Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 12:29 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz gru 18, 2014 8:18 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
Tępa (Tupá 2284 m n.p.m.)
Droga: Puškáš (IV)

Niedzielny turysta. Tak, biorąc pod uwagę częstotliwość, z jaką ostatnio pojawiam się w Tatrach, określenie to chyba najbardziej teraz pasuje. Chociaż nie… Kiedy to po raz ostatni spędziłem niedzielę w Tatrach? Jakoś ze dwa miechy temu! A kiedy po raz ostatni siadło coś fajnego? Cztery miechy temu! Dramat ku@#a, dramat!

W końcu pojawiło się światełko w tunelu – umawiam się z Pawłem, że jak tylko pojawi się dzień względnie dobrej pogody, bez względu czy to weekend czy nie, jedziemy na cokolwiek, byle by tylko wejść na jakiś szczyt. Czwartek pogodowo zapowiadał się bardzo dobrze, więc bez długiego namysłu „klepiemy” urlopy i zastanawiamy się, na co się wybrać. Padło na drogę Puskasa na Tępej – 500 m łatwego wspinania na niezbyt odległej ścianie wydawało się świetną opcją po długich miesiącach nic nie robienia. Nie bez znaczenia był też fakt, że akurat mieliśmy świeże informacje o warunkach tam panujących.

Droga z parkingu do schroniska a właściwie hotelu w Popradzkim jak zwykle mija bardzo szybko. Dalej też idzie się całkiem przyjemnie, choć już samo podejście pod start drogi, ze względy na słabo związany śnieg i znaczne nastromienie terenu na pewno nie należy do tych z serii „sama frajda”.

Drogę zaczynamy od pokonania łatwego, aczkolwiek dość stromego odcinka. Jak to zazwyczaj bywa na pierwszej w sezonie drodze zimowej, pierwsze wbicia dziab nie są zbyt pewne. Duża w tym także zasługa niezbyt dobrze trzymających trawek, ale z każdym metrem nabiera się pewności i wszystko idzie coraz sprawniej. Przynajmniej do momentu, kiedy Paweł wybiera dość emocjonujący wariant – wyjście przez płyty i przewiniecie się do małej rynienki przez pionowe trawy, które trzymają tu na słowo honoru nie pozwoliło się nam nudzić (czyt. zeszło nam tu trochę czasu). Jak się później okazało było to najtrudniejsze miejsce na drodze, a już na pewno najbardziej odziaływujące na wyobraźnię, zwłaszcza, że było gdzie polecieć. Niewiele powyżej natrafiliśmy natomiast na miejsce, które moim zdaniem było najładniejsze na całej drodze. Był to krótki odcinek skalny, prowadzący mocno eksponowanym ostrzem filarka, po pokonaniu którego wychodziło się na wygodną śnieżną półeczkę.

Obrazek
fot. kilerus

Będąc na wspomnianej półeczce zaczęliśmy analizować ile urobiliśmy, jak długo nam to zajęło i ile jeszcze do końca. A do końca było sporo, jakieś 400 m. Nie pozostawało więc nic innego jak podkręcić tempo i mieć nadzieję, że dalej pójdzie już gładko. Tak też było i od tego momentu nasze wspinanie wyglądało następująco: popylanie po stromych trawkach, często zapadając się w śniegu po kolana, chwila oddechu, znowu popylanie po trawkach przerywane wyjściem przez jakąś płytę czy inny odcinek skalny itd. Wysokość robiliśmy dość szybko, ale zważywszy na warunki śniegowe było to mocno męczące i gdzieś w połowie drogi oboje mieliśmy już dość, i jedyne, o czym myśleliśmy to wyłożyć się w końcu na szczycie. Na szczęście aura nam dopisywała – było słonecznie i co najważniejsze bezwietrznie, także przynajmniej nas nie wypiździło i można było trochę poleniuchować po męczących odcinkach śnieżnych. Jeden z takich postojów kosztował mnie dodatkowe 30 m w dół a później znów do góry, no ale moja rękawica była tego warta, więc kląłem tylko przez chwilę.
Na szczyt docieramy po ok 5 godzinach, co może nie jest jakimś rewelacyjnym wynikiem, ale źle też nie jest – co prawda jeden taki pocisnął niedawno tę drogę w 2h, ale słyszeliśmy też o zespole walczącym tu 12h, więc przynajmniej zeszliśmy poniżej średniej :mrgreen:

Obrazek
fot. kilerus /dwa kroki przed szczytem/

Obrazek

Obrazek
fot. kilerus /Zaliczona/

Obrazek

Obrazek
/widoczek/

W każdym razie długo się nad czasami nie zastanawiamy, bo po co się tu zastanawiać – w końcu stanęliśmy na jakimś szczycie, widoczek jest przedni, humorki dopisują, w dupę ciepło, więc czego chcieć więcej?!

W ogóle to Tępa jest świetnym szczytem – już nie pamiętam kiedy tak świetnie mi się schodziło na dół. Normalnie poezja. Nawet te końcowe zakosy na zejściu z Przełęczy w Osterwie, które robiliśmy już przy czołówkach mnie nie denerwowały. I tempo było całkiem, całkiem. Po prostu miodzio.

Obrazek
fot. kilerus /schodzi się super/

Obrazek
Turysty dwa

Ale to nic w porównaniu do tego jak mi się świetnie i szybko tym zalodzonym asfaltem do auta schodziło. Nie dłużyło się ani przez chwilę. No ale tak to jest – jak się w Tatry jeździ raz na dwa miechy to się nawet nudne zejścia podobają. A jeszcze jak wcześniej siądzie coś fajnego to już w ogóle jest bajka.

więcej zdjęć i panoramek na stronie: http://mountainadventure.weebly.com/tupa.html

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 18, 2014 10:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Z mojej strony napiszę, ze droga mi się podobała. Ja nie jestem łojantem tylko turystą i lubię takie zimowe tury. Jak to było:
"Wspinaczka to długi okres nudy przerywany krótkimi momentami panicznego strachu."

Ten pierwszy trudny kawałek faktycznie był bardzo ładny. Gdyby ta droga była dokładnie taka razy trzy to byłby niesamowity konkret.
To już był mój trzeci raz na tym szczycie. Na początku roku robiłem tam Żebro Andrasi-Galfy razem z Lukaszem_. Ten wariant, który zrobiliśmy był bliźniaczo podobny do tego wariantu Puskasa. Tam też na pierwszych dwóch wyciągach było emocjonująco, a dalej luz. Dobra ściana na zimę. Jedynie co może być problemem, to jak bedzie dużo śniegu to ta droga może być dość ciężka asekuracyjnie i lawinowo. Tam faktycznie jest gdzie polecieć z tym śniegiem.

No nic, jak na poczatek sezonu to jestem zajebiscie zadowolony.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 18, 2014 10:36 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 07, 2009 1:45 pm
Posty: 907
Madness napisał(a):
Niedzielny turysta
Biorąc pod uwagę częstotliwość z jaką ja ostatnio jestem w Tatrach, niedzielnemu turyście mogę co najwyżej buty wyczyścić. Muszę ścisnąć poślady i ruszyć gdzieś, bo od samej dykty mi się w głowie powoli pier**li.

Myślałem m.in. właśnie o żebrze Andrasi-Galfy - Kilerus, jest gdzieś na forum jakieś słowo na temat Waszego przejścia?
Extra tura chłopaki.

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz gru 18, 2014 10:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Mroczny napisał(a):
Myślałem m.in. właśnie o żebrze Andrasi-Galfy - Kilerus, jest gdzieś na forum jakieś słowo na temat Waszego przejścia?
Extra tura chłopaki.


Nie, nic nie ma.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 19, 2014 2:27 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
W ogóle ta Tępa to jest must-to-do na zimę, blisko, dużo dróg, fajną turę dziabnęliście :) Żeby coś mróz złapał po tych upałach obecnych, to warunki mogą się zrobić niezłe.

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 19, 2014 3:40 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz wrz 24, 2009 4:46 pm
Posty: 1711
Graty za fajną akcję! Widoki miód!

Mroczny napisał(a):
Madness napisał(a):
Niedzielny turysta
Biorąc pod uwagę częstotliwość z jaką ja ostatnio jestem w Tatrach, niedzielnemu turyście mogę co najwyżej buty wyczyścić.

:mrgreen: to chyba więcej tu takich :D
Ja mam zimę z głowy, mogę tylko spacerować,trzeba nogę naprawić :wink: także miło będzie pooglądać forumowych łojantów w akcji i poczytać.

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 19, 2014 6:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
semow napisał(a):
Żeby coś mróz złapał po tych upałach obecnych, to warunki mogą się zrobić niezłe.


W sensie, że na baletki? ;)

Ivona napisał(a):
łojantów w akcji i poczytać.


Też chętnie zerknę na to co robią. :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 19, 2014 10:04 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Żeby trawy trzymały tylko, może być warun jak w zeszłym roku.

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 19, 2014 10:15 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 04, 2010 5:34 pm
Posty: 419
Lokalizacja: Rybnik / Piding
Świetna trasa i piękne zdjęcia. Szczególnie podobają mi się pierwsze i przedostatnie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt gru 19, 2014 11:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
To ja jeszcze podrzuce panormaki żeby sie pochwalić, ze jeszcze mi rece całkiem nie zgrabiały:
http://www.obiektywni.pl/upload/realp/1 ... 304103.jpg
http://www.obiektywni.pl/upload/realp/1 ... 319265.jpg
http://www.obiektywni.pl/upload/realp/1 ... 453316.jpg


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So gru 20, 2014 9:22 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
Fajna akcja, czasem po dłuższej przerwie góry smakują lepiej :wink:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So gru 20, 2014 7:34 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4469
Lokalizacja: GEKONY
To ja będę miał chyba delicje szampańskie :lol:
Kiler pierwsza panorama zajebista :brawo:

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N gru 21, 2014 8:48 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Pięknie :)

Pogoda żyleta była :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 22, 2014 12:45 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
Graty za mobilizacje i wykonanie planu. Teraz warun chyba znacznie gorszy juz? Kolejna piekna zima przed nami... dobrze ze skaly nie daleko :)

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 22, 2014 2:23 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 24, 2011 7:54 pm
Posty: 2482
Explorer napisał(a):
Kolejna piekna zima przed nami...


Coraz gorzej, w tamtym roku witaliśmy zimę (bo to chyba dziś już) na Durnym, a teraz klepiemy w klawiatury. Ech...

Po cichu liczyłem, że wyjdzie jeszcze jakiś wypad w tym roku, ale z tego co widzę jakoś się na to nie zanosi. Tym bardziej cieszy mnie ta Tępa ;)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn gru 22, 2014 7:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Ja też liczyłem jeszcze na jakąś akcję, ale pogoda pozamiatała moje nadzieje pod dywan, który mam nadzieję wytrzepię w następnym roku.

Byle by tylko nie przywaliło śniegiem koło metra, bo trzeba będzie znowu czekać na warun miesiąc.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt gru 23, 2014 12:04 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 02, 2014 7:06 pm
Posty: 699
Lokalizacja: Llanfairpwllgwyngyllgogerychwy- rndrobwllllantysiliogogogoch
Pięknie! :D Graty! A zdjęcia takie, że się nimi ogoliłem ;)

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL