśmy się juz bezpośrednio na szczyt, jedynym problemem na naszej drodze była wszechobecna kruszyzna i luźne kamienie. o godzinie 8:45 zameldowaliśmy się już na kowadle- (naprawdę robi wrażenie! żadne zdjęcia nie oddają realizmu tego miejsca), czyli najwyzszym punktem tego słowackiego szczytu, posiedzielismy tam z 15minut, zjedlismy i udaliśmy się w drogę powrotną, gdyż zaczęło się chmurzyć i wzmagał się wiatr. Schodzenie okazało się jednak dużo trudniejsze niż wchodzenie i zajęło nam tyle samo czasu. Około godziny 11 z powrotem znalezlismy się przy naszej kolebie. Napiliśmy się tam herbaty, zjedlismy i wyruszyliśmy tą samą drogą co wczoraj w kierunku Popradzkiego Stawu. Stamtąd zaś zeszliśmy w dół do stacji kolejki Popradzkie Pleso po około 30to minutowej przejażdżce wysiedliśmy w Starym Smokowcu w poszukiwaniu jakiejś taniej kwatery, trochę nam z tym zeszło i ostatecznie dzięki uprzejmości pewnej pani, która zadzwoniła do swojej przyjaciółki, której mąż po nas przyjechał, udało nam się zakwaterować w Starej Leśnej. Dawno nie spotkałem się z taką życzliwością wobec innego człowieka- coś pięknego! Następny dzień był przewidziany jako dzień restowy, aby nabrać sił przed zdobyciem Lodowego Szczytu- (co się niestety nie udało) i takim też był. Po odpoczynku i uzupełnieniu sił wyruszyliśmy z tej uroczej wioski tamtejszym autobusem do Starego Smokowca, gdzie weszliśmy na szlak, który miał nas zaprowadzić do Chaty Terego. Około godziny 6:00 zameldowaliśmy się na szlaku i ruszyliśmy w stronę Siodełka, a następnie Schroniska Zamkowskiego do Terinki gdzie znalezlismy się po 3h marszu. Do tego czasu pogoda była wymarzona, słońce grzało nam po karkach, żadnej chmury na niebie. Jednak w górach jak to w górach pogoda szybko spłatała nam figla i wychodząc z Terinki znalezlismy się we mgle. Dlatego też nie wybralismy drogi przez Lodowy Zwornik, tylko zdecydowalismy się na wariant przez Lodową Przełęcz. Po około 1h 15min znalezlismy się juz na wysokości 2376m czyli na przęłęczy, której zachodnie zbocze, ku naszemu zdziwieniu było pokryte śniegiem i lodem, gdy to ujrzelismy powaznie zwątpilismy, bo brakowało nam odpowiedniego sprzętu i przede wszystkim doświadczenia w takich warunkach. Ostatecznie jednak stwierdzilismy, ze sprobujemy swoich sił w tym trudnym terenie. Kiedy chowaliśmy plecaki za kamieniami ujrzałem, że kilkanascie metrów od nas swoich sił w ataku na szczyt próbuje jakiś człowiek, w śmiesznej czerwonej czapeczce. Początkowo myslalem, ze to krasnoludek, ale okazał się on sympatycznym Słowakiem, spytałem czy wybiera się na szczyt, po usłyszeniu twierdzącej odpowiedzi poszlismy za nim, próbując róznych wariantow drogi starając się omijać lód. Milan- bo tak ma na imię ów mężczyzna liczy juz 67 wiosen, a mimo to szlismy rownym tempem zazdroszcząc mu jego zwinności, wygimnastykowania i doświadczenia. Po około 45minutach drogi od przełęczy zdobyliśmy w trójkę Lodową Kopę i to zrodziło się pytanie co robić dalej. Dalsza droga jest o wiele trudniejsza niż ta, którą pokonaliśmy, a i pokonana trasa nie nalezala do łatwych, wręcz przeciwnie, przez cały czas szlismy w wielkim skupieniu i z mocno bijącymi sercami, dlatego tez po namowach Milana i naszym chłodnym spojrzeniu na tę całą sytuację stwierdzilismy, ze zawracamy, bo nie warto az tak ryzykować życia. Schodzenie okazało się jednak dużo trudniejsze niż droga na szczyt. Niejednokrotnie ślizgalismy się na lodzie i nie raz powinęła nam się noga, jednak obyło się bez żadnych konsekwencji więc cali i zdrowi zameldowalismy się na przełęczy skąd wyruszylismy zielonym szlakiem w dół Jaworową Doliną do Jaworzyny Spiskiej, a z tamtąd na nocleg na Palenicę, na którą dotarlismy po okolo 13h wędrówki licząc od wejscia na szlak w Starym Smokowcu

Lodowy Szczyt to pierwsza góra, na którą moja wyprawa zakończyla się niepowodzeniem. Pozostaje więc smutek i żal, bo bylismy juz tak blisko, jednak ta wyprawa była dla mnie ważną lekcją, że z naturą sie nie wygra, po tej wyprawie zacząłem nabierać większego szacunku do gór i w gruncie rzeczy cieszę się, że tak się stało, bo do pewnych rzeczy trzeba dorosnąć... ;)

Tad. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
pozdro 600


Ostatnio edytowano Pt lis 14, 2014 1:17 pm przez chudy, łącznie edytowano 6 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 23, 2014 11:23 am 
Weteran

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2014 1:57 pm
Posty: 138
Ja przeczytałem :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 23, 2014 11:34 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10407
Lokalizacja: miasto100mostów
chudy, przybliż trochę odcinek Złomiska - Stwolska Przełęcz, podobno jest tam jakiś eksponowany węgieł pod przełęczą, jak to wygląda w praktyce?
chudy napisał(a):
Dalsza droga jest o wiele trudniejsza niż ta, którą pokonaliśmy
Jeśli masz na myśli obejście grani, to jest to taki sam 0+ teren (może gdzieniegdzie w porywach do I) jak z Lodowej Przełęczy na Kopę. Jeśli jednak widoczność była słaba, to mogły być znaczne problemy orientacyjne.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 23, 2014 1:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Krabul napisał(a):
chudy, przybliż trochę odcinek Złomiska - Stwolska Przełęcz, podobno jest tam jakiś eksponowany węgieł pod przełęczą, jak to wygląda w praktyce?

Jedno ciekawe miejsce. Ekspozycja jest, ale trudności żadnych:
http://www.obiektywni.pl:3128/galeria/f ... ?id=612405


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lis 01, 2014 4:28 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pn mar 18, 2013 1:45 pm
Posty: 20
Lokalizacja: Torun
kosonia1987 napisał(a):
Niesamowite! Ekscytujące!


tak.

_________________
pozdro 600


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL