Forum portalu turystyka-gorska.pl

2013 rok był zapracowany i cieszyłem się, kiedy minął, 2014 zaś okazał się udany i trochę mi go żal...

Najogólniej - powspinałem się, pochodziłem po górach, wydałem książkę i zrobiłem habilitację, pouczyłem się, popracowałem i pokonferowałem
W góry jednak, Tatry, wyjechałem dość późno, bo dopiero pod koniec lutego. Udała się pogoda - śnieg, krokusy itd. Po tygodniu więc wróciłem. I znowu - samotne przechadzki w świetnej pogodzie



Wspinaczkowo rok rozpocząłem na początku kwietnia



W skałach wspinałem się dość dużo, przynajmniej do początku wakacji, później jakoś nie złożyło się już wyjechać. Miło wspominam Memoriał Skwiry - dużo zabawy, dobre towarzystwo, dużo wina Ogólnie - poziom wspinaczkowy, siła nie maleje. Czyli jest tak, jak ma być To, co chcę, robię - a że wysoko sobie poprzeczki nie ustawiam, to inna sprawa



Najważniejsze jednak, że udało się trzykrotnie wyjechać w słoweńskie i włoskie Alpy Julijskie - w czerwcu, lipcu i sierpniu, łącznie ponad 20 dni (24?). Pogoda może nie rozpieszczała, ale udało się zrobić baaaaardzo dużo fajnych rzeczy (suma podejść w Alpach to zdaje się nieco ponad 20 tysięcy). Żaden dzień nie okazał się stracony. Poza nielicznymi dniami restowymi, solidne napieranie, w pogodę i niepogodę.
Powspinałem się więc dużo i w alpejskich skałach



i na sportowych (tj. obitych) drogach w Alpach (tj. kilkuwyciągowych)





Zrobiłem również w dobrym czasie piękną, mega długą drogą "Skalaska z Ladjo" na Północnej Ścianie Triglava (różnica wysokości na drodze 1000 m, droga około 1200 m, V+)



Oprócz tego dużo trekkingu w znane i nieznane rejony









Popiłem dobre wino w górskich okolicznościach przyrody



Napatrzyłem się na góry i nie tylko











Pośmigałem trochę na śladówkach





Przykładnie potrenowałem



Wydałem fajną książkę
http://pracownia52.pl/www/wp-content/up ... 200pxl.jpg

No i odpocząłem



Pozdrawiam, Wasz Zombi

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

Zombi piękny rok gratuluję sukcesów zawodowych jak i tych górskich z tych drugich to wielki szacun za "Skalaska z Ladjo" czapki z głów za tą drogę
życzę kolejnych pięknych i ciekawych wycieczek oraz dobrej formy wspinaczkowej w nowym sezonie

_________________
Galeria zdjęć

Dzięki Zephyr! Plany mam, moc w szponie kuję cały czas! Mam tylko nadzieję, że czas się znajdzie na realizację

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

Piękny rok, wiele sukcesów - gratulacje i duży szacunek za rozmach .

_________________
http://www.flickr.com/photos/marchew/sets

Dziękuje serdecznie za miłe słowa! Trochę żałuję, że nie udało się w 2014 r. zrealizować wszystkich planów. Wciąż więc w planach mam odwiedzić latem góry Szkocji, Picos de Europa, a zimą Mulhacen. Zaczyna mnie też powoli ciągnąć w egzotyczne południowoafrykańskie lub dalekowschodnie skały. No ale na realizację takich planów - poza czasem - potrzebne są jakieś fundusze...

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

Haha, super podsumowanie
Największe wrażenie na mnie zrobiła książka, jak przeczytałem tytuł, pierwsza myśl, że mogę jej użyć jako cegły bo pewnie za wiele nie ogarnę

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

Nooo, 25 arkuszy wydawniczych, ze spacjami prawie milion znaków to nie w kij dmuchał - mógłbym stanąć w ciemnym rogu i dzierżąc w dłoni proponować - "kup pan cegłę!"
No co Ty?! To ja próbowałem zwierza telefonem nakarmić Dzieki za miłe słowa!

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

Rok super . Życzę dużo zdrowia i czasu na realizację kolejnych planów i do zobaczenia na szlaku !

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...

Pięknie Zombi!
Na kolejny rok życzę tych funduszy oraz czasu do realizacji południowoafrykańskich i dalekowschodnich planów.

_________________

Aż wstyd się odzywać na forum. Graty!

Dzięki Natalko, dzięki Madnessie i Kilerusie!
A swoją drogą - gdyby ktoś planował albo miał jakieś przydatne info o skałach/górach na Magagaskarze....

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

Pieknie na kilku plaszczyznach! Ale ta ksiazka to jakas czarna magia

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński

A zombie zombie zombie!

Widać, że trochę się działo! Zazdroszczę szczególnie Alp Julijskich, ale mam nadzieję, że i ja kiedyś tam zawitam.

Fajnie było Cię/Was poznać na MAS. Mam nadzieję, że powtórzymy to ponownie w 2015 przy winku z bogatym bukiecie smakowym

Gratulacje, również wydania książki!

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Góry to dobre miejsce dla filozofa.

Gratuluję tego poczucia satysfakcji na koniec roku

Napiszę nieco inaczej niż wszyscy

Nie mam nic przeciwko by kolejny sezon 2015 rozpocząć, spotykając się zupełnie przypadkowo przy butelczynie wina, nawet w Kobylańskiej

Wierzę, że powtórzymy to w już w maju, niezależnie od tego gdzie kolejny MAS się odbędzie

Wreszcie, mam nadzieję, że kiedyś wylądujemy razem w którejś ze ścian w "Twoich" Julijskich, by jak kiedyś wieczór zasiąść przy... winie ofkors

Graty Tomek, dobry rok!

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Dzięki Burzo! No, trochę tak Po drodze do takiej Paklenicy albo do Ospu warto tam zajechać. Przy Twoim progresie, na lato akurat taka droga powinna być dla Ciebie w sam raz (wyciągi kolejno VI, VIII-, IX/IX+, VII+, VI+, VII+)

Sfleszuję -> https://www.youtube.com/watch?v=Kkkes9qa1QM

Mam taką samą nadzieję!
Dzieki Kyjo! Obowiązkowo! Fajnie mi się złożyło tak rozpocząć sezon!
Tak, że mam taką nadzieję! Oby oby! można by np. taką fajną, dość prostą a 700 metrową drogę by zrobić np.

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

To ja może dla odmiany pochwalę latissimi dorsi i teres majors

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Lubię te Twoje relacje z Alp Julijskich, fajne trasy tam machacie.

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

Ha!
Taką drogę i ja - bez strachu - chętnie bym zrobiła!

Fajny rok i fajne resume, gratuluję!

Gratulacje! robisz swoje na różnych płaszczyznach i super

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Dzięki! No nie wiem, nie wiem - jakbym zaczął poganiać na pewno byś się zlękła! Dzięki! Explorerze, mam cichą nadzieję, że tacy jak Ty odwiedzą i odkryją dla siebie wspinaczkowo - albo trekkingowo - Alpy Julijskie! Co prawda musiałem posłużyć się googlem, ale o to to! Powinienem dac zwyczajowo jakieś zdjęcie klaty, ale coś mało przekonujące są te z 2014 r.... W każdym razie - dzięki!

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

No, jakbyś zaczął poganiać, to pewnie, że bym się zlękła i dygotałabym niczym osika na wietrze!

Gratuluje osiągnięć górskich ,ale najbardziej Doktora i książki
nie znam się na tym zupełnie ,ale z ciekawości zagłębiłbym się w temat
pozdro

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ładuj interwałami, to nie będzie trzeba Cie poganiać! Dzięki Profesorze! Implikatura konwersacyjna, o której pisałem, to - w uproszczeniu - taka specyficzna nazwa odnosząca się do treści komunikowanej niedosłownie, podtekstu. W swojej książce pisałem m.in. o mechanizmach, dzięki którym możemy przekazywać informacje za pomocą wypowiedzi, których tych informacji w dosłownym sensie nie wyrażają, a także o tym, jak tego typu rzeczy wykorzystywane są w różnych polemikach z dziedziny filozofii języka i epistemologii (teorii poznania). Podobno najlepiej czyta się pierwszy rozdział (wprowadzający), a najgorzej drugi (o tym, dlaczego niektórzy, którzy uznają prawdziwość "Batman i Bruce Wayne to jedna i ta sama osoba" zarazem uznają prawdziwość "Batman jest silniejszy od Bruca Wayne'a")

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

Jak znajdę trochę więcej czasu to się jej przyjrzę bliżej, ale tak na szybko wydaje mi się doskonałym celem na pierwszą drogę... rozgrzewkową w Julijskich

_________________
"I chłonę. Szukam. Pragnę. Tęsknię. I wiem że będę szukał. Wystarczy raz zasmakować nieznanego."
"Gdzieś pomiędzy początkiem drogi, a szczytem znajduje się odpowiedź na pytanie, dlaczego się wspinamy."
pionowemyśli.pl | fanpage | instagram | flickr

Niechcący zwiodłem, bo ta droga to w pobliskich Kaminicko-Sawińskich. No ale rozgrzać się można przecież i tam! Tym bardziej, że jest tam więcej niż w Julijskich >>rozgrzewkowych<< rejonów z obitymi drogami wielowyciągowymi (np. Veliki vrh, Vršiči).

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

Przede wszystkim wróciłeś na Forum. Wszelkie pozostałe osiągnięcia to pryszcz.

A tak na serio, to podłączam się do wielkich gratulacji. Jesteś niewątpliwie osobą, która rzadko pozwala sobie na nicnierobienie.
A co do tych Julisjkich to czekam już parę lat na moment, kiedy będę mógł napisać Ci PW - 'Zombi jadę, chcę iść tu i tu, co myślisz?'. Raz się prawie udało...

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Krabul, dzięki!
Z przyjemnością - jeśli będę mógł - doradzę! Myślę, że jest tam gdzie odpocząć z rodziną. Byłoby gdzie małego Franka na miłą i pejzażowo przepiękną wycieczkę zabrać!

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!

Gratulacje i dzięki za odkrywanie przed nami kolejnych sekretów Alp Julijskich

_________________
http://www.climber.com.pl
http://www.facebook.com/climbercompl

Dzięki Endrju! Widziałem, że machnąłeś w 2014 r. Triglava od dol. Vrata. Kolejnym razem uderz w Ścianę - droga niemiecka na niej jest dostatecznie długa (800 m) i na tyle nietrudna (IV+), żeby jeszcze wyraźniej poczuć potęgę tego szczytu i ściany, dobrze się przy tym bawiąc
A! Zapomniałem wcześniej dać link do mojej jedynej relacji w 2014 r. -> viewtopic.php?f=11&t=16776 Zastanawiam się, czy nie sklecić jeszcze z dwóch pozostałych wyjazdów w Alpy, ale coś brak mi ostatnio sił a i zdjęcia mam jakoś nieszczęśliwie rozproszone i nie zrzucone z aparatów...

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!